MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
PattisonBM wrote:Aha...
Bo to tez moze byc powodem dlugich drzemek u noworodkow...
Pytanie czy jak szyjka sie skraca to zawsze sa skurcze? Czy nie musza byc?
Mi czasem twardnieje brzuch...czasem czuje bol taki jak w drugim dniu okresu takie spiecie w pochwie...
-
szatanka wrote:Mnie się tak cały brzuch spina, że jak normalnie przypomina piłkę do kosza tylko wyglądem, to przy skurczach również konsystencją - jest twardy i zupełnie nieruchomy, wtedy np. przewrócenie się na bok to masakra, jakbym kamień tam miała.
Co do karmienia, to położna mówiła, że 1. doby dziecko ma wypić 2ml siary i więcej się go nie trzeba czepiać, może cały czas spać. Dopiero od 2. doby się rozbudzi, tak że kira, ciesz się odpoczynkiem, choć mówisz, że to trudne. Ale przypomniałaś mi, żeby włożyć do torby na wszelki wypadek korki do uszu.
Ha ha ha no Ja mam zapakowane słuchawki żebym mogła muzyki słuchać lub jakiś film sobie obejrzeć20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Carla wrote:U mnie sekundowe łupnięcie w krzyż i twardy brzuch, oj będą krzyżowe jak nic auććć. Przy 1 dziecku zero przepowiadających.
Mały kima już 2,5h,pierwszy raz takim ciągiem. Aż mi się zaczyna nudzić... 😂PattisonBM, PLPaulina, Niki2803 lubią tę wiadomość
-
Ja już po wizycie. Mała waży 3420 g i lekarz mówi żeby męża trochę pomęczyć 😀 tyle że ja w ogóle nie mam ochoty... rozwarcia brak więc pewnie przed terminem raczej nie urodzę , a tak mnie wcześniej straszył przedwczesnym porodem . .
Carla, Korna, Endi1990, PattisonBM, PLPaulina, Jeheria, Niki2803 lubią tę wiadomość
-
Jeheria wrote:Hehe niestety to norma przy zwierzakach, dziś przepakowywałam czyste ciuszki Małego z torebki to torby sportowej i też parę włosów było psa 🤦 masakra... A one białe są to widać
Taaaa mówiłam jej, że to norma ale jakaś napięta była 😂PattisonBM, Jeheria lubią tę wiadomość
-
MIMI wrote:Ja już po wizycie. Mała waży 3420 g i lekarz mówi żeby męża trochę pomęczyć 😀 tyle że ja w ogóle nie mam ochoty... rozwarcia brak więc pewnie przed terminem raczej nie urodzę , a tak mnie wcześniej straszył przedwczesnym porodem . .
Mój miał dokładnie taką wagę przy urodzeniu - 3420 i 55 cm, taki optymalny statystyczny bobasek. Modlę się, żeby drugi nie był dużo większy bo mała ze mnie kobietaMIMI lubi tę wiadomość
Carla -
Agnieszka78 wrote:Cześć dziewczyny,zacznę od tego że pochodzę z pod Warszawy i jestem w 35 tygodniu ciąży. Piszę abyście mi coś poradziły lub zrzuciły na ziemię, a więc tak chodzi o mojego lekarza jestem załamana najchętniej już bym tam więcej nie poszła ale przez 👑 nikt mnie już nie weźmie a nie mogę pozwolić sobie na prywatnego lekarza, Mianowicie chodzi o to że ona jakby nie wie co mówi wmawia mi swoją wersję przez to ja na wizycie siedzę jak na szpilkach ale tym razem mam dość bo wkoncu chodzi o zdrowie mojego dziecka, w 1 ciąży zmagałam się z nadciśnieniem od jakiegoś czasu mam soki ciśnienia normalnie w normie a tu nagle 151/94 byłam wczoraj na wizycie pierw pani doktor chciała mi wmówić i to nie miłym tonem ze mówiła mi żebym zapisy przyniosła była poddenerwowana bo akurat tam też wyszło wyższe kazała odstawić acard zapisała dwa