LUTY 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Ok, chyba się usunę z tej grupy.
Na saunę nie chodzę odkąd mam plamienia. Wcześniej chodziłam miesiącami regularnie, więc moje ciało jest przyzwyczajone. Tak samo do sportu - potrzebuję tego i źle się czuję, jeśli się nie poruszam.
Mojej gin ufam i jest świetna lekarką, więc nie trzeba jej oskarżać o szarlatanstwo. Bardzo nieprzyjemnie mi czytać Wasze opinie. Nie tylko ona mówi o implantacji do 8-smego tygodnia ciąży.
Jestem zdrowa i nie potrzebowałam do tej pory wsparcia medycyny, już o tym pisałam. Tylko dlatego moja gin nie zaleca żadnych leków. Może zmieni zdanie jutro.
Jestem przestraszona. Dodatkowo zostało we mnie wzbudzone poczucie winy, że nie robię wystarczająco dużo, żeby no właśnie co? Albo może szkodzę ciąży, że dbam o siebie? Nie tego teraz mi trzeba, a i Wam nie potrzeba takich kontrowersji.
Powodzenia Wam dziewczyny. -
Ilona.. wrote:Następna wizytę planuje na 8.07 - prywatnie i 9.07 mam na NFZ w szpitalu.
Zastanawiam się czy pappa robić prywatnie czy na NFZ.
Suwaczek bardzo bym chciała ale ja tego nie umiem zrobić, stworzyłam go i skopiowałam i nadal nie wiem gdzie ja mam go wkleić 😂
Dziewczyny, kiedy mówicie najbliższym osobom ? Rodzicom ?
W tym tygodniu jadę do rodziców i teściów na urlop będę wtedy już 7+6 myślicie, że to dobry moment czy to za wcześnie ?
My planujemy powiedzieć po pierwszej wizycie u lekarza, ciężko to trzymać w tajemnicy 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2024, 16:32
Ilona.. lubi tę wiadomość
-
Dobra dziewczyny, to i ja się pochwalę rodzicom😃 już zdrapki mamy kupione dla nich 😅
pp2018, Hach lubią tę wiadomość
-
tralalina wrote:Ok, chyba się usunę z tej grupy.
Na saunę nie chodzę odkąd mam plamienia. Wcześniej chodziłam miesiącami regularnie, więc moje ciało jest przyzwyczajone. Tak samo do sportu - potrzebuję tego i źle się czuję, jeśli się nie poruszam.
Mojej gin ufam i jest świetna lekarką, więc nie trzeba jej oskarżać o szarlatanstwo. Bardzo nieprzyjemnie mi czytać Wasze opinie. Nie tylko ona mówi o implantacji do 8-smego tygodnia ciąży.
Jestem zdrowa i nie potrzebowałam do tej pory wsparcia medycyny, już o tym pisałam. Tylko dlatego moja gin nie zaleca żadnych leków. Może zmieni zdanie jutro.
Jestem przestraszona. Dodatkowo zostało we mnie wzbudzone poczucie winy, że nie robię wystarczająco dużo, żeby no właśnie co? Albo może szkodzę ciąży, że dbam o siebie? Nie tego teraz mi trzeba, a i Wam nie potrzeba takich kontrowersji.
Powodzenia Wam dziewczyny.
Myślę, że dziewczynom chodzi bardziej o to, żeby Cię uwrażliwić na decyzje i podejście Twojej lekarki.
W Polsce jest zupełnie inaczej jak widać, i wiele kobiet kontroluje swojego lekarza idąc do innego na konsultacje. Dziewczyny są tutaj po wielu przejściach, wielu konsultacjach i myślę, że w wielu rzeczach mają rację.
Życzę Ci dużo zdrowia i zdrowej ciążyHach lubi tę wiadomość
-
Któraś pisała o ok. 105% przyroście.. chyba @BuBu...Wyczytałam na stronie kliniki niepłodności Novum o przyrostach bety na początku. Może to Cię uspokoi: "Ocenia się, że na początku ciąży poziom betahCG powinien wzrosnąć co najmniej o 66% w ciągu 48. godzin, 114% w ciągu 72. godzin i 175% w ciągu 96. godzin.". Też człowiek to nie maszyna, że co do zegarka w ręku będzie wynik. Bądźmy dobrej myśli 🤩🤩🤩
Ilona.. my rodzicom powiemy po serduszku. Moje dwie psiapsi wiedzą, jeszcze dwie koleżanki, ale to tak przypadkiem wyszło. Ale pomysł ze zdrpakami zgarniamy 😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2024, 16:53
Hach lubi tę wiadomość
-
tralalina wrote:Ok, chyba się usunę z tej grupy.
