X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamunie LIPIEC 2019
Odpowiedz

Mamunie LIPIEC 2019

Oceń ten wątek:
  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 17 lipca 2019, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tka i Messy gratulacje! :D

    Ja wczoraj podałam małej espumisan 2x i jest poprawa mam wrażenie :)

    A mój młody dziś zaliczył swoje pierwsze w życiu 'ja pierdole' - i to 2 razy :O Od wczoraj tonę w papierach i dziś czegoś nie mogłam znaleźć więc sobie ulżyłam..no... to sobie ulżyłam :D Skubaniec zaczyna wymawiać 'R' i nadal mamy 'kololy' itd, ale w 'ja pierdole' wymówił idealnie :D

    Casjopea, Lady_Dior, Alrauna1987, Aska1994, Czarna_kawa, Sylka135, kinga27.30, KasiaLukasia lubią tę wiadomość

  • Lady_Dior Autorytet
    Postów: 5491 4758

    Wysłany: 17 lipca 2019, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tkaa,Casjopea,Messy92-serdecznie Wam gratuluję dziewczyny :) Niech dzieciaki rosną jak na drożdżach :) Zdrowia dla Was :)

    Mikaja hahahaha 😂 mogę sobie wyobrazić,bo mój chrzesniak od dziadków załapał "kurwa" Siostra z mężem zostawili dzieci u teściów na czas relaxu w kinie.Niesamowite,jak dziecko mało czasu potrzebuje,by potem przez tydzień namiętnie używać tego słowa 😆

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2019, 19:17

    age.png

    2019 córka 💗
    2021 synek💙
    2024 synek💙
    Mama kp
    2013.08.26 11tc [*]
    2018.01.20 8tc [*]
    2018.05.26 cb [*]
    2020.11.21 cb [*]
    2023.02.20 6t2d [*]
    2023.06.27 cb [*]
    V Leiden hetero
    MTHFR 677 hetero
    Niedoczynność tarczycy
    HPA-1a dodatnia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2019, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    "Ja pierdole "❤
    Dziewczyny ja jak Mały miał żółtko to co godzine go karmiłam.Całą dobe...dzieki temu szybko odzyskał wage i laktacja sie kręciła...Nie dalabym mu nie jesc 3 godziny. Ja wiem,ze tak pozwalają ale nie jest to za dobre.
    Casjo szyba /słonko pomaga w domu ale w szpitaly to go wezmą na lampy bo to doba -dwie i po robocie.
    Mikaja a ile dajesz tego espumisanu? U nas mega pomógł.
    Okazuje sie ze Stachu ma chyba refluks a nie ulewanie...w sierpniu bedziemy sie badadac pod tym kątem.

  • Aska1994 Autorytet
    Postów: 2978 1896

    Wysłany: 17 lipca 2019, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikaja 😂😂😂

    AgaSy, a mizianie nawilżoną chusteczką po gołych stopach próbowałaś jak przyśnie? Albo smyranie po brodzie? Doradca laktacyjna pokazywała raz mojej szpitalnej sąsiadce jak wyjąć cyca bez bólu. Jakoś tak ją zgniatała, że sama prawie wychodziła brodawka z buzi. Ale nie podpatrzyłam dokładnie. Jeszcze słyszałam o wsuwaniu małego palca do buzi i wteyd wyciagbac cyca.

    Messy, gratulacje!!!

    Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
    Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
    Monia urodziła się 16.03.2017r💕
    Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
    Tak się spełnia marzenia!
    Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥
  • Lady_Dior Autorytet
    Postów: 5491 4758

    Wysłany: 17 lipca 2019, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiem jedno,że jeśli miałabym mieć jeszcze kiedyś dziecko (wątpię-za stara juz jestem) to kutwa w życiu nie użyję laktatora!!! Mam wrażenie że przez to,że sobie nim rozkręcilam laktację,to ciężko mi wrócić do samego kp 😠 No ale próbujemy dalej...

    age.png

    2019 córka 💗
    2021 synek💙
    2024 synek💙
    Mama kp
    2013.08.26 11tc [*]
    2018.01.20 8tc [*]
    2018.05.26 cb [*]
    2020.11.21 cb [*]
    2023.02.20 6t2d [*]
    2023.06.27 cb [*]
    V Leiden hetero
    MTHFR 677 hetero
    Niedoczynność tarczycy
    HPA-1a dodatnia
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 17 lipca 2019, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aśka próbowałam wszystko o czym piszesz oprócz tej chusteczki :-).

