🩷🩵 MAJOWE MAMY 2026 🤰🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
A mnie dziś z rana mdłości zabiły i poranne plany musiały pójść w odstawkę 🫣 na szczęście tylko mdłości, chociaż przyznam, że chyba bym wolała zwymiotować - może by to przyniosło ulgę 🤭 a potraficie gotować ? Ja odkąd mam te mdłości to dużym problemem jest zrobienie jedzenia. O dziwo jak już jem l, to mi nie przeszkadza, ale żeby coś przygotować to dźwiga mnie strasznie 😄
A ze sprawdzaniem czy nie ma krwi przy każdym podcieraniu się albo poczuciu że bardziej mokro się zrobiło i skontrolowaniu czy to nie krew - to też tak mam.. 🙈
Monika33 lubi tę wiadomość
-
Monika33 wrote:Dziękuję ♥️ też miałam w drugiej ciąży takie krwawienia jakby ktoś kran odkręcił i to był krwiak a maleństwu nic nie było i urodziłam w 39+5 TC , w piątek ciąży miałam znowu że mi vhlupnelo jak stałam w kuchni i okazało się że naczynko mi pękło od wysiłku i dlatego. Ale mimo wszystko ja w teorii wiem że niekoniecznie coś złego się dzieje to gdzieś tam z tyłu głowy jest panika której nie mogę zmienić. Trzeba starać się zmienić myślenie bo takto się zwariuje 😛a mniw po tej 6 ciąży odda mąż do pokoju zamkniętego🤣🤣
rozumiem doskonale, ze łatwo się mówi a trudniej zrobic bo sama jak w tej ciąży zobaczyłam krew to byłam spanikowana 🫣
Monika33 lubi tę wiadomość
2016 💙
2018 🩷
2021 🩷
⏸️ 19.08 14dpo -
Ja dołączam do teamu braku objawów. Jedynie muszę sobie uciąć drzemkę w ciągu dnia. Poza tym nic.. żadnych mdłości, żadnych wyczulonych zapachów
Kaaro90 lubi tę wiadomość
✨ 32 lata 🎀 | On 34 – wyniki OK 🦸♂️✨
🌿 Hashimoto
💛 czas starań - 12 miesiecy
💊 Leczenie & suplementy
• 🦋 Euthyrox (T4) 75 mcg
• 📉 Dostinex – prolaktyna z 23 ➝ 11 ng/mL w 1 miesiąc
• ☀️ Witamina D, 💉 B12 (z 250 ➝ w górę)
• 🧠 DHEA, NAC, ubichinol, melatonina – na owulację 🌸
• 💊 Acard 100 mg w II fazie + Encorton 5 mg
✅ Badania & wyniki
Profil antyfosfolipidowy – OK
Trombofilia – wykluczona (PAI hetero)
AMH – 2.9 🌟
Helicobacter & pasożyty – brak 🚫
MUCHA & cytologia – prawidłowe 🧫💖
Ferrytyna - 90 ng/mL
CA 125 - negatywny
🔄
Jajowody – drożne ✅
29.09.2025 - pierwsze USG 6 mm + ❤️
15.10 - drugie USG 2.23 ❤️
Czekamy na dziewczynkę 🥹

