Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzieki dziewczyny 😘 w sali jestem sama na szczęście jest tv bo na książce sie nie mogę skupić. Muzyki słuchałam w sali porodowej i mam dość. Chciałabym pójść wcześniej spać ale co trzy godziny sprawdzają tętno, cukier każą mierzyć przed i po posiłku aaa i o 3 w nocy 😐 jeszcze insulinę muszę wziąć wieczorem więc ze spania nici. Wyjść z sali też za bardzo nie mogę bo jestem tu sama i nie zostawię wszystkich rzeczy więc chodzę od okna do łóżka.... NIENAWIDZĘ SZPITALI!
HOPE ja za ciebie trzymam jutro kciuki żeby to wszytsko poszło sprawnie i szybko! Może tobie się uda urodzić bo ja chyba w grudniu jednak 😁 -
kinga27.30 wrote:Matki Polki, jak Wasze maluchy śpią w nocy? Moja w dzień śpi w koszu, ale w nocy w łóżeczku ni chu chu... tylko przy mnie 🤔 mało tego, jak ją położę na kanapie obok, podpełzuje tak, żeby któraś częścią ciała mnie czuć 😂 wtedy śpi aż zgłodnieje!
W ogóle to pełzanie np podczas kangurowania jest mega.. pół godziny potrafi jej zająć dostanie sie do sutka 💪
Ja mam chwilami wrażenie, jakby ona zachowywała sie jak kilkumiesięczne niemowlę a nie noworodek 😱 dzisiaj przeciąganiem i swoimi pozami już rozbraja system.
Mój syn spał tylko na mnie. I na drzemkach i w nocy. Tzn w nocy z uporem maniaka odkładałam go do łóżeczka ale budził się co 45 minut. W dzień rzadko kiedy dał się odłożyć. Także po prostu córcia potrzebuje mamy i tylechyba musisz zacząć spac z nią 😋
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
LidziA89 co do słuchania wrzeszczacych kobiet, to ja jak w poprzedniej ciąży w 29tc leżałam ch wie czemu na porodówce z powodu deceleracji podczas ktg to nie słuchałam kobiet tylko liczyłam pierwsze płacze noworodków. Normalnie aż czułam sukces tych akcji porodowych 😁 Albo siedziałam pod salami i czekałam aż po tych wszystkich jękach wyjadą małe słodkie dzieciaczki 😍
tka_aa, LidziA89 lubią tę wiadomość
-
Lidzia idź ze się zdrzemnij i zbieraj siły bo jak zaczniesz rodzic to padniesz z wyczerpania 😋 a kto dziecko będzie tulił?! Sen po 3 h to tez sen i to calkiem długi, niedługo wspomnisz moje słowa 😂🙊Córcia
16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Ines Leon też spał tylko na mnie 🙈 ale w ciągu dnia, w nocy albo w lozeczku albo z nami. I ja akurat uważam, że spanie przerywane jest beznadziejne i wolę nie spać wcale
.
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
AgaSY wrote:Ines Leon też spał tylko na mnie 🙈 ale w ciągu dnia, w nocy albo w lozeczku albo z nami. I ja akurat uważam, że spanie przerywane jest beznadziejne i wolę nie spać wcale
.
Filip przez 7 miesiecy spał po 45 minut i pobudka niezależnie od pory dnia czy nocy, sen 3h ciągiem był rarytasem wiec nauczyłam się wypoczywać snem przerywanym 😂🙈 wiadomo ze ciągły jest lepszy, ale jak się nie ma co się lubi... 🤷🏼♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2019, 19:21
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
O kurde. To mi chociaż w nocy dupy nie truli. Pobudka była o 6, ostatnie słuchanie detektorem 22 wiec troche czasu na odpoczynek było. Chociaż mi wszystko w szpitalu przeszkadza. Nawet to że człowiek se spokojnie baka puścić nie może 🤣 dziękuję Ci bardzo za kciuki! Przydadzą się na bank!
-
ines. wrote:Hope Ty jutro masz indukcję?
-
_Hope_ wrote:Jutro mam się stawić w szpitalu. Obstawiam że jutro jeszcze nic nie będą mi robić. Myślę że zaczną od poniedziałku.
Aha, ze tez tak w niedziele Cię ściagają
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
ines. wrote:Aha, ze tez tak w niedziele Cię ściagają
ines. lubi tę wiadomość
-
Xgirl doczytałam ze Ci ciemno przed oczami itd. Dostosuj swoją aktywność do swojego stanu i tyle. Ja widać tak „lajtowo” reaguje na takie operacje - nie ma co się ścigać. Dojdź do siebie w swoim czasu i już. Super ze masz męża w domu.
Ja przeżyłam takie dochodzenie do siebie samiuteńka jak mały miał 10 miesięcy i zaczynał chodzić i nie polecam :p
Z kp tak jak Ines mówi dlatego ja teraz nie ruszam nawet swoich cycków i czekam spokojnie na nawał. Poprzednim razem tal w 3. dobie po miałam mega hiper baby blues bo mi właśnie położne kładły do głowy ze mam stymulować, odciągać ręcznie itd a t nic nie było. Laktatorem po 30 minutach ściągałam bidne 5ml a dzień później jak miałam nawał z razy tyle także czekam. -
Wbrew własnym przekonaniom podrzucam fotkę. Nie cytujcie jednak
https://zapodaj.net/images/feb630770cea.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2019, 04:23
Casjopea, Emma_, Kajtolo, _Hope_, JaSzczurek, Alrauna1987, xgirl, anngelikamarta, Lady_Dior, Eluska, AgaSY, Drobinka91, mikka86, Czarna_kawa, 33Sylwia, tka_aa, Kamsza, kinga27.30, Sylka135 lubią tę wiadomość
-
Jako ciekawostkę powiem Wam, że ja w pierwszej dobie, gdy małej nie było przy mnie, wycisnelam palcami (laktatorem nie leciało nic a nic) z cyckow 4ml siary. Uznałam to za taką porażkę i byłam tak zawiedziona, że uznałam, że kit z takim czymś, idę gówno wylać. Na szczęście położna mnie dorwala, że co ja na boga chcę zrobić, 4ml to aż za dużo dla noworodka i że super wynik. Poszłam do małej, żeby dali jej to do dzioba i normalnie aż słyszałam w tle bębny i fanfary taka byłam z siebie dumna 🤭
Masakra jaki to człowiek początkowo potrafi być zagubiony w tym wszystkim..
Także ja akurat cisnelam paluchami co 3 godz i zawsze coś tam miałam. Oczywiście okupilam to siniakami na cyckach, ale szybko zeszły. Trzeciego dnia przyszedł nawał i już było git laktatorem.
Koleżanka z sali jak wychodziła do domu z dzieckiem to się śmiała, że chyba nie zaśnie w domu bez dźwięku uderzanej strzykawki o stół 😁 (tak wiecie, uderzałam, żeby te pojedyncze krople splywaly na dno strzykawki)