Maj 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny5ylwian wrote:A powiedzcie proszę czy nadal pracujecie? Pamiętam,że część z Was pisała o pracy,ale jak długo chcecie pracować? Ja powoli nie ma sił, ani wstawać rano ani pracować czy dłużej się na tym skupić. No i niewygodnie mi na krześle 8h... boję się,że moje odejście bedzie źle odebrane. Na początku ciąży szefowa snuła plany ze mną,że będę pracować chociaż do marca...
-
nick nieaktualnyJa od 8 tygodnia biorę Asmag 2xdziennie. Póki co, odpukać, żadne skurcze mnie nie męczą. W poprzedniej ciąży w 16 tygodniu zaczął twardnieć mi brzuch i po magnezie przeszło.
Na ból głowy sporadycznie biorę Apap.
Ja będę pracować do połowy grudnia. Uzgodniłam to z moim przełożonym, więc nie ma zaskoczenia i pretensji. Początkiem roku mieliśmy dobre premie i odejście w grudniu po prostu mi się opłaca, bo średnia do L4 i macierzyńskiego wyjdzie wysoka.
Szczerze Wam powiem, że już odliczam dni, bo zmęczenie jeszcze nie odpuszcza. -
Klara_1985 wrote:Ja od 8 tygodnia biorę Asmag 2xdziennie. Póki co, odpukać, żadne skurcze mnie nie męczą. W poprzedniej ciąży w 16 tygodniu zaczął twardnieć mi brzuch i po magnezie przeszło.
Na ból głowy sporadycznie biorę Apap.
Ja będę pracować do połowy grudnia. Uzgodniłam to z moim przełożonym, więc nie ma zaskoczenia i pretensji. Początkiem roku mieliśmy dobre premie i odejście w grudniu po prostu mi się opłaca, bo średnia do L4 i macierzyńskiego wyjdzie wysoka.
Szczerze Wam powiem, że już odliczam dni, bo zmęczenie jeszcze nie odpuszcza.
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
Ja pracuje za granicą, fizycznie. W pierwszej ciąży czułam się w miarę ok pracowałam cały czas, w 16tyg miałam skurcze i odeszły mi wody.. Teraz mam zwolnienie na miesiąc przez te bóle brzucha ale raczej będę musiała wrócić do pracy, na prawde ciężko jest ze zwolnieniami. Dopiero 3 miesiące przed planowanym porodem można iść.
Trochę się obawiam co to będzie. Ale staram się myśleć pozytywnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2021, 19:09
-
Właśnie zależy od tego czy ma się siły i jaka praca. Ja mam pracę przed biurkiem, w umowie 8h a w praktyce czasem 12h... Nieraz wieczorami czy w sobotę trzeba coś zmodyfikować, rzuciłam L4 w 12 tygodniu i nie żałuję. Nie wiem jak to z wyliczaniem bo ja nie pamiętam kiedy przed ciążą L4 brałam 🤣 a miałam zawsze różne pensje, bo mamy system premiowy. Nadrabiam książki, które czekały na kupce, seriale na netflixie i ładuje akumulatory (dużo śpię). 🤣
Soleil lubi tę wiadomość
Nasz mały cud 15.05.22 🥰 -
Mi udało się nie wracać do pracy po poprzedniej ciazy ale poprzednio pracowałam do 6mca, a jak poszłam na zwolnienie to zaczął się covid i tyle było z odpoczynku przed powiększeniem rodziny ..
Srednia do macierzyńskiego liczy sie z ostatnich 12mcy chyba że nie było przerwy od ostatniego zwolnienia dłuższej niż 3mce to wtedy nie przeliczają na nowo. Ale Cos się od stycznia chyba ma zmienić w tych wyliczeniach.5ylwian lubi tę wiadomość
-
Soleil bardzo mi przykro z powodu wcześniejszej straty tym bardziej w 16 tyg już ☹️😘 jak będziesz musiała wrócić do pracy to musisz odpuszczać ile się da, bo dzidzia najważniejsza 😉 moją koleżankę tak chcieli trzymać do końca na siłę, ale ona poszła w tą stronę że robiła ile da rade, mniej i dłużej, to sami jej zaproponowali po czasie że może L4🤣 każda inaczej znosi ciążę
Soleil lubi tę wiadomość
Nasz mały cud 15.05.22 🥰 -
Mam znajome, które ciążę przechodziły 'bezobjawowo' aż zastanawiam się co jest ze mną nie tak bo mam wrażenie ze mój brzuch czuje 24 na godzinę 😅 od 3 dni ciągnie mnie w pachwinach a jak nie to, to co innego.
Po powrocie do pracy jak będzie ciężko to będę coś kombinować żeby jednak zostać w domu i się nie stresować, choćby za darmo.
