Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Lexia, ogromne gratulacje, myślę że dotrze do Ciebie jak brzuszek zacznie rosnąć 😁
MaAnia, powodzenia w pracy!MaAnia lubi tę wiadomość
2 cs 🍀
02/09/2024 ⏸️ 8dpo, cień cienia
03/09/2024 9 dpo, bHCG: 9,34, prog: 17,37
05/09/2024 11 dpo, bHCG: 64,14, prog: 26,75
07/09/2024 13 dpo, bHCG: 191,19, prog: 24,19
16/09/2024: pęcherzyk 🍀 (5+1)
19/09/2024: zarodek 2mm (5+4)
23/09/2024: serduszko ❤️ (6+1)
07/10/2024: 1.7 cm (8+1)
23/10/2024: 3.63 cm Żelusia (10+3)
02/11/2024: Wyniki Nifty: jestem zdrowa 👸🩷 (11+6)
04/11/2024:🧬 5.46 cm Uparciucha, ❤️163 bpm (12+1)
02/12/2024: Potwierdzona księżniczka na USG👸🩷 (16+1)
“If you can dream it, you can do it.” -
Clarson wrote:Dziewczyny uspokójcie mnie, wstalam dzis rano bez bólu piersi, sa nabrzmiale ale nie bolą jak do tej pory, myslicie ze mam sie czym martwic i leciec na cito do lekarza ? Swoja pierwsza wizyte mam w poniedziałek 🥲
Jak Cię to uspokoi to tak ale z tymi naszymi objawami to chyba tak zmiennie jest, u mnie piersi raz jak donice bolące napuchnięte innym razem nie zwracam uwagi może się już przyzwyczaiłam. Za to dziś oficjalnie pociągnęło mnie na wymioty chyba za szybko żeby myłam😁 no i lodówka…no smród nie z tej ziemi😁🙈 -
Clarson wrote:Dziewczyny uspokójcie mnie, wstalam dzis rano bez bólu piersi, sa nabrzmiale ale nie bolą jak do tej pory, myslicie ze mam sie czym martwic i leciec na cito do lekarza ? Swoja pierwsza wizyte mam w poniedziałek 🥲
Mam nadzieję, że po dzisiejszej wizycie ja też będę spokojniejsza chociaż i tak jest o wiele lepiej niż w pierwszym tygodniu po zrobieniu bety -
Kciuki za dzisiejsze wizyty samych pozytywnych wieści
MamoOlka2021, miałam podobną sytuację w pierwszej ciąży (miałam gina, do którego od zawsze chodziłam prywatnie i płaciłam mimo, że przyjmował też w tej samej przychodni na NFZ) i na pierwszą wizytę poszłam z postanowieniem, że poproszę, żeby choć co druga wizyta była na fundusz. Jeśli by się na to nie zgodził, to chciałam chodzić do niego prywatnie, ale miałam też znalezionego gina z przypadku na NFZ tylko do wystawiania skierowań na badania. Jednak gin zaskoczył mnie wtedy pozytywnie, bo sam wyszedł z propozycją, żeby ta i jeszcze jedna wizyta były prywatne (była końcówka roku), a potem przepisze mnie na NFZ do końca ciąży.
Ostatecznie i tak tego gina jakoś w 17tc zmieniłam na tego na NFZ z przypadku (), ale w tej kwestii akurat był bardzo w porządku.👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
A ja dostałam telefon ze zmieniają mi wizytę z poniedziałku na dzisiaj na 14:30 i czy moge przyjść bo jeśli nie to dopiero na 21.09, opaczność nade mną czuwa mam nadzieje ze się uspokoję. W pierwszej ciazy byl luzik i totalna czilerka teraz to jakis kosmos.
