💙 MAJ 2023 💗
-
WIADOMOŚĆ
-
A da radę to przemycić do jakiejś kaszki czy owsianki?
U mnie bajzel przy jedzeniu i bez suplementów 🙈 To mnie lekko wyprowadza z równowagi 😪 dobrze, że nadchodzą cieplejsze dni, to będzie siedział w samym pampersie. Chociaż "siedział", to chyba zbyt mocne słowo... Obecnie ma kręciołka w krzesełku, czasem go muszę wręcz przypiąć (nie robię tego zbyt często). Planuje kupić pomocnika kuchennego i będę go w tym karmić na stojąco...
Z plusów, to zaczął wydłużać drzemki. Na pierwszej potrafi pociągnąć nawet 1,5 h. Nie jest to codzienne, ale coraz częściej się zdarza...
Czuje wewnętrznie, że ten ostatni miesiąc zleci mi zanim się obejrzę... -
Niby można do napoju, no ale my pijemy tylko wodę więc smak ukryty nie będzie 😆
Ja już z tym bajzlem to nie wiem co robić, myślałam nad jakimś nawet hiper drogim odkurzaczem, ale żaden mi nie pozbiera tak żarcia i tak 😅
Z plusów to moja faktycznie siedzi i się nie kreci w tym foteliku, ale też w antilopie nie ma zbyt wiele pola do popisu 😅
U nas dalej dwie drzemki po średnio 45-1h, z plusów od dwóch dni już ma ochotę spać po 22, a nie jak zawsze 24-1sza i wstaje koło 9 tej, a nie 10-12, więc może zaczyna mi się sama przestawiać przed żłobkiem, wczoraj się dowiedziałam, że się już dostaliśmy więc za miesiąc roczek i zaczynamy żłobek od maja 🥹 będę płakać fest -
No to super, że się dostaliście 🤗 Totalnie Cię rozumiem jeśli chodzi o płacz. Mi się chce płakać na samą myśl, że będę musiała go zostawić 🥺
A jeśli chodzi o jedzenie, to każdy posiłek ma inny? Mi się powoli wyczerpują pomysły 😪 Czasem jak zrobię na śniadanie większą porcję owsianki lub kaszki i mi zostanie, to podaje to po drzemce. Z reguły obiady staram się, żeby były inne każdego dnia. Dziś robiłam makaron w sosie pomidorowym, to zjadł niewiele (większość porozrzucał wokół siebie). To też mnie trochę demotywuje. No i karmie go tylko jak jest jakieś płynne jedzenie a tak to sam wcina.
Nie mam pomysłu na przekąski (jakoś unikam na razie musów z tubki, chrupek kukurydzianych, itp.)
-
Każdy posiłek jest inny, zajmuje mi to co prawda dużo czasu, ale ona sama je, płynne jej tylko na łyżkę nakładam i też je sama😄
Czasem obiady robię na dwa dni. Jaki przekąski podaje musy(bo to tylko starte owoce) ona ogarnia picie sama z tubki, chrupki też daje, ale bez soli, wbrew pozorom pomagaj w nauce żucia i zawiera też i składniki odżywcze, ale też u nas i owoce, rollsy, te ślimaki z Lidla, placki bananowe, wafle ryżowe.
Staram się te posiłki robić szybkie j proste.
Podam przykład z wczoraj, dzisiaj i co będzie jutro.
Wczoraj omlet , pomidorami koktajlowymi i ogórkiem na obiad kurczak z ryżem i warzywami, podwieczorek banan, mandarynka kolacja pół słoika przekąski 2xmus, Rolls, pomidorki koktajlowe
Dzisiaj jogurt bio kokos z malinami i amarantusem, obiad krewetki z makaronem brokuł, kalafior marchew papryka, podwieczorek banan, pomarańcza, jabłko, mandarynka(mieszam owoce bo kroje raz na dwa dni) kolacja to owsianka z bananem dzisiejsze przekąski to ukradziona moja bułka,(kawałek wiadomo) 3x chrupki kukurydziane mandarynki
Jutro rano zrobię wytrawne naleśniki, obiad z dzisiaj czyli krewety, podwieczorek na pewno owoce, na kolację myślę, że zostaną naleśniki to te będą z owockami.
Staram się dawać dużo cytrusów żeby te żelazo jej się lepiej wchłaniało, codziennie teraz mamy kupy jak u noworodków😅 -
Wiesz co, powiem Ci, że od początku daje tym kierować małej 😅 ona sama sobie zawsze jakoś redukowała ilość drzemek, będę patrzeć po niej i jak jest zmęczona ją po prostu klasc 😄
Mam nadzieję na jak najdłuższy czas jej drzemek dwóch 😆 bo pójdzie do żłobka tam bedzie na pewno jedna i chciałabym tą jedną w domku 🥹
Słoiki to są złoto 😄 i jej w sumie dobrze wchodzą 😄
Szczepią na ospe przed złobkiem?Crochet lubi tę wiadomość
-
Czyli z drzemkami tak jak u nas. Tak samo to wszystko jakoś naturalnie wychodziło.
