Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
MaAnia wrote:pp2018 oj tak cenię sobie to że mam rodziców pod ręką, z czwórki rodzeństwa tylko ja się nimi opiekuję i interesuje ale też oni mi w życiu dużo pomogli i jak trzeba to zawsze są, są już mocno wiekowi ale dobrze funkcjonują.
A co do siku to ja też nie wstanę w nocy🙈 w poprzednich ciążach nawet na końcówce nie wstawałam. Ale nigdy takich realnych snów nie miałam.
Nalli z tym parkometrem to się w Warszawie wkurzyłam jakiś czas temu bo przekroczyłam czas uwagę o 1min i zapłaciłam mandat 300zl i nie na zlituj…dramat ogólnie. A mózg to i u mnie mgła totalna, wczoraj lekarz pyta do kiedy mam L4 a ja do 12 września tzn do października, panie doktorze do 12 listopada😂😂😂 popatrzył na mnie jak na wariatkę🙈
Próbuje też się zdecydować co z tym kolagenem, bo czytałam różne artykuły no i mój kolagen nie może być bo ma skrzyp a skrzyp niewskazany w ciąży. I chyba zdecyduje się na primabiotik bo ma dobra promke i skład. Zawsze tylko brałam rybi bo jakoś się przyjęło że jest lepszy, a ten wołowy z kolei…
MaAnia z tym kolagenem z primabiotic to sobie sprawdź czy jakiś składników nie masz w suplach ciążowych, bo on nie ma czystego składu I dla mnie ta cena jest zbyt nahypowana, za dużo celebrytów to reklamuje, żeby miało rozsądną cenę Ja też kiedyś czytałam który kolagen jest lepszy i niby rybi lepszy na takie kwestie beauty, a wołowy bardziej na stawy - ale szczerze mówiąc co artykuł to piszą co innego. Tak samo jak jeszcze kilka lat temu wszyscy dietetycy i lekarze mówili, że suplementowanie kolagenem to ściema, bo to nie ma prawa się przyjąć, a teraz od jakiegoś czasu widzę wielki boom na ten kolagen, wszyscy mówią, że super i też już zgłupiałam, czy to nie kolejna moda i nabijanie kasy.
No ale kupiłam z myślą, że sprawdzę na sobie czy widzę jakieś efekty. Ten kolagen morski z OstroVit ma rozsądną cenę, a w opakowani jest aż 90 porcji więc ja to już piję i piję i końca nie widać. No i przede wszystkim czysty skład, więc nie koliduje z moimi suplami ciążowymi. Ale czy widzę jakiś efekt? Ciężko stwierdzić -
MaAnia, ja w ogóle z parkomatów nie korzystam, tylko z aplikacji (ja mam Mobi parking, ale jest też skycash). Dla mnie o wiele wygodniejsze, bo właśnie idę gdzieś i nie wiem, czy mi zejdzie 20 minut czy 2 godziny, skutkiem czego albo wrzucałam za dużo kasy i jej nie wykorzystywałam, albo siedziałam jak na szpilkach, bo mi się bilecik kończy 🙈 poza tym w Krakowie niektóre parkomaty są tylko na gotówkę, a ja zwykle nie mam gotówki przy sobie, a jak już, to praktycznie nigdy bilon, więc jeszcze biegaj i rozmieniaj.
A tutaj włączam jak parkuję, potem wyłączam i tyle. Pobiera mi dokładnie tyle kasy, ile wykorzystałam.
Wicher, rozumiem, to faktycznie trudne początki mieliście mój synek też był na OITN, ale w tym samym szpitalu co ja i trzymali mnie tam do momentu aż on dostał wypis. -
Asia2121 wrote:MaAnia z tym kolagenem z primabiotic to sobie sprawdź czy jakiś składników nie masz w suplach ciążowych, bo on nie ma czystego składu I dla mnie ta cena jest zbyt nahypowana, za dużo celebrytów to reklamuje, żeby miało rozsądną cenę Ja też kiedyś czytałam który kolagen jest lepszy i niby rybi lepszy na takie kwestie beauty, a wołowy bardziej na stawy - ale szczerze mówiąc co artykuł to piszą co innego. Tak samo jak jeszcze kilka lat temu wszyscy dietetycy i lekarze mówili, że suplementowanie kolagenem to ściema, bo to nie ma prawa się przyjąć, a teraz od jakiegoś czasu widzę wielki boom na ten kolagen, wszyscy mówią, że super i też już zgłupiałam, czy to nie kolejna moda i nabijanie kasy.
