Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć mamusię,
Ale napisałyście w tym nowym roku☺️ jeszcze raz najlepszego🥳
U nas imprezka się udała, wpadli znajomi z córeczka i nasza czwórka więc było pełno jedzenia i śmiechu. Ja się czuję jak po ostrym melanżu tymbardziej że moja maltusia dała nam popalić w nocy i nie dała spać🤯 do tego od siedzenia przy stole tak mnie bolą biodra że mam wrażenie że kości przebiją mi skórę..🫣
Co do wózka Hopeee ja dla swojego nie powiem o tym Mercedesie bo byśmy musieli kupić drugi wózek😁 ale super że wogle taki jest. Fotelik chcemy też cybex z obrotową bazą, my dużo wyjeżdżamy w długie trasy i ta regulacja jest dla nas ważna. Kosz jeszcze nie kupiony ale kupię Angel, koleżanka miała i poleca więc sprawdzimy bo koszt niewielki. Sterylizator mam i do mikrofali jeszcze po dzieciach z aventu i wolnostojący od siostry Neno ale to się okaże czy potrzebne jak okaże się co z karmieniem. Co do laktatora ciężko powiedzieć bo łatwiej go kupić już przy laktacji, teraz mam podstawowy żeby po prostu jakiś mieć.
pp2018 brałam suple przy poprzednich dzieciach i teraz też biorę ogólnie jestem za suplementacją bo przez całe życie nam jakiś witamin brakuje. Dzieci 3kg i prawie 4kg więc nie widzę tu związku.
WeRka, Oleczka_kh piękne wiadomości🥰🥰WerkA, Mary2094 lubią tę wiadomość
-
Szczęśliwego 2025 roku ! Oby był dla nas piękny i łaskawy!
Kurczę z tym fotelikiem nadal mnie nie przekonuje. Tym bardziej jak będzie bardziej zimowo i nachylanie się w kurtkach żeby odpowiednio wpiąć ten fotelik. Baza obrotowa to w moim wyobrażeniu must have. Nie wiem jedynie czy zdecydować się na lżejszego cybexa czy cięższego maxi cosi z wysuwaniem z samochodu.
MaAnia warto kupić wcześniej sterylizator do butelek tak czy siak ? Właśnie się zastanawiam nad tym, niby planuje KP ale życie to życie . Z drugiej strony można zawsze dokupić.. czy i tak się przyda ?
U nas na razie leniwie, potem zabierzemy psa na spacer do lasu. W nocy jedynie trochę bolał mnie brzuch i to tak specyficznie, ale chyba wszystko jest okej. -
Asia2121 wrote:A z ciekawości spytam, byłam ostatnio w przychodni zamówić szczepionkę na krztuśca, i zastanawiam się też nad RSV. Moja koleżanka lekarka mówi że to też niezbędne, ale niestety drogie (chyba ok 8 stówek). Szczepicie się?
Rozważałam, ale jednak koszta mnie trochę stopują. To raczej bliżej 1000 za dawkę. Do tego rodzimy w maju, kiedy zachorowalność spada w okresie newralgicznym, czyli pierwsze miesiące. A skuteczność szczepionki w pierwszych 180 dniach jest ekhm... W zależności od badania od 30 procent do 78. Biorąc z tego średnią, to cóż, wychodzi szansa 50:50. Dla mnie to jednak trochę za mało 🤷🏼♀️
Rozważałam tę szczepionkę, gdybym miała rodzić grudzień/styczeń/luty czy październik/listopad, to pewnie byłabym skłonna się skusić. Ale przy porodzie majowym mam wątpliwości.
