MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Lilly, współczuję straty. Ja też mam od paru miesięcy babcię na łożu śmierci i w każdej chwili może się zdarzyć
Dziewczyny, od kilku dni stosuję luteinę, bo skończył mi się besins, a miałam go stosować tylko do dzisiaj, więc stwierdziłam, że nie kupuję nowego opakowania za 50 zł, tylko zużyję tę luteinę, którą jeszcze mam. No i odkąd ją stosuję, to mam jakiś dyskomfort, taki rozpierający, ale lekki ból w pochwie, ale najgorsze jest, że i wczoraj i dziś rano miałam plamienia. Możliwe, żeby to było wszystko tak ukrwione, żeby wsadzenie aplikatora wywoływało takie reakcje? Po ostatniej wizycie z badaniem szyjki też plamiłam. W tej sytuacji boję się pomyśleć o seksie, od transferu co prawda mamy celibat, ale jak to ma tak być, to ja chromolę, bo potem się tylko stresuję.
-
Hej dziewczyny, Lilly bardzo mi przykro, czasami sa takie lata że wszystko spotyka nas w jednym czasie...
Mi ortodontka przykręciła aparat i nie dość że mam spuchniete dziąsła od ciąży to jeszcze nie moge dosłownie nic ugryźć...czeka mnie trzy dni męki i jedzenia tylko zupek
Ale może za to nabiore mniej masy
-
nick nieaktualnyszatanka wrote:Lilly, współczuję straty. Ja też mam od paru miesięcy babcię na łożu śmierci i w każdej chwili może się zdarzyć
Dziewczyny, od kilku dni stosuję luteinę, bo skończył mi się besins, a miałam go stosować tylko do dzisiaj, więc stwierdziłam, że nie kupuję nowego opakowania za 50 zł, tylko zużyję tę luteinę, którą jeszcze mam. No i odkąd ją stosuję, to mam jakiś dyskomfort, taki rozpierający, ale lekki ból w pochwie, ale najgorsze jest, że i wczoraj i dziś rano miałam plamienia. Możliwe, żeby to było wszystko tak ukrwione, żeby wsadzenie aplikatora wywoływało takie reakcje? Po ostatniej wizycie z badaniem szyjki też plamiłam. W tej sytuacji boję się pomyśleć o seksie, od transferu co prawda mamy celibat, ale jak to ma tak być, to ja chromolę, bo potem się tylko stresuję.trzeba tez dobrze myć ten aplikator za każdym razem
-
Lilly bardzo współczuję straty, wyrazy współczucia.
Dziewczyny wczoraj myślałam że na zawał zejdę przez męża. Pracuje w Belgii i tak przywalił głową o jakiś element że głowa rozciąta, ale nie mocno i chodził jak pijany. Pojechał do szpitala, zrobili tomograf i coś wyszło, jakaś plamka. Powtórzyli i nic nie było. Dali kroplówkę, zwolnienie do końca tyg. Najważniejsze że wszystko jest dobrze i właśnie jedzie do pl ale nadal nie mogę dojść do siebie. Ja tu sama, on tam, do bani.
-
Kira91 wrote:Sayuri wróżę chłopca 😀 te włosy to jak dla mnie najwiarygodniejsza oznaką. Z Adasiem rosły mi jak szalone,teraz mogę tydzień nóg Nie golic 😁
Dzięki:) każdy wróży co innego i na innej podstawie. Moja rehabilitantka jak usłyszala o zgadze to zaraz dziewczynkę wróżyłamoże za tydzień się dowiem, co będzie.
-
Hehe dziewczyny, serio wierzycie w te "przesądy"?
tak się trochę śmieje, bo znam kobitkę, która wciąż powtarzała, że celowo w konkretny dzień wspolzyla z mężem żeby mieć chłopaka. Dwa razy jej się udało wycelowacJa wszystko rozumiem,z medycznego punktu widzenia, ale wiecie, dorabianie teorii zawsze mnie bawi
Wg tych wskazanych wyżej objawów, to ja i tak mam pół na pół, nic się nie wywnioskuje.
Wróciłam od endo. Na razie bez tabsow, bez strachu, kontrola TSH za miesiąc. Kazała kupić witaminy z jodem, więc kupiłam femibion (60zl,masakra) -
Pewnie, że nie:) żartujemy przecież.
A co do celowania w określony dzień, to jednak coś w tym jest. Plemniki męskie są szybsze, ale krócej żyją, dlatego współżycie w dzień owulacji daje większe szansę na chłopca. Plemniki żeńskie są wolniejsze, ale dłużej żyjąco oczywiście nie daje 100% gwarancji, że da się zaplanować płeć dziecka.
