Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAdria pięknie tam.
Mika no mnie tez tylko upaly byly w stanie powstrzynac. No i ja mam takiego zajoba,ze co tydzien przecieram szyby zeby nie nazbierał sie syf😂
Lady Dior.ja prawie wszystko bo np sa produkty po ktorych dziecko ewidentnie mialo problem.
Mówoac jem wszystko mam.ma mysli raczej zdrowe rzeczy bo slodyczy,jakis przekąsek itp unikam. Za to.kaw pije 3 na dzień🙄I codziennie jedno Karmi musi wjechać. Mam straszny pociag do niego, to chyba ta znikoma zawartość słodu mnie wzywaLady_Dior lubi tę wiadomość
-
KarolaJJ wrote:Adria jak ja Ci zazdroszcze tej wsi. Ja sie odnajduje tylko tam.
Lidzia a lekarze mowią co jest czy tyko ze crp podwyzszone?
Wszystkie badania oprócz CRP wychodzą bardzo dobrze a no i mała robi się żółta więc pewnie nie ominie nas zoltaczka 😐 czekamy jeszcze na wyniki posiewu ale to 5 dni. Dziś powinien być nowy poziom crp ale pewnie będzie wyższy niż ten wczorajszy. Antybiotyk będzie dostawać przez 7 dni więc tyle tu na pewno posiedzimy mam nadzieję tylko że będę mogła tu zostać ale wsytsko wskazuję na to że tak. -
nick nieaktualny
-
LidziA89
No ale najważniejsze, że możesz być z małą.
KarolaJJ nie cholestaza(od kiedy jesteś KarolaJJ a nie KarolaJJJ ?)
Btw życie na wsi jest the best. Ja urodzona w wielkim mieście od zawsze czułam, że mam wieś we krwi 😁
Do wszystkich właścicieli psów i kotów z Wielkopolski, szczególnie okolice Poznania (Emma? Adria?) proszę sprawdzić termin szczepienia na wscieklizne swoich zwierząt, bo w Poznaniu znaleźli wściekłego nietoperza. Powiatowy Lek Wet wydał oświadczenie.
Adria pamiętaj o kotach, to one mogą takiego nietoperza złapać i zostać pogryzione.
Czy szczepić niewychodzace koty? Tak. Nigdy nie wiesz czy kot Ci nie wypadnie przez okno.
My to nawet konie i kozy mamy poszczepione. Dzieciaki też zaszczepie jak przyjdzie czas. -
nick nieaktualny
-
Casjopea, widziałam ten komunikat. My jesteśmy akurat rok po szczepieniu, więc dzisiaj stary zabiera psiaka do weta. 🙂 Jeszcze coś nam się zaczęła drapać i już mam wizję świerzbu, bo w zeszłym roku nam złapała. Też to sprawdzimy, ale boję się cholerstwa strasznie, zwłaszcza teraz, kiedy dziecko może się pojawić w każdej chwili.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Emma_ wrote:Casjopea, widziałam ten komunikat. My jesteśmy akurat rok po szczepieniu, więc dzisiaj stary zabiera psiaka do weta. 🙂 Jeszcze coś nam się zaczęła drapać i już mam wizję świerzbu, bo w zeszłym roku nam złapała. Też to sprawdzimy, ale boję się cholerstwa strasznie, zwłaszcza teraz, kiedy dziecko może się pojawić w każdej chwili.
-
Casjopea wrote:Swierzb nie taki straszny jak go malują.. Ja miałam, zaraziłam się tylko raz od alpaki (80% swierzba, 20% alpaki), a zaswierzbionych psów, kotów i koni dotykałam gołymi rękoma setki. A jak już się zaraziłam to raz maznelam się mascia i było ok. Także nie denerwuj się<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Jej Adria cudowny widok. Az poczulam takie cos dziwnego wewnatrz mnie jak zobaczylam to zdjecie
Nostalgia, tesknota... nie wiem.
Kurcze mi tez sie na leb rzuca i tylko laze i sprzatam. Mam tak czysciutko jak w muzeumAle myc okien nie nawidze! Chyba ani razu w zyciu okna nie umylam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 13:10
-
Aska1994 wrote:KasiaŁukasia, JaSzczurek, meldujcie się nam tu!!! Czy rodzicie?