opakowania dopegytu kazała przyjmować 2x1 zrobić mocz jak ciśnienie się ustabilizuje to wizyta za dwa tyg jak mocz będzie nie tak to od razu i nakazała przesyłać sobie codziennie 4 pomiary, wysłałam jej dzisiaj wieczorem a ona do mnie napsiala 'Ok narazie bez lekow' no myślałam że z krzesła spadnę jeszcze mi powtarzala 2 razy że na recepcie jest 3x1 a mam brać 2x1, napisałam jej SMS jak było no i co teraz z tymi lekarstwami a ona dzwoni jak opętana 8 razy pisze smsy 'proszę odebrać!!' czuję się jak wariatka jeszcze mąż nie pomaga bo albo mi nie dowierza albo na luzie mówi no odbierz odbierz a ja porostu pomimo tego że jestem wygadana to ona mnie paraliżuje, bardzo dokładnie jej słucham bo już wcześniej ja przyłapałam na tym że chciała włączyć acard który brałam już od dawna zresztą z tym dopegytem zapisała magnez który też mi kazała już dawno brać ale jak raz się odważyłam powiedzieć że było inaczej to tak na mnie naskoczyła.. Boję się o moja mała nie podała mi wymiarów podczas tej wizyty ale jeśli dobrze podejrzalam to mała w 4 tyg przybrała 450g strasznie mało i oznaczało by to że spadła praiwe na 10 centyl z średniej wagi, mam dość poprostu 😪
Nie rozumiem, jaki masz problem. Dlaczego nie odbierzesz po prostu telefonu od swojego lekarza? Widocznie miałaś dzisiaj dobre wyniki, to po co ładować leki. Może po prostu skoczyło Ci ciśnienie pod wpływem emocji? No ale my Cię nie leczymy tylko Twój lekarz prowadzący, więc powinnaś z nią pogadać.
-
Carla wrote:Ja również, trzymam nogi zaciśnięte do 20 maja haha
Ps. Zakaz odwiedzin uważam niech dalej obowiązuje jak najbardziej wg mnie
A ja Wam powiem ze mimo ze bardzo chce żeby przywrócili, ze bardzo chce męża na sali to już mam tak dość ze chce urodzić 😂 od 2 dni wogole nie śpię przez brzuch jak skala i oddychać nie mogę wieczorami.
Tez tak macie?3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
PLPaulina wrote:A ja za to rozluźniam nogi od 6 maja. Na poród sn mam czas do 15.05 - i liczę że szpital nie zniesie restrykcji.
Wiadomo każda z Nas ma inną sytuację rodzinną. I każdą co innego cieszy i martwi.
Ja się boję po prostu że poluzowanie restrykcji spowoduje booom z koroną.
Otwarcie centrów handlowych, obiektów sportowych, przedszkoli jak już to spowoduje a nie porody rodzinne gdzie wszyscy będą pod mega nadzoremCatlady, PattisonBM, szatanka, PLPaulina, Beti82 lubią tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Kira91 wrote:Urodziłam o 12:25. Jak tylko mi poleciały wody o 11:55 to pełne rozwarcie i dopiero dostałam antybiotyk na gbs. Dostałam krwotoku, miałam na żywca czyszczenie macicy, w sumie wciąż się leje ale już niby mnie zszyli,niech mnie nikt więcej tam nie dotyka. Mała 3160, 52cm. Mam jeszcze jakaś kroplówkę wciąż leżę na porodowej tu gdzie rodziłam Adasia 👶 poród błyskawiczny. Troszkę mnie rozerwalo mimo nacięcia...pozdrawiam Was 😁
Gratulacje! Jaki ekspres chyba najszybszy poród 😍
Dziewczyny wychodzi na razie ze większość rodzi przed terminemWiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 21:49
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Agnieszka tak jak Szatanka mowi odbierz i pogadaj nie boj sie jej to chodzi o zdrowie Twoje i Twojego dziecka...