Tutaj dane z ulotki:
Nie wiem no 🤷🏼♀️ z pierwszym dzieckiem się nie szczepiłam, mimo, że rodziłam z końcem sierpnia, więc wchodziliśmy w jesień w tym bardzo newralgicznym momencie. RSV złapała dopiero na ponad roczek i przeszła bez większego problemu (2 noce oddychała ciężko i spała na mnie, potem już luz). Pewnie przy innych doświadczeniach miałabym inne podejście.Ania40, Asia2121 lubią tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
Witam w nowym roku
Nad rsv też się zastanawiam więc chętnie posłucham Waszych opinii, nawet o kasę mi nie chodzi, bo wolałabym nie kupić czegoś do wyprawki ale to też nowa szczepionka stosunkowo. Trochę jak Lexia myślę że maj jest akurat najmniej sprzyjającym miesiącem na zakażenie w pierwsze 6 miesięcy (a tyle ma max szczepionka działać). RSV wysyp jest raczej grudzień-styczeń a wtedy bobasów nie uchronimy i tak z drugiej strony jak słyszę historie o dwumiesięcznych dzieciach pod tlenem to strach jest.A- 34lata
M ur. 18.03.2020
16.12- potwierdzony 💙 Kuba -
A avionaut nie ma obrotowej bazy?
Ja odchorowałam Sylwestra u znajomych, bo brzuch i plecy mnie bolały od siedzenia, do tego jedzenie za ciężkie, wróciliśmy o 3 i znowu usnąć nie mogłam, wzięłam nospe bo magnez mi się skończył. Myślałam, że 2 trymestr będzie łaskawszy 😆👱♀️37👨🚒38🐕13
Nadciśnienie wrodzone, niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS, insulinooporność
05.2024-👼Poronienie zatrzymane 💔9tc
3.10.2024-🤰7+1tc (usg 6+4tc) ❤️ bije
24.10.2024- 9+6tc ❤️186ud. 3cm szczęścia
12.11.- 12+4tc 1 🧬 CRL 6,65cm ❤️ 170ud.
21.11. 92g bobasa
19.12. Mamy małego (225g) mężczyznę 💙
8.01. II 🧬
-
Kurcze, ja też sobie raczej daruję szczepionkę na RSV skoro ona ma chronić dziecko do 6 miesięcy. Na krztusiec się na pewno zaszczepię, właśnie muszę zamówić szczepienie- dzięki za przypominajke
Wszystkiego najpiękniejszego w Nowym Roku kochane Mamusie to będzie nasz rok ♥️
My sylwestra na spokojnie jak zawsze, priorytetem jest dla mnie moja psina która bardzo boi się wystrzałów więc koło 18 umawiamy się ze znajomymi na kinderbal i „szampana”, o 21:00 świętujemy (dzieci myślą że już północ xD) i potem o 22 wracamy do domu- a tam jakaś głośna muzyczka albo film i tulenie z pieskiem
Dla mnie 2 trymestr jest wspaniały, ale i tak mam zakwasy w udach po wczorajszym wejściu na 4 piętro 🤣🤣🤣💁🏼♀️32 💁🏻♂️36 🐶8
05.2024 cb
10.09.2024 ⏸️
07.11.2024: usg prenatalne (idealne), crl 6cm, fhr 153
07.11.2024 nifty pro: niskie ryzyka i 🩷
ptp 19.05.2025 🤰🏼 -
Loka myślę że dopiero jak przejdziesz na butelkę jeśli tak będzie wogle bo do niczego innego on nie potrzebny przynajmniej mi nie był, smoczki wyparzyłam przelewając wrzątkiem po prostu.
Asia2121 nie szczepię się na rsv, u mnie dzieci na to nie chorowały i ja też nie a jednak koszt spory no i kwestia że ta odporność nie zacznie działać.
FENIX87 avionaut też ma teraz i jest lżejszy, nie ma chyba tylko rozkładania tak jak cybex.FENIX87, Loka lubią tę wiadomość
-
MaAnia wrote:Loka myślę że dopiero jak przejdziesz na butelkę jeśli tak będzie wogle bo do niczego innego on nie potrzebny przynajmniej mi nie był, smoczki wyparzyłam przelewając wrzątkiem po prostu.
Asia2121 nie szczepię się na rsv, u mnie dzieci na to nie chorowały i ja też nie a jednak koszt spory no i kwestia że ta odporność nie zacznie działać.