Nope. Poleguję z kompem i oddaję się hormonalnym jazdom popłakując sobie od czasu do czasu
Po swojej ostatniej histerii w szpitalu odechciało mi się całkiem rodzić i skłaniam się ku modelowi rodzicielstwa syjamskiego, z córką wrośniętą na stałe. Boję się wywoływania, boję się rodzenia sn i wydobycin też się boję. Samo sprawdzanie rozwarcia jest beznadziejne. Wszystko to w chuj boli. Nie podoba mi się to! Nie chcę! Symptomów nadchodzącego porodu nie mam żadnych, zresztą mój lekarz w dzien terminu też raczej miał mordę wskazującą wysokie powątpiewanie, że nagle sama pocisnę... Wiec sobie leżę, popłakuję nad zdjęciami porzuconych zwięrząt i jem bułki z serem ziołowym.JaSzczurek, Casjopea, tka_aa lubią tę wiadomość
-
💩, nie umiem spać w dzień. Wypiłam kawę, zjadłam drożdżową bułkę z serem (a co mi tam!) i dalej bym spała, masakra jakaś. 🙄😶
Casjo, z babcią dobry pomysł, lepiej żeby dojechała do szpitala, bez sensu byłoby czekać na Nią w domu, kiedy każda minuta może być cenna. 😉
Przypomniałyście mi, że czas odrobaczyć kota. 👍
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
KasiaLukasia wrote:Nope. Poleguję z kompem i oddaję się hormonalnym jazdom popłakując sobie od czasu do czasu
Po swojej ostatniej histerii w szpitalu odechciało mi się całkiem rodzić i skłaniam się ku modelowi rodzicielstwa syjamskiego, z córką wrośniętą na stałe. Boję się wywoływania, boję się rodzenia sn i wydobycin też się boję. Samo sprawdzanie rozwarcia jest beznadziejne. Wszystko to w chuj boli. Nie podoba mi się to! Nie chcę! Symptomów nadchodzącego porodu nie mam żadnych, zresztą mój lekarz w dzien terminu też raczej miał mordę wskazującą wysokie powątpiewanie, że nagle sama pocisnę... Wiec sobie leżę, popłakuję nad zdjęciami porzuconych zwięrząt i jem bułki z serem ziołowym.
😂😂😂
sorki, ale rozbawił mnie Twój post. Ale mimo wszystko całym sercem łączę się z Tobą w bólu. Poza tym, niedługo już będzie po 😙
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Hej ho hej hoo... czasu niby dużo, a mało - próbuje na telefonie nadrabiać, ale odpisywanie już mi nie idzie
Adria piękne macie widoki
Lidzia kurcze beznadziejnie. Aczkolwiek dobrze, jeśli z nią zostaniesz. Żółtaczka jest fizjologiczna i u każdego noworodka ten proces rozpadu tych krwinek następuje, tylko jedno szybciej sobie poradzi i tak nie zżółknie, inne gorzej. Wczoraj u nas położna była i oglądała ją przy oknie i mówiła, że ładnie wygląda. Też już nie ona pierwsza mówiła mi, że takie nasilenie największe do 5. doby życia występuje i potem powoli powinno zacząć schodzić, ale to zależy od przypadku, jak długo to będzie trwało.
Lady ja jem wszystko - cyckuje małą coraz więcej - ostatnie 24h tylko jedną butelkę mm dostała - jakieś 80ml, a tak to cycek. Obserwuję ją, bo pije dużo soku pomarańczowego, po którym ja sama gazuję, ale w zasadzie mleko powstaje z krwi matki, a nie treści żołądkowych więc może nic jej nie będzie. Ona od urodzenia gazuje i tak. No i kleksy mamy przy każdej zmianie pampka - 2 razy już mnie obstrzelała - stwierdzam wszem i wobec, że pod kątem tyłków, wole chłopcówTo sikanie u niej nagłe, u chłopca widać, że się zbliża
Udaje mi się coraz lepiej mała przystawiać, dzisiaj też byłam bliska dwójki a małą przy cycku, bo jak się okazuje, najlepiej łapie jak z nią stoję i najlepiej się bujam czy coś, żeby jednocześnie jej darcie uspokajać. Przez to wędzidełko ma ewidentnie problem, ale daje radę od wczoraj. W dzień zamierzam ją trochę pomęczyć, bo mogę sobie pozwolić na krzyki i płacze, zanim się przystawi. Gorzej w nocy, bo chcę, żeby młody spał. Staram się to jakoś pogodzić.
Spałam dziś 4,5h i w zasadzie powinnam teraz spać, bo obydwoje drzemią, a ja na forum
Ważyła ja wczoraj też i mamy tylko 15 gram mniej niż urodzeniowaAle nie dziwię się, bo ona doi jak smok. Tu taka procedura, że te spadki sprawdzają właśnie w 5. dniu życia. Nie wiedzieć czemu. Też pobrali krew na badania jakiś tam chorób i o.
-
KasiaLukasia wrote:Nope. Poleguję z kompem i oddaję się hormonalnym jazdom popłakując sobie od czasu do czasu
Po swojej ostatniej histerii w szpitalu odechciało mi się całkiem rodzić i skłaniam się ku modelowi rodzicielstwa syjamskiego, z córką wrośniętą na stałe. Boję się wywoływania, boję się rodzenia sn i wydobycin też się boję. Samo sprawdzanie rozwarcia jest beznadziejne. Wszystko to w chuj boli. Nie podoba mi się to! Nie chcę! Symptomów nadchodzącego porodu nie mam żadnych, zresztą mój lekarz w dzien terminu też raczej miał mordę wskazującą wysokie powątpiewanie, że nagle sama pocisnę... Wiec sobie leżę, popłakuję nad zdjęciami porzuconych zwięrząt i jem bułki z serem ziołowym.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>