Jak cos bedzie nie tak mowic po prostu ofuknij ja...odwagi...
Lilly tez mam wieczorami brzuch baardzo twardy taki jak kamien i ruszyc sie jakkolwiek to jakas syzyfowa praca...robie to na wstrzymanym oddechu...
Jeszcze dobrze ze choc oddycham w miare normalnie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 21:44
Klaudia24 lubi tę wiadomość
Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
Agnieszka78 wrote:Nie wiem czego nie rozumiesz albo poprostu mamy inna mentalność może ty nie dasz sobie w kaszę dmuchać ale ja na ten moment jak napisałam jestem przerażona rozmową z z nią , było by ci miło jakby twój lekarz unosił się do ciebie pomimo tego że zrobiłaś jak zalecał i porostu w twarz ci mówił że było inaczej a na ciebie patrzył jak na nie poważna i to za każdym razem. Miałam nadciśnienie w 1 ciąży i mniej więcej wiem co i jak wyraźnie zalecila brać dwie tabletki dziennie tak zrobiłam od wczoraj włączone lekarstwa i po nich ciśnienie dzisiaj 134/85 130/76.
To może po prostu nie zrozumiałam Twojego posta, bo piszesz bardzo chaotycznie. Jednakowoż dalej nie wiem, w jaki sposób mogłybyśmy Ci pomóc.Próbowałam, zgodnie z Twoją wolą, "rzucić Cię na ziemię", czyli jak rozumiem ostudzić Twoje emocje, ale najwyraźniej to też Ci nie odpowiada.
-
szatanka wrote:Mnie się tak cały brzuch spina, że jak normalnie przypomina piłkę do kosza tylko wyglądem, to przy skurczach również konsystencją - jest twardy i zupełnie nieruchomy, wtedy np. przewrócenie się na bok to masakra, jakbym kamień tam miała.
Co do karmienia, to położna mówiła, że 1. doby dziecko ma wypić 2ml siary i więcej się go nie trzeba czepiać, może cały czas spać. Dopiero od 2. doby się rozbudzi, tak że kira, ciesz się odpoczynkiem, choć mówisz, że to trudne. Ale przypomniałaś mi, żeby włożyć do torby na wszelki wypadek korki do uszu.
Ja mam właśnie tak jak opisujesz ale to potrafi trwac w nocy bardzo dlugoWiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 21:50
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
lilly. wrote:Ja mam właśnie tak jak opisujesz ale to potrafi trwa w nocy bardzo dlugo
Tak, jak się położę do łóżka (bo skurcze mam najczęściej wieczorem), to aż mi ciężko znaleźć jakąś wygodną pozycję. A jak ostatnio wychodzę na spacer, to też przez cały czas mam ten brzuch spięty. Pytałam i ponoć nie jest to nic niepokojącego.Klaudia24, lilly. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnylilly. wrote:Otwarcie centrów handlowych, obiektów sportowych, przedszkoli jak już to spowoduje a nie porody rodzinne gdzie wszyscy będą pod mega nadzorem
Mieliśmy tez z mężem plan ogarnięcia pomocy chociażby z dowozem/odbiorem mnie do/że szpitala. I takie tam. A tu od nowa planować trzeba.
Czasami trzeba ponarzekać. Nawet jeśli to głupoty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 22:32
-
lilly. wrote:A ja Wam powiem ze mimo ze bardzo chce żeby przywrócili, ze bardzo chce męża na sali to już mam tak dość ze chce urodzić 😂 od 2 dni wogole nie śpię przez brzuch jak skala i oddychać nie mogę wieczorami.
Tez tak macie? -
Carla wrote:Mój miał dokładnie taką wagę przy urodzeniu - 3420 i 55 cm, taki optymalny statystyczny bobasek. Modlę się, żeby drugi nie był dużo większy bo mała ze mnie kobieta
-
Wow jakie tępo rozpakowywania:D
MWM, Kira gratulacje!