FENIX87 avionaut też ma teraz i jest lżejszy, nie ma chyba tylko rozkładania tak jak cybex. -
Lola93 wrote:O Cybexie Cloud T mówicie nie? Czytałam że niby ten avionaut ma jakąś super pozycję polecaną przez fizjo + że jest lekki, ale właściwie ten cybex pewnie też jest super, tylko ciut cięższy?
-
MaAnia wrote:Tak dokaldnie +2kg.
-
Ja się nie będę szczepić na RSV, wystarczająco dużo wydatków jest w wyprawce 🙈 w pierwszej ciąży też się nie szczepilam, zresztą wtedy nie było tej szczepionki nawet, syn się urodził w grudniu jako wcześniak, RSV nigdy nie miał.
Co do Avionauta, to koniecznie trzeba go do auta przymierzyć, nam w sklepie mówili, że niestety ciężko go dopasować do niektórych samochodów.
My jeszcze nie mierzyliśmy do mojego, do męża na pewno będzie pasował, bo on ma regulację nachylenia tylnej kanapy, więc tam można dostosować.
Za to nam sprzedawca mówił, że na razie jest chwilowo problem z bazą obrotowa do Avionauta, bo nie ma oficjalnej rekomendacji producenta na sprzedaż tego zestawu razem. Mówił, że do wiosny zapewne to już ulegnie zmianie i że ogólnie oni takie zestawy sprzedają, no ale na ten moment producent się pod tym nie podpisał.
A my chcemy tą nową obrotową bazę, bo ona pasuje też do kolejnego fotelika. -
Avionaut ma bazę obrotową tylko o 180stopni i żadnej regulacji fotelika. Rzeczywiście jest mega leciutki. To jest super plus, ale jednocześnie wydaje mi się mniej bezpieczny niż te cięższe, chociaż w testach upadł spoko. A z tego co zrozumiałam, baza będzie dopiero miała oficjalne testy w lutym? Niech mnie ewentualnie ktoś poprawi.
Ja na RSV raczej się nie będę szczepić, nie mamy za bardzo kontaktu z dzieciakami i ten sezon letni. A gdzie zamawiacie szczepionkę na krztusiec ? W przychodni na NFZ u rodzinnego czy jak ? Ktoś zamawiał w jakimś medicoverze / luxmedzie ? -
Lola93 wrote:O Cybexie Cloud T mówicie nie? Czytałam że niby ten avionaut ma jakąś super pozycję polecaną przez fizjo + że jest lekki, ale właściwie ten cybex pewnie też jest super, tylko ciut cięższy?
Dokładnie tego Cybexa zamówiliśmy. Fajnie rozkłada się do pozycji leżącej, i jak porównaliśmy do maxi Cosi to on dosłownie wysuwa się a w tym maxi Cosi to tylko tak pupcia się suwa, jakby tylko odcinek lędźwiowy zmieniał pozycje. Bo w tym Cybexie Cloud T i-size można regulować podnóżek i oparcie. Jest funkcja delikatnego powiększenia, jak dziecię urośnie. I wentylacja, materiał taki z siateczki. Uznaliśmy, że na lato będzie w sam raz.
Z kolei avionaut nie oglądaliśmy ale słyszałam dobre opinie i że jest lekki. właśnie cybex waży 4,5 kg, więc sporo więcej niż avionaut, który bodajże 2,5 kg.
Ale ja jestem zielona w tym temacie, więc mówię o swoich spostrzeżeniach okiem laika w temacie dzieciowym 😅😅 -
Klaudiaaa13 wrote:Dokładnie tego Cybexa zamówiliśmy. Fajnie rozkłada się do pozycji leżącej, i jak porównaliśmy do maxi Cosi to on dosłownie wysuwa się a w tym maxi Cosi to tylko tak pupcia się suwa, jakby tylko odcinek lędźwiowy zmieniał pozycje. Bo w tym Cybexie Cloud T i-size można regulować podnóżek i oparcie. Jest funkcja delikatnego powiększenia, jak dziecię urośnie. I wentylacja, materiał taki z siateczki. Uznaliśmy, że na lato będzie w sam raz.
