Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Paszurka wrote:Dziewczyny, jak radzicie/radziłyście sobie ze stresem związanym z porodem? przyznam, że dotychczas podchodziłam do tego dosyć lajtowo pt. „tyle kobiet na świecie rodzi to ja nie dam rady?”, dopóki nie trafiłam na grupki „gdzie rodzić?”. Chciałam tylko zaczerpnąć informacji jaki szpital wybrać, jaka położna do porodu a jest tyle skrajnych opinii w Krakowie nt. każdego z tych szpitali, że ogłupiałam i popadłam w ponury nastrój, że się nie nadaję do porodu SN, że nigdy nie miałam styczności z dziećmi małymi na dłużej niż zwykłe odwiedziny, że boję się niewyobrażalnego bólu. Mimo, że wchodzę w 18 tv to już jestem tym przygnębiona, że polegnę lub wybiorę zły szpital, który mi zostawi traumę.
Ja nie będę Ci opowiadać mojej historii porodu bo niestety nie jestem posiadaczką pięknego, błękitnego porodu. Miałam okropny poród, jedynie wynagrodziło mi to że był na oksytocynie i urodziłam w 2 godziny. Nie czytaj serio tych historii, itd. Każdy poród toczy się zupełnie inaczej, nie mamy wpływu na jaki personel trafimy, czy wstanie lewą nogą, czy będzie do rany przyłóż. Powiem Ci że trzeba do tego podejść zadaniowo, muszę urodzić, dam radę, zniosę ten ból, bo zobaczę moje dziecko. Zobaczysz, urodzisz i zapomnisz to wszystko i ten ból który był.Paszurka, pp2018 lubią tę wiadomość
-
Paszczurka jest wiele pięknych historii porodowych, tylko ich jakoś mniej w internecie.
Pamietam jak pytałam moją mamę czy poród boli, to odpowiedziała że tak, ale już jak urodzisz to o tym zapominasz. Myślałam że wymyśla, ale faktycznie coś w tym jest. Wiadomo teraz w ciąży to sie przypomina bardziej jak to jest i co nas czeka, ale ja np nie czuję jakieś traumy, nie myślę o tym, mimo że poród to fizycznie najcięższy ból jaki przeżyłam, a jednocześcnie najpiekniejsze co mnie w życiu spotkało. Taki paradoks.
Mój mąż zrobił mi zdjęcie krótki filmik po porodach (tylko dla nas, nikt nigdy oprócz nas ich nie widział i nikt nie zobaczy) i jak długo dla zasady nie chciałam tego widzieć, tak po obejrzeniu sie popłakałam i dziękowałam mężowi że uchycił ten moment. Bo wrocily te dobre i piekne wspomnienia.
Głowa do góry i nie myśl negatywnie.Paszurka, Ania40, Mary2094, pp2018 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny a czy ktoras z was rozkminiala temat wozkow ale nie miejskich ? My mieszkamy pod miastem- wiec na spacery albo bede dojezdzac gdzies autem albo chodzic ale polnymi byle jakimi drogami musze wiec postawic na jakis wozek z dobrymi kolami i amortyzacja ale tez zebym dala rade go sama ogarnac bez meza.. macie cos godnego polecenia?
-
Paszurka wrote:Dziewczyny, jak radzicie/radziłyście sobie ze stresem związanym z porodem? przyznam, że dotychczas podchodziłam do tego dosyć lajtowo pt. „tyle kobiet na świecie rodzi to ja nie dam rady?”, dopóki nie trafiłam na grupki „gdzie rodzić?”. Chciałam tylko zaczerpnąć informacji jaki szpital wybrać, jaka położna do porodu a jest tyle skrajnych opinii w Krakowie nt. każdego z tych szpitali, że ogłupiałam i popadłam w ponury nastrój, że się nie nadaję do porodu SN, że nigdy nie miałam styczności z dziećmi małymi na dłużej niż zwykłe odwiedziny, że boję się niewyobrażalnego bólu. Mimo, że wchodzę w 18 tv to już jestem tym przygnębiona, że polegnę lub wybiorę zły szpital, który mi zostawi traumę.
