Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć
Gratuluję udanych wizyt.
Jak pamiętam to smaruję brzuch kremem Nivea Soft, w poprzedniej ciąży smarowalam i było ok dopóki nie uderzyłam brzuchem w stół 🤦♀️
Po CC mam kiepskie wspomnienia, dopiero po ok 3 mcach było lepiej, a tak to bolało, pewnie wszystko zależy od danego organizmu, ja nie miałam nigdy bolesnych @, więc obkurczanie macicy to była dla mnie masakra, może też nie byłam na to przygotowana, bo nie pamiętam, żeby ktoś gdzieś kiedyś o tym wspomniał.
Kurczę coś spać nie mogę, mój syn się obudził z bólem głowy przed 22 i od tamtej pory się rozbudziłam. -
Freesia wrote:Cześć
Gratuluję udanych wizyt.
Jak pamiętam to smaruję brzuch kremem Nivea Soft, w poprzedniej ciąży smarowalam i było ok dopóki nie uderzyłam brzuchem w stół 🤦♀️
Po CC mam kiepskie wspomnienia, dopiero po ok 3 mcach było lepiej, a tak to bolało, pewnie wszystko zależy od danego organizmu, ja nie miałam nigdy bolesnych @, więc obkurczanie macicy to była dla mnie masakra, może też nie byłam na to przygotowana, bo nie pamiętam, żeby ktoś gdzieś kiedyś o tym wspomniał.
Kurczę coś spać nie mogę, mój syn się obudził z bólem głowy przed 22 i od tamtej pory się rozbudziłam.
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Dzień dobry Mamusie!
Ale dziś pochmurny dzień, cieszę się, że jestem na zdalnej i dopiero na 17 na usg piersi ide 😅 mam nadzieję, że lekarz będzie delikatny w badaniu
Ja jeszcze przed śniadaniem, mąż zaraz zrobi nam jajecznice pewnie. Do tej pory byłam #teamjajko prawie codziennie, a teraz jak raz w tygodniu zjem, to jest dobrze 😂
Jak się czujecie dzisiaj? Ja w miarę, choć zaliczyłam w nocy pobudkę na przemywanie oczu solą fizjologiczną, a potem na zamykanie okna, bo już było mi za głośno.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2024, 08:56
38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
pp2018 wrote:Dzień dobry Mamusie!
Ale dziś pochmurny dzień, cieszę się, że jestem na zdalnej i dopiero na 17 na usg piersi ide 😅 mam nadzieję, że lekarz będzie delikatny w badaniu
Ja jeszcze przed śniadaniem, mąż zaraz zrobi nam jajecznice pewnie. Do tej pory byłam #teamjajko prawie codziennie, a teraz jak raz w tygodniu zjem, to jest dobrze 😂
Jak się czujecie dzisiaj? Ja w miarę, choć zaliczyłam w nocy pobudkę na przemywanie oczu solą fizjologiczną, a potem na zamykanie okna, bo już było mi za głośno.
Ja też w miarę, chyba im dalej tym zaczynam odczuwać większy komfort pod względem dolegliwości. Najgorzej miałam 7-9 tydzień. Natomiast pobudki w nocy do wc to mam ze dwie co najmniej 😅 no i apetyt… jem już drugi posiłek dzisiaj a dopiero 9 🙈
pp2018 lubi tę wiadomość
Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬
-
nick nieaktualnyFreesia wrote:Cześć
Gratuluję udanych wizyt.
Jak pamiętam to smaruję brzuch kremem Nivea Soft, w poprzedniej ciąży smarowalam i było ok dopóki nie uderzyłam brzuchem w stół 🤦♀️
Po CC mam kiepskie wspomnienia, dopiero po ok 3 mcach było lepiej, a tak to bolało, pewnie wszystko zależy od danego organizmu, ja nie miałam nigdy bolesnych @, więc obkurczanie macicy to była dla mnie masakra, może też nie byłam na to przygotowana, bo nie pamiętam, żeby ktoś gdzieś kiedyś o tym wspomniał.
Kurczę coś spać nie mogę, mój syn się obudził z bólem głowy przed 22 i od tamtej pory się rozbudziłam.