Na saunę nie chodzę odkąd mam plamienia. Wcześniej chodziłam miesiącami regularnie, więc moje ciało jest przyzwyczajone. Tak samo do sportu - potrzebuję tego i źle się czuję, jeśli się nie poruszam.
Mojej gin ufam i jest świetna lekarką, więc nie trzeba jej oskarżać o szarlatanstwo. Bardzo nieprzyjemnie mi czytać Wasze opinie. Nie tylko ona mówi o implantacji do 8-smego tygodnia ciąży.
Jestem zdrowa i nie potrzebowałam do tej pory wsparcia medycyny, już o tym pisałam. Tylko dlatego moja gin nie zaleca żadnych leków. Może zmieni zdanie jutro.
Jestem przestraszona. Dodatkowo zostało we mnie wzbudzone poczucie winy, że nie robię wystarczająco dużo, żeby no właśnie co? Albo może szkodzę ciąży, że dbam o siebie? Nie tego teraz mi trzeba, a i Wam nie potrzeba takich kontrowersji.
Powodzenia Wam dziewczyny.
Pamiętaj zawsze słuchaj swojej intuicji i lekarza! Każdy organizm jest inny, jesteś wspaniałą mamą 2 dzieci! Masz już podwójne doświadczenie. ♥️ Nie robisz nic źle, żyjemy też w różnych środowiskach. Każda z nas chce jak najlepiej dla swojego maluszka. I tu porównywanie siebie nawzajem nie ma najmniejszego sensu. Ja trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki, sama też się bardzo boję i denerwuje o wszystko więc tego chyba się po prostu nie da uniknąć. ♥️ Nie powinnaś mieć absolutnie żadnego poczucia winy, nie robisz nic źle a ruch to zdrowie. Każda zna granice swojego organizmu, są kobiety które w ciąży robią intensywne treningi i rodzą silne, zdrowe dzieci. -
tralalina wrote:Ok, chyba się usunę z tej grupy.
Na saunę nie chodzę odkąd mam plamienia. Wcześniej chodziłam miesiącami regularnie, więc moje ciało jest przyzwyczajone. Tak samo do sportu - potrzebuję tego i źle się czuję, jeśli się nie poruszam.
Mojej gin ufam i jest świetna lekarką, więc nie trzeba jej oskarżać o szarlatanstwo. Bardzo nieprzyjemnie mi czytać Wasze opinie. Nie tylko ona mówi o implantacji do 8-smego tygodnia ciąży.
Jestem zdrowa i nie potrzebowałam do tej pory wsparcia medycyny, już o tym pisałam. Tylko dlatego moja gin nie zaleca żadnych leków. Może zmieni zdanie jutro.
Jestem przestraszona. Dodatkowo zostało we mnie wzbudzone poczucie winy, że nie robię wystarczająco dużo, żeby no właśnie co? Albo może szkodzę ciąży, że dbam o siebie? Nie tego teraz mi trzeba, a i Wam nie potrzeba takich kontrowersji.
Powodzenia Wam dziewczyny.Hach lubi tę wiadomość
31.05.24- II 1-2 tc
07.06.23- II 2-3 tc
👩⚕️18.06.24 ❤️ 6+0 0,34cm 🍀
👩⚕️02.07.24 8+3 1,83 cm 🍀
🧬 I - 02.08.24 12+6 7,41 cm 🍀
🧬II - 04.10.24- 21+6 500g zdrowego synusia
20.11.24 28+ 4 - 40cm 1200g 🧸
04.12.24 30+4 - 42cm 1720g 🧸
18.12.24 32+4 - 1950g 🧸
08.01.25. 35+4 - 47cm 2700 g 🧸
23.01.25. 37+5 - 49cm 2800g 🧸
06.02.25. 39+ 5 - 56cm 3500g 🧸
TP 08.02.25 💙
SN 11.02.25 40+3, 00:55 55cm 3990g🧸
-
pp2018 wrote:Któraś pisała o ok. 105% przyroście.. Wyczytałam na stronie kliniki niepłodności Novum o przyrostach bety na początku. Może to Cię uspokoi: "Ocenia się, że na początku ciąży poziom betahCG powinien wzrosnąć co najmniej o 66% w ciągu 48. godzin, 114% w ciągu 72. godzin i 175% w ciągu 96. godzin.". Też człowiek to nie maszyna, że co do zegarka w ręku będzie wynik. Bądźmy dobrej myśli 🤩🤩🤩
Ilona.. my rodzicom powiemy po serduszku. Moje dwie psiapsi wiedzą, jeszcze dwie koleżanki, ale to tak przypadkiem wyszło. Ale pomysł ze zdrpakami zgarniamy 😆Hach lubi tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
-
Ilona.. wrote:Myślę, że dziewczynom chodzi bardziej o to, żeby Cię uwrażliwić na decyzje i podejście Twojej lekarki.