-
Ssilvia wrote:Ja dołączam do teamu braku objawów. Jedynie muszę sobie uciąć drzemkę w ciągu dnia. Poza tym nic.. żadnych mdłości, żadnych wyczulonych zapachów
U mnie dość męczące wzdęcia, ale problemy zdarzały się już wcześniej, a też w ostatnim czasie nie ograniczałam się z mlecznymi produktami więc chyba mam za swoje i jelita się buntują. Poza tym też dalej bez objawów, skurcze ustąpiły, po plamieniach implantacyjnych nie ma śladu. Odliczam dni do wizyty, sporo czytam na tematy ciążowe i powoli oswajam się z myślą, że będziemy rodzicami. 😍
Komu już powiedzieliście o ciąży? My się zastanawiamy, czy nie powiedzieć rodzicom jak zobaczymy serduszko, a rodzeństwu i reszcie rodziny jeszcze później ok 12 tyg. Początkowo mieliśmy nie mówić, ale mieszkamy blisko siebie i jak będę się źle czuła, nie pójdę do pracy bo np. złapią mnie mega mdłości czy inna niemoc to i tak dość szybko zauważa, że coś się dzieje, a może nawet ich wsparcie i pomoc będą potrzebne szybciej niż nam się wydaje.👩🏼💼36 👨🏻💻38
Marzymy o pierwszym bobo ✨
5 cs
06.09.2025 - ⏸️- 10 dpo
08.09 - b-hcg 65 mlU/mL, progesteron 28,1 ng/mL
10.09 - b-hcg 260 mlU/mL, progesteron 28,5 ng/mL
15.09 - b-hcg 1469 mlU/mL progesteron 28,4 ng/mL
22.09 - 5+4 widoczny pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
09.10 - 💔
10.10.2025 - poronienie zatrzymane 8/6 tyg. Nasze serca rozpadły się na miliony kawałków 😭💔 -
Milunia wrote:U mnie dość męczące wzdęcia, ale problemy zdarzały się już wcześniej, a też w ostatnim czasie nie ograniczałam się z mlecznymi produktami więc chyba mam za swoje i jelita się buntują. Poza tym też dalej bez objawów, skurcze ustąpiły, po plamieniach implantacyjnych nie ma śladu. Odliczam dni do wizyty, sporo czytam na tematy ciążowe i powoli oswajam się z myślą, że będziemy rodzicami. 😍
Komu już powiedzieliście o ciąży? My się zastanawiamy, czy nie powiedzieć rodzicom jak zobaczymy serduszko, a rodzeństwu i reszcie rodziny jeszcze później ok 12 tyg. Początkowo mieliśmy nie mówić, ale mieszkamy blisko siebie i jak będę się źle czuła, nie pójdę do pracy bo np. złapią mnie mega mdłości czy inna niemoc to i tak dość szybko zauważa, że coś się dzieje, a może nawet ich wsparcie i pomoc będą potrzebne szybciej niż nam się wydaje.
My dzisiaj mówmy moim rodzicom i w weekend teściom. Ale mówimy tylko dlatego, że muszę prowadzić oszczędny tryb życia, tak to pewnie wstrzymalibyśmy się i powiedzieli bliżej końca 1 trymestru.🙎♀️ 94'
Insulinooporności, PCOS, niedoczynność tarczycy.
AMH: 5.10
Kariotyp ✅
ANA 1,2,3 ✅
Zespół antyfosfolipidowy ✅
👦🏻 90'
Wszystko ok ✅
Starania od: 06/2022
06/2023- poronienie 10 tc 💔
08/2023 - cb 💔
20/07/2024 - start stymulacji.
02/08/2024 - punkcja
Mamy 4 ❄️ klasy: 4.1.1
31/08/2024 Transfer ❄️ ❌💔
Zostały nam jeszcze 3❄️❄️❄️
12/2024 - 8tc 💔
Allo mlr - 9%
Cross match - 3%
IMK - ok ✅
Cytokiny ❌
Wyleczony stan zapalny endometrium 💊
5x szczepienia limfocytami męża 💉
13/08/2025 - 2 transfer ❄️
20/08/2025 - 8dpt ⏸️
23/08/2025 -10 dpt beta 277,20
26/08/2025 - 13 dpt beta 1107,40
22/09/2025 - 1,79cm + 165 FHR ❤️
"Za gwiazdy które słuchają...I marzenia które się spełniają..."

