MAJ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
never lose hope wrote:Na konsultacji dowiedziałam się ze mam nieznaczne ryzyko wystąpienia downa. Ale wynik nie jest ponoć tragiczny. Wysłałam też wyniki mojemu lekarzowi kazał się nie przejmować. Ale sama nie wiem a jak ey myślicie? Trisomia 21 ryzyko skorygowane 1:394
Lekarz mi mówił,że amnio robi się dla ryzyka ponizej 1;300. Bo powyżej 300 jest większe ryzyko poronienia po amnio niż ryzyko wystąpienia choroby.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2020, 13:02
-
mała_ruda wrote:U mnie w poprzedniej ciąży było 1:97. Miałam amniopunkcje.
Lekarz mi mówił,że amnio robi się dla ryzyka ponizej 1;300. Bo powyżej 300 jest większe ryzyko poronienia po amnio niż ryzyko wystąpienia choroby.
22.01- punkcja, pobrano:
°35 komórek wszystkie dojrzałe,
°25 zapłodnione,
°13 przetrwało do 5 doby
22.04- ❄️
7.05- 14dpt beta: <0.100 😔
21.08- ❄️❄️
27.08- 6dpt beta: 43,52
31.08- 10dpt beta: 314, 80
3.09- 13dpt beta : 1497,00 i
14.09- 24dpt jest ❤️
11.12.2020- będzie córeczka ♀️👧🏼
4.05.2021 nasz cud jest z nami 🥳
Mamy jeszcze:
❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ -
Ja właśnie wracam z prenatalnych. Wszystko dobrze, młode ssało kciuk i nie chciało pokazać kim jest. Zdziwiłam się bo po pobrali mi krew na pappe ale jak za darmo to ok.
megimeg, Kamsza, AJrin, malami.91, Emimi, wisienka94 lubią tę wiadomość
-
To powodzenia 😁
Ja mam wizytę u swojego 5.11 😁
Przed chwilą wróciłam z cmentarza, byłam u dziadków. Pogoda nie rozpieszcza bo pada ale jest w miarę ciepło.Zdecydowalam,że 1 na cmentarz nie idę, w tym roku trochę się boję, a tak dzisiaj był spokój 😊 -
Agnieszka34 wrote:To powodzenia 😁
Ja mam wizytę u swojego 5.11 😁
Przed chwilą wróciłam z cmentarza, byłam u dziadków. Pogoda nie rozpieszcza bo pada ale jest w miarę ciepło.Zdecydowalam,że 1 na cmentarz nie idę, w tym roku trochę się boję, a tak dzisiaj był spokój 😊 -
Czy myślałyście już kiedy powiedizeć sobie dośc i iść na l4? Myślałam żeby pracować do końca stycznia bo praca zdalna, ale robi się coraz bardziej nerowowo, braki kadrowe. Nie chce nikogo zostawiac na lodzie, ale mną się nikt nie przejmie jeśli coś będzie nie tak. Moja ciąża wypadła w najgorszym możliwym momencie, ale nie dało isę tego przewidziec- na dziecko czekaliśmy ponad 4 lata. Napewno nie będzie to łatwa decyzja.
-
Ja planuje do stycznia choć obecnie siadły mi zatoki więc wzięłam 3 dni L4 bo przy tym wszystkim co się dzieje do tego w pracy nie mniejsze stresy. Generalnie jeśli tylko będę czuła się słabiej to nie będę na siłę pracować biorę L4 szczególnie że teraz mozna to online załatwić.
-
Ja chciałam pracować do marca. Ale przy tej sytuacji to nie wiem.. w pierwszej ciąży byłam chyba głupia, że aż do 8 mca pracowałam. Bo nie chciałam zostawiać firmy. Teraz chyba mam to lekko w D. Na razie zdalne. Jak mnie wkurzą to nara i tyle w temacie. Mój gin juz mnie namawiał na zwolnienie. Ale zajrzał w kartę i powiedział "a.. Pani to odporna na zwolnienia" 🤭
-
Ja w pierwszej ciąży pracowałam do 7 miesiąca w drugiej do 8 na miesiąc przed porodem poszłam na L4 bo wylądowałam na silnym antybiotyku. Mój gin nie jest skóry do wypisywania L4 ale też nigdy go nie prosiłam sam proponuję dopiero po 7 miesiącu choć czasy są takie że może się zmienił zobaczę na wizycie w czwartek.
-
Nath, no ja właśnie nie wiem nad czym Ty się zastanawiasz. Serio 😁.
Ja do pracy w ogóle nie wróciłam po urlopie wychowawczym, od razu lekarz dał mi L4. W poprzedniej ciąży też zwolnienie od początku. Tyle że ja pracuję w służbie zdrowia, z materiałem biologicznym, nie da się zdalnie itd.♂️ styczeń 2019
♀️ maj 2021 -
Jak zaszłam w 1 ciąże to akurat nie pracowałam, w drugiej ciąży dostałam l4 koło 14 tygodnia ze względu na ciśnienie. Pomimo leków miałam bardzo wysokie. Teraz jestem na l4 od poprzedniej wizyty czyli ok 3 tygodnie.Bym dostała wcześniej ale byłam na wychowawczym z którego zrezygnowałam na rzecz zwolnienia.
-
Właśnie dostałam tel od mojej pani ginekolog. Testy genetyczne w normie 👍😁🙂jeden stresik mniej 🙂
malami.91, Bruised, megimeg, AJrin, wisienka94 lubią tę wiadomość