Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie wiem jakie mam plany, wyniki dostałam dopiero dzisiaj i też w sumie cholera wie, bo kwasy żółciowe mam 8,2 (norma 2-10), więc niby ok, ale jednak dosyć wysokie. Nie wiem jak mam to interpretować, lekarzem nie jestem 😋tka_aa wrote:Gratuluje rozpakowanym!
Casjo, jak te wyniki? W koncu jakie masz plany z dalszum dzialaniem?;> -
Ale widzisz, ze u kazdego moga byc inne objawy. Powinno bolec a mnie nie bolalo i badz zu madry. Podziwiam, ze masz tyle tego teraz a jestes taka spokojna i opanowana.Casjopea wrote:To u mnie wygląda tak samo, ale nie mam zmienionego czucia i samo przechodzi jak usiądę, więc luz.
-
Także ja dzisiaj założyłam długie spodnie, żeby się nie denerwować 😂xgirl wrote:Aha Casjo- Jak siadalam albo sie kladlam to noga wracala po ok 15min do normalnego wygladu. Wstalam i zaraz od nowa.
A tak serio to myślę, że to od ucisku macicy. Mi szybciutko przechodzi i jest symetryczne na jednej i drugiej nodze.
Pokazała bym foto, ale mam tak nieogolone uda, że mi wstyd nawet przed Wami 😆
Tkaa czekam co mi gin odpisze, ale skoro od wyniku 20 dopiero wdrazaja leczenie to pierdole i czekam na poród samoistny. Ja i moja wysypka.
W przyszłym tyg skontroluje jeszcze raz te kwasy i tyle. -
Tak, na grupie lipcówek jakaś babeczka opisywała swój poród w aucie. Zaczęła przeć już w drodze, a potem nie wpuścił ich na teren szpitala ochroniarz, szukali miejsca na parkingu i urodziła w tym czasie. 🙈Drobinka91 wrote:To może Twój mąż by sprostał 😅
Ale chodzi Ci o Polkę? Bo widzialam też filmik na fb, jak murzynka urodziła w aucie córkę, masakra , cała akcja może z 5 minut. 🙈 Z jednej strony fajnie by było tak urodzić 😁<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Czarna kawa, posłuchaliście się teściowej i było fiki Miki? 😂 Gratulacje i witamy Adę 🙂
Alrauna, Poliś POWODZENIA dzisiaj!
Wiecie co, całkiem nieźle pomaga mi się opanować i zachować spokój myślenie, że za tydzień o tej porze prawdopodobnie albo będę już w domu albo będę czekać na wypis.Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Emma_ wrote:Tak, na grupie lipcówek jakaś babeczka opisywała swój poród w aucie. Zaczęła przeć już w drodze, a potem nie wpuścił ich na teren szpitala ochroniarz, szukali miejsca na parkingu i urodziła w tym czasie. 🙈
🤯🤯🤯
Nie rozumiem, jak można nie wpuścić rodzącej na teren szpitala. 🙄
Nam położna mówiła (odnośnie naszego szpitala) żeby ochroniarzom, czy komukolwiek kogo spotkamy na drodze, mąż krzyczał w panice, że odeszły wody (nawet jak nie odeszły) i że żona rodzi i wtedy nikt Cię nie zatrzyma, bo każdy się boi tam porodów 🙈 A jak jesteś spokojna w miarę, to mogą z Tobą dyskutować. 😉
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️

1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
U nas było odwrotnie, my znaleźliśmy miejsce na parkingu i poszliśmy pieszo do szpitala, a ochroniarz na nas zdziwiony, że przecież mogliśmy wjechać na teren