-
Milunia wrote:U mnie dość męczące wzdęcia, ale problemy zdarzały się już wcześniej, a też w ostatnim czasie nie ograniczałam się z mlecznymi produktami więc chyba mam za swoje i jelita się buntują. Poza tym też dalej bez objawów, skurcze ustąpiły, po plamieniach implantacyjnych nie ma śladu. Odliczam dni do wizyty, sporo czytam na tematy ciążowe i powoli oswajam się z myślą, że będziemy rodzicami. 😍
Komu już powiedzieliście o ciąży? My się zastanawiamy, czy nie powiedzieć rodzicom jak zobaczymy serduszko, a rodzeństwu i reszcie rodziny jeszcze później ok 12 tyg. Początkowo mieliśmy nie mówić, ale mieszkamy blisko siebie i jak będę się źle czuła, nie pójdę do pracy bo np. złapią mnie mega mdłości czy inna niemoc to i tak dość szybko zauważa, że coś się dzieje, a może nawet ich wsparcie i pomoc będą potrzebne szybciej niż nam się wydaje.
U mnie większość wie już od 5 tygodnia bo trafiałam do szpitala, moja teściowa to moja szefowa jednocześnie więc musiała wiedzieć a rodzicom powiedziałam no bo skoro teściowa wie to jak może nie wiedzieć moja strona? 🫣
Rodzeństwu chce powiedzieć jak będzie serduszko, nie chcę tej ciąży trzymać w tajemnicy bo tak trzymałam poprzednia i ten najgorszy pierwszy trymestr przetrwałam bez pomocy, a teraz chciałabym dać sobie pomóc gdy jestem całkiem sama z dziećmi bo mój mąż ma dniówki 🙈
2016 💙
2018 🩷
2021 🩷
⏸️ 19.08 14dpo -
U mnie w sumie wszyscy wiedzieli od początku, bo od dnia transferu jestem na zwolnieniu 🙈
👩'94 :
-AMH 3,5
-adenomioza
-3x histeroskopia: leczenie stanu zapalnego endometrium, korekta blizny po cc, usuwanie mikropolipowatości
-brak własnych owulacji
2020- początek starań
2021- początek starań z pomocą medyczną
2023- nasz Aniołek żył jeden dzień 💔
2024- powrót do starań z pomocą medyczną 👩⚕️
03.2025- AIH ❌
04.2025- kwalifikacja do IVF:
Stymulacja: Rekovelle 12j+ Menopur 75j +Orgalutran-> 2x Zivafert+ 2x Gonapeptyl Daily
04.2025- Punkcja-> Pobrano 17 🥚-> 9 MII-> Zapłodnieniu poddano 6 komórek, wszystkie udało się zapłodnić - mamy 4 ❄️
05.2025- 3 histeroskopia-> znowu stan zapalny-> antybiotyki
16.06.2025, 14.07.2025- Diphereline-> 26.07.2025 start estrofemu
14.08.2025 FET 5BA
5DPT BETA : 31->7DPT BETA : 114->9DPT BETA : 232->11DPT BETA: 473
05.09.2025-> mamy mrugające serduszko ❤️

-
U nas wie już sporo osób. Rodzice, rodzeństwo, kilkoro przyjaciół. Trochę nie rozumiem tego, jak ludzie trzymają w tajemnicy „bo co jak coś się stanie”. No to wtedy się zostaje samemu z wielkim bólem po stracie. Z moim przeżyć 4 lata temu dobrze,że część osób o tym wiedziała. Tylko najbliżsi , ale jednak ktoś wiedział. Teraz też wiedzą. Zawsze to dodatkowe wsparcie. I w tych dobrych chwilach , w nerwach przed wizytą czy w oczekiwaniu na wyniki czy w cieszeniu się z kolejnych dobrych wiadomości i w tych złych , stresujących i smutnych.
liwka lubi tę wiadomość
8 lat starań
3 ivf- 5 transferów:
•1 - poronienie zatrzymane 11/8tc - 2021r.
•2 - beta 0
•3 - beta 0
•4 - bladzioch 5-6dpt, potem beta 0
•5 - 26.09.2025 - transfer 5-dniowego zarodka- cudzie trwaj
-8dpt - beta 35, 10dpt - beta 116, 15 dpt - beta 796, 18dpt - beta 3251
*23dpt - ♥️ i 0,22cm ☀️
*29.09 - 1.06 cm Bobo ☀️
*06.10 - 2,00 cm Bobo ☀️ - idealnie 8+4
*10.10 - 2,58 cm Bobo ☀️- 9+3 (z transferu 9+1)
*20.10 - 3,95 cm Bobo ☀️- 10+6 (z transferu 10+4)
*31.10 - prenatalne 6,23 cm Bobo ☀️- 12+3 - usg ok♥️
*14.11 - wizyta
*29.12 - połówkowe
Ciąża z przyczepką leków