Z kolei avionaut nie oglądaliśmy ale słyszałam dobre opinie i że jest lekki. właśnie cybex waży 4,5 kg, więc sporo więcej niż avionaut, który bodajże 2,5 kg.
Ale ja jestem zielona w tym temacie, więc mówię o swoich spostrzeżeniach okiem laika w temacie dzieciowym 😅😅
Sama mam fotelik ważący 4.5 kilo i szczerze powiem- to jest sporo.
Dalej trochę nie rozumiem, skąd u Was takie nastawienie na to obracanie i rozkładanie fotelika 😅 serio, w przypadku pierwszego zupełnie ta funkcja wydaje mi się zbędna, oczywiście bazuję na doświadczeniu z pierwszą córką. Jeszcze okej, rozumiem chęć wyboru rozkładanego fotelika jeśli macie tryb życia wymagający podróżowania kilkugodzinnego na długich trasach kilka razy w miesiącu. Wtedy ma to rację bytu. Ale przy "standardowym" użytkowaniu trochę nie widzę zastosowania. Tak samo nie popieram jako fizjo robienia spacerów w foteliku. Co innego wizyta u lekarza czy szybkie wejscie po 3 rzeczy do sklepu, ale na dłuższe wyjście jednak trzeba dziecko przełożyć i tak do wózka, żeby leżało na płasko- żadne rozkładane foteliki, regulowane nawet w 10 stopniach tego nie zastąpią.
Obrotówka przy pierwszym foteliku też raczej nie jest funkcją typu "must have". No chyba, że serio będziecie wyciągać dziecko z fotelika w aucie i zabierać bez fotelika do domu/gdziekolwiek. U nas użytkowanie polegało na wsadzeniu dziecka do fotelika na spokojnie w domu, zapięcie, zawinięcie w otulacz/kocyk jeśli pogoda tego wymagała i z dzieckiem w foteliku wychodziłam z domu. Siup fotelik na bazę i tyle. Dojazd na miejsce i wyciągnięcie dziecka z całym fotelikiem, jeśli wyjście było krótkie, albo wyciągnięcie dziecka i przełożenie do wózka. I okej, przy ostatniej opcji obrót do 45 stopni (czyli w moją stronę, przodem do drzwi) rzeczywiście by się mógł przydać, ale to właściwie tyle tak patrząc z doświadczenia 🤷🏼♀️
Serio, chciałabym zrozumieć, czemu tak Wam zależy na rozkładaniu i obracaniu fotelikaMary2094, aganieszkam, Mimblanee lubią tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
Lexia wrote:Sama mam fotelik ważący 4.5 kilo i szczerze powiem- to jest sporo.
Dalej trochę nie rozumiem, skąd u Was takie nastawienie na to obracanie i rozkładanie fotelika 😅 serio, w przypadku pierwszego zupełnie ta funkcja wydaje mi się zbędna, oczywiście bazuję na doświadczeniu z pierwszą córką. Jeszcze okej, rozumiem chęć wyboru rozkładanego fotelika jeśli macie tryb życia wymagający podróżowania kilkugodzinnego na długich trasach kilka razy w miesiącu. Wtedy ma to rację bytu. Ale przy "standardowym" użytkowaniu trochę nie widzę zastosowania. Tak samo nie popieram jako fizjo robienia spacerów w foteliku. Co innego wizyta u lekarza czy szybkie wejscie po 3 rzeczy do sklepu, ale na dłuższe wyjście jednak trzeba dziecko przełożyć i tak do wózka, żeby leżało na płasko- żadne rozkładane foteliki, regulowane nawet w 10 stopniach tego nie zastąpią.
