Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny bardzo się cieszę, że Wasze ostatnie wizyty udane😀 Myślę jeszcze co tam u Aannaa, bo chyba miala w tym tygodniu mieć wyniki badań genetycznych.
Ja jeszcze ruchów nie czuje, chociaż jestem szczupła. Teraz sobie leze chwilowo, bo czasem czuje takie lekkie bole miesiączkowe.
Nadzieja2, Bożena, KiNiAW lubią tę wiadomość
Starania od: 1.2020
🖤CB 01.2021
🖤CP 10.2021( jajowodowa lewostronna, jajowód zachowany)
💚24.02.2022 naturalny cud
💚08.10.2022 Ignaś 2920g, 53cm
💚10.05.2024 Tymek 3400g, 53cm -
Patrycja_Pata wrote:Cześć oj dużo się tu działo, z grubsza nadczytalam
Mamy okres chorobowy i jak domino chore gardła u każdego- teraz najmłodszy 😮💨 z gorączką 39,2
Kochane nie martwcie się o te ruchy maluszka one na początku są bardzo nieregularne. Mam prawie 18tc już jakiś czasu czuje maluszka ,ale ostatnio też z 2niową przerwą, najczęściej narazie zauważyłam wieczorem jak już się położę na plecach,a wczoraj po zjedzeniu☺️
Krwawienia z nosa nie mam ale z dziąseł się zdarza...i mam bardzo niskie ciśnienie (107/48) co mnie rozwala i boli mnie głowa okropnie ...ktoś też ma tak niskie ciśnienie?
KiNiAW lubi tę wiadomość
Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
Ja jutro mam wizytę. Zobaczymy co będzie...
Dobrze, że chłop tym razem płaci
Coraz trudniej mi się śpi.
Przyzwyczajona do spania na brzuchu,więc będę cierpieć...
Nawet mnie rodzina za małego straszyła "będziesz mieć małe /płaskie cycki jak będziesz tak spać" Nie sprawdziło się
A teraz na plecach nie potrafie - nie wiem jak to te baby robią...
Na boku też nie idzie - ledwo, ledwo...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2023, 18:22
KiNiAW, PorannaPanna, Nadzieja2, Bożena lubią tę wiadomość
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Aguśka wrote:Ja jutro mam wizytę. Zobaczymy co będzie...
Dobrze, że chłop tym razem płaci
Coraz trudniej mi się śpi.
Przyzwyczajona do spania na brzuchu,więc będę cierpieć...
Nawet mnie rodzina za małego straszyła "będziesz mieć małe /płaskie cycki jak będziesz tak spać" Nie sprawdziło się
A teraz na plecach nie potrafie - nie wiem jak to te baby robią...
Na boku też nie idzie - ledwo, ledwo...
Zamiast cytować polubiłam Twoja wypowiedź też mam problem ze spaniem bo uwielbiam na brzuszku stanam się na boku ale na lewym jakoś nie umiem i prawy lub plecy ale też się budzę co chwilę. Kciuki Kochana za jutro i za możliwe poznanie płci😊✊️✊️ -
Rany dziewczyny nadrabiam Was z kilku dni i rozwaliła mnie Historia o alacie i aspacie;D to jestem 100% ja, też tak lubię wyczytać coś, nakręcić się i płakać ze juz życie przegrałam bo jestem na coś chora. Chyba mam hipochondrie czy coś, teraz jestem bardziej świadoma i powstrzymuje się przed czytaniem. Dlatego teraz w ciazy praktycznie NIE czytam, jestem w 18+ tygodniu i jeszcze z niczym nie schizowalam, zakładam że wszystko dobrze i niech tak będzie. Ale rozumiem w 100% schizujace dziewczyny
Ja wieczorem pod prysznicem jak zerkam w lustro to zastanawiam się co mi się stało taki wybombiony brzuch mam, rano też w miarę normalnie, ale w swoje jeansy się nie mieszczę już jakiś czas, gniotły.
A co do ruchów, to czuje czasami "cos" nowego, w dziwnym miejscu, to może być bobas albo poprzesuwane jelita, nie wiem Dlatego że nie wiem,to nie stresuje się gdy to mija.
W najbliższy wtorek mam wizytę u lekarki, mam wielką nadzieję że poznamy plec 💜
Aha i też mam obawy o siebie, o nasze małżeństwo, chcieliśmy mieć dziecko, ale kiedy test wyszedł pozytywny, odczuwałam duże uczucie straty. Straty życia, które bardzo lubię Teraz oswoiłam się bardziej, po prostu będzie inne, ale wierzę że równie piękne
Szkoda ze w rozmowach że znajomymi przewazaja teksty w stylu "dopiero zobaczysz jak..."