Ja po swojej cc musiałam się wypisać na własne żądanie po 1,5 doby od porodu i od tej pory już byłam 'na chodzie'. Jak sobie teraz myślę to aż trudno mi uwierzyć że dałam radę 🤦🏼♀️ Bolało jak cholera 😅 Jeszcze musiałam latać po ginekologach bo słabo się oczyszczałam i żeby nie wylądować z powrotem w szpitalu lekarz i udrażniał szyjkę cewnikiem 🤦🏼♀️
-
Hej mamuśki,
U mnie okropne dziś sny, najpierw już drugi raz śniło mi się że się zasikałam😂😂😂 i przerażona się obudziłam a później plotły się takie głupoty że wstałam wściekła. Wyprawiłam młodego do szkoły i poszłam dalej spać bo paskudny ponury dziś dzień.
Czekam na panią do sprzątania i lecę na badania krwi i do rodziców na śniadanie i zrobić szarlotkę.
Mi dławienie takie mdlosciowe nie mija i okropnie mój żołądek funkcjonuje, cały czas gazy i bóle po jedzeniu🤨pp2018 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry wszystkim 🙂 Chociaż u mnie nie do końca dobry. Nie było mnie tu chyba ze dwa tygodnie bo mdłości i wymioty mnie wykańczały do tego stopnia że poprosiłam lekarza o pomoc. Dał xonvea i dopiero po nich byłam w stanie jeść i pić i w ogóle funkcjonować. Wczoraj w dzień nie wzięłam tabletki bo przespałam ale czułam się ok więc zaryzykowałam i na noc też nie wzięłam. Dziś rano obudziłam się bez mdłości, wyszłam z psem bez śniadania i tu właśnie pojawił się strach. Czy takie ustanie mdłości to dobry znak czy jednak nie? W pierwszej ciąży wymiotowałam od 6-12 tygodnia. Teraz jestem w 9 i nagle ok. Czy to dzięki tabletkom się tak wyciszyło? Wiem, jestem panikara😔
-
Prosto_do_celu wrote:Hej Dziewczyny,
Bardzo bardzo nieśmiało witam się i ja. Aż boję się napisać żeby nie zapeszyć, ale może powinnam zacząć wierzyć że tym razem będzie już dobrze.
Moj termin to 26.05 🥹 fasolka miała w poniedziałek 0,89 cm i serduszko około 140-nie słuchaliśmy. Czy to nie jest troszkę za mało?
Wszystkie przyszłe mamuśki pozdrawiam i życzę nam wszystkim żebyśmy miała same radości z tej ciąży aż do maja.
Ja planuje prenatalne po 11.11, a tydzień wcześniej Veragene. -
Wicher, a czemu się wypisalas tak szybko na własne żądanie po CC?
Jeśli chodzi o samopoczucie, to ja się czuję super 😁
Pewnie, że jakieś drobne dolegliwości są, wczoraj np. trochę posprzątałam chatę, jak moje chłopaki pojechały do dziadków i normalnie się tak zmęczyłam jakbym na Giewont wyszła 🤣 a sprzątanie wcale nie było jakieś duże, po prostu poodnosilam rzeczy na miejsce, odkurzyłam mieszkanie plus ogarnęłam kuchnię.
Miałam też wczoraj trochę zgagę.
Ale naprawdę no są to tak nieduże dolegliwości, że ja i tak uważam, że jest ekstra.
Budzę się też wcześnie rano, mimo że ja śpioch i już nie mogę zasnąć, dzisiaj 5:30. Ale luźniejszy dzień, pracuję z domu, więc się prześpię w ciągu dnia.
Przebieram nogami do środy, bo powinny być już wyniki VeraCity i powiemy synkowi! Jestem mega ciekawa jego reakcji 😁
Ogarnęłam sobie położną środowiskową, mam dzwonić w 21tc i wtedy wypełnimy deklarację, ale ona mnie uwzględnia w swoim grafiku 😁 -
Soleil, jak fajnie, że są wśród nas mamusie z dobrą formą! Zazdroszczę umiejętności spania w ciągu dnia, no ja nie potrafię. Choć może jeszcze się coś ruszy w temacie.
Ja sprzątam po kawałku, ale zastanawiam się nad kimś do pomocy jednak, bo szybciej się męczę 😅 och, do środy to tuż tuż, a kiedy prenatalne masz?