MaAnia, Miracle, pp2018, Mimblanee lubią tę wiadomość
-
Kasia0504 wrote:Tylko się nie martw, jak dużo nie będzie widać, bo to bardzo wcześnie
Bete we wtorek miałam prawie 9000 wiec rosnie szyyybko, moj suwaczek przekłamuje bo jestem dzis 5w4 nie wiem dlaczego, poza tym owulacja byla na pewno wczesniej niz planowo. Wazne zeby cokolwiek bylo dzis widac.Kasia0504 lubi tę wiadomość
-
Ja wczoraj się najadłam strachu, bo rano zauważyłam brązowe plamienie… znalazłam ginekologa w moim pakiecie i byłam na wizycie. Okazało się, że to w szyjce mechaniczne podrażnienie po pobraniu cytologii dwa dni wcześniej. Fasolka rośnie, teraz ma 7mm tylko tętno… w poniedziałek miała 96 uderzeń, wczoraj 108 uderzeń. Mówią, że tyle co się pojawiło serducho i potrzebuje rozruchu. Mam nadzieję, że będzie dobrze 🙈Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬
-
Kasia0504, Clatronic czekamy na wieści
Paszurka całe szczęście że tylko najadłaś się strachu i super że znowu widziałaś fasolkę😍
Ja już wiem że w pracy nie dam rady…90% czasu prowadzę auto a czuję się jak na kacu, mdłości dziś się nasiliły bardzo🤢 oby do wtorku🧑🏼⚕️Paszurka lubi tę wiadomość
-
Ciąża żywa, serduszko bije trochę spadł mi kamień z serca, ale ta wizyta działa się tak szybko + stres, że nie jestem pewna czy wszystko zrozumiałam :p
Miracle, MaAnia, Paszurka, Lexia, aganieszkam, Clarson, Nalli, pp2018, Mervee, Mimblanee, Ammik, Soleil_, okejka lubią tę wiadomość
-
Gratki serduszka❤️🥰
Kasia0504 lubi tę wiadomość
-
Cześć! Gratuluję wszystkim dobrych wieści po wizytach 🙂
Ja sie trochę stresuje a do wizyty tyle czasu jeszcze. Chciałam Was zapytać jak liczyć wiek ciąży w sytuacji kiedy owulacja była dużo później? Ostatnia miesiączka była 29 lipca a owulacja była 23-24 sierpnia i wtedy się kochaliśmy. Apki liczą od ostatniej miesiączki no ale wydaje mi się że to wtedy trochę na wyrost jest. Sama nie wiem. Ja nadal w szoku że zaszłam naturalnie 🙂
Miłego dzionka ❤️ -
Kama1603 wrote:Cześć! Gratuluję wszystkim dobrych wieści po wizytach 🙂
Ja sie trochę stresuje a do wizyty tyle czasu jeszcze. Chciałam Was zapytać jak liczyć wiek ciąży w sytuacji kiedy owulacja była dużo później? Ostatnia miesiączka była 29 lipca a owulacja była 23-24 sierpnia i wtedy się kochaliśmy. Apki liczą od ostatniej miesiączki no ale wydaje mi się że to wtedy trochę na wyrost jest. Sama nie wiem. Ja nadal w szoku że zaszłam naturalnie 🙂
Miłego dzionka ❤️ -
Cześć dziewczyny! Jakiś czas temu napisałam na grupie nieśmiałe „hej 🎈” ponieważ na teście miałam cieniutką kreskę w przed dzień spodziewanej miesiączki. No ale niestety dzień później dostałam okres, obfity więc uznałam że się nie udało i odpuściłam. Wczoraj okres skończyłam a cycki bolą, podbrzusze pobolewa jakbym miała okres. Nakupowałam tych testów więc stwierdziłam „a co tam, zobacze czy już ta kreska którą miałam zbladła kompletnie” i jakie było moje zdziwienie że ta kreska grubaaa… pojawiła się szybko, zanim jeszcze skończyłam robić siku. I powiem Wam - ZGŁUPIAŁAM. Nie wiem co się dzieje? Znacie w ogóle takie przypadki? Powinnam się martwić? Cieszyć ciąża? Jezu powiem Wam że nawet nie wiem co mam myśleć. Bo takie sytuacje się nie dzieją.
Ammik lubi tę wiadomość
-
Kindziukowa wrote:Cześć dziewczyny! Jakiś czas temu napisałam na grupie nieśmiałe „hej 🎈” ponieważ na teście miałam cieniutką kreskę w przed dzień spodziewanej miesiączki. No ale niestety dzień później dostałam okres, obfity więc uznałam że się nie udało i odpuściłam. Wczoraj okres skończyłam a cycki bolą, podbrzusze pobolewa jakbym miała okres. Nakupowałam tych testów więc stwierdziłam „a co tam, zobacze czy już ta kreska którą miałam zbladła kompletnie” i jakie było moje zdziwienie że ta kreska grubaaa… pojawiła się szybko, zanim jeszcze skończyłam robić siku. I powiem Wam - ZGŁUPIAŁAM. Nie wiem co się dzieje? Znacie w ogóle takie przypadki? Powinnam się martwić? Cieszyć ciąża? Jezu powiem Wam że nawet nie wiem co mam myśleć. Bo takie sytuacje się nie dzieją.
