Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
KarmeLoVe wrote:Skarbie, ja nie mam pojęcia ale wpisałam to w Google. Ponoć u niektórych się cofa na właściwe miejsce, a jak nie to dużo osób lezakowalo już od 24tc ale dzieci urodziły się zdrowiutkie kiedy masz następna wizytę?
Kochana 05.11.
Mam nadzieje ze bedzie ok boje sie:(Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 16:20
-
Trzymam za Ciebie kciuki, to już bardzo niedługo! Wypytaj lekarza a najlepiej napisz sobie pytania na kartce, ja często w takim stresie zapominam. Pracujesz?
Corrin właśnie oglądałam jej chłopaka, już widzę!
Dużo aniolkow jest z tych pierwszych stron, aż ciary przechodzą jak wchodzę na same początki. A Kamkamas też od nas odpadła wczoraj
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534 03.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018. Maleństwo mierzy 4,33 cm Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku -
Dziewczyny, a czy Wasi mężowie/partnerzy są aktywni jeżeli chodzi o Wasze ciąże? Ja mam wrażenie że mój mąż jakoś biernie do tego podchodzi, owszem chce jeździć na wizyty czy słuchać serduszka, pyta jak się czuję itd ale np moimi wynikami badań się nie przejął, tłumaczę mu że nie mogę tego bagatelizować dla dobra siebie i dziecka a on tylko "mhm" i po temacie. Mam wrażenie że jestem w tym trochę sama nie oczekuję że będzie na mnie chuchał teraz i dmuchał ale liczyłam na jakieś słowa wsparcia, no nie takiej obojętnej reakcji się spodziewałam. A jak to jest u Was?
-
nick nieaktualnyKameLoVe Wiem ze malo to pocieszające współczuję tym dziewczuną co są mamami aniołków ja sama mam aniołka w niebie nie warto tego czytać choć to nie uniknione że jednak tak straszne rzeczy się dzieją. Najważniejsze jest to aby cieszyć się każdym dniem, każdym miesiącem i czekać na ten cud narodzin ❤ ja po moim 3 porodzie bałam się kolejnego porodu, ale nie będę tego pisać aby Was nie straszyć itp itd sama to bardzo przeżyłam i nikomu nie życzę tak strasznych przeżyć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 16:44
-
Dziewczyny pisze, zebyscie sie nie denerwowaly. u Ciasteczka wszystko ok.
Wydaje mi sie, ze miała dosc smutnych informacji jakie mozna wyczytac generalnie na forum i potrzebowała odpocząć.
Ciasteczko odpocznij i wracaj! Co Ty bedziesz robić przez nudne ciazowe miesiace jak mozesz z nami tu gadac :*Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa już też obiecałam sobie ze nie czytam internetow i strasznych historii po co mi to w ciąży potrzebne....co nam pisane to będzie nie uniknie się tego A nerwy w niczym nie pomagają i stres.... dziś i mnie dla odmiany podbrzusze ciągnie i czuje się do kitu teściowa od rana do mnie przyjechała i opiekowała się synkiem A ja spałam ponad 3 godziny sił brak... niech już ten czas minie do wizyty bo padnę że stresu czy u dzidzia wszystko okej
-
nick nieaktualny4me wrote:Dziewczyny pisze, zebyscie sie nie denerwowaly. u Ciasteczka wszystko ok.
Wydaje mi sie, ze miała dosc smutnych informacji jakie mozna wyczytac generalnie na forum i potrzebowała odpocząć.
Ciasteczko odpocznij i wracaj! Co Ty bedziesz robić przez nudne ciazowe miesiace jak mozesz z nami tu gadac :*
Masz z nią kontakt.czy po prostu to twoje wnioski ? A co u tego genetyka coś nie tak czy co ? -
Samari wrote:Masz z nią kontakt.czy po prostu to twoje wnioski ? A co u tego genetyka coś nie tak czy co ?
Fakt dzis miala genetyka ale wczesniej robila panorame i było ok a te testy daja 99% pewnosci.
Mam nadzieje, ze sie sama odezwie i napisze, ze z dzidzia ok Ciasteczko, nie daj sie prosic. Nick double_ciasteczko brzmi smacznieCiasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny nie trzeba czytać internetow żeby wiedzieć te złe rzeczy. Ja nie czytam w ogóle a o wszystkim dowiedziałam się tu - na majówkach lub innym temacie belly. Też już miałam raz kryzys bo nie mogłam czytać o kolejnym poronieniu wśród naszych majoweczek...
Cherry co do facetów. Niektórzy tak mają, mój w pewnych kwestiach też jest olewczy ale wydaje mi się że to wynika z jego niewiedzy na pewne tematy, a że my wciąż się tu edukujemy, dowiadujemy to każda pierdola nami wstrząsa. Ja to już olewam, ważne że całuje brzuszek i codziennie wita się z maluszkiemSzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Onomatopeja - u nas do tej pory było tylko 2x, bo najpierw się bałam żeby się dobrze zagnieździło, potem czekałam na wizytę okazało się że mam infekcję więc zakaz współżycia, jak już się wyleczylam to sprobowalismy ale oboje się obawialismy o dziecko i nie za bardzo to wyszło, stres itp:-P teraz też był strach (bardziej mąż) dlatego jeżeli już działamy to bardzo bardzo delikatnie i nie za głęboko że tak powiem
-
onomatopeja wrote:dziewczyny, przepraszam za pytanie ale jak ze współżyciem? nie ma żadnych przeciwwskazań? nie boicie się?
Ja od 5 tygodnia mam zakaz, który nadal nie został cofnięty przez lekarza Może w drugim trymestrzeMoje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
nick nieaktualny
-
KarmeLoVe wrote:Trzymam za Ciebie kciuki, to już bardzo niedługo! Wypytaj lekarza a najlepiej napisz sobie pytania na kartce, ja często w takim stresie zapominam. Pracujesz?
Corrin właśnie oglądałam jej chłopaka, już widzę!
Dużo aniolkow jest z tych pierwszych stron, aż ciary przechodzą jak wchodzę na same początki. A Kamkamas też od nas odpadła wczoraj
( wiesz coś więcej co się działo u Kamkamas? Miałam nadzieję, że już wszystkie jesteśmy bezpieczne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 18:00
-
nick nieaktualnyJa mam takie podejście do seksu jak do jedzenia teraz - jak tylko czuję się dobrze i nie mam mdłości to korzystamy i też mam wysokie libido, wcześniej w jakichś tam fazach cyklu, a teraz praktycznie cały czas
Szczesliwa ledwo zywa lubi tę wiadomość