W Polsce jest zupełnie inaczej jak widać, i wiele kobiet kontroluje swojego lekarza idąc do innego na konsultacje. Dziewczyny są tutaj po wielu przejściach, wielu konsultacjach i myślę, że w wielu rzeczach mają rację.
Życzę Ci dużo zdrowia i zdrowej ciąży
Ilona masz tutaj https://www.tickerfactory.com/ link do suwaczka31.05.24- II 1-2 tc
07.06.23- II 2-3 tc
👩⚕️18.06.24 ❤️ 6+0 0,34cm 🍀
👩⚕️02.07.24 8+3 1,83 cm 🍀
🧬 I - 02.08.24 12+6 7,41 cm 🍀
🧬II - 04.10.24- 21+6 500g zdrowego synusia
20.11.24 28+ 4 - 40cm 1200g 🧸
04.12.24 30+4 - 42cm 1720g 🧸
18.12.24 32+4 - 1950g 🧸
08.01.25. 35+4 - 47cm 2700 g 🧸
23.01.25. 37+5 - 49cm 2800g 🧸
06.02.25. 39+ 5 - 56cm 3500g 🧸
TP 08.02.25 💙
SN 11.02.25 40+3, 00:55 55cm 3990g🧸
-
Ja to co do mówienia innym powiedziałam przyjaciółce, nie mogłam już wytrzymać 😅 wie też moja współpracownica żebym nie musiała dźwigać dzieci i żebym mogła unikać trudnych sytuacji. Musiałam też powiedzieć szefowej żeby nie została na lodzie. Chociaż pozostałe dziewczyny w pracy się domyślają. Jedna z moich koleżanek będąc na ognisku patrząc na mnie mówi „Ty w ciąży jesteś” oczywiście nie potwierdziłam ale też nie zaprzeczyłam, szybko zmieniłam temat. 😅
pp2018, Ilona.. lubią tę wiadomość
-
tralalina wrote:Ok, chyba się usunę z tej grupy.
Na saunę nie chodzę odkąd mam plamienia. Wcześniej chodziłam miesiącami regularnie, więc moje ciało jest przyzwyczajone. Tak samo do sportu - potrzebuję tego i źle się czuję, jeśli się nie poruszam.
Mojej gin ufam i jest świetna lekarką, więc nie trzeba jej oskarżać o szarlatanstwo. Bardzo nieprzyjemnie mi czytać Wasze opinie. Nie tylko ona mówi o implantacji do 8-smego tygodnia ciąży.
Jestem zdrowa i nie potrzebowałam do tej pory wsparcia medycyny, już o tym pisałam. Tylko dlatego moja gin nie zaleca żadnych leków. Może zmieni zdanie jutro.
Jestem przestraszona. Dodatkowo zostało we mnie wzbudzone poczucie winy, że nie robię wystarczająco dużo, żeby no właśnie co? Albo może szkodzę ciąży, że dbam o siebie? Nie tego teraz mi trzeba, a i Wam nie potrzeba takich kontrowersji.
Powodzenia Wam dziewczyny.Hach lubi tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
-
Ilona.. wrote:Następna wizytę planuje na 8.07 - prywatnie i 9.07 mam na NFZ w szpitalu.
Zastanawiam się czy pappa robić prywatnie czy na NFZ.