-
Więc wiesz o czym mówię , chociaż wiem że nie ma co wariować tylko powinno się ze spokojem podejść ale jak już się zobaczy krew to już mózg się wyłącza 😛Młodamama2 wrote:rozumiem doskonale, ze łatwo się mówi a trudniej zrobic bo sama jak w tej ciąży zobaczyłam krew to byłam spanikowana 🫣
-
Kaaro90 wrote:U nas wie już sporo osób. Rodzice, rodzeństwo, kilkoro przyjaciół. Trochę nie rozumiem tego, jak ludzie trzymają w tajemnicy „bo co jak coś się stanie”. No to wtedy się zostaje samemu z wielkim bólem po stracie. Z moim przeżyć 4 lata temu dobrze,że część osób o tym wiedziała. Tylko najbliżsi , ale jednak ktoś wiedział. Teraz też wiedzą. Zawsze to dodatkowe wsparcie. I w tych dobrych chwilach , w nerwach przed wizytą czy w oczekiwaniu na wyniki czy w cieszeniu się z kolejnych dobrych wiadomości i w tych złych , stresujących i smutnych.
Podpisuję się dwoma rękami. Z tym, że u nas strata była na takim etapie, że nawet sąsiedzi wiedzieli, że byłam w ciąży 🙈👩'94 :
-AMH 3,5
-adenomioza
-3x histeroskopia: leczenie stanu zapalnego endometrium, korekta blizny po cc, usuwanie mikropolipowatości
-brak własnych owulacji
2020- początek starań
2021- początek starań z pomocą medyczną
2023- nasz Aniołek żył jeden dzień 💔
2024- powrót do starań z pomocą medyczną 👩⚕️
03.2025- AIH ❌
04.2025- kwalifikacja do IVF:
Stymulacja: Rekovelle 12j+ Menopur 75j +Orgalutran-> 2x Zivafert+ 2x Gonapeptyl Daily
04.2025- Punkcja-> Pobrano 17 🥚-> 9 MII-> Zapłodnieniu poddano 6 komórek, wszystkie udało się zapłodnić - mamy 4 ❄️
05.2025- 3 histeroskopia-> znowu stan zapalny-> antybiotyki
16.06.2025, 14.07.2025- Diphereline-> 26.07.2025 start estrofemu
14.08.2025 FET 5BA
5DPT BETA : 31->7DPT BETA : 114->9DPT BETA : 232->11DPT BETA: 473
05.09.2025-> mamy mrugające serduszko ❤️

-
U mnie wie tylko 1 przyjaciółka. Przy 1 poronieniu wiedziała tylko szefowa w pracy, musiałam ją przygotować bo zajmuje wysokie stanowisko w pracy i ciężko im bedzie to jakoś zaplanować. Nie żałuję ze wiedziala bo po poronieniu sama mi napisala ze mnie wspiera i jej przykro i to bylo mega miłe. Rodzicom jakoś nie chcemy póki co, mam jakaś blokadę na razie. Mysle ze jak zobaczymy serduszko to powiem w pracy z takim podkreśleniem że "różnie moze byc"
-
Ja właśnie po wizycie

Fasolka mi powoli rośnie, dzis 5,2mm
Z miesiączki mam termin na 01.05.26, natomiast z USG wychodzi na dzien dzisiejszy 11.05.2026r.
Takze jeśli Nasza prowadząca Marta to przeczyta to proszę Cie o wpisanie tej daty na 1 stronę
Serduszko migało, założyła mi kartę, dala skierowania na badanie i na prenatalne
Zostawila mi Duphaston, kolejna wizyta 14.10 😊
Firest, KurtynaMileczenia, Acmvj, Lila777, Milunia, Ania 93, Kassialka, Monika33, Kaaro90, Martt95, liwka lubią tę wiadomość
👱♀️28 ♥️ 32👦
starania od 07.25
23.08 ⏸️ 🥹
2.10 💔 8+2 (zatrzymanie6+4) -
Kaaro90 wrote:U nas wie już sporo osób. Rodzice, rodzeństwo, kilkoro przyjaciół. Trochę nie rozumiem tego, jak ludzie trzymają w tajemnicy „bo co jak coś się stanie”. No to wtedy się zostaje samemu z wielkim bólem po stracie. Z moim przeżyć 4 lata temu dobrze,że część osób o tym wiedziała. Tylko najbliżsi , ale jednak ktoś wiedział. Teraz też wiedzą. Zawsze to dodatkowe wsparcie. I w tych dobrych chwilach , w nerwach przed wizytą czy w oczekiwaniu na wyniki czy w cieszeniu się z kolejnych dobrych wiadomości i w tych złych , stresujących i smutnych.
Wiesz dlaczego nie chce mówić znajomym? Bo za pierwszym razem jak powiedziałam i poroniłam to ludzie się ode mnie odcięli i traktowali mnie jak „trędowatą” nie wszyscy, ale ci na których najbardziej liczyłam to najbardziej mnie zawiedli do tego dochodziły teksty typu „ja bym nie przeżyła jakby mnie to spotkało” finalnie kontaktu z nimi nie mamy… więc po tym wszystkim jakoś nie spieszy nam się z ogłoszeniem tej wiadomości światu.🙎♀️ 94'
Insulinooporności, PCOS, niedoczynność tarczycy.
AMH: 5.10
Kariotyp ✅
ANA 1,2,3 ✅
Zespół antyfosfolipidowy ✅
👦🏻 90'
Wszystko ok ✅
Starania od: 06/2022
06/2023- poronienie 10 tc 💔
08/2023 - cb 💔
20/07/2024 - start stymulacji.
02/08/2024 - punkcja
Mamy 4 ❄️ klasy: 4.1.1
31/08/2024 Transfer ❄️ ❌💔
Zostały nam jeszcze 3❄️❄️❄️
12/2024 - 8tc 💔
Allo mlr - 9%
Cross match - 3%
IMK - ok ✅
Cytokiny ❌
Wyleczony stan zapalny endometrium 💊
5x szczepienia limfocytami męża 💉
13/08/2025 - 2 transfer ❄️
20/08/2025 - 8dpt ⏸️
23/08/2025 -10 dpt beta 277,20
26/08/2025 - 13 dpt beta 1107,40
22/09/2025 - 1,79cm + 165 FHR ❤️
"Za gwiazdy które słuchają...I marzenia które się spełniają..."

