Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie też pogoda paskudna, ale mi nie przeszkadza bo siedzę w pracy. Na szczęście to praca z dokumentami, więc się nie narażam i jeśli nie będę miała ciąży zagrożonej to pracodawcę poinformuję po 3 m-cu. A jak będzie coś nie tak to od razu zwolnienie i leżenie w domu. Chętnie bym poszła na L4 ale jak tylko będe się dobrze czuła to chce pracować jak najdłużej bo umowę mam do połowy maja i mam nadzieję że jak szef zobaczy że mi zależy na pracy to mi przedłuży umowę ale zobaczymy...02.09.2015 Marusia
-
Witam się porannie
Macie rację z tymi płatkami czekoladowymi na mleku, badziew, ale da się zjeść bez bólu.
Denerwują mnie te zaproszenia na fb, to są już jakieś spamy. Będziemy chciały, to sobie same założymy, nie jesteśmy ułomkami. Do tego fb obnaża naszą tożsamość, trzeba dużego zaufania a my się ledwo znamy.
Od kilku dni mam paskudne mdłości od popołudnia do nocy, czy zjem czy nie. Ale wczoraj przeżyłam armagedon, zjadłam zestaw ciążowy - śledzie w oleju, fetę i oliwki i umierałam pół nocy nad miską. Najlepsze, że nie wymiotowałam, choć żołądek miałam wysoko. Dzisiaj jem cały dzień płatki czekoladowe na mleku, nie mabata
MamaDi lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Ale produkujecie, ciężko nadrobić
Dziewczyny strasznie wam współczuję i trzymam kciuki za owocne starania, nie poddawajcie się! U nas na październikówkach była dziewczyna która też wiele razy poroniła, a teraz ma termin na grudzień, więc poróbcie badania i będzie dobrze.
Było kilka stron wcześniej o balsamach, ja używam Musteli, w poprzedniej ciąży też się nią smarowałam i zdała egzamin.
Co do usg między 11-14 tc to w Warszawie polecam ul.Agatową. Badań prenatalnych nie robiłam,bo na usg wszystko było dobrze.
Mdłości mnie męczą od samego początku, ciągle chodzę głodna i jak zacznę coś jeść to zazwyczaj mi nie smakuje. No i to zmęczenie, ale ja się wylegiwać nie mogę, więc korzystajcie że to pierwsze ciąże i się delektujcie słodkim lenistwem
U mnie leje...
-
ja tylko proponuje nikogo nie zmuszam do niczego, jestem w 2 grupach na fb o podobnej tematyce i jestem zadowolona z tego, i wiele innych też. Jeśli jest taka grupa to po prostu ją proponuje. I nikt nie powiedział że jesteście jak to nazwałaś ,, ułomami'' . A tu już mi się nie podoba jeśli są takie głupie teksty. Powodzenia życzę.19iwoneczka91
-
KateKum wrote:Dziewczyny bardzo mi przykro. Tulę Was mocno.
Mam do Was pytanie, chyba mnie jakaś infekcja dopada, zawsze stosowałam pimafucort maść zewnętrznie. Wyczytałam, że wiele kobiet dostawało je od swoich gin w czasie ciąży. Macie jakieś doświadczenie w tym temacie?
Ja w poprzedniej stosowałam pimafucort i pimafucin ( globulki)
-
U nas dziś z przygodami. Za oknem leje, zimnica. Dziecko wstało dziś w czerwone plamy i krosty. Pediatra stwierdziła, e to raczej pokrzywka, reakcja alergiczna na cos, ale mamy obserwować. Ja już panikuję, że to jakieś zakaźne paskudztwo....zwłaszcza, że nie przechodziłam ospy, odry, różyczki...NIC !