Kama, ciąża ciąży nierówna. To, że w poprzedniej jakoś było, to nie determinuje jak się czujesz teraz. Może już zbliżasz się do II trymestru i się po prostu poprawia, albo lek zadział i wyciszył dolegliwości może na dłużej, a może na krótko i zaraz wszystko wróci.. A kiedy masz następna wizytę, żeby podejrzeć malucha?
MaAnia, ja mam takie sny, gdy chce mi się siku, ale nie wstanę w nocy 😂😂😂 współczuję dolegliwości. Jak fajnie, że masz rodziców tak blisko i wsparcie. Ale mi narobiłaś smaka na szarlotkę 😅
Paszurka, ale Ci dobrze z tym apetytem💪🥳Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2024, 10:15
38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
🩺 3.01 połówkowe
🩷🩷🩷🩷
Euthyrox 50
KIR AA
-
nick nieaktualnySoleil_ wrote:Wicher, a czemu się wypisalas tak szybko na własne żądanie po CC?
Jeśli chodzi o samopoczucie, to ja się czuję super 😁
Pewnie, że jakieś drobne dolegliwości są, wczoraj np. trochę posprzątałam chatę, jak moje chłopaki pojechały do dziadków i normalnie się tak zmęczyłam jakbym na Giewont wyszła 🤣 a sprzątanie wcale nie było jakieś duże, po prostu poodnosilam rzeczy na miejsce, odkurzyłam mieszkanie plus ogarnęłam kuchnię.
Miałam też wczoraj trochę zgagę.
Ale naprawdę no są to tak nieduże dolegliwości, że ja i tak uważam, że jest ekstra.
Budzę się też wcześnie rano, mimo że ja śpioch i już nie mogę zasnąć, dzisiaj 5:30. Ale luźniejszy dzień, pracuję z domu, więc się prześpię w ciągu dnia.
Przebieram nogami do środy, bo powinny być już wyniki VeraCity i powiemy synkowi! Jestem mega ciekawa jego reakcji 😁
Ogarnęłam sobie położną środowiskową, mam dzwonić w 21tc i wtedy wypełnimy deklarację, ale ona mnie uwzględnia w swoim grafiku 😁
Dzidzia nam przewieźli na OITN do innego szpitala, nie miałam wyjścia.
-
Soleil_ wrote:Wicher, a czemu się wypisalas tak szybko na własne żądanie po CC?
Jeśli chodzi o samopoczucie, to ja się czuję super 😁
Pewnie, że jakieś drobne dolegliwości są, wczoraj np. trochę posprzątałam chatę, jak moje chłopaki pojechały do dziadków i normalnie się tak zmęczyłam jakbym na Giewont wyszła 🤣 a sprzątanie wcale nie było jakieś duże, po prostu poodnosilam rzeczy na miejsce, odkurzyłam mieszkanie plus ogarnęłam kuchnię.
Miałam też wczoraj trochę zgagę.
Ale naprawdę no są to tak nieduże dolegliwości, że ja i tak uważam, że jest ekstra.
Budzę się też wcześnie rano, mimo że ja śpioch i już nie mogę zasnąć, dzisiaj 5:30. Ale luźniejszy dzień, pracuję z domu, więc się prześpię w ciągu dnia.
Przebieram nogami do środy, bo powinny być już wyniki VeraCity i powiemy synkowi! Jestem mega ciekawa jego reakcji 😁
Ogarnęłam sobie położną środowiskową, mam dzwonić w 21tc i wtedy wypełnimy deklarację, ale ona mnie uwzględnia w swoim grafiku 😁
Widzę, że my w podobnym czasie ciąży 😁 zastanawiałam się nawet czy to norma, że te cięższe objawy już za mną, ale w sumie będzie już to 12 tc, więc mam nadzieję, że najcięższe za mną 😅 teraz też nieduże dolegliwości, zgaga czasem też przyjdzie, ale takie najgorsze jazdy z nią miałam 2 tygodnie temu 🙈
Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬
-
pp2018 wrote:Soleil, jak fajnie, że są wśród nas mamusie z dobrą formą! Zazdroszczę umiejętności spania w ciągu dnia, no ja nie potrafię. Choć może jeszcze się coś ruszy w temacie.
Ja sprzątam po kawałku, ale zastanawiam się nad kimś do pomocy jednak, bo szybciej się męczę 😅 och, do środy to tuż tuż, a kiedy prenatalne masz?