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2019, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Dior bo ten laktator to wcale nie jest takie dobro. Jak ktos ma problemy to owszem ale jezeli jest pokarm i chęci do kp to laktator trzeba schować jak najgłebiej do szafy. Doradcy czesto namawiają na laktatory ale to tez napędzanie biznesu wiec mam do tego dystans.
    Natura wie co robi ....zobaczycie,kiedys beda mówić,żeby nie używac bezpodstawnie laktatorów. Teraz to jest tak,ze co mały zgrzyt na linii dziecko-pierś to juz każą sięgać po niego i odciągać...

  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 17 lipca 2019, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze mój mały też ulewa na różowo i ze strzepkami krwi. Ale to najprawdopodobniej z krwi z brodawek bo jak wczoraj odciagalam skamienialego cyca to najpierw szła krew, potem mleko i wsyztsko razem było różowe... Ale myślałam, że już jest dziś lepiej, a tu prawie co karmienie...

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 17 lipca 2019, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem KarolaJJJ, że go wezmą na lampy, ale póki co to tylko wg mnie robi się żółty, więc zostaje okno 😜 No i cyc.

    Jezu jak dobrze mi już bez ciąży.. Jak lekko i swobodnie.

  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 17 lipca 2019, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha, Mikołaj 54cm

  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 17 lipca 2019, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    900b4fc640bd.jpg
    😂😂

    anngelikamarta, mikka86, Czarna_kawa, Eluska, kinga27.30 lubią tę wiadomość

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • anngelikamarta Autorytet
    Postów: 497 440

    Wysłany: 17 lipca 2019, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    X😂😂😂❤️

    Karola u nas karmienie nic nie dało i wystawianie na słońce też
    Widocznie to też przez to że urodził się 36+6 patrząc na prenatalne i TP z nich (bo wszedzie mi wpisali 38☺️) i słyszałam że właśnie zoltaczka może trwać dłużej, chociaż nie powiem, wkurza mnie to fest bo już ponad miesiąc ją ma. Położna mówiła że z ciałka mu już zeszło tylko buźka została i oczka, ja tam nie wiem bo wg mnie cały jest żółciutki
    Mam nadzieję że mu to wkoncu zejdzie

    3jvzi09ky700q2oc.png

    12.06.2019r.~05:45 SN 36+6 Antoś 👶🏼💗❤️
    20 luty - 424g💗
    13 marzec - 760g ❣️
    3 kwiecień - 1060g💓
    2 maj - 1650g🍼
    27 maj - 2550g🙆‍♀️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2019, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zoltaczka moze trwac do 6 tyg wiec macie czas jeszcze

    Karmienie nie tyle ma zbijac bili co nie dac dziecku spaść z wagi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2019, 23:14

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2019, 01:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaraz wyrzuca mnie na korytarz Wiktor drze mordeczke a ja już nie mam siły. Mam już tak poranione sutki ze przy każdym przykladaniu go odczuwam mega bol ☹️

  • Kamsza Autorytet
    Postów: 1536 1058

    Wysłany: 18 lipca 2019, 02:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylka135 a masz może krem na brodawki? Mnie też bolały i pomógł mi. Moja mała też coś dzisiaj daje czadu. Gdy ja podniose robi wielkie oczy i koniec płaczu 🙄🙄🙄

    Dostałam prezent od małej z okazji dzisiejszych imienin- nieprzespana noc 🙄🙄

    km5s8u69jm7ox3pn.png
    Larissa(35tc) 41cm 2490g :*
    1usa20mm80mnr9u9.png
    Jonathan(36tc) 2960g:*
    Nicole(*) nasz Aniołek(34tc)
    16.02-21.02
  • tka_aa Autorytet
    Postów: 657 207