-
nick nieaktualnyHejka
Ja wczoraj tez mialam armagedon i nocka nie przespana. Mialam tak dosc ze glowa mala. Od dzisiaj przechodze na jedzenie sloiczkowe dla dzieci. Moze takie lekkie bez przypraw mi cos pomoze bo teraz zwykla bulka jest dramatem
w zadnej ciazy tak nie mialam a teraz juz wiem co to znaczy
Jutro duzo wizyt jest. Musza byc same dobre wiesci dziewczyny! -
ja jak już to na fb dołączę ale dopiero w II trymestrze... nie chce się na razie ujawniać.iwona1991 wrote:ja tylko proponuje nikogo nie zmuszam do niczego, jestem w 2 grupach na fb o podobnej tematyce i jestem zadowolona z tego, i wiele innych też. Jeśli jest taka grupa to po prostu ją proponuje. I nikt nie powiedział że jesteście jak to nazwałaś ,, ułomami'' . A tu już mi się nie podoba jeśli są takie głupie teksty. Powodzenia życzę.
-
s1985 czy masz już to potwierdzone ?? Przepraszam że dopytuje ale w mej pierwszej ciąży w 9 tc pojawił się krwiaczek a beta była juz na etapie spadku i tak jak pisałam jednej z dziewcząt dziś mam cudownego 6 latka.
Lena ogromnie współczuję .Matka wiecznie walcząca
Mama Olka przyszłego paleontologa i pogromcy cliperów
-
Anna0o, trzymam kciuki! Będzie dobrze:) Wczoraj tez tak przeżywałam, zwłaszcza, że ta moja beta była taka słaba. Byłam całkowicie wyprowadzona z równowagi do tego stopnia, że wyszłam z gabinetu gina, pojechałam na zakupy, później do domu i przypomniałam sobie, że zapomniałam zapłacić za wizytę!!! Na szczęście mój ginek tylko się ze mnie śmiał
Mila i Boo czekają na Karolka
-
Nie, jutro idę na USGWitch15 wrote:s1985 czy masz już to potwierdzone ?? Przepraszam że dopytuje ale w mej pierwszej ciąży w 9 tc pojawił się krwiaczek a beta była juz na etapie spadku i tak jak pisałam jednej z dziewcząt dziś mam cudownego 6 latka.
Lena ogromnie współczuję .2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Hej dziewczyny, a ja mam takie pytanie (może nie na miejscu, ale tak po prostu z niewiedzy), wczoraj lena77 pisała, że serduszko maluszka przestało bić
Jak rozpoznać takie rzeczy? Tylko na USG, czy ciało też daje znak, że jest coś nie tak?
Bo jak jest poronienie, to boli brzuch, jest plamienie czy krwawienie (oczywiście nie zawsze), ale chyba daje o sobie jakos znac?
Przepraszam, że pytam, ale nigdy nie mialam takiej sytuacji i mam wielką nadzieję, że nie będę musiała czegoś takiego przeżywać.
Zuzanka już z nami
-
to trzymam kciuki, żeby jednak wszystko było dobrze.s1985 wrote:Nie, jutro idę na USG
kelegena poronienie objawia się krwawieniem lub po prostu nie daje o sobie znać i dopiero na usg człowiek dowiaduje się, że serduszko nie bije tzw. poronienie zatrzymane.
-
u mnie dziewczyny narazie nic sie nie dzieje a to juz tydzien czekam na poronienie....12.06.2017 1 aniołek 9tc
28.09.2017 2 aniołek 11tc
14.10.2018 3 aniołek 11tc
Hashimoto, MTHFR 1298 Hetero, PAI1 4GHETERO, wysoka homocysteina, Ana2 typ ziarnisty 1:160, insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy
9.08.2022 druga blada kreseczka -
Cześć Dziewczyny, przykro słuchać o tym co spotkało niektóre z nas. Ja jestem z 6 tygodniu i nie byłam jeszcze na usg, mam iść dopiero 3 października i dopiero się dowiem, czy wszystko jest ok. Dodatkowo mój narzeczony zamiast podtrzymywać mnie na duchu uważa, że nie z czego się cieszyć i bardzo mnie to dołuje. Staram się nie stresować zarówno relacją z partnerem jak i strachem o ciążę, ale źle to znoszę. Nie wiem jak radzić sobie ze stresem i lękiem.kilka cykli na dupku
HSG drożne
od marzec 2017 stymulacja z Clo i Pregnylem
kwiecieć 2017 bez wspomagaczy
[/url]