Kama, ciąża ciąży nierówna. To, że w poprzedniej jakoś było, to nie determinuje jak się czujesz teraz. Może już zbliżasz się do II trymestru i się po prostu poprawia, albo lek zadział i wyciszył dolegliwości może na dłużej, a może na krótko i zaraz wszystko wróci.. A kiedy masz następna wizytę, żeby podejrzeć malucha?
MaAnia, ja mam takie sny, gdy chce mi się siku, ale nie wstanę w nocy 😂😂😂 współczuję dolegliwości. Jak fajnie, że masz rodziców tak blisko i wsparcie. Ale mi narobiłaś smaka na szarlotkę 😅
Paszurka, ale Ci dobrze z tym apetytem💪🥳
Mam apetyt, że jem po 6 razy dziennie, gdzie przed ciążą w 4 posiłkach się zamykałam, natomiast nie mam konkretnych smaków na coś 😅 nic za mną szczególnie nie chodzi, prędzej wiem co mnie definitywnie odrzuca i nie zjem, a tak to jem co się akurat upichci 🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2024, 10:20
pp2018 lubi tę wiadomość
Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬
-
Dzień dobry. Piszecie, że ponuro a w Gdańsku od samego rana słonko przebija:) ja też mam jakieś sny odjechane..wczoraj śniło mi się że Ruscy nas zaatakowały i latały nad nami jakieś bomby, a dzisiaj że przyłapałam męża z fajką wśród znajomych i zrobiłam mu aferę przy wszystkich zeco on sobie myśli,że pali i w ogóle, a przecież nie pali;p
I noc miałam ciężka bo chyba zasnęłam między 2 a 3 i po 7 się obudziłam, ale ja właśnie codziennie zaliczam drzemkę w ciągu dnia. I teraz z perspektywy wiem jak bardzo tego potrzebowałam w poprzednich ciazach,a nie mogłam, bo praca, a głowa sama w ekran wpadała...
Co do apetytu, na szczęście nie mam jakiegoś nadzwyczajnego, a właściwie bardziej nie mam niż mam. Czasem muszę się pilnować żeby cokolwiek zjeść, bo po prostu nie czuje głodu przez pół dnia nawet. No i ja też nie/szczęśliwie nie mam mdłości żadnych, moimi objawami jest szybsze męczenie się i to spanie w dzień, czasem zgaga. A no i mój mózg gorzej działający, czesto mylę słowa (np zamiast deszcz pada powiedziałam że ryż pada😅) albo np wpisałam do parkometru zły nr rejestracyjny( byłam pożyczonym autem a wpisałam swój) i uświadomiłam sobie to dzień później jak znów pakowałam..Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2024, 10:34
👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g
-
pp2018 oj tak cenię sobie to że mam rodziców pod ręką, z czwórki rodzeństwa tylko ja się nimi opiekuję i interesuje ale też oni mi w życiu dużo pomogli i jak trzeba to zawsze są, są już mocno wiekowi ale dobrze funkcjonują.
A co do siku to ja też nie wstanę w nocy🙈 w poprzednich ciążach nawet na końcówce nie wstawałam. Ale nigdy takich realnych snów nie miałam.