No ale kupiłam z myślą, że sprawdzę na sobie czy widzę jakieś efekty. Ten kolagen morski z OstroVit ma rozsądną cenę, a w opakowani jest aż 90 porcji więc ja to już piję i piję i końca nie widać. No i przede wszystkim czysty skład, więc nie koliduje z moimi suplami ciążowymi. Ale czy widzę jakiś efekt? Ciężko stwierdzić
Soleil_ tak ja też najczęściej korzystam z aplikacji ale że auto służbowe to muszę służbową kartą i zwyczajnie tej minuty nawet niezauwazylam. W szoku tylko jestem ze 1min kosztuje 300zl mandat a jakbym stała cały dzień bez biletu to byłby taki sam mandat🤡 odwoływałam się ale nic z tego …
-
Dzisiaj czuje takie kłucie, ciągnięcie jakby w prawym jajniku. Czy któraś z Was ma podobne objawy? Do lekarza idę dopiero we wtorek.
-
Ammik wrote:Dzisiaj czuje takie kłucie, ciągnięcie jakby w prawym jajniku. Czy któraś z Was ma podobne objawy? Do lekarza idę dopiero we wtorek.
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Jak ja wam zazdroszczę lekkich objawów. Dziś prawie nic nie zjadłam, po wodzie zwymiotowałam 🙈 do niczego się nie nadaje 😢 wczoraj też małe w ciągu dnia wymioty...
Wczoraj też zapomniałam o tym, że czas mi się na parkowanie skończył, ale na szczęście zdążyłam przed kolejną kontrolą 🙈 Opłaciłam parking w aplikacji, ale zapomniałam przedłużyć 🙈
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Ammik wrote:Dzisiaj czuje takie kłucie, ciągnięcie jakby w prawym jajniku. Czy któraś z Was ma podobne objawy? Do lekarza idę dopiero we wtorek.
Ja wczoraj miałam takie uczucie ale nie w jajniku tylko przy pachwinach. Dziś już nie czuję tego -
Ammik wrote:Dzisiaj czuje takie kłucie, ciągnięcie jakby w prawym jajniku. Czy któraś z Was ma podobne objawy? Do lekarza idę dopiero we wtorek.
Mnie czasem zakłuje , ponoć to normalne u mnie nie jest to jakiś intensywny i trwały ból
Za dużo objawów niedobrze, nie mieć w ogóle też niedobrze 😂😂 chociaż ja stanowczo wolę nie mieć 😂 ostatnie dwa dni czułam się super , nic mnie nie mdliło , nawet zrobiłam obiad i poogarnialam a wczoraj wieczorem znowu mdłości i dziś od rana straszne mdłości i odbija mi się co chwilę powietrzem. No nie czuję się najlepiejpp2018 lubi tę wiadomość
-
Ammik wrote:Dzisiaj czuje takie kłucie, ciągnięcie jakby w prawym jajniku. Czy któraś z Was ma podobne objawy? Do lekarza idę dopiero we wtorek.
Miałam takie zarówno z jednego jak i z drugiego jajnika. Nawet teraz rzadko, ale się zdarzy. Konsultowałam z moim lekarzem i mówił, że to normalne jakbym odczuwała ciągnięcie lub kłucie w jajnikachpp2018, Ammik lubią tę wiadomość
Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬
-
Mnie tak kluje i boli w dole po lewej od pachwiny aż w górę od wczoraj.
A od jakiś 10 dni mam bóle w dole brzucha, ale lekarka nic na to nie pow.