Obrotówka przy pierwszym foteliku też raczej nie jest funkcją typu "must have". No chyba, że serio będziecie wyciągać dziecko z fotelika w aucie i zabierać bez fotelika do domu/gdziekolwiek. U nas użytkowanie polegało na wsadzeniu dziecka do fotelika na spokojnie w domu, zapięcie, zawinięcie w otulacz/kocyk jeśli pogoda tego wymagała i z dzieckiem w foteliku wychodziłam z domu. Siup fotelik na bazę i tyle. Dojazd na miejsce i wyciągnięcie dziecka z całym fotelikiem, jeśli wyjście było krótkie, albo wyciągnięcie dziecka i przełożenie do wózka. I okej, przy ostatniej opcji obrót do 45 stopni (czyli w moją stronę, przodem do drzwi) rzeczywiście by się mógł przydać, ale to właściwie tyle tak patrząc z doświadczenia 🤷🏼♀️
Serio, chciałabym zrozumieć, czemu tak Wam zależy na rozkładaniu i obracaniu fotelika
Zgadzam się z Lexią, i zastanówcie się z tym cybexem bo dziecko się w niego zapada i może się przydusić, gdzieś znajdę grafikę właśnie jaką ma pozycję w cybexach. Mi fizjo przy pierwszej córce właśnie ze względu na pozycję jaką dziecko przybiera w nosidełku odradzała, że dziecko się w nie jakoś zapada. -
Lexia dla mnie to większa wygoda po prostu 😂 wczoraj pan nam zamontował tę bazę i wkładałam sobie fotelik w obu opcjach - mogłam sobie obrócić i wysunąć i w sumie bez schylania i wchodzenia do samochodu mogłam wsadzić fotelik czyli pozbyć się tego ciężaru , tak samo włożyłam fotelik do samochodu do bazy ustawionej w odpowiedniej pozycji od razu i było mi ciężej trafić i więcej wysiłku miałam w pozycji pochylonej. Nie mam doświadczenia zupełnie, ale tak to widzę.
Natomiast też nie jestem zwolenniczką trzymania dziecka w łupinie poza wyjściem na szybko do lekarza czy do sklepu, więc w takich wypadkach też widzę to tak, że wyciągam samo dziecko z samochodu a nie łupinę, a bez bazy obrotowej nie mam takiej możliwości.
Ten ciężar aż tak mnie nie przeraża, bo mieszkam w domu i parkuje na posesji, wiec mam do pokonania 10metrow a wyciągając dziecko będę wsadzać łupinę w stelaż lub wyjmować dziecko do wózka. Na pewno w przypadku mieszkania w bloku bym się o wiele bardziej martwiła waga. Zobaczymy oczywiście w praktyce wszystko, taka po prostu moja logika 😂 -
Lexia, myślę że duuużo robią reklamy i marketing, serio.
Ja też jestem zdania, że przy pierwszym foteliku ten obrót jest zbędny, my akurat patrzymy na nową bazę Avionaut z tego względu, że pasuje do kolejnego fotelika, a nie na to, że jest obrotowa.
Za to obrotowy fotelik w drugim foteliku to jest złoto, ja bardzo żałuję, że tego nie miałam.
Jeszcze co do reklam itd, to sama się złapałam ostatnio na tym, że sobie myślę, no kurde podgrzewacz do chusteczek to jest must have, no muszę go mieć. A później otrzezwialam i sobie myślę co ja gadam 😅 no ale się naogladalam IG i tak mnie naszło. Przy starszaku oczywiście nie miałam. Ja wiem, że są dzieci bardzo wrażliwe na zimne chusteczki, ale no można ogrzać w rękach normalnie, poza tym to ma znaczenie generalnie tylko na tym pierwszym etapie noworodkowym.Lexia lubi tę wiadomość
-
Loka ja chcę w Luxmed się szczepić bo wiem że tam mają tą szczepionkę od ręki. Ale jeszcze nie sprawdzałam czy wogle mam to w pakiecie. W POZ na pewno będe musiała zamówić.
Lexia mysle ze kazdy dobiera takie sprzęty według własnych chęci i gustu i każdemu co innego bedzie ułatwieniem. Tak jak ja nie rozumiem wielopielo np😋
Lola93 no wlansie zależy od własnych predyspozycji siły itp czy będzie się dużo sam fotelik z dzieckiem nosiło czy raczej przepinalo do stelaża itd.