Ja żeby troche zniwelować stres przed porodem zapisałam sie na szkołę rodzenia, na ćwiczenia zwiazane z oddechem jak to robic prawidłowo a takze takie, które pokazywaly jak rozciągać mięśnie kegla. Ale ja nie bałam sie bólu a raczej tego żeby z dzieckiem bylo wszystko ok. Do tego poczytałam chyba wszystkie możliwe książki o karmieniu piersią bo to byl temat mocno dla mnie stresujący. I rowniez nie miałam totalnie styczności z dziećmi wcześniej, nie miałam podejścia. Jednak jak cos sie dowiesz jak to w teorii ma wyglądać to przynjamniej ja czulam sie spokojniejsza. Ale życie to wszystko zweryfikowało i urodziłam cc na cito, a piersią również nie karmiłam bo sie okazalo ze mojemu syneczkowi nie chcialo się ciągnąć:p.
Ale fakt faktem mnie to tak wewnętrznie uspokoiło że zrobiłam dość żeby powiedzieć ze próbowałam!
Co do szpitala ide do takiego w ktorym jest moj lekarz prowadzący ciąże.
Tak naprawdę na dużo rzeczy nie mamy wplywu więc czasem najlepsza rzeczą to po prostu zaakceptować ze jest jak jest. A mama bedziesz najlepsza o to sie nie martw:)Paszurka, Mary2094 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczyny
Jak dobrze że jest to forum i jest tu już trochę doświadczonych Mam, bo jak mam te wszystkie oglądać opinie o wszystkim to bym oszalała:p także dziękuję za wszystkie wypowiedzi dot. Wózków i fotelików, to wiele wyjaśnia. Nie miałam np pojęcia że można fotelik wpiąć do wózka, widziałam to na mieście ale myślałam że to jeszcze inne góra poza gondolą po prostu;p
Co do myśli porodowych, ja oglądam Sztukę rodzenia, wiadomo tam są same takie pozytywnie zobrazowane porody, chociaż bywają i trudne, personel miły itd. Ale fajnie pokazuje fazy porodu i tłumacza tym kobietom co robić więc można coś zapamiętać. No i mnie to rozczula na maksa i pozytywnie nastawia że one tam wszystkie cierpią ale każda wzdycha z zachwytem jak urodzi i zoabczy dziecko. Także na mnie to dobrze działa i jakby oswaja z tym co się może dziać i jak to może wyglądać.
Ja byłam spuścić dzisiaj krew i siuśki;p I jak nazlosc, tak jak cały czas mi się chce siku tak ledwo 10ml wydusilam do tej probówki;p
Dobrego dnia!Paszurka, Mary2094, pp2018 lubią tę wiadomość
👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g/22.01 563g
-
Ja jeszcze dodam że w życiu doznałam większego bólu psychicznego niż ból fizyczny jakim jest poród. I tak on mija w moment jak tylko urodzisz.
A mama zostałam w wieku 22lata totalnie nic nie wiedząc o dzieciach tylko uwielbiając małe dzieci. Nie nakarmiłam swojego dziecka przez kilka godzin bo w tym wszystkim totalnie zapomniałam że trzeba, nie zmieniłam pieluchy ileś godzin bo też nie było to dla mnie w odruchu żeby zrobić. Ale czy coś się stało? Nie. Później wszystko przychodziło naturalnie to moje dziecko i wiem co mu trzeba a jak nie wiem to pytam szukam pomocy itd. Dla dziecka najważniejsza i tak jest obecność mamy.Paszurka, Kulcia, Mary2094, Lexia lubią tę wiadomość
-
Lolitka wrote:Dziewczyny a czy ktoras z was rozkminiala temat wozkow ale nie miejskich ? My mieszkamy pod miastem- wiec na spacery albo bede dojezdzac gdzies autem albo chodzic ale polnymi byle jakimi drogami musze wiec postawic na jakis wozek z dobrymi kolami i amortyzacja ale tez zebym dala rade go sama ogarnac bez meza.. macie cos godnego polecenia?
Lolitka lubi tę wiadomość
👱♀️37👨🚒38🐕13
Nadciśnienie wrodzone, niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS, insulinooporność
05.2024-👼Poronienie zatrzymane 💔9tc
3.10.2024-🤰7+1tc (usg 6+4tc) ❤️ bije
24.10.2024- 9+6tc ❤️186ud. 3cm szczęścia
12.11.- 12+4tc 1 🧬 CRL 6,65cm ❤️ 170ud.