    Wysłany: 18 lipca 2019, 03:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    X Dziekuje za Twoja troske. Bylo naprawde zle, teraz tez cierpie. Niestety bol szwow jestnkoszmarmy. Normalnie bol calej dupy. Nie wiem czy wszystkie tak boli, csy ja mam jakos wyjatkowo. Jesli chodzi o sam porod - moje zdwnie jest czesciowo okej, uwazam, ze porod byl trudny, polozne tez, nagle bylo duzo lekarzy, znieczulenie nie dzialalo. Ja mialam wrazenie, ze trace przytomnosc. Plakalam z bolu. Oni znowu robili co mogli, chcieli jak najszybciej. Jednak bardzo mnie bolalo to, ze odczuwalam wrazenie, ze to wszystko moja wina, ze nie cwicsylam, ze jestem otyla, ze nie chodzilam na szkole rodzenia. Swoimi komentarzami dawali to do zrozumienia. Ja sie bardzo demotywowalam i balam, ze nie urodze, ze nie dam rady z jak to oni mowili "takimi warunkami". Momentami czulam upokozenie, troche jak zwierzatko w laboratorium. Pomimo wszysyko rozumiem pewne zachowania ze strony zespolu i bede do konca wdzieczna, ze dzieki nim urodzilam.

    Teraz jestem na polozniczym, gdsie w wiekssosci sa jakies polozne z syndromem niedopchniecia. Tez komentuja, z ladka pomagaja. Chociaz kilka jest spoko.

    Jeszcze do tego pediatra na badaniu stwierdzil u malej szpotawosc stopek (prawdopodobnie od ulozenia w brzuchu). czekamy na konsultacje z ortopeda, co opozni nasze wyjscie do domu:(
    Mikaja u was chyba byly stopki takie?


    Mamy troche problem z karmieniem, mam duze brodawki, slabo leci z piersi. Mam rozkrecac laktacje laktatorem, ale nie jeetem w syanie siedziec, przez naciecie krocza.o.sciagac a na lezaco sie nie da :(

    Ogolnie dociwramy sie i zakochujemy :) musze powiedziec, ze moj maz staje na wysokosci zasania i mimo, ze nigdy nie mial do czynienia z malym noworodkiem, wykonuje wszelkie czynnosxi rpzy Hani, znaczenie wiecej niz ja. Jestem mu ogromnie wdzieczna :)

  • anngelikamarta Autorytet
    Postów: 497 440

    Wysłany: 18 lipca 2019, 04:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tkaa strasznie mi przykro że tak to przezylas :( co do zespołu lekarzy i położnych to jakaś porażka.. Jak można w takim momencie demotywowac kobietę czy obrażać ??
    Nie myśl w taki sposób że coś zrobiłaś nie tak bo to że jesteś otyła czy nie chodziłaś na głupia szkole rodzenia nie ma znaczenia choć wiem że w takich momentach ciężko myśleć jakoś pozytywnie. Pamiętaj że to że urodzilas to nie ich zasługa tylko Ty tego dokonalas oni jedynie podpowiadali, jesteś bardzo dzielna i jestem mega dumna ze Ci się udało

    Co do bólu szwów to mnie też bardzo bolało. Narazie nie szarżuj tylko odpoczywaj i nie bój się prosić o pomoc w opiece przy Hani, ja też miałam ciężki moment i głupia płakałam że nie mogę nic przy małym zrobić, ani go przewinac, ani usiąść a już nawet nie mówię o wstaniu bo wtedy krew ze mnie poleciała i straciłam przytomność. Czułam się z tym strasznie źle jeszcze jak widziałam że babki obok mogły przy dzieciach robić wszystko i śmigały po oddziale a on biedny leżał w tym łóżeczku oddalony ode mnie. Trzeba to wszystko przeczekać zobaczysz, z każdym dniem będzie lepiej.
    Bardzo się cieszę że mąż tak ci pomaga, brawa dla niego 😎a Ty głowa do góry i pamiętaj że wszystko będzie dobrze ❤️