Fajnie ze dzielimy się tu swoimi spostrzeżeniami ale ostatecznie dycyzja o zakupie i tak zależy od każdej z nas, w innym wypadku byłby jeden model wózka, fotelika, łóżeczka itpKlaudiaaa13, Mary2094 lubią tę wiadomość
-
Lexia wrote:Sama mam fotelik ważący 4.5 kilo i szczerze powiem- to jest sporo.
Dalej trochę nie rozumiem, skąd u Was takie nastawienie na to obracanie i rozkładanie fotelika 😅 serio, w przypadku pierwszego zupełnie ta funkcja wydaje mi się zbędna, oczywiście bazuję na doświadczeniu z pierwszą córką. Jeszcze okej, rozumiem chęć wyboru rozkładanego fotelika jeśli macie tryb życia wymagający podróżowania kilkugodzinnego na długich trasach kilka razy w miesiącu. Wtedy ma to rację bytu. Ale przy "standardowym" użytkowaniu trochę nie widzę zastosowania. Tak samo nie popieram jako fizjo robienia spacerów w foteliku. Co innego wizyta u lekarza czy szybkie wejscie po 3 rzeczy do sklepu, ale na dłuższe wyjście jednak trzeba dziecko przełożyć i tak do wózka, żeby leżało na płasko- żadne rozkładane foteliki, regulowane nawet w 10 stopniach tego nie zastąpią.
Obrotówka przy pierwszym foteliku też raczej nie jest funkcją typu "must have". No chyba, że serio będziecie wyciągać dziecko z fotelika w aucie i zabierać bez fotelika do domu/gdziekolwiek. U nas użytkowanie polegało na wsadzeniu dziecka do fotelika na spokojnie w domu, zapięcie, zawinięcie w otulacz/kocyk jeśli pogoda tego wymagała i z dzieckiem w foteliku wychodziłam z domu. Siup fotelik na bazę i tyle. Dojazd na miejsce i wyciągnięcie dziecka z całym fotelikiem, jeśli wyjście było krótkie, albo wyciągnięcie dziecka i przełożenie do wózka. I okej, przy ostatniej opcji obrót do 45 stopni (czyli w moją stronę, przodem do drzwi) rzeczywiście by się mógł przydać, ale to właściwie tyle tak patrząc z doświadczenia 🤷🏼♀️
Serio, chciałabym zrozumieć, czemu tak Wam zależy na rozkładaniu i obracaniu fotelika
Jeżeli chodzi o bazę obrotową to my nie kupiliśmy bo uznaliśmy, że nie ma sensu. Pewnie kupimy z kolejnym fotelikiem. U nas po prostu po obejrzeniu różnych fotelików i rozmowie z pracownikami sklepu padło na ten fotelik. Pokazali nam przeróżne ale wybraliśmy ten. Jeżeli chodzi o rozkładanie fotelika to raczej z myślą taką, że my często jeździmy do moich dziadków, rodziców. Naprawdę jest mało który weekend, który siedzimy w domu, więc padło na ten wybór ze względu na komfort jazdy. Tak jak już wspomniałam jestem w tym zielona. Jakby ktoś mi polecił coś innego i czytała bym dobre opinie to wzięłabym coś innego. Postawiliśmy na "coś" co się sprawdza u innych. Myślę, że w większości robią tak przyszli rodzice spodziewający się pierwszego dziecka. U nas ani koleżanki, ani w najbliżej rodzinie nikt nie ma takiego maluszka. Jak już jest gdześ dalej po rodzinie to raczej rodzice tego typu "kiedyś tego nie było i było dobrze" a nawet mąż spotkał się z opinią kolegi, który ma dwoje dzieci, a do trzeciego nie kupuje fotelika bo to" bez sensu dla malca". Nie mam pojęcia jak chcą się z nim transportować, chociażby wrócić ze szpitala czy dostać się do lekarza.