-
Mój mąż też jest zdania żeby nie trzymać w tajemnicy.
Ja mu mówię, a co jeśli stracimy. A on mówi no to się powie że stracilismy. Przecież się zdarza. Rodzice wiedzą i znajomi też. Mój mąż to taki szczęśliwy że rozmawia z kimś obcym kilka minut i już się chwali. Na początku mnie złościło ale teraz myślę niech się cieszy, ma do tego prawo.
Lila777, Milunia, Ania 93, Młodamama2, liwka lubią tę wiadomość
✨ 32 lata 🎀 | On 34 – wyniki OK 🦸♂️✨
🌿 Hashimoto
💛 czas starań - 12 miesiecy
💊 Leczenie & suplementy
• 🦋 Euthyrox (T4) 75 mcg
• 📉 Dostinex – prolaktyna z 23 ➝ 11 ng/mL w 1 miesiąc
• ☀️ Witamina D, 💉 B12 (z 250 ➝ w górę)
• 🧠 DHEA, NAC, ubichinol, melatonina – na owulację 🌸
• 💊 Acard 100 mg w II fazie + Encorton 5 mg
✅ Badania & wyniki
Profil antyfosfolipidowy – OK
Trombofilia – wykluczona (PAI hetero)
AMH – 2.9 🌟
Helicobacter & pasożyty – brak 🚫
MUCHA & cytologia – prawidłowe 🧫💖
Ferrytyna - 90 ng/mL
CA 125 - negatywny
🔄
Jajowody – drożne ✅
29.09.2025 - pierwsze USG 6 mm + ❤️
15.10 - drugie USG 2.23 ❤️
Czekamy na dziewczynkę 🥹

-
Kaaro90 wrote:U nas wie już sporo osób. Rodzice, rodzeństwo, kilkoro przyjaciół. Trochę nie rozumiem tego, jak ludzie trzymają w tajemnicy „bo co jak coś się stanie”. No to wtedy się zostaje samemu z wielkim bólem po stracie. Z moim przeżyć 4 lata temu dobrze,że część osób o tym wiedziała. Tylko najbliżsi , ale jednak ktoś wiedział. Teraz też wiedzą. Zawsze to dodatkowe wsparcie. I w tych dobrych chwilach , w nerwach przed wizytą czy w oczekiwaniu na wyniki czy w cieszeniu się z kolejnych dobrych wiadomości i w tych złych , stresujących i smutnych.
Myślę, że to kwestia indywidualnego podejścia. Ja też jestem jedną z tych osób, która po wcześniejszej stracie, w obecnej ciąży, czeka z podzieleniem się z nowiną. W pierwszej ciąży miałam takie podejście jak Ty- nie ma co czekać, zawsze to dodatkowe osoby które się modlą lub trzymają kciuki, a coś złego może nadejść zawsze- czy to w wyższej ciąży, czy po narodzinach dziecka. Jednak strata zweryfikowała moje podejście... I trochę nawiążę do tego co pisała AniaiX- nie mam doświadczeń z odcięciem się od znajomych, ale spotkały nas różne reakcje- od fajnego wsparcia po unikanie kontaktu przez osoby, które mają małe dzieci.
Firest lubi tę wiadomość
-
Myślę, że to bardzo indywidualna sprawa jest z tym mówieniem o ciąży. Zależy od osoby, czy jest ogólnie skryta czy otwarta, od relacji jakie ma w rodzinie, sytuacji w pracy, od doświadczeń które się przeszło.
My póki co nikomu nie mówimy, czujemy, że tak jest lepiej. Wstępnie myślę, że po pierwszych badaniach prenatalnych przekażemy światu radosną nowinę😊
O naszej walce z niepłodnością też nikt nie wie, trudno byłoby nam o tym mówić, to takie intymne dla nas. Ma to swoje plusy i minusy, ale tak jak mówiłam - zależy od sytuacji🙂
anilewe, Acmvj lubią tę wiadomość
👩 35
Diagnoza: niepłodność żeńska
❌ oba jajowody niedrożne
➡️ zabieg radiologiczny i lipiodol - udane udrożnienie jajowodów
~~~~~~~~~~~~
👨 37
Diagnoza: niepłodność męska
❌ teratozoospermia (0%) i uszkodzone DNA chromatyny plemników (39%)
➡️ roczna dieta i suplementacja - poprawa parametrów
~~~~~~~~~~~~
08.2025 - ciąża naturalna😊 czekamy na córeczkę🩷