    Sylka135, xgirl lubią tę wiadomość

    3jvzi09ky700q2oc.png

    12.06.2019r.~05:45 SN 36+6 Antoś 👶🏼💗❤️
    20 luty - 424g💗
    13 marzec - 760g ❣️
    3 kwiecień - 1060g💓
    2 maj - 1650g🍼
    27 maj - 2550g🙆‍♀️
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 18 lipca 2019, 05:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tka, współczuję przeżyć. ☹️ Dobrze, że maleństwo szczęśliwie przyszło na świat. Chyba trzeba to zostawić za sobą.

    A mnie obudził piszczący monitor oddechu. Parę razy już alarmował, że płytki oddech, a przed chwilą zaczął piszczeć. Jak dobiegliśmy do małej, to okazało się, że wypluła smoczek i szukała go usteczkami. Nic złego się nie działo, ale obawiam się, że nie zasnę już.

    Wczoraj miałam pierwszą wizytę położnej. Złota kobieta. ❤️ Bardzo odżyłam po rozmowie z nią, bo okazała mi dużo wsparcia. Próbowała przystawić mi małą do piersi, ale nie udało jej się to, i sama stwierdziła, że jesteśmy trudnym przypadkiem. Nawet znalazła idealne określenie dla zachowania mojego dziecka przy piersi - dzik. 🤭 Mała już prawie wyrównała wagę urodzeniową.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2019, 06:01

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 18 lipca 2019, 06:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylka135 wrote:
    Zaraz wyrzuca mnie na korytarz Wiktor drze mordeczke a ja już nie mam siły. Mam już tak poranione sutki ze przy każdym przykladaniu go odczuwam mega bol ☹️
    Sylka135 i nikt tam nic nie pomaga, niczego nie doradza..? Nie denerwuj się, może kapturki czy jakiś krem..?

    Ja też po nocy ledwo żyję, dwie towarzyszące nam dziewczynki mam wrażenie, że płakały całą noc.. Ich mamy są wykończone. Przepraszaly mnie i siebie nawzajem, czuły się skrępowane, a jedna bezskutecznie walczyła z przystawieniem małej, wzywała położne, prosiła o pomoc. Ja sama nie wiem czy w problemach laktacyjnych pchać się do pomocy, czy nie, w zasadzie sama nie wiem jak się postępuje w przypadku innych cyckow niż moje 😐 Ale żal mi bardzo tej dziewczyny obok, mówi wyraźnie, że sobie nie radzi, a mała urodzona 3500 waży już 2700.
    W końcu wstałam z nimi, zapaliłam im małe światełko, które do końca nocy walilo mi prosto w twarz, pogadalyśmy chwilę i potem to już nie wiem co gdzie kiedy się działo, bo zwyczajnie padłam.

    Mój maluch zleciał póki co chyba 170g, więc na noc wzięłam go sobie do łóżka i w zasadzie do 2-3 w nocy co chwila pił.
    Wciąż potrafi polecieć ze sluzem i często zanim ogarnę temat to go polyka razem z powietrzem i później albo mega tym powietrzem odbija albo pierdzi 🤪 A tak to tylko pryszcze na buzi mogą niepokoić.
    Jestem mega w szoku ile po takiej nocy mam rano mleka w cyckach. Myślałam, że faktycznie pozostaje mi czekać na nawał.

    Oczyszczam się mega, krwi jak ze świni na świniobiciu. Ale może będzie już powoli lepiej, nocne cyckanie bardzo mi powyciskalo macice.

  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 18 lipca 2019, 06:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma super, że położna tak się sprawdziła 😘 Fajnie mieć kogoś takiego.
    No i w ogóle po tym wszystkim jesteś bardzo dzielna :)

    Emma_ lubi tę wiadomość

‹‹ 1602 1603 1604 1605 1606 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