21.11. 92g bobasa
19.12. Mamy małego (225g) mężczyznę 💙
8.01. II 🧬 412g zdrowego chłopaka
12.03. III🧬
-
Agus603 wrote:Ja żeby troche zniwelować stres przed porodem zapisałam sie na szkołę rodzenia, na ćwiczenia zwiazane z oddechem jak to robic prawidłowo a takze takie, które pokazywaly jak rozciągać mięśnie kegla. Ale ja nie bałam sie bólu a raczej tego żeby z dzieckiem bylo wszystko ok. Do tego poczytałam chyba wszystkie możliwe książki o karmieniu piersią bo to byl temat mocno dla mnie stresujący. I rowniez nie miałam totalnie styczności z dziećmi wcześniej, nie miałam podejścia. Jednak jak cos sie dowiesz jak to w teorii ma wyglądać to przynjamniej ja czulam sie spokojniejsza. Ale życie to wszystko zweryfikowało i urodziłam cc na cito, a piersią również nie karmiłam bo sie okazalo ze mojemu syneczkowi nie chcialo się ciągnąć:p.
Ale fakt faktem mnie to tak wewnętrznie uspokoiło że zrobiłam dość żeby powiedzieć ze próbowałam!
Co do szpitala ide do takiego w ktorym jest moj lekarz prowadzący ciąże.
Tak naprawdę na dużo rzeczy nie mamy wplywu więc czasem najlepsza rzeczą to po prostu zaakceptować ze jest jak jest. A mama bedziesz najlepsza o to sie nie martw:)
Mam podobnie, chce być spokojniejsza chociaż w tej teorii i zapisałam się do szkoły rodzenia, a po świętach chce ogarnąć fizjo urogin do przygotowania. Dobrze jest przeczytać takie słowa dla otuchy 😄
Agus603 lubi tę wiadomość
Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬
-
Co do porodu, ja pierworodka, chce chodzic do urofizjo by przygotować ciało do porodu SN i wrócić do aktywności fizycznej (w czwartek wizyta u lekarza prowadzącego, liczę na zielone światło). Dodatkowo myślę o szkle rodzenia, może online, może stacjonarnie, ale bardziej pod kątem opieki, podnoszenia dziecka, dostawiania, przewijania itp
Paszurka, HolyFantasia, Mary2094, Lexia, pp2018, Loka, AniaŁ123 lubią tę wiadomość
👱♀️37👨🚒38🐕13
Nadciśnienie wrodzone, niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS, insulinooporność
05.2024-👼Poronienie zatrzymane 💔9tc
3.10.2024-🤰7+1tc (usg 6+4tc) ❤️ bije
24.10.2024- 9+6tc ❤️186ud. 3cm szczęścia
12.11.- 12+4tc 1 🧬 CRL 6,65cm ❤️ 170ud.
21.11. 92g bobasa
19.12. Mamy małego (225g) mężczyznę 💙
8.01. II 🧬 412g zdrowego chłopaka
12.03. III🧬
-
Paszurka wrote:Dziewczyny, jak radzicie/radziłyście sobie ze stresem związanym z porodem? przyznam, że dotychczas podchodziłam do tego dosyć lajtowo pt. „tyle kobiet na świecie rodzi to ja nie dam rady?”, dopóki nie trafiłam na grupki „gdzie rodzić?”. Chciałam tylko zaczerpnąć informacji jaki szpital wybrać, jaka położna do porodu a jest tyle skrajnych opinii w Krakowie nt. każdego z tych szpitali, że ogłupiałam i popadłam w ponury nastrój, że się nie nadaję do porodu SN, że nigdy nie miałam styczności z dziećmi małymi na dłużej niż zwykłe odwiedziny, że boję się niewyobrażalnego bólu. Mimo, że wchodzę w 18 tv to już jestem tym przygnębiona, że polegnę lub wybiorę zły szpital, który mi zostawi traumę.
Ja polecam się doedukować 😁 im bardziej oswoisz temat, tym mniej stresu potem będziesz miała, bo będziesz przynajmniej w teorii przygotowana na to co Cię czeka i będziesz rozumiała co się w okół Ciebie dzieje na porodówce. 🙂
Bardzo polecam książkę wyd. Natuli Poród naturalny.
Oraz zajęcia typu szkoła rodzenia.