Powiem Ci, że się nie orientowałam nawet z tym szczepieniem. Ja mam w planach dać dawki przypominające + odra świnka różyczka (czyli wg kalendarza szczepień).
Córeczka znajomej idzie od kwietnia do żłoba, to nic nie wspominała o szczepieniu na ospę tylko dopytywali ją czy na pneumokoki szczepiła.
A co do słoiczków, to dzięki Bogu mały też nie wybrzydza aczkolwiek jak próbowałam to sama, to mi nie odpowiada smak (mam na myśli te obiadowe, bo owocowe są super). -
Ja nawet ich nie próbowałam bo mnie takie rzeczy brzydzą 😅 nie wiem czemu 😂
No my właśnie za miesiąc do żłobka i szczepienie dla dzieci idących do żłobka jest nawet za darmo i chyba zaszczepie bo jak pomyślę, że złapie a ja mam ja powstrzymać od drapania to nie wiem jak dałabym radę. My 9.05 mamy przypominająca i umawiamy właśnie meningokoki ostatnia dawkę 🙆 -
U nas z jedynkami było tak, że w ciągu dwóch miesięcy wyszły 4. Później 3 miesiące spokoju i teraz znów 🥴 oprócz dwójki dolnej, idzie też czwórka, bo zauważyłam spuchnięte i czerwone dziąsło.
Zaopatrzyliśmy sie w żel Dentinox (na razie nie użyłam) i ten roztwór Camilia. Póki co mały spokojniejszy. -
No my właśnie mamy tylko jedynki na dole, góra całą spuchnięta dlatego spodziewam się wszystkich na raz. Jak jest źle to daje paracetamol, dentotixu się boje z uwagi na lidokainę. Jedynie używamy dologelu bo jest ziołowy i w sumie tylko żeby pomasowac dziaselka 😄. Właśnie niby zdrowy odstęp między zębami to 2-3 miesiące, nam zaraz stuknie 2.5miesiaca od wyjścia tych dolnych jedynek
-
Wysiadam przez te zęby 🥴🥴🥴 Mam wrażenie, że z każdym kolejnym jest coraz gorzej.
Raz na wieczór posmarowałam mu dziąsełka Dentinoxem, ale mam wrażenie, że nie spał wcale lepiej 🤷
Chłodzę gryzaki, daje mu zimne warzywka do przegryzania i wariuje.
Kładzenie go na drzemki to też jakaś masakra. Niby widzę, że ziewa więc idę do ciemnej sypialni, robię nasz rytuał po czym mały się wyrywa z rąk. Jak go puszcze, żeby sobie połaził to zadowolony. Chyba spróbuję z 1 drzemka i zobaczymy jak będzie funkcjonował... -
U nas to samo, tylko ręce uspokajają.
Byliśmy dziś na wizycie profilaktycznej 12 miesiąca chciałam małego zaszczepić na pneumokoki (przypominająca), ale okazało się, że musi być skończony 12 miesiąc (w necie znalazłam informacje, że między 11 a 14 miesiącem można zaszczepić).
Mierzy 78 cm (wyszło 90 pc), ale mało waży (wg mnie), bo 9300g (25-50 pc). Zrobiliśmy dziś cały pakiet badań krwi (morfologia, hormony tarczycy, żelazo, ferrytyna, witamina d3). Jak wyniki będą ok, to się nie będę martwić wagą. Lekarka powiedziała, że on idzie bardziej we wzrost niż masę, poza tym i ja i mąż jesteśmy wysocy i szczupli.
Poczytałam też trochę o drzemkach, bo tak jak pisałam bardzo ciężko go uśpić (mimo że ziewa i trze oczy) i to często zdarza się w okolicy 11-12 miesiąca życia. Rzadko jest to oznaka przejścia na 1 drzemkę. Trzeba przetrwać 😬 -
U nas dalej walka z zębami, ja muszę nas umówić na wizytę bo kazała mi podawać żelazo przez miesiąc i potem powtórzyć badania, ale mi to żelazo już się kończy, a jest na receptę 🙃 na tą 12 miesiąca mamy przyjść 08.05 j wtedy właśnie mamy też umówione szczepienie 😄
Dzisiaj dostałam listę wyprawka do żłobka i zaczynamy od 6maja 🙃 fajnie, że drzemka tam się pokrywa z drzemka małej 😄