Gdyby nie to to cieszyłabym się ciaza bardziej:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2023, 19:15
-
Sara10 wrote:Wiecie co? Zaczyna mnie to trochę przerażać, że przez następnych kilka lat czy nawet kilkanaście moje życie będzie podporządkowane dziecku. I boję się, że przestanę być sobą. Jak sobie z tym radzicie?
KiNiAW lubi tę wiadomość
-
Aguśka wrote:Ja jutro mam wizytę. Zobaczymy co będzie...
Dobrze, że chłop tym razem płaci
Coraz trudniej mi się śpi.
Przyzwyczajona do spania na brzuchu,więc będę cierpieć...
Nawet mnie rodzina za małego straszyła "będziesz mieć małe /płaskie cycki jak będziesz tak spać" Nie sprawdziło się
A teraz na plecach nie potrafie - nie wiem jak to te baby robią...
Na boku też nie idzie - ledwo, ledwo...
Ja mam to samo. Nie zasne w innej pozycji niż na brzuchu. No jeszcze ewentualnie prawy bok ale to naprawdę rzadkość. Będę miała problem jak brzuch mi urośnie. Wgl to z tydzień temu ogarnęłam że przecież ja od zawsze (i teraz też) śpię na brzuchu i przecież tam jest teraz małe bobo, czy ja go nie gniote? Odrazu google i szukałam info. Na szczęście pisali że póki nie ma brzucha to teoretycznie można tak spać, odetchnęłam z ulgą. Ale ciągle mam w głowie to, że naprawdę dla mnie będzie to mega naprawdę mega problem spać w innej pozycji. 🙄Monika.a, Monika.a lubią tę wiadomość
⏸️ 03.09.2023r
Będzie syn. -
Nadzieja2 wrote:Na szczęście pisali że póki nie ma brzucha to teoretycznie można tak spać, odetchnęłam z ulgą. Ale ciągle mam w głowie to, że naprawdę dla mnie będzie to mega naprawdę mega problem spać w innej pozycji. 🙄
Pewnie Cię odrzuci:) Ja brzucha jako takiego nie mam, ale położenie się na brzuchu to już teraz bardzo duży dyskomfort, w ogóle mnie nie kusi. Nie boli, ale czuję że leze na macicy i to jest ble.Nadzieja2 lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry dziewczyny;)
Co do spania to mysle ze jakoś naturalnie Wam to pójdzie ja też zawsze na brzuchu lub na boku prawym teraz tylko na boku. Zrobi się na brzuchu nie wygodnie a i będziecie wiedziały że przecież tam dziecko jest i nawet pamiętam jak się rano budziłam jednak na brzuchu to byłam wystraszona ale później jak by sam organizm nie „ kładł” już mnie na brzuch 😉. Gorzej było spać prawie na siedząco jak ze zgagą walczyłam 😉🙈
Miłego dnia dziewczyny
My zaczęliśmy dziś od kaszlu u 5 latki 🤦🏽♀️Nadzieja2, Cukierkowa lubią tę wiadomość
-
Ja za to prawie codziennie zasypiałam na lewym boku i tak też lubiłam leżeć. Od samego początku jak się dowiedziałam o ciąży to jak kładłam się na lewy bok to brzuch zaczynał mnie boleć i musiałam przekładać się na plecy mimo że ta kropeczka w środku nie mogła ciążyć 🤭
Nadzieja2 lubi tę wiadomość
👩'91
👨'86
👦 03.05.2017
👧 10.05.2024
DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
AMH 4,79 ng/ml
08/09.2023 - 3 lata starań
Po 3 latach starań
10.09 - 14dpo ⏸️
11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
27.09 - crl 0.38 cm
11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
29.11 - płeć wciąż nieznana
20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko
10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️ -
Uf, nie jestem sama i tak jak Wy lubię spać na brzuchu. Trochę się uczę spać na boku ale ciężej mi się zasypia.
Byłam odwiedzić dziewczyny w mojej pracy i powiedziały, że już widać brzuszek ale też usłyszałam, że ładnie wyglądam. Bardzo to było miłe, patrząc na to, że trochę mniej się sobie ostatnio podobałam 😅
U mnie weekend na spokojnie, napadało tyle śniegu, że najlepiej mi się go ogląda zza okna z kubkiem gorącej herbaty. Ruchów też jeszcze nie czuje chociaż czasami wieczorem jakby mi się tam coś przewracało w brzuchu. Jakoś nie schizuje jeszcze, bo pewnie dzidzion ma jeszcze dużo miejsca.
Jakie plany na weekend macie?
Ja wczoraj posprzątałam także dzisiaj na spokojnie obiad, jakiś serial i zabiorę się wreszcie za zrobienie paznokci.
KiNiAW lubi tę wiadomość
-
Sara10 wrote:JJJ
Ale piękne napisane! 😍 Dziękuję Ci!