Ja też będę rodzić po raz pierwszy, ale właśnie takie przygotowanie teoretyczne daje mi spokój ducha.Lexia lubi tę wiadomość
♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗
28 tc - 1200g
-
HolyFantasia wrote:Ja polecam się doedukować 😁 im bardziej oswoisz temat, tym mniej stresu potem będziesz miała, bo będziesz przynajmniej w teorii przygotowana na to co Cię czeka i będziesz rozumiała co się w okół Ciebie dzieje na porodówce. 🙂
Bardzo polecam książkę wyd. Natuli Poród naturalny.
Oraz zajęcia typu szkoła rodzenia.
Ja też będę rodzić po raz pierwszy, ale właśnie takie przygotowanie teoretyczne daje mi spokój ducha.
Cenna rada, chyba mój nagły stres spowodowany tą sytuacją wywodzi się właśnie z tego, że nie wiem co mnie czeka 😅 a ja jestem chora na punkcie tego, że muszę mieć poplanowane i kilka ustalonych wariantów na każdą sytuację 🙈 stąd niepewność wprowadza we mnie chaos.
Dzięki za polecajkę książki, na pewno sobie ją przybliżę, a do szkoły rodzenia właśnie nas zapisałam, także może kończąc ją w lutym będę choć trochę bardziej świadoma i spokojniejsza 😉
HolyFantasia lubi tę wiadomość
Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬
-
HolyFantasia wrote:Ja też chciałabym fotelik avionaut, po nowym roku będziemy kupować nowy samochód i wtedy dopiero
pojedziemy na dobór i przymiarki, mam nadzieję, ze avionaut będzie pasować.
Tym ze sa takie lekkie zamiatają konkurencje.
Słyszałam z to juz kilka opinii ze cybexy są niewygodne da dzieci, że mają w nich złą pozycję ciała, no ale to może też zależy od dziecka.
My również kupujemy avionaut, najlżejszy na rynku i wypada super w testach. Nad wózkiem zastanawiam się jeszcze czy cybex balios s lux czy jakaś w ogóle inna marka -
Paszurka wrote:Dziewczyny, jak radzicie/radziłyście sobie ze stresem związanym z porodem? przyznam, że dotychczas podchodziłam do tego dosyć lajtowo pt. „tyle kobiet na świecie rodzi to ja nie dam rady?”, dopóki nie trafiłam na grupki „gdzie rodzić?”. Chciałam tylko zaczerpnąć informacji jaki szpital wybrać, jaka położna do porodu a jest tyle skrajnych opinii w Krakowie nt. każdego z tych szpitali, że ogłupiałam i popadłam w ponury nastrój, że się nie nadaję do porodu SN, że nigdy nie miałam styczności z dziećmi małymi na dłużej niż zwykłe odwiedziny, że boję się niewyobrażalnego bólu. Mimo, że wchodzę w 18 tv to już jestem tym przygnębiona, że polegnę lub wybiorę zły szpital, który mi zostawi traumę.
Ja nie miałam w ogóle styczności z małymi dziećmi i dałam radę, dałam radę też urodzić 2 razy. Jak się nie uda, to zawsze jest w razie czego cesarka. I warto się przygotować na obydwa scenariusze, żeby wiedzieć czego się spodziewać.
Żeby odczarować poród i się dobrze przygotować polecam wizyty u położnej w ramach NFZ lub szkołę rodzenia. Bardzo polecam wizyty u uro-fizjoterapeutki, mi bardzo pomogły przed drugim porodem. Wiedziałam co robić na skurczu i poród bardzo mile wspominam. Robiłam wszystko żeby poród był w miarę szybki i mało bolesny. Wystarczyła mi piłka i odpowiedni oddech 😉 polecam Anetę Sawicką z Fizjohuta.
Jak Cię to tak stresuje to nie czytaj historii porodowych 😉AniaŁ123 lubi tę wiadomość
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
aganieszkam wrote:Jeszcze masz czas, spokojnie. Niestety nie ma ideałów i każdy ma też inne preferencje jeśli chodzi o szpital. Ja mogę napisać swoją opinię o dwóch krakowskich porodówkach. Ale to też zależy na kogo się trafi na zmianie.
Ja nie miałam w ogóle styczności z małymi dziećmi i dałam radę, dałam radę też urodzić 2 razy. Jak się nie uda, to zawsze jest w razie czego cesarka. I warto się przygotować na obydwa scenariusze, żeby wiedzieć czego się spodziewać.