Suwaczek bardzo bym chciała ale ja tego nie umiem zrobić, stworzyłam go i skopiowałam i nadal nie wiem gdzie ja mam go wkleić 😂
Dziewczyny, kiedy mówicie najbliższym osobom ? Rodzicom ?
W tym tygodniu jadę do rodziców i teściów na urlop będę wtedy już 7+6 myślicie, że to dobry moment czy to za wcześnie ?
Super, że udało Ci się tak zapisać jedna wizyta po drugiej. A gdzie w końcu na nfz idziesz? Ja zapisałam się na Inflancką, bo tam najszybciej się dodzwoniłam 😀 Jutro będę próbować do Bielańskiego. Na Karowej mi powiedzieli, że tam przyjmują głównie patologie ciąży, a ciąże fizjologiczne prowadzi tylko 2 lekarzy plus położna.
Słyszałyście w ogóle o prowadzeniu ciąży przez położną? Ja to chyba muszę się douczyć trochę w temacie 😆 -
pp2018 wrote:Super, że udało Ci się tak zapisać jedna wizyta po drugiej. A gdzie w końcu na nfz idziesz? Ja zapisałam się na Inflancką, bo tam najszybciej się dodzwoniłam 😀 Jutro będę próbować do Bielańskiego. Na Karowej mi powiedzieli, że tam przyjmują głównie patologie ciąży, a ciąże fizjologiczne prowadzi tylko 2 lekarzy plus położna.
Słyszałyście w ogóle o prowadzeniu ciąży przez położną? Ja to chyba muszę się douczyć trochę w temacie 😆
Tak położna może prowadzić fizjologiczną ciążę ale nie możesz być wtedy na l4, położna nie może go wystawić. Jak jest l4 to jest to rozumiane, że ciąża nie jest fizjologiczna nawet jeśli jest 😅 -
Ja mamie wysłałam zdjęcia testów, nie wytrzymałam 🤣 wiedzą też moje przyjaciółki. Mąż chxe powiedzieć swoim rodzicom, ja bym zaczekała do wizyty, ale nie wytrzymałam, żeby mamie nie powiedzieć, mamy kontakt ze sobą dzień w dzień musiałam powiedzieć 😊
Ilona.., pp2018 lubią tę wiadomość
-
BuBu90 wrote:Tak, ale ta moja beta taka marna w porównaniu do innych 😞 wiem, że nie powinno się porównywać i w ogóle ale tak bardzo bym chciała zobaczyć takie piękne przyrosty jak inne dziewczyny po 160/200%. Mój pierwszy przyrost 108%. On jest w normie ale ta moja beta licho wygląda 😞 nie wiem, głupia jestem. Zawsze racjonalnie myślałam, brałam to na chłodno. Po prostu po tym co działo się w moim życiu przez ostatnie 3 lata nie jest mi łatwo patrzeć, że ktoś inny w tym samym dniu po owulacji czy nawet wcześniej ma wyższą betę ode mnie. Wierzę w malucha, rozmawiam do niego, obiecuję mu cudowne życie, że bardzo to kochamy. Opisuję mu wszystko. Tak bardzo bym chciała żeby z nami został 😥
BuBu90 lubi tę wiadomość
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
02.02.2025 urodził się drugi synek Nikodem
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100, Glucophage xr 2000 -
tralalina wrote:Ok, chyba się usunę z tej grupy.
Na saunę nie chodzę odkąd mam plamienia. Wcześniej chodziłam miesiącami regularnie, więc moje ciało jest przyzwyczajone. Tak samo do sportu - potrzebuję tego i źle się czuję, jeśli się nie poruszam.
Mojej gin ufam i jest świetna lekarką, więc nie trzeba jej oskarżać o szarlatanstwo. Bardzo nieprzyjemnie mi czytać Wasze opinie. Nie tylko ona mówi o implantacji do 8-smego tygodnia ciąży.
Jestem zdrowa i nie potrzebowałam do tej pory wsparcia medycyny, już o tym pisałam. Tylko dlatego moja gin nie zaleca żadnych leków. Może zmieni zdanie jutro.
Jestem przestraszona. Dodatkowo zostało we mnie wzbudzone poczucie winy, że nie robię wystarczająco dużo, żeby no właśnie co? Albo może szkodzę ciąży, że dbam o siebie? Nie tego teraz mi trzeba, a i Wam nie potrzeba takich kontrowersji.
