Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
33Sylwia wrote:Jestem w domu. Kontaktuje się z położna jeśli zaczną mi się znowu skurcze mam dzwonić. Mnie jednak najbardziej boli krzyż. A co do czopu to znowu teraz mi cos wyleciało. Mam nadzieję że macie rację że to już się rozkręca. A póki co osładzam sobie te chwile najpyszniejsza czekolada!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/08fba84f88d2.jpg33Sylwia lubi tę wiadomość
-
KasiaLukasia wrote:Moj wozek z paska zaraz wyjedzie z toru...
😂😂😂
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
KasiaLukasia wrote:Moj wozek z paska zaraz wyjedzie z toru...
Masz jakiekolwiek objawy czy nadal nic?
KasiaLukasia lubi tę wiadomość
-
Lullaby wrote:Dobra ja jutro idę rano do szpitala już na oddział i we wtorek cc. Jak będę miała tam net to będę dawać znać co i jak. Jeszcze się tylko zastanawiam czy wszystko spakowałam dla siebie i maluszka.
Ines masz już stresa?
A co z Lidzią? Trochę się martwię po tych wczorajszych opisach. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze z nią i maleństwem.
Mam już stresa... choć gondoganiam bo dziś spędziliśmy rodzinny dzień a jutro mam tyle rzeczy to zrobienia ze pewnie nie będę miała czasu pomyśleć. Co za chichot losu, mój ostatni dzień z brzuchem i ma być 34 stopnie w cieniu. Po prostu zajebiscie 🤦🏼♀️Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Sylwia na Twoim miejscu to bym poszła spac bo noc możesz mieć z głowy jak się zacznie😜
A co do nawału to ja nigdy nie miałam. Karmiłam wyłącznie kp 7 miesiecy 🤷🏼♀️
Kurcze powiem wam ze chyba jednak nagle poród jest lepszy niż ustalona data. Niby z synem się zaczęło 5 dni po tp ale z ta niewiedza było mi jakoś łatwiej. A teraz jak wiem Ze jeszcze tylko jutro a po jutrze już izba, szpital, jazda na stół i zaraz dostanę dziecko to jakoś tak dziwnie...
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
nick nieaktualny
-
Adria wrote:INES ale przynajmniej pozbędziesz się obciążenia z przodu. 🤔
Tak ale jutro miałam w planie rozpakowanie ostatnich pudel, dokończenie pokoju małej, zakupy dla syna żeby mi go nie zagłodzili, prasowanie żeby chodził jak człowiek, i ogarniecie chaty na zero. A jak będzie taki upal to ja dziękuje 🤦🏼♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2019, 21:45
Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]