Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi się śniło, że chodzilam z półpaścem w ciąży i latałam po szpitalach... koszmar...
A potem policjantki i policjanci się do mnie przyczepili na ławce
Wniosek - chyba muszę ograniczyć oglądanieHistoria starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Wow ile nas tutaj. Miałam co nadrabiać.
1 listopada zaczęłam drugi trymestr. Byliśmy u teściowej, i się zaczęło oglądanie zdjęć z usg, ciotki były. Wesoło ogólnie było i byłam otoczona ogromną troską. 😊
Dzisiaj też przyszła mi poduszka ciążowa. Poleżałam chwilę i aż plecy mi odpoczęły.
U mnie w czasie ciąży pojawiła się kaszka na czole i niczym jej nie umiem wypędzić.KiNiAW, PorannaPanna lubią tę wiadomość
-
A ja dostałam telefon od mojej cioci, która się wypytała dzisiaj swojego profesora o opinię na temat mojego. To jej powiedział, że świetny fachowiec i że jestem w dobrych rękach. Dziwne, że mogą tak gadać o innych lekarzach w gabinecie. Nie ma jakiejś tajemnicy lekarskiej? 😅Starania od 2022.
Kwiecień 2023 - pierwsza wizyta w klinice. Wykryte PCOS, badania hormonalne.
Maj 23 - HyFoSy - jajowody drożne
Nasienie w normie.
I cykl Aromek: owulacja podwójna z obu jajników.
II cykl Aromek: owulacja podwójna z obu jajników.
III cykl Aromek: owulacja była.
IV cykl Aromek: owulacja z lewego jajnika.
V cykl Aromek: owulacja z lewego jajnika.
Zły wynik cytologii: ASC, LSIL. Podejrzenie CIN 1. Badanie HPV DNA i białek - wykryte HPV typ 56, CinTec niestety dodatni.
10.10.23r. - ⏸️
11.10.23r. - beta 1527
16.10.23r. - beta 8418
17.10.23r. Kolposkopia i wycinki.
30.10. 23r. CRL 1,55cm, ❤️ 155/min, wynik kolposkopii nienajgorszy, biopsja dobra.
20.11.23r. CRL 4,44cm, ❤️ 164/min.
8.12.23r. CRL 7cm, ❤️ 158/min.
18.12.23r. Synek ❤️
15.01. 24r. 311 gram bobasa
19.02.24r. 700 gram chłopca ❤️
19.03.24r. 1300gram ❤️
15.04.24r. 2 kg ❤️
6.05.24r. 2,5kg ❤️ -
Co daje ta poduszka ciążowa, bo ja nie kumam ?Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
JJJ wrote:Dziewczyny był temat ćwiczeń, wiem że kilka z was jest z Krakowa, zapoznajcie się z ofertą Koali, to gamechanger jeśli chodzi o ćwiczenia w ciąży 😊 a przy okazji czasami można spotkać mnie w biurze 😁
Moja rodzina spontanicznie dowiedziała się wczoraj o ciąży. Generalnie wiedzieli, że się staramy, a akurat siedzieliśmy wszyscy razem i moje młodsze siostry zaczęły mówić, że mają teorię, że jestem w ciąży, takie mi argumenty przedstawiły, że już nie umiałam już dłużej zaprzeczać i się przyznałam 😂 biuro detektywistyczne pełna profeska 😂 polały się łzy szczęścia, a mi w sumie lżej na sercu, że moi już wiedzą, bo trudno było się ukrywać (na czas remontu mieszkamy z moją rodziną, więc widzą mnie codziennie 😅). Teściom pewnie też niedługo powiemy, a reszta rodziny dowie się w grudniu, przy okazji świąt myślę że to fajny moment by podzielić się taką nowiną 😊
Właśnie, apropos remontu, to wreszcie się przeprowadzamy i planujemy zrobić to w 2 dni 😅 trzymajcie kciuki!
Ale super wieczór mieliście 😀.
My też jeszcze dalszej rodzinie bezpośrednio nie wspominaliśmy, może właśnie w święta będzie okazja. Ale rodzice, teściowie, rodzeństwo i przyjaciele już wiedzą.