Ale według tej metody, znajomi dwukrotnie trafili w co chcieliWiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2019, 11:05
-
Frufru wiadomo ze to sa tylko zgadywanki i dopiero potem się wszystko okaze jak jest naprawdę 😀 ale z tymi włosami u mnie akurat się sprawdziło,gdzieś kiedyś czytałam że jak jest chłopiec to w krwi matki jest więcej testosteronu i dlatego włosy tak rosną 😄
Zobaczymy co los przyniesie ale fajnie tak powrozyc i pozgadywac 😆 to taki fajny luźny temat ☺
Cena femibionu-kosmos -
Niki najważniejsze ze jest wszystko jednak ok!! Ale wyobrażam sobie ten stres
Dobrze ze maz ma wolne,odpocznie i dojdzie do siebie... będzie dobrze wszystko,musi!!! :*Niki2803 lubi tę wiadomość
-
sayuri wrote:Pewnie, że nie:) żartujemy przecież.
A co do celowania w określony dzień, to jednak coś w tym jest. Plemniki męskie są szybsze, ale krócej żyją, dlatego współżycie w dzień owulacji daje większe szansę na chłopca. Plemniki żeńskie są wolniejsze, ale dłużej żyjąco oczywiście nie daje 100% gwarancji, że da się zaplanować płeć dziecka.
Ale według tej metody, znajomi dwukrotnie trafili w co chcieli
I mnie to się "sprawdzilo", Adaś jest z dnia owulacji,teraz Córka 4 dni przed... 😁 -
sayuri wrote:Pewnie, że nie:) żartujemy przecież.
A co do celowania w określony dzień, to jednak coś w tym jest. Plemniki męskie są szybsze, ale krócej żyją, dlatego współżycie w dzień owulacji daje większe szansę na chłopca. Plemniki żeńskie są wolniejsze, ale dłużej żyjąco oczywiście nie daje 100% gwarancji, że da się zaplanować płeć dziecka.
Ale według tej metody, znajomi dwukrotnie trafili w co chcieli
Co do tego to najnowsze badania pokazują ze jest odwrotnie niż piszeszw dzień owu dziewczynka przed owu chłopiec i są na to badania
Jest komputer cyklu w którym pokazuje odwrotnie właśnie
Wiec co badania to opiniaja nie mam pojęcia co u mnie w brzuszku teraz jest
w poprzedniej ciąży czułam ze dziewczynka aż do pewnej nocy i od wtedy mówiłam ze chłopiec 🙈 i miał być chłopiec. W tej ciąży nie mam pojęcia jest zupełnie inna ale przeczucia brak
brat i tata mówią z chłopiec ze po zdjęciu widać 🙈 dodam ze zdjęcia z 7tc i 8tc i oni po twarzy wyczytali 😂😍 fakt wyglada jak chłopiec ale jak siusiaka nie zobaczę lub wyniku dna to nie uwierzę 😂
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
Endi1990 wrote:a ja właściwie nie wiem kiedy miałam owulację bo po łyżeczkowaniu mi się trochę poprzestawiało, a wiecie wakacje, słońce, namiot... to człolwiek nie liczy nic. własciwie to nawet nie wiem jak to się stało i gdzie
Ja też nie wiem. W pierwszej ciąży wiedziałam dokładnie, bo mieliśmy przerwę i tylko raz było. Teraz nie zwracałam uwagi, zwłaszcza że miałam jeszcze zapalenie pęcherza na początku cyklu. Pofarcilo się
-
A ja dziś miałam taki przebłysk, że kończę 11 tydzień (albo 10 jak kto tam liczy) i zaczynam 12 tydzień (czy tam 11
) i zaczyna docierać do mnie, że to się dzieje naprawdę, że mam w sobie człowieczka 5 cm i, że zostanę mamą i dostałam paniki hehehehe Do tej pory to ja tylko psio kocio mama jestem, jeżdżę po świecie wolna jak ptak i, że to koniec pewnego etapu i rozpoczęcie czegoś zupełnie nowego i świruje 🙈🙈
-
Karolllla wrote:A ja dziś miałam taki przebłysk, że kończę 11 tydzień (albo 10 jak kto tam liczy) i zaczynam 12 tydzień (czy tam 11
) i zaczyna docierać do mnie, że to się dzieje naprawdę, że mam w sobie człowieczka 5 cm i, że zostanę mamą i dostałam paniki hehehehe Do tej pory to ja tylko psio kocio mama jestem, jeżdżę po świecie wolna jak ptak i, że to koniec pewnego etapu i rozpoczęcie czegoś zupełnie nowego i świruje 🙈🙈
Hormony na pewno też maja w tym swój udział
Karolllla lubi tę wiadomość
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
Która z nas dziś wizytuje? Bo nie chce mi się cofać a kojarzę że ktoś pisał 😊09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Nic nie musi się kończyć!
Jeździmy że swoim dzieckiem wszędzie, w tym roku zabraliśmy go na Kubę i wysiedział w samolocie 12h lepiej niż ja... w sierpniu jechaliśmy na objazdowke po Bałkanach i tak samo 4tys km w samochodzie, hotelach pod namiotami. Jak tylko ma się chęci można z dziećmi robić wszystko co się robiło i jest nawet weselej:)
Karolllla lubi tę wiadomość