Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
xgirl wrote:
Lullaby uuu kciukasy!😍 Czemu druga tez CC? Ze wzgledu na 1?
Historia była taka: Poród rozpoczął się siłami natury. Tzn miałam go wywoływany 9 dni po terminie. Dostałam oxy dwa razy i za drugim ruszyło. Wszystko szło dobrze, po 6 h odeszły mi wody a z nimi Miki wsunął mi się pod kość miednicy i nie można go było wyciągnąć przez następne 8h 😔. Jak ciśnienie mi skoczyło do ponad 200 i tętno zaczęło spadać zdecydowali o nagłym CC. 15 min i po sprawie. Teraz mam mieć 2 cesarkę, bo krzywa kość miednicy jest stałym wskazaniem do CC i mój gin nie chce powtórki z rozrywki. Do tego Tymek jest znacznie większy niż jego starszy brat. Mówią, że na pewno ponad 4 kg. Szkoda, że z tą kością nie wiedziałam wcześniej ale co zrobić.
-
Alrauna1987 wrote:Mam stresa 😋
CC 04.07 na 7 🤪 a po za tym lekarka z kliniki na ostatniej wizycie mi oznajmiła że Miki jest hipotrofikiem- 2500 w 37+4 Stwierdziła że nic nie mowiła wcześniej bo nie chciała mnie denerwować...no bez jaj 🤨 zas dr moj ze szpitala nic takiego nie stwierdził -2900 w 37+1.Mam nadzieje że to on jest blizej prawdy, ale stresa mam nie sama CC a tym czy z małym wszystko będzie dobrze 😔 siedze z nosem w necie sie sie dokształcam w temacie.
Dziewczyny &&& za porody 🤗 troche nas sie rozpakuje w tym tygodniu. Bedzie nam sie dobrze dochodziło do siebie bez upałów 😊 -
nick nieaktualny
-
AgaSY wrote:Jakbym o swoim szpitalu czytała
. Gdzie rodzisz? No i powodzenia!!
Jestem ze Śląska. Będę rodziła w Jastrzębiu. Jadę tam ponad godzinę ale myślę, że warto. Wysoki stopień referencyjności oddziału, dużo specjalistów z doświadczeniem, na trakcie przemiłe panie położne. A na oddziale neonatologicznym pracuje moja znajomaAgaSY lubi tę wiadomość
-
Sylka135 wrote:Lullaby to mialas trudny poród. Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło.
Też się cieszę, bo bałam się, że Miki będzie miał problemy neurologiczne. Po porodzie miał spłaszczoną główkę 😔 Na szczęście wszystko z nim w porządku. Przepraszam jeśli kogoś nastraszyłam. To nie specjalnie. Po prostu podzieliłam się swoją historią pierwszego porodu.
Teraz też się boję komplikacji, bo CC na zimno. Jednak staram się być dobrej myśli -
Lullaby o matulu. Dobrze, ze sie wszystko dobrze skonczylo. Szkoda, ze o tej kosci nie wiedzialas.
2.5kg w 37+4 to juz hipotrofia? Przeciez to nie jest jakos mega malo..Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2019, 23:26
JaSzczurek lubi tę wiadomość
-
Casjopea wrote:Ja dziś mam depresję, więc czuję się usprawiedliwiona, a poza tym ja piszę 😂
Zbyt malo. Czuje niedosyt!
Jutro przyjezdza ma mama (gdyz naiwnie myslalysmy, ze moze tak wezme i urodze, mhm...) wiec na dzisiejszy wieczor mam w planie odswiezac belly co 5 minut, zeby sie nasycic.
-
Alrauna1987 wrote:Mam stresa 😋
CC 04.07 na 7 🤪 a po za tym lekarka z kliniki na ostatniej wizycie mi oznajmiła że Miki jest hipotrofikiem- 2500 w 37+4 Stwierdziła że nic nie mowiła wcześniej bo nie chciała mnie denerwować...no bez jaj 🤨 zas dr moj ze szpitala nic takiego nie stwierdził -2900 w 37+1.Mam nadzieje że to on jest blizej prawdy, ale stresa mam nie sama CC a tym czy z małym wszystko będzie dobrze 😔 siedze z nosem w necie sie sie dokształcam w temacie.
Jeśli chodzi o hipotrofię to jeszcze wszystko może się zmienić do tego 4 lipca. Poza tym waga 2500 g i mniej to dopiero w dniu porodu jest nazywana hipotrofią. Jakaś ta lekarka dziwna. U mnie w rodzinie jest dużo dzieci z wagą 2500 i nawet mniejszą. Ja urodziłam się 39+5 i miałam wagę 2350g. Nic mi nie było, jako dziecko byłam zdrowa. Może taka uroda? -
X ani nie mów. A taka byłam do pierwszego porodu pozytywnie nastawiona
I dlatego teraz mega stres.
Uwaga uwaga dziewczyny chyba zbliża mi się poród, bo od kilku godzin mam regularne bóle... kolan 😂 😂 😂.Sylka135, KasiaLukasia, Czarna_kawa, Casjopea, Drobinka91 lubią tę wiadomość
-
Kajtolo wrote:A ja mam skurcze... w lewej pachwinie...<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
nick nieaktualny
-
xgirl wrote:Dziewczyny ej ej czuje wlasnie, ze piersi troche bola i sa delikatnie twardniejsze. Co to???! Mleko sie zbliza?
Może tak być :p
Eh zamiast spać to Was czytam :0 bez urazy
Mała zjadla i spi a ja się topie we własnym pociegdyby nie to ze mąż i małego rok bym poszła chyba na ogródek teraz - tak mi gorąco
Wróciliśmy do domu. Poryczalam się prawie Olka razy - Mikołaj kest mega kochany, powiedział ze to „moja ukochana siostrzyczka”, podchodził ja głaskać i ogólnie super. Ciekawe ile to potrwa
O 4 mam antybiotyki ale nie wiem czy się na nie obudzę.
Mała jest nieprzystawalna a mnie tez brzuch opuchnięty i obolały uniemożliwia dużo wiec zapowiada się kpi. Odciagalam wczoraj i zjadła siarę jeszcze i już powoli zaczyna mi normalne mleko płynąc. Także będę odciągać ale chyba tylko w dzień ile dam radę i już. Będzie mieszanie karmiona.