Jeżeli chodzi o luzowanie obostrzeń to ja popieram - gospodarka musi ruszyć bo inaczej czeka nas potężny kryzys. Przeglądam co się dzieje jeżeli chodzi o gospodarkę i rożnego rodzaju biznesy i to na prawdę bardzo złe wyglada a koronawirus nie zniknie od tak. On będzie z nami na dłuższy czas jak inne choroby niestety. A nie możemy trzymać takiego zawieszenia bo to się skończy tragicznie. Wiec rozumiem, ze z niektórych perspektywy poluzowanie restrykcji może przerażać, ale jeżeli nie zaczniemy tego robić to może się skończyć na prawdę źle dla wszystkich. A niektórzy musza posłać dzieci do żłobków/ przedszkoli bo inaczej nie wrócą do pracy
Tez liczę na to, iż porody rodzinne przywrócą. Już nawet nie chodzi o to, że boje się rodzic sama ale dla ojca dziecka to tez jest bardzo ważny moment w życiu i bardzo przykro nam z myślą, że tatuś zobaczy małego dopiero po kilku dniach... ojciec ma takie same prawa do dziecka jak matkatakie moje zdanie.
PattisonBM, szatanka, Niki2803 lubią tę wiadomość
👩🏻26 👦🏻35
24.09.2020 🤰🏻⏸
Maj 2020 - 🎉🎀👨👩👧
Ponowne starania od sierpnia 2021
7.09 - ⏸🤰🏻
18.09 - puste jajo
07.10 - zabieg
Ponowne starania od listopada 2021
💊euthyrox 100 -
nick nieaktualnyodnośnie rozluźniania to uszczęśliwić się nie da każdego. 😊
Każdy ma inny punkt widzenia. 😊 Mały przedsiębiorca i duży - to odmienne zdania.
Nawet rodzice mają różne zdania. Jedno cieszą się z czasu z dziećmi a inni chcą już szybkiego otwarcia.
Gorzej jak dużo osób będzie chciało otwarcia. A placówki nie mają wytycznych na jakiej podstawie robić selekcję dzieci. 🤣 -
Tu się z Tobą Paulina tylko po części zgodzę. Jeżeli gospodarka nie ruszy ogólnie czeka nas większy kryzys niż upadanie małych biznesów. One fakt maja najgorzej i niestety cześć z nich upadnie. Oczywiście są też biznesy które na tym zyskują... zawsze się takie znajdą. Ale państwo obecnie drukuje pieniądze których nie ma gdzie inwestować - bardzo złożony proces. I za chwile zabraknie pieniędzy na leczenie, na finansowanie wszystkiego. Już przed koronawirusem nasza służba zdrowia kulała a teraz finansowanie jest dużo mniejsze to wyobraź sobie co za chwile będzie refundowane a co nie. To na prawdę bardzo skomplikowana sprawa ale podsumowanie jest takie ze koronawirus nie zniknie za sprawa magicznej różdżki za miesiąc ani za dwa a życie musi się toczyć dalej bo ludzie nie będą mieli za co żyć i za co napędzać działanie gospodarki.
Zdaje sobie sprawę, że rząd rzuca nieudolnie nieprecyzyjne dane i tak na prawdę trochę potrwa zanim wgl zainteresowane strony dowiedzą się jak to ma wyglądać.. to już inna sprawa. Ale jakoś to musi być rozwiązane bo przecież dzieci nie będą siedzieć w domach przez najbliższy rok...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 23:07
Catlady, Mimi1987, PattisonBM lubią tę wiadomość
👩🏻26 👦🏻35
24.09.2020 🤰🏻⏸
Maj 2020 - 🎉🎀👨👩👧
Ponowne starania od sierpnia 2021
7.09 - ⏸🤰🏻
18.09 - puste jajo
07.10 - zabieg
Ponowne starania od listopada 2021
💊euthyrox 100