Dzieją się, nawet nie tak rzadko Bywa, że kobiety mają jakieś krwawienie w okolicy spodziewanej miesiączki, inna opcja to jeszcze krwiak, który się opróżnił. Zbadaj betę 2x (np dzisiaj i po 48h), jeśli wyjdzie ponad 1000 to umów się do ginekologa, żeby podejrzeć, czy jest pęcherzyk na miejscu. Kciuki👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
nick nieaktualny
-
Lexia wrote:Kciuki za dzisiejsze wizyty samych pozytywnych wieści
MamoOlka2021, miałam podobną sytuację w pierwszej ciąży (miałam gina, do którego od zawsze chodziłam prywatnie i płaciłam mimo, że przyjmował też w tej samej przychodni na NFZ) i na pierwszą wizytę poszłam z postanowieniem, że poproszę, żeby choć co druga wizyta była na fundusz. Jeśli by się na to nie zgodził, to chciałam chodzić do niego prywatnie, ale miałam też znalezionego gina z przypadku na NFZ tylko do wystawiania skierowań na badania. Jednak gin zaskoczył mnie wtedy pozytywnie, bo sam wyszedł z propozycją, żeby ta i jeszcze jedna wizyta były prywatne (była końcówka roku), a potem przepisze mnie na NFZ do końca ciąży.
Ostatecznie i tak tego gina jakoś w 17tc zmieniłam na tego na NFZ z przypadku (), ale w tej kwestii akurat był bardzo w porządku.👩 28 👱♂️28
2018-👼💔 (9tydz)
2019-👼💔 (11tydz)
2021- 👶🏼 synek
2024- 👼👼💔 (16tydz) -
MamaOlka2021 wrote:Mi wtedy nic nie zaproponował, a ogólnie on jest ordynatorem na położnictwie chyba z nim porozmawiam żeby przejść do niego na NFZ dwie trzy wizyty bym poszła prywatnie a potem przeniosła na NFZ tylko tez jest tak ze prywatnie ma się wizyty co dwa lub trzy tygodnie a na NFZ co cztery tygodnie (chyba ze to tylko tak u mnie jest) i powiedz mi czy byłaś tak samo traktowana na NFZ jak prywatnie ?
Jeśli chodzi o tego ginekologa, to wg mnie był beznadziejny do prowadzenia ciąży. Nie wiem, czy to z tego względu, że przepisał mnie na NFZ, czy po prostu. Przed ciążą chodziłam do niego lata, zawsze wszystko super wyjaśniał, tłumaczył, badania zawsze sprawnie, delikatnie- czy USG, czy cytologia, czy USG piersi. A w ciąży nagle beznadzieja, nawet na tych jeszcze płatnych wizytach. Nic nie mierzył, nic nie sprawdzał, nie podawał żadnych wymiarów, jak poszłam na wizytę kilka dni po prenatalnych to uraczył mnie tekstem, że on nic nie będzie badał, skoro miałam prenatalne to po co... Także mega się zawiodłam i wkurzyłam.
Chodziłam potem do tego gina, który miał być tylko wyjściem awaryjnym do recept- okazał się na prawdę fajnym lekarzem. Przyjmował mnie na NFZ, 2x zdarzyło się w ciąży i potem po ciąży, że byłam u niego prywatnie i nie widziałam żadnej różnicy w podejściu czy zaopiekowaniu. Więc jak zwykle- zależy, na kogo trafisz
Aha, ja nie rodziłam w szpitalu, gdzie pracował mój lekarz, jakoś w 35tc pytał, jakie mam plany porodowe i nie było żadnego problemu- powiedział, że bez wskazań do CC nie widzi powodu, żeby to miał być jego szpital, pochwalił wybór położnej i życzył powodzenia👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️