Będę popijać rumianek i może coś pomoże. Albo no spa wjedzie.38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
Hejka. Ja już po wizycie miałam się odezwać wcześniej ale wczorajszy dzień to był jakiś kosmos 🙈 krzyż mnie boli coś sobie naciągnęłam 😬😬 i bóle podbrzusza. Do tego jeszcze wczoraj coś mi cały dzień "siedziało" na żołądku. Najgorszy dzień normalnie 🫣
Po wizycie wszystko dobrze. Dostałam skierowanie na zakaźne 🙈 założona książeczka ciąży, wystawione L4 - na cały okres ciąży będzie niestety 😐 termin na 21.05.2025
Prenatalne 05.11, następna wizyta 06.11 🙈MaAnia, pp2018, Lexia, aganieszkam, Soleil_, Angi90 , Nalli, Jaszczureczka, Kulcia, Freesia, Justi2019 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Ja mam cały czas mdłości, ale bez wymiotów. Przez to mam mały apetyt, nie mam na nic ochoty, ale z drugiej strony, jeśli nie jem co chwila, to mdłości się nasilają. Też mam totalną awersję do jajek, a przed ciąża jadłam je co najmniej co drugi dzień.
Do tego ból piersi.
Wczoraj zaszłam znowu na USG, bo mam pakiet w Luxmedzie i miałam z automatu skierowanie na USG przed 10 tygodniem ciąży. Lekarz powiedział, że wszystko wygląda OK, wg CRL ciąża wyszła nawet 2 dni starsza niż wynikało to z wieku ciąży z USG sprzed kilku dni. Zapytałam się o to, ale powiedział, że takie drobnice to kwestia błędu pomiaru.
Po wizycie zajrzałam do opisu i zobaczyłam, że fhr to tylko 140 ud/min . Z tego, co czytam, to ok. 9 tygodnia ciąży powinno być w okolicach 170. Nie ukrywam, że mocno mnie to zmartwiło i boję, że coś jest nie tak. Wcześniej mierzyli mi fhr w 5t5d i wtedy było 125, więc OK na tamten etap. Nie wiem, czy to jakoś konsulatować i czy w ogóle jest sens, bo co to może dać.Soleil_ lubi tę wiadomość
-
Erdene 140 to prawidłowe bicie serduszka. Temat wraca tu co chwilę, ale jeśli coś jest nie tak to lekarz o tym informuje. Serduszko nie musi bić 170, zakręć to 120-180 i u jednych dzieci będzie bić szybciej u drugiego wolniej.
pp2018 lubi tę wiadomość
-
Mi na pierwszej wizycie pokazało bicie 115. Też się tym zaczęłam martwić dopiero później w domu jak zobaczyłam że powinno być więcej. No ale kurcze lekarz mówił że ciąża prawidłowa, że jak na ten moment wszystko jest w porządku. A mam lekarza, który opinie ma bardzo dobra zarówno po stronie pacjentek jak i innych lekarzy w mieście. Więc chyba mogę ufać. Ale wiadomo, jak to kobieta swoje stresy mam.
-
U mnie dziś pracowicie rano córa do żłobka, rozpieściłam się śniadankiem na mieście (po sytuacji z teściową stwierdziliśmy z mężem, że pora zacząć robić sobie takie małe przyjemności ot tak, bo nigdy człowiek nie wie, co się wydarzy jutro...). Potem musiałam jeden papier do urzędu zawieźć, poszło sprawnie, bankomat, paczkomat, do domku na kawę i trochę poleżenia, a później ogarnęłam chatę wstępnie (zaczyna wyglądać, może jeszcze zmobilizuję się wieczorem na dokończenie 😅). Obiad dziś z gatunku "na luźno i szybko" czyli pierogi ruskie z biedry 🤣 muszę też przerobić jabłka w ten weekend, zrobię chyba jeszcze jedną partię kompotów i musy do naleśników.
Przyszedł mi do paczkomatu segregator ciążowy jak pojadę po córkę, to odbiorę.MaAnia, pp2018, Mervee lubią tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
Lexia super że tak aktywnie dasz radę bo człowiek też inaczej funkcjonuje. Ja powinnam na uczelnię na wykłady ale nie same Ady znowu żołądek jeździ po mnie tragicznie😩😵💫
A jak wogle teściowa? -
MaAnia wrote:Lexia super że tak aktywnie dasz radę bo człowiek też inaczej funkcjonuje. Ja powinnam na uczelnię na wykłady ale nie same Ady znowu żołądek jeździ po mnie tragicznie😩😵💫
A jak wogle teściowa?