Żeby odczarować poród i się dobrze przygotować polecam wizyty u położnej w ramach NFZ lub szkołę rodzenia. Bardzo polecam wizyty u uro-fizjoterapeutki, mi bardzo pomogły przed drugim porodem. Wiedziałam co robić na skurczu i poród bardzo mile wspominam. Robiłam wszystko żeby poród był w miarę szybki i mało bolesny. Wystarczyła mi piłka i odpowiedni oddech 😉 polecam Anetę Sawicką z Fizjohuta.
Jak Cię to tak stresuje to nie czytaj historii porodowych 😉
o widzę swoja krakowska mama ♥️ a gdzie rodziłaś jeśli mogę spytać? do szkoły rodzenia już się zapisałam a do uro fizjo to dzięki za polecajkę, bo na pewno też pójdę ☺️
Ona: PCOS, długie cykle owulacyjne, HOMA IR w kierunku lekkiej insulinooporności, po całkowitym usunięciu tarczycy.
On: 2% morfologia, reszta w normie.
Starania od 2023.
01.2024 rozpoczęcie leczenia w klinice i u dietetyka
02.2024 cykl stymulowany
04.2024 testy MUCHa - ujemne
05.2024 histeroskopia - usunięcie polipa
06.2024 biopsja endometrium - nie wykryto zmian
07.2024 HSG - oba drożne
24.08 Beta 63.94
25.08 ⏸️
26.08 Beta 154, prog 64,0
28.08 Beta 397
14.09 7.5mm
30.09 2.5cm / 175ud/min
16.10 🧬
10.12 II 🧬
-
Pochwalę się przy okazji bo dziś udało mi się pierwszy raz zdążyć nagrać galop serduszka 🥰, jutro wizyta więc zobaczymy czy fhr się potwierdzi 😍
Wstawiam filmik, mam nadzieję że działa 🥹
https://files.fm/u/k776vbtpjuNalli, Sylwia_chytrusek, aganieszkam, AniaŁ123 lubią tę wiadomość
-
MaAnia wrote:Ja jeszcze dodam że w życiu doznałam większego bólu psychicznego niż ból fizyczny jakim jest poród. I tak on mija w moment jak tylko urodzisz.
A mama zostałam w wieku 22lata totalnie nic nie wiedząc o dzieciach tylko uwielbiając małe dzieci. Nie nakarmiłam swojego dziecka przez kilka godzin bo w tym wszystkim totalnie zapomniałam że trzeba, nie zmieniłam pieluchy ileś godzin bo też nie było to dla mnie w odruchu żeby zrobić. Ale czy coś się stało? Nie. Później wszystko przychodziło naturalnie to moje dziecko i wiem co mu trzeba a jak nie wiem to pytam szukam pomocy itd. Dla dziecka najważniejsza i tak jest obecność mamy.
Jak rodzimy pierwsze dziecko to na dobrą sprawę i tak jesteśmy we wszystkim zielone. Dosłownie 😃
Ja życzę każdej tylko dobrego personelu w szpitalu, serio. Bo akurat tam gdzie rodziłam córkę się nie pojawię drugi raz bo po porodzie musiałam z nią jeszcze spędzić tydzień, to starszy personel był mega chamski i mało pomocny. Tak więc szukam w Bydgoszczy lepszego miejsca niż szpital Miejski. -
Paszurka wrote:Dziewczyny, jak radzicie/radziłyście sobie ze stresem związanym z porodem? przyznam, że dotychczas podchodziłam do tego dosyć lajtowo pt. „tyle kobiet na świecie rodzi to ja nie dam rady?”, dopóki nie trafiłam na grupki „gdzie rodzić?”. Chciałam tylko zaczerpnąć informacji jaki szpital wybrać, jaka położna do porodu a jest tyle skrajnych opinii w Krakowie nt. każdego z tych szpitali, że ogłupiałam i popadłam w ponury nastrój, że się nie nadaję do porodu SN, że nigdy nie miałam styczności z dziećmi małymi na dłużej niż zwykłe odwiedziny, że boję się niewyobrażalnego bólu. Mimo, że wchodzę w 18 tv to już jestem tym przygnębiona, że polegnę lub wybiorę zły szpital, który mi zostawi traumę.
Wg mnie dobre przygotowanie. Dobra szkoła rodzenia, świadomość, że poród to proces i wszystko jest po coś, ma swój cel, swój czas itp.