Noł problem 😊 po prostu poczułam, że to moje rozkminy sprzed kilku lat 😅
Nas też zasypało, wyszliśmy na godzinkę na śnieg, powiem wam że zaskakująco przyjemnie! Myślałam, że będzie większy mróz.Nadzieja2, Sara10, KiNiAW lubią tę wiadomość
🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
Po wizycie wszystko OK. Maluch rośnie i dobrze Mamy film pamiątkowy
U mnie brak planów na weekend Nygusuje o!
KiNiAW, Gośka29, JJJ, Bożena, legusta, Izulek21, Nadzieja2, Kadża lubią tę wiadomość
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Ja mam na wieczór i w nocy takie bóle brzucha jakby mi skóra miała pęknąć, jest napięty na maxa i twardy. Często jak się wysikam to trochę przynosi ulgę, ale generalnie już praktycznie każdy wieczór to niewygoda.
Przestałam czuć ruchy dwa dni temu, nie było ich jakoś dużo do tej pory ale teraz nie czuję w ogóle, tylko ewentualnie takie bolesne skrobanie jakby ktoś paznokciem od wewnątrz mi przejeżdżał. 🤷♂️ Żadnej przyjemności z tej ciąży. Ostatnio nawet nie wchodzę tu i nic nie czytam bo kompletnie nie czuję takich emocji jak wy.
Za to kupiliśmy już prawie wszystko do wyprawki, zostały jeszcze pojedyncze mebelki (dodatkowa komoda na ubrania bo w tych meblach co mamy się nie pomieszczą rzeczy dzieciaka, szafka na zabawki, dostawka) i wózek.
Edit: no i po 3 tygodniach wydzwaniania udało mi się umówić drugie prenatalne. Problem był straszny bo najpierw nie było grafiku, a potem jak już się pojawił to lekarz miał dostępne tylko 2 dni przez dwa tygodnie (normalnie ma 2 dni tygodniowo) z powodu świąt, etc i terminy rozeszły się w 5 minut. Na szczęście zadzwonili do mnie z recepcji, że mają dla mnie termin, więc chociaż to z głowy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2023, 21:52
Wiek: 27K, 32M
Początek starań: 05.2021
Invimed: 06.2022
Diagnoza PCOS z regularnymi cyklami i własną owulacją
Stymulacja: start 08.2022 (Lametta, potem Bemfola, potem Lametta+Bemfola+Ovitrelle). W sumie 9 cykli stymulowanych, w każdym cyklu 2-7 pęcherzyków.
AMH: 5.87 (05.2023)
Teratozoospermia: morfologia 2%
Stres oksydacyjny w normie.
IVF planowane na wrzesień 2023 🥰
18.09.2023 - potwierdzenie naturalnej ciąży, 6 tydzień. 😅
31.10.2023 Nifty i pierwsze prenatalne prawidłowe, znamy płeć 🥰
2.01.2024 Drugie prenatalne bez zastrzeżeń. 430g małego człowieka. 🥰 -
Krystalova wrote:Ja mam na wieczór i w nocy takie bóle brzucha jakby mi skóra miała pęknąć, jest napięty na maxa i twardy. Często jak się wysikam to trochę przynosi ulgę, ale generalnie już praktycznie każdy wieczór to niewygoda.
Przestałam czuć ruchy dwa dni temu, nie było ich jakoś dużo do tej pory ale teraz nie czuję w ogóle, tylko ewentualnie takie bolesne skrobanie jakby ktoś paznokciem od wewnątrz mi przejeżdżał. 🤷♂️ Żadnej przyjemności z tej ciąży. Ostatnio nawet nie wchodzę tu i nic nie czytam bo kompletnie nie czuję takich emocji jak wy.
Za to kupiliśmy już prawie wszystko do wyprawki, zostały jeszcze pojedyncze mebelki (dodatkowa komoda na ubrania bo w tych meblach co mamy się nie pomieszczą rzeczy dzieciaka, szafka na zabawki, dostawka) i wózek.
Edit: no i po 3 tygodniach wydzwaniania udało mi się umówić drugie prenatalne. Problem był straszny bo najpierw nie było grafiku, a potem jak już się pojawił to lekarz miał dostępne tylko 2 dni przez dwa tygodnie (normalnie ma 2 dni tygodniowo) z powodu świąt, etc i terminy rozeszły się w 5 minut. Na szczęście zadzwonili do mnie z recepcji, że mają dla mnie termin, więc chociaż to z głowy.
Może masz zapalenie pęcherza?? Albo jakaś infekcje??
Ja na początku właśnie mialam podobnie, okazało się że mam infekcje, po 14 dniówek kuracji jakoś się uspokoiło. .. może spróbuj na noc pić herbatę z pokrzywy?? To też pomagało mi....