U mnie fizycznie jest bardzo dobrze cały czas gdyby nie to, co się podziało z teściową, to normalnie bym dalej pracowała. Bardzo poważnie rozważam jeszcze powrót na około miesiąc do pracy w listopadzie i na początku grudnia, zobaczymy.
Z teściową stan bez zmian. Pod respiratorem, mózg w badaniach wychodzi bardzo uszkodzony i obrzęknięty, ale z powodu operacji na nim nie można wciąż jednoznacznie stwierdzić braku przepływu w tętnicach mózgowych, co jest niezbędne do orzeczenia śmierci mózgu 😥 funkcjonujemy zatem w zawieszeniu, czekamy na odwlekaną informację o najgorszym. Mąż jeździ do niej codziennie, ja jak uda się ogarnąć opiekę dla małej. Widzę, że mężowi ten stan przejściowy pasuje, bo wiadomo- może jeszcze do niej pojechać, potrzymać za rękę, respirator daje wrażenie życia itp., a ja mam w drugą stronę, to oczekiwanie na nieuniknione jest dla mnie bardzo psychicznie wykańczające...👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
Hej dziewczyny, boziu nie do nadrobiena to forum 😅 ponad 20 stron przybyło od mojej ostatniej wizyty 😄. U mnie intensywnie i stresująco bo przeprowadzamy się na jakiś czas na szybko do rodziców po problemach z mieszkaniem które wynajmujemy.. no i to 4 piętro bez windy..
Ogólnie mecze się strasznie szybko, zakupy to dla mnie mordęga do potęgi.
Tak w ogóle jak wyglądają wasze brzuszki? Powiem Wam że ja to wyglądam conajmniej na 6 miesiac 😄😆 w ostatnich dniach tak mi się brzusio zaokrągliło i stwardniało że nie jest już do ukrycia, jest to już typowy ciążowy brzuszek 😄 i zaczyna do mnie docierać że mam tam dzidzi bo tak to człowiek o tym jakoś zapomina na codzień 😅.MaAnia, Soleil_ lubią tę wiadomość
-
Lexia wrote:U mnie fizycznie jest bardzo dobrze cały czas gdyby nie to, co się podziało z teściową, to normalnie bym dalej pracowała. Bardzo poważnie rozważam jeszcze powrót na około miesiąc do pracy w listopadzie i na początku grudnia, zobaczymy.
Z teściową stan bez zmian. Pod respiratorem, mózg w badaniach wychodzi bardzo uszkodzony i obrzęknięty, ale z powodu operacji na nim nie można wciąż jednoznacznie stwierdzić braku przepływu w tętnicach mózgowych, co jest niezbędne do orzeczenia śmierci mózgu 😥 funkcjonujemy zatem w zawieszeniu, czekamy na odwlekaną informację o najgorszym. Mąż jeździ do niej codziennie, ja jak uda się ogarnąć opiekę dla małej. Widzę, że mężowi ten stan przejściowy pasuje, bo wiadomo- może jeszcze do niej pojechać, potrzymać za rękę, respirator daje wrażenie życia itp., a ja mam w drugą stronę, to oczekiwanie na nieuniknione jest dla mnie bardzo psychicznie wykańczające...
AsiaF i Ciebie myślami ściągnęłam 😁 współczuję przeprowadzki ale i nas czeka to na koniec listopada i na samą myśl mi niedobrze🙈 no i brzuszek tak ja mam widoczny a popołudniu to już dobra kulka😊
U mnie z szarlotki narazie nici bo się okropnie czuję, coś mi ewidentnie w układzie pokarmowym nie gra:/ dosłownie skrętu kiszek po jakimkolwiek jedzeniu dostaje😩
Za to zrobiłam córce makaron z tiktoka 😁 ona kocha te tiktokowe przepisy i mnie do tego zatrudnia🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2024, 14:15
AsiaF lubi tę wiadomość