Koala - właśnie patrzyłam sobie ich ofertę, jest mega dużo ciekawych zajęć, tylko że dopiero od 16 tygodnia (więc być może do zobaczenia w biurze 😀). Wcześniej planuję się wybrać do LaLoba Centrum Kobiet - tam są "Specjalistyczne zajęcia dla kobiet w ciąży" po skończeniu 12 tc i ciekawi mnie, co to dokładnie jest, tym bardziej że są 3 różne prowadzące. A tak to sama czasem robię jogę w domu, wpisuję "prenatal yoga" albo "prenatal stretching" na youtube i heja!
Izulek, jakiej firmy masz poduszkę ciążową?
Poranna_Panna, a Tobie po kilku nocach na swojej jak się śpi? Bo dalej nie kupiłam, czekam na wypłatę xd
Synek 05.2024 ❤️ -
Też kupiłam sobie poduszkę ciążową z Poofi, ale na Vinted, bo te ich ceny są chore 😆 udało mi się dorwać za 90zł i śpi się w tym tak wspaniale, że przestałam się budzić w nocy mega wygodna, a mój mąż już powiedział, że po ciąży mam jej nie sprzedawać, bo on ją chce 😆
hypatia92, Patrycja_Pata, PorannaPanna lubią tę wiadomość
-
LunaVo wrote:Nie śmiejcie się ale czy taka poduszka z vinted jest czysta? Da sie ja wyprac? Przegladalam ostatnio, ale jakoś mam trochę obrzydzenie do cudzej poduszki 😶
Też się bałam i kupiłam od dziewczyny, która w opisie deklarowała, że prana dwa razy, raz w środku do odkażania ubrań i to serio było czuć już przy odpakowywaniu. Nie ma żadnych plam, nicLunaVo lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny
Ja jak zwykle w tyle i wszystko nadrabiam ! 😃 powiem Wam, że dzisiaj pierwszy raz chyba ustały mi trochę mdłości, wczoraj też już było lepiej, ale bywa, że jestem człowiekiem zgagą i ta potrafi nieźle zjechać mi gardło.
Zauważyłam, że jak długo coś porobię w domu albo długo stoję np. w kuchni to zaczynam mieć objawy rwy kulszowej. Miałam już dwa takie dni, że nie mogłam stanąć na prawą nogę, bo tak w kości ogonowej rwało, nie mówiąc o wstawaniu. Jak pospaceruję albo sporo leżę to jest w miarę ok, ale boję się co będzie dalej, bo przecież u mnie dopiero dzisiaj 10tc+0. 🫣
Co do smarowideł - dostałam od mamy męża serię z Palmers, przetestowałam i tak mi się podoba ten zapach, przy nich raczej zostanę 🥰 sama kupilam też wcześniej kremik z yope mama cica, na opakowaniu pisali, że można stosować od początku ciąży, więc sobie od czasu do czasu smarowałam jak nie zapomnialam 😅 Od dwóch dni zaczął mnie swędzieć brzuch szczegolnie po bokach, nie sądzicie, że za wcześnie? Choć profilaktycznie chyba już zacznę regularnie smarować, bo mam wrażenie porównując zdjecia, że jest wypuklejszy niż 2 tygodnie temu, a nic nie przytyłam - niestety apetyt mi jeszcze nie dopisuje.
Dostalam też kilka ciuszków ciążowych po znajomej, więc czekają na większy brzuszek.
Ogólnie strasznie nie mogę się doczekać wizyty u gin, a to jeszcze dwa tygodnie i prenatalnych 20.11. Tak czekam i czekam, żeby zobaczyć, czy na pewno wszystko jest dobrze. Staram się nie myśleć o niczym złym, ale stres ciągle jest.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2023, 12:03
-
Aannaa wrote:Ja chodzę na wizyty średnio co 9/10 dni dłużej nie jestem wstanie wytrzymać pierwsze prenatalne mam 8.11 i też już mam ogromnego stresa czy wszystko będzie dobrzeSynek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
Tak, chodzę prywatnie. W pierwszej ciąży też tak chodziłam mam dużo chorób współistniejących stąd tak częste wizyty. Lekarz się zawsze śmieje i mówi że nie jest najgorszej bo ma i takie co najchętniej by chodziły co 2/3 dni :p
legusta lubi tę wiadomość