Powodzenia Wam dziewczyny.
Nie robisz nic źle! Jeśli masz zaufanie do swojego lekarza, to bardzo dobrze. Nikt jednak nie jest nieomylny. W Polsce na wszystko się chucha i dmucha. Ja biorę zastrzyki z heparyny i proga i nie uważam, że sztucznie podtrzymuje ciążę 🤷♀️
Jestem aktywna w ciąży. Chodzę na piechotę do pracy dzien q dzień (ok 40 minut), ćwiczę jogę i chodzę na spacery z mężem. Myślę, że aktywność jest super ważna. Na razie nie mam pkamien, więc mogę ćwiczyć.
Nie odbieraj moich słów źle i nie obrażaj się. Ale czasem trzeba lekarzowi na coś zwrócić uwagę.
Nie spotkałam się też nigdy z implantacja zarodka w 8 tyg ciąży. Inaczej nie byłby to 8 tydzień ciąży nie miałabyś bety ani dodatnich testów ciążowych.
Mimo wszystko całym sercem Jestem z Tobą I Twoja ciaza ❤❤ mam nadzieję, że w lutym będziesz tulić swojego szkraba upragnionego ❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2024, 17:24
-
tralalina wrote:Ok, chyba się usunę z tej grupy.
Na saunę nie chodzę odkąd mam plamienia. Wcześniej chodziłam miesiącami regularnie, więc moje ciało jest przyzwyczajone. Tak samo do sportu - potrzebuję tego i źle się czuję, jeśli się nie poruszam.
Mojej gin ufam i jest świetna lekarką, więc nie trzeba jej oskarżać o szarlatanstwo. Bardzo nieprzyjemnie mi czytać Wasze opinie. Nie tylko ona mówi o implantacji do 8-smego tygodnia ciąży.
Jestem zdrowa i nie potrzebowałam do tej pory wsparcia medycyny, już o tym pisałam. Tylko dlatego moja gin nie zaleca żadnych leków. Może zmieni zdanie jutro.
Jestem przestraszona. Dodatkowo zostało we mnie wzbudzone poczucie winy, że nie robię wystarczająco dużo, żeby no właśnie co? Albo może szkodzę ciąży, że dbam o siebie? Nie tego teraz mi trzeba, a i Wam nie potrzeba takich kontrowersji.
Powodzenia Wam dziewczyny.
Kochana nikt nie chciał Cię w nic wpędzać. Tylko chciałyśmy Ci jakoś pomóc ,doradzić.
Inne dziewczyny też pytały o ćwiczenia czy saunę. To napisałam co mi lekarze zalecali w takiej sytuacji. Z sauną to po prostu sama byłam ciekawa,bo mówi się ,że trzeba unikać gorącego.Hach lubi tę wiadomość
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
02.02.2025 urodził się drugi synek Nikodem
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100, Glucophage xr 2000 -
BuBu90 wrote:Tak ja to wiem, tylko że wiadomo wiedza swoje, głowa swoje. Jutro wszystko będzie jasne. Jak przyrost będzie ok to daje sobie spokój z badaniem, idę w piątek na wizytę może już chociaż jakąś kropkę będzie widać w macicy. A później będę czekać od wizyty do wizyty
-
pp no i masz, rozhulało się. Jutro uderzam do rodzinnego, ciekawe czy dorobię się terminów do laryngologa zanim mi przejdzie. Na razie smaruję vicksem waporubem i owijam się szalikiem. Świnkę miałam na oba półgębki w szkole podstawowej.
xmadziax gratulacje.
Bubu ty już wiesz, że ja zaciskam za Ciebie kciuki w stopach, bo większe i bardzo mocno wierzę, że będzie dobrze, a ty jednak odetchniesz.
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 stymulacji letrozolem ❌
29♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle,
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
✔ hormony i witaminy, antyTPO i antyTG, wymazy i biocenoza, MUCHa, cytologia, białko s i c, v-leiden, homocysteina, ferrytyna, ANA1, krzywe, gastroskopia(helico + celiakia), kariotypy, USG jąder, nasienie: koncentracja 22mln/ml, RP 60%, morfologia 7%, DFI 11%, HBA 70,5%, MAR
03.25 IMSI 💉13MII -> 1❄️ 5BB 7d
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII -> 1❄️ 3AB 5d