-
Ssilvia wrote:Mój mąż też jest zdania żeby nie trzymać w tajemnicy.
Ja mu mówię, a co jeśli stracimy. A on mówi no to się powie że stracilismy. Przecież się zdarza. Rodzice wiedzą i znajomi też. Mój mąż to taki szczęśliwy że rozmawia z kimś obcym kilka minut i już się chwali. Na początku mnie złościło ale teraz myślę niech się cieszy, ma do tego prawo.
Twój mąż to chyba najbardziej ucieszony mąż na tym forum haha jak opowiadasz - to już go lubię 🤣😁 bardzo pozytywny wesoły człowiek co? 😊
My jutro mamy pierwsza wizytę i pewnie po niej podejmiemy decyzję czy już się komuś chwalić 😊 ale raczej będę chciała poczekać do drugiej wizyty, zobaczymy co czas pokaże
A jak z tym gotowaniem i mdłościami? Dajecie rady?
Ja mam bardzo ciężko w kuchni 🤭
-
ŚWIEŻYNKA97 wrote:Ja właśnie po wizycie

Fasolka mi powoli rośnie, dzis 5,2mm
Z miesiączki mam termin na 01.05.26, natomiast z USG wychodzi na dzien dzisiejszy 11.05.2026r.
Takze jeśli Nasza prowadząca Marta to przeczyta to proszę Cie o wpisanie tej daty na 1 stronę
Serduszko migało, założyła mi kartę, dala skierowania na badanie i na prenatalne
Zostawila mi Duphaston, kolejna wizyta 14.10 😊
Gratulacje! Uff! ❤️
ŚWIEŻYNKA97 lubi tę wiadomość
-
ŚWIEŻYNKA97 wrote:Ja właśnie po wizycie

Fasolka mi powoli rośnie, dzis 5,2mm
Z miesiączki mam termin na 01.05.26, natomiast z USG wychodzi na dzien dzisiejszy 11.05.2026r.
Takze jeśli Nasza prowadząca Marta to przeczyta to proszę Cie o wpisanie tej daty na 1 stronę
Serduszko migało, założyła mi kartę, dala skierowania na badanie i na prenatalne
Zostawila mi Duphaston, kolejna wizyta 14.10 😊
To cudownie majowa mamusiu🫶☺️
ŚWIEŻYNKA97 lubi tę wiadomość
👩 35
Diagnoza: niepłodność żeńska
❌ oba jajowody niedrożne
➡️ zabieg radiologiczny i lipiodol - udane udrożnienie jajowodów
~~~~~~~~~~~~
👨 37
Diagnoza: niepłodność męska
❌ teratozoospermia (0%) i uszkodzone DNA chromatyny plemników (39%)
➡️ roczna dieta i suplementacja - poprawa parametrów
~~~~~~~~~~~~
08.2025 - ciąża naturalna😊 czekamy na córeczkę🩷

-
ŚWIEŻYNKA97 wrote:Ja właśnie po wizycie

Fasolka mi powoli rośnie, dzis 5,2mm
Z miesiączki mam termin na 01.05.26, natomiast z USG wychodzi na dzien dzisiejszy 11.05.2026r.
Takze jeśli Nasza prowadząca Marta to przeczyta to proszę Cie o wpisanie tej daty na 1 stronę
Serduszko migało, założyła mi kartę, dala skierowania na badanie i na prenatalne
Zostawila mi Duphaston, kolejna wizyta 14.10 😊
Cudowna wiadomość ❤️
ŚWIEŻYNKA97 lubi tę wiadomość







