🩷🩵 MAJOWE MAMY 2026 🤰🍼

Ja po dwóch poronieniach zaczęłam diagnostykę i wyszły mi dwie hetero mutacje, które mogą, ale nie muszą zwiększać ryzyko poronienia. Dostałam acard 75 od owulacji do okresu/pozytywnego testu, a potem właśnie neoparin. Kłuje się już chyba miesiąc - od 22 sierpnia i powiem, że idzie się przyzwyczaić. Pojawiają się siniaki, chwilę po wprowadzeniu heparyny trochę szczypie, ale ogólnie nie ma problemów. Najgorsza jest ta bariera psychiczna przy pierwszych zastrzykach. Teraz mogłabym sobie je strzelać przez sen.
Pamiętajcie tylko, żeby robić je codziennie o tej samej godzinie.

Racja. Ja też nie lubię jak lekarze podchodzą do tematu po standardzie, rutynowo i powściągliwie. Najchętniej zastosowałabym wszystko co może pomóc profilaktycznie, jeśli nie szkodzi ciąży.
Podobnie sami diagnozowaliśmy i leczyliśmy niepłodność własnym reasechem i zapałem, bo lekarze dziś mało zaangażowani są w leczenie i rutynowo wskazywali invitro.
Dlatego zgadzam się w 100%, jeśli nie ma szkody dla ciąży, to dlaczego nie stosować dodatkowej suplementacji lub medykamentów, skoro są i mogą zapobiec starcie😊 Oczywiście wiem, że czasem poronienie to np problem genetyczny zarodka i taka ciąża nie ma szans na rozwój, więc natura działa sama. Ale poronienie spowodowane tematami typu zakrzepy krwi, czy niewydolność ciałka żółtego itp? wg mnie powinni zawsze zapobiegać lekami w każdej ciąży

Co do wydzieliny to po lekach dopochwowych niestety tak to już jest. Ja żeby nie używać wkładek to 7 razy dziennie zmieniam majtki 🤣

I mnie teraz ostatnia wizyta w klinice w piątek. Idę podziękować pani doktor za to co udało nam się osiągnąć. Teraz z perspektywy czasu cieszę się, że nie mogła mnie w ciąży poprowadzić, bo czuję, że teraz trafiłam do jej odpowiednika od prowadzenia ciąży. Jednak ginekologia i położnictwo to szeroka tematyka i widać różnicę kto w jakiej bajce siedzi.


U mnie kolejna wizyta 13 października w później będą trochę częściej, bo 23 mam prenatalne i później 4 listopada kolejną wizytę. Tutaj też się cieszę, bo krew będę miała pobierana tydzień wcześniej i już 23 wylicza mi ryzyka. Jedynie ryzyka dotyczące preeklampsji i czynników łożyskowych będą później, bo na nie dostanę skierowanie podczas prenatalnych.

Na kolejną wizytę w sumiennie tylko kapkę badań mam do zrobienia: morfologia i mocz na każdą wizytę będzie potrzebna. Będziemy też sprawdzać TSH i FT4, bo w pewnym momencie poprzedniej ciąży zaczęłam wpadać w nadczynność 🙈

Hej,
Perl bardzo mi przykro.


Ja z kolei przez całą pierwszą ciąże brałam metformine. (zaczęłam w czasie starań że względu na insulinę). Większość lekarzy odstawia w ciąży a mój szedł trybem zachodnim.

Ja np chodziłam prywatnie i w tej ciąży też bede. W 36 tyg na wizycie nie wychodziły dobrze przepływy i na drugi dzień byłam na usg i ktg w przychodni u mojego lekarza. A na NFZ podobno 3 usg i tyle. 🤔

Ale zazdroszczę Wam, którym objawy się uspakajają 😁 mnie te mdłości tak męczą, że funkcjonować ciężko 🤢
Ja spróbuję kilka badań załatwić z lekarzem rodzinnym - zobaczymy czy się uda i coś oszczędzę 😂

Dołączam do was😊dziś po wizycie mamy 1.34 cm z serduszkiem💖co odpowiada 7+4. Termin na 9.05

Witam moją bliźniaczkę datową. Oby ciąża szła nam spokojnie i nudno. A poród szybko i bez problemu.🥰

Witaj Dalia 🌷


Mnie tak cycki bolą i takie są wielkie, że no masakra. Ciekawe czy tak ciągle będzie...