Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Sylka135 wrote:Najpierw cycki po 15 minut później to co mam ściągnięte czyli przewaznie 30ml mojego mleka i 60ml bebilon 1 zwykly
No to witaj w klubie. Jak dajesz radę? Bo ja wymiekamPłacze, popadam w jakąś histerię, złoszczę się. U mnie dodatkowo duzy biust plus trudność, żeby usiąść
-
nick nieaktualnyNo mnie dzisiaj tez dopadl mega kryzys. Ja z kolei mam mały biust ale butelka robi swoje i Wiktor zaczyna się buntowac przy piersi. Do tego mam poranione brodawki, które nie chcą się wygoic więc każde przystawianie sprawia mega bol. Dlatego zastanawiam się czy odpuścić przystawianie i tylko ściągać tyle ile się da. Jak mleko się skończy to przejde na sama mieszanke. Przy tej ilości mleka, które mam i tak nie wykarmie Wiktora a on naprawdę dużo potrzebuje. Obiecałam sobie ze tym razem nie będę się katowac.
-
Casjo ale cudny Mikołaj! Mikołaje są śliczni, wiem co mówię
Kamsza moja mała takie coś też ma od kilku dni, bo były upały - może o być trądzik - nasila się jak dziecko przegrzane. Trzeba dbać, żeby okolice ust były suche i czyste
Mija do 4-6 miesięcy niby - naczytałam się wczorajCasjopea lubi tę wiadomość
-
Emma współczuję
ludzie są kompletnie bezmyślni... jak ja się cieszę, że tu nie mamy żadnych odwiedzin
W przyszłym tygodniu, albo jeszcze następnym, jadę do pracy - powiem, że już nie wracam. A wypowiedzenie zawiozę bliżej wyjazdu, bo jeszcze z raz tam pewnie zawitam.
Wczoraj dostałam prezent pocztą dla małej właśnie z pracy i tak mi się aż smutno zrobiło.
Nie dowierzam, że za kilka tygodni będziemy w PolsceI że opuszczę ten kraj... będzie żal, oj będzie...
-
Karola zazdroszczę możliwości karmienia z jednego boku
U mnie musi być przełożenie małej, moje przełożenie się. Cuda.
Ale nie narzeka, bo moja śpi ładnie w nocy - tfu tfu ! Odpukać !
Wczoraj odciągnęłam w dzień 70ml mleka i wieczorem dokładnie tyle wydoiła mm, bo nie miałam czasu podgrzewać tego odciągniętego, bo by młodego obudziła. Pierdzielę, nie odciągam - najwyraźniej moja laktacja jest taka akurat na jej potrzeby. Mam 2 porcje mleka - jedna w lodowce a druga zamrożona więc wykorzystam je w jakiejś gorszej chwili i więcej nie odciągam.
Ktoś już w trakcie albo po skoku rozwojowym pierwszym??? Ja to się tego pieroństwa tak boję - w sensie w kontekście laktacji. Aż mnie cyce kłują na samą myśl -
Hmm jedyna osoba która całuję moje dziecko jestem ja i nie całuję go w usta tylko w czołko. U mnie nikt go nie bierze nawet teściowa wszyscy patrzą z daleka na niego i się zachwycaja
-
nick nieaktualnyMikaja Ty i tak długo wytrzymalas e takim systemie karmieniowym bo jak dobrze pamiętam to 4 miesiące. Ja ostatnio dałam radę dociagnac do półtora miesiąca, a miałam tylko Alicje teraz wymiekam po 2 tygodniach. Stwierdziłam, że przechodze na laktator i jeśli nic się nie poprawi to kończę produkcję mleka. Fajnie ze tym razem się Tobie udało 😃
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2019, 08:58
-
Sylka135 podziwiam Cię. Nawet jak nie uda się kpi to i tak zrobiłaś co mogłaś 😘 Sytuacja z Alicja też nie jest łatwa, ja byłam załamana strasznie. Wiem, że u Ciebie to póki co nierealne, ale naprawdę wspólnie spędzany czas ze starszakiem załatwia sprawę. To ja ją usypiam i wstaję w nocy, dzisiaj jestem sama całą niedzielę z dwójką, rano nawet nie widziała taty. Ogólnie jestem lekko wykończona, bo gwiazda obudziła się z gorączką o 4, idealnie jak skończyłam karmić Mikołaja i nie spała tak długo, że jak w końcu zasnęła to niedojedzony Mikołajek już czekał na nowe karmienie. Zaraz potem zaczął dzwonić budzik męża, a jak w końcu wyszedł to ekipa się obudziła. Ale wstałam, umalowalam się i ładnie ubrałam.
-
My też powoli się zgrywamy.Coraz więcej czasu spędzam z starszym, a młodszy na rękach u mnie lub u taty. Jest już trochę lepiej. Chociaż Tymek dzisiaj całą noc się odgazowywał i prawie nic nie spałam. Do tego chyba te jego krostki to nietolerancja mbk
nic idę na dietę może się poprawi.
Casjo też się pomaluje i ładnie ubiore. Będę odstawionym zombie
Sylka jesteś bardzo dzielna z tym karmieniem i do tego dwójka naprawdę malutkich dzieci. Nie wiem czy ja na Twoim miejscu dała bym radę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2019, 10:35
-
Xgirl, jeszcze nie, ale to na pewno nieuniknione. Dziś już się trochę ogarnęłam, wyluzowałam, ale ciągle mam duży żal. Jak było na imprezie? 😉<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Moje dziecko wczoraj żyło bliskością mamy, która szalała, że młode nic nie je i nie dość, że zrezygnowała z piersi i ściągała mleko, to jeszcze w chwili słabości próbowała nakarmić glutka mlekiem modyfikowanym. Na szczęście glutek wie, co dobre, i pogardził mlekiem niecycowym. Dziś na szczęście woła praktycznie co godzinę i coś tam zjada, więc kamień z serca. 🥰
Pijecie femaltiker? Tak, jak piszą na opakowaniu dwie saszetki dziennie przed karmieniem? Pomaga wam?Sylka135 lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>