Dbajcie o siebie dziewczyny ❤️Zosiek lubi tę wiadomość
-
Ja poszłam szybko na L4 bo miałam krwiaka, później chora, teraz problem z szyjką no i poroniłam w 17tc w kwietniu. Więc wolałam nie ryzykować i mój ginekolog też mnie namawiał. Plus mam pracę z pacjentami a teraz idealny czas żeby się czymś zarazić 😉 uważam, że teraz trzeba myśleć o sobie i maleństwu, bo nikt nam nie będzie za 2 lata pamiętał że pracowalysmy do 7 miesiąca chyba, że jesteśmy "na swoim" to co innego
Soleil, Ana.Ta, Zosiek lubią tę wiadomość
09.09.2021 ⏸️
5.11 - 1 prenatalne, synek 💙
31.12 - polowkowe ✊🙏
26+0- 996g
30+5- 2010g
Euthyrox, Clexane, Acard
04.2021 17tc 💔 -
Najważniejsze żebysmy robily tak jak czujemy- nigdy nic na siłe!
Ja jak dzisiaj usłyszałam od szefa że możemy później pomyśleć o zdalnej wyobraziłam sobie siedzącą z wielkim brzuchem i sflustrowaną że nadal muszę być na „obrotach”- od razu uprzedziłam że nie jestem w stanie obiecać ile uda mi sie jeszcze pracować. Zapewniłam że odpowiednio szybko od grudnia przeszkole koleżanke żeby nie bylo później problemu...
Lubie swoją pracę, spełniam się w niej. Ale etap ciąży, to że będę mamą jest tak fascynujące, że chce się do tego menatalnie przygotować, do wyprawki... a jak wracam z pracy brakuje sił i chęci 🙈
Ps. Jutro informuje przyjaciółki. Jakie to wszystko zakręcone i nowe 🙈😇Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2021, 22:24
Zosiek, Soleil lubią tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Ja chce pracować jak najdłużej nie dlatego, że wierzę że ktoś to doceni, pewnie nawet do tej pracy nie wrócę, ale czuję silna potrzebę bycia z ludźmi (choćby zdalnie). Po roku macierzyńskiego przy pierwszym dziecku było mi bardzo ciężko. Wszyscy w pracy, a ja w domu, do nikogo pogadać, a przynajmniej tak żeby odpowiedział. Niby nie tragedia, ale przy szalejących hormonach to aż za dość. Dlatego teraz chce się "nabyć" na zaś. Oczywiście póki będę się czuła na siłach.
Soleil, Megsi lubią tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
nick nieaktualny
-
Miissia a mocna była ta kawa? Ja piję jedną codziennie z jednej łyżeczki z ekspresu, bo mam niskie ciśnienie i lekarka mówiła, że spokojnie nawet 2 słabe można. Moje świruje jak zjem więcej słodkości, czuje większą ruchliwość.Nasz mały cud 15.05.22 🥰
-
nick nieaktualny
-
Ja już raczej nie wrócę...
Chciałam pracować do świąt ale najpierw miałam takie mdłości, że siedziałam na L4 i wymiotowałam, mama do mnie przyjeżdzała i pomagała trochę przy córce. Potem wróciłam na chwilę ale to było za dużo bo byłam na wysokich obrotach w pracy do 16 a potem leciałam po córkę do pkola i wymioty wróciły i nie miałam siły.
Teraz miałam wracać (ten tydzień) ale młoda ma kwarantannę bo w pkolu w jej grupie jedno dziecko ma potwierdzonego COVIDa a z nią przy po boku i z ciążą nie mam po prostu siły. Poprzednią ciążę poroniłam, wcześnie tak ale miałam krwiaka i lekarka mówiła, że mogę pracować i pracowałam i mogło to mieć wpływ (choć nie musiało) ale wolę już chyba dmuchać na zimne i jak muszę odpocząć to po prostu się kładę.Soleil, Olenkaa, 5ylwian lubią tę wiadomość
07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Ja od początku jestem na l4 i nie zastanawiałam się ani minuty. Dziecko najważniejsze ❤
Olenkaa, 5ylwian, Soleil lubią tę wiadomość
27.09.21 3mm ❤
18.10.21 2,33cm
26.10.21 3,54cm
10.11.21 6,40cm
03.12.21 188g ( 100% chłopiec ❤)
12.01.22 434g
11.02.22 919g
16.03.22 1540g
06.04.22 2200g
27.04.22 2600g
11.04.22 2900g
12.05.22 Kacperek 2880g 55cm 10pkt ❤ -
Cześć!
Trochę Was podczytuję, ale nie udzielałam się do tej pory za bardzo.
Termin mam na II poł maja.
Do tej pory jeszcze pracuję. Przyznaję, że trochę mi się nie chce już. Ale tez nie wiem czy nie zwariowałabym przez tyle miesiecy w domu .
Dzisiaj mam zamiar powiedzieć szefowi - troche obawiam sie tej rozmowy, no ale juz najwyższy czas. Brzuch na razie ukrywam pod luźnymi bluzkami .
Na razie czuję się dobrze, ale jestem strasznie zmęczona. Troche przez to, że musze wstawac do pracy przed 6, ale ogólnie jestem jakaś wykończona.... trochę to męczące. Nawet po drobnych czynnościach potrafię zasypiać.
Czy czujecie już ruchy? W pewnym momencie wydawało się się, że tak ale nie jestem pewna czy to jelita czy dziecko
Mam bóle brzucha - nie jakieś mocne, ale zauważyłam, że jak troche więcej leżę to jest lepiej
Malinka2021 lubi tę wiadomość