Nalli z tym parkometrem to się w Warszawie wkurzyłam jakiś czas temu bo przekroczyłam czas uwagę o 1min i zapłaciłam mandat 300zl i nie na zlituj…dramat ogólnie. A mózg to i u mnie mgła totalna, wczoraj lekarz pyta do kiedy mam L4 a ja do 12 września tzn do października, panie doktorze do 12 listopada😂😂😂 popatrzył na mnie jak na wariatkę🙈
Próbuje też się zdecydować co z tym kolagenem, bo czytałam różne artykuły no i mój kolagen nie może być bo ma skrzyp a skrzyp niewskazany w ciąży. I chyba zdecyduje się na primabiotik bo ma dobra promke i skład. Zawsze tylko brałam rybi bo jakoś się przyjęło że jest lepszy, a ten wołowy z kolei… -
Justi2019 wrote:Witaj czy mogę napisać priv?Starania od 12.2019
03.2021 naturals 💔 6/8tc
07-09.2021 1 IMSI ❄️422 beta 0 😔
11.2021 2 IMSI 7❄️
12.2021 FET ❄️411 8 tc Puste jajo
02.2022 FET ❄️❄️ 1 ♥️ i 1 puste jajo
10.2022 pojawił się nasz Skarb 👧
01.2024 FET ❄️322 CB
04.2024 FET ❄️322 (ivig+accofil) 17 dpt poronienie samoistne
07.2024 FET ❄️❄️ (prograf, accofil) 20 dpt poronienie samoistne
nowa procedura za 3 Msc/suple+dieta
09.2024 naturalny cud 🤯🥹
32 dc - beta 926 34 dc - beta 2151 TP 26.05.2025 🥰
18.10 CRL 2,2 cm FHR 176
31.10 CRL 3,8 cm FHR 176
12.11 1 USG 🧬 6,20 cm FHR 176
15.11 1 USG 🧬 7 cm FHR 174 Veragene OK 🩵
27.11 IP pessar mały waży 100g 🥰
11.12 Szpital 187 g 87 centyl 😳🥰
-
Ja też nie mam za bardzo objawów... szybko się męczę, jestem ogólnie cały dzień bez siły, na wieczór zgaga i czasami mdłości, ale nie dość często. Wolałabym mieć więcej objawówStarania od 12.2019
03.2021 naturals 💔 6/8tc
07-09.2021 1 IMSI ❄️422 beta 0 😔
11.2021 2 IMSI 7❄️
12.2021 FET ❄️411 8 tc Puste jajo
02.2022 FET ❄️❄️ 1 ♥️ i 1 puste jajo
10.2022 pojawił się nasz Skarb 👧
01.2024 FET ❄️322 CB
04.2024 FET ❄️322 (ivig+accofil) 17 dpt poronienie samoistne
07.2024 FET ❄️❄️ (prograf, accofil) 20 dpt poronienie samoistne
nowa procedura za 3 Msc/suple+dieta
09.2024 naturalny cud 🤯🥹
32 dc - beta 926 34 dc - beta 2151 TP 26.05.2025 🥰
18.10 CRL 2,2 cm FHR 176
31.10 CRL 3,8 cm FHR 176
12.11 1 USG 🧬 6,20 cm FHR 176
15.11 1 USG 🧬 7 cm FHR 174 Veragene OK 🩵
27.11 IP pessar mały waży 100g 🥰
11.12 Szpital 187 g 87 centyl 😳🥰
-
Pp2018 - prenatalne USG mam 22.10
Co do pomocy, to ja miałam firmę sprzątającą, jak miałam okres, że bardzo dużo pracowałam, byłam totalnie przemęczona i nie miałam czasu sprzątać, bo wolny czas, to chciałam poświęcić synkowi.
Ale kurcze no różnie z tym sprzątaniem było, to jest ten minus, że ciężko znaleźć jakąś jedną zaufaną osobę, jak korzystałam z firmy, no to musiałam przetestować kilka, niektóre sprzątały super, inne spoko, inne tragicznie... Wiadomo, potem przysyłali kogoś na poprawki albo oddawali kasę, ale wiecznie wkurzona byłam.
I stwierdzilismy z mężem, że chyba nikt nie posprząta tak dobrze jak my 🤣
Więc ja sprzątam to, co dam radę, a on po prostu resztę, czyli ja np. sprzątam małą łazienkę, a on dużą, on też np. myje okna, podłogi.
Też jak się sprząta na bieżąco, to nie ma tego tak dużo, mimo że spore mieszkanie mamy. A też ja się wyleczyłam już z tego, że mam mieć super idealnie i czysto (jak mój synek był mały, to odkurzyłam i myłam podłogi codziennie 🙃 teraz odkurzanie spoko, bo mam dysona pionowego, to raz dwa ogarnę, ale no nie myję podłóg w całym domu codziennie).
A co do samopoczucia, to daję znać, że jest okej, żeby pokazać, że to, że jedna czuje się źle i ma tysiąc objawów, a inna czuje się dobrze i praktycznie objawów nie ma, to nic złego
Ale ja w pierwszej ciąży też się czułam naprawdę dobrze i poza tym, że mega dużo spałam w I trymestrze i właśnie szybko dopadła mnie zgaga i męczyła codziennie do samego końca, to naprawdę czułam się dobrze. Rozmawiałam wczoraj z moją mamą i ona też mówi, że w obu ciążach czuła się dobrze, miała jakieś drobne dolegliwości, ale właśnie nie wymiotowała, nie miała za bardzo mdłości itd.