Ból jest do przeżycia- na prawdę. A zawsze możesz poszukać szpitala, gdzie na pewno dostaniesz ZZO (jak nie w Krakowie, to rozważ poród na Śląsku, to serio nie jest jakoś bardzo daleko, szczególnie przy pierwszym porodzie). Każdy kiedyś miał pierwsze dziecko, nauczysz się wszystkiego, metodą prób i błędów;) zresztą, każde dziecko i tak jest inne i nieraz się okaże, że jakieś zalecenia czy rady totalnie u Was się nie sprawdziły i po prostu opracujecie swój system na wszystko.
Nie ma sensu się nakręcać, ale zdobywać rzetelną wiedzę.Paszurka lubi tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
Lolitka wrote:Dziewczyny a czy ktoras z was rozkminiala temat wozkow ale nie miejskich ? My mieszkamy pod miastem- wiec na spacery albo bede dojezdzac gdzies autem albo chodzic ale polnymi byle jakimi drogami musze wiec postawic na jakis wozek z dobrymi kolami i amortyzacja ale tez zebym dala rade go sama ogarnac bez meza.. macie cos godnego polecenia?
Mogę polecić, żebyś sobie pojeździła i przetestowała ABC Design Salsa 4air. Ja miałam, super amortyzacja, super wygodny, solidny niemiecki wózek. Tylko ciężkiLolitka, AniaŁ123 lubią tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
aganieszkam wrote:Jeszcze masz czas, spokojnie. Niestety nie ma ideałów i każdy ma też inne preferencje jeśli chodzi o szpital. Ja mogę napisać swoją opinię o dwóch krakowskich porodówkach. Ale to też zależy na kogo się trafi na zmianie.
Ja nie miałam w ogóle styczności z małymi dziećmi i dałam radę, dałam radę też urodzić 2 razy. Jak się nie uda, to zawsze jest w razie czego cesarka. I warto się przygotować na obydwa scenariusze, żeby wiedzieć czego się spodziewać.
Żeby odczarować poród i się dobrze przygotować polecam wizyty u położnej w ramach NFZ lub szkołę rodzenia. Bardzo polecam wizyty u uro-fizjoterapeutki, mi bardzo pomogły przed drugim porodem. Wiedziałam co robić na skurczu i poród bardzo mile wspominam. Robiłam wszystko żeby poród był w miarę szybki i mało bolesny. Wystarczyła mi piłka i odpowiedni oddech 😉 polecam Anetę Sawicką z Fizjohuta.
Jak Cię to tak stresuje to nie czytaj historii porodowych 😉
Agnieszkam, ja z pytaniem o położna na NFZ. Niedawno wybrałam taką z dobrymi opiniami i w okolicy, deklarację mam już zaakceptowaną. Jak to się dalej odbywa? Powinnam zadzwonić do Przychodni, w której ta położna pracuje i się umówić jakoś? Na jakim etapie ciąży inicjuje się ten kontakt?👩🏻
36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
🧑🏻
39 lat, problem z morfologią plemników; ruchliwość i ilość poniżej normy
2021 - rozpoczęcie starań
11.2023 - histeroskopia -> stan zapalny endometrium
2.2024 - punkcja (27 🥚 -> 8 ❄️ -> embrace dla połowy); hiperstymulacja
❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny
4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔
28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):
6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓
1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
🩵 it's a boy 🩵
2. prenatalne - 390g bobasa
-
Paszurka wrote:Cenna rada, chyba mój nagły stres spowodowany tą sytuacją wywodzi się właśnie z tego, że nie wiem co mnie czeka 😅 a ja jestem chora na punkcie tego, że muszę mieć poplanowane i kilka ustalonych wariantów na każdą sytuację 🙈 stąd niepewność wprowadza we mnie chaos.
Dzięki za polecajkę książki, na pewno sobie ją przybliżę, a do szkoły rodzenia właśnie nas zapisałam, także może kończąc ją w lutym będę choć trochę bardziej świadoma i spokojniejsza 😉
Miałam przed ciążą dokładnie to samo, co Ty. Control freak, wszystko zaplanowane itp. Ale ciąża i poród WSZYSTKO zweryfikują, tak samo macierzyństwo. Tego nie zaplanujesz, nawet nie próbuj;) piszę już z doświadczenia. Powoli się z tym faktem oswoisz, że rodzicielstwo totalnie się w ramy planowania nie wpisuje. Będzie łatwiej z czasem to zaakceptować 😘Mimblanee, Paszurka, Mary2094, pp2018, aganieszkam lubią tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️