Po odbiór maluchów też wpuszczaja.
Czarna_kawa kawa czekam na relację! Ile masz km do szpitala? W którym momencie postanowiłas jechać? W ile urodzilas pierwsze dziecko?
Jezusie czyli to miała moja gin na myśli mówiąc, że mam się naprawdę spieszyć do szpitala jak zacznę rodzić? My mamy 70km! 😱 -
Cześć dziewczyny!
Przepraszam, że tak się wtrącę w wątek, ale chciałam napisać coś odnośnie szybkiego porodu.
Naprawdę, jeśli tylko poczujecie, że coś jest nie tak, jedżcie. Nawet, jakby się okazało, że to fałszywy alarm - trudno.
Przy drugim porodzie pojechałam dzień przed terminem cc do szpitala na KTG. Na zapisie jeden (!) skurcz, rozwarcie na 2cm, czyli jak od dobrych kilku dni. Wróciłam do domu, była 11. Zaczęłam czuć, że jakoś dziwnie spina mi się brzuch. Ale myślę sobie, że to pewnie BH, olewka. O 12 poszłam pod prysznic, bo spięcia wciąż były i już myślałam, źe nie wyjdę
i nie, nie bolało jakoś najgorzej, po prostu zginało mnie przy napięciu brzucha, bardziej to było nieprzyjemne. Zadzwoniłam po mamę i teściową do starszaka (męża nie było), o 13:28 byłam w szpitalu, na KTG skurcze co 30 sek - 1 min. 10 minut później byłam na stole operacyjnym (wskazanie ze względu na poprzeddnią cc). Przed samym podaniem znieczulenia poczułam, że zaczynam przeć i już było za późno, urodziłam naturalnie na tym stole o 13:53 
Także, podsumowując, nie czekajcie! Zwłaszcza, jeśli daleko macie do szpitala.
Pozdrawiam i życzę w miarę bezbolesnych, szybkich porodów
Drobinka91, Casjopea, xgirl lubią tę wiadomość
-
Ta dziewczyna pisała, że ochroniarz powiedział, że tutaj każda rodzi i kazał szukać miejsca. 😐 Ale dziecko zdrowe.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Ale ch*jek za przeproszeniem..Emma_ wrote:Ta dziewczyna pisała, że ochroniarz powiedział, że tutaj każda rodzi i kazał szukać miejsca. 😐 Ale dziecko zdrowe.
Melevis dzięki za info i też życzę bezbolesnego i tak samo szybkiego porodu 😉🙂

Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️

1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Zapewniam, że byś się zdecydowała gdybyś miała do dyspozycji tylko naprawdę zjebany szpital.. Do wszystkich innych mamy podobną odległość niestety.Drobinka91 wrote:70 km, o matko bosko! 😱 podziwiam, ja bym się nie zdecydowała na tak daleko położony szpital 🤯
Ale chyba zmienimy pierwotny plan na oczekiwanie na przyjazd babci i pojedziemy do szpitala z małą, a babcia dojedzie do nas i przejmie córkę. Tak chyba będzie bezpieczniej, bo babcia też ma do nas dobre 30-35km -
Lidzia, a nie jest tak, że masz prawo zostać z dzieckiem w szpitalu? Zwłaszcza z noworodkiem?Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Ech, uroki mieszkania na zadupiu

Dostałam odpowiedź, że wynik jest ok. Więc wrzucam na luz już całkiem.
Dzwoniła do mnie położna, żebym wpadła jutro do niej na ktg. Tak więc idę na 9:30 na pierwsze ktg 😁 Fajnie.
A co do rozwarcia 2cm to moja szyjka trzymała do końca, skracala się ok tygodnia czasu (wraz ze stopniowym odejściem czopa) i jak pojechałam z pierwszymi delikatnymi skurczami to rozwarcie było właśnie na 2cm. Potem poszło już szybko..
tka_aa lubi tę wiadomość
-
Nie jest tak. Mnie chcieli wywalić na drugą dobę, pomimo że dziecko było na noworodkach i nie było wiadomo kiedy stamtąd wyjdzie. Żadne kp i inne argumenty nie pomagały.Aska1994 wrote:Lidzia, a nie jest tak, że masz prawo zostać z dzieckiem w szpitalu? Zwłaszcza z noworodkiem?
-
https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A%2F%2Fbusinessinsider.com.pl%2Fwiadomosci%2Foplata-za-pobyt-w-szpitalu-z-dzieckiem%2Frks9j0y&h=AT3nVy92MiyvAOfKCycfV-tXKnIaAbov57c_3AxHbfkC2Hid_W_uK-0TMM9QnA1J3xGy9qa-W4U4UeTDzMuv-MrxOaE0bUA9gUr-t1OQqFwbr9uoqmchQME0OGMZCPlMnqMhO9dUDAZałożyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
nick nieaktualnyKuźwa pomyłam okna dzisiaj bo wczoraj nie zdazylam,posprzatalam chate na błysk,usiadłam z kawka zadowolona i Maly sie obudził. O wiecie co? Doszlo do mnie ze jestem debilem. Padam teraz na pysk a tu dziecko oczy jak 5 zł i marudzi a ja nocka zarwana i widze podwójnie ze zmęczenia. A tu jeszcze zakupy zrobic i obiad jakis machnąc🙄Jebne sobie w łeb







