Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady_Dior wrote:Ja właśnie mam znowu problem z piersiami-już łapię doła 🙄 Czuję znowu zgrubienia i pierś jest bolesna.Boze byle nie zapalenie 😭<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
nick nieaktualnyKasialukasia ja z moja Alicja bylam 24h na dobe dostepna na kazde jej pisniecie. Alicja miała ograniczony kontakt z innymi ludźmi bo mieszkam daleko od rodziny. A mimo wszystko nie miala i nadal nie ma problemów żeby się odnaleźć wsrod innych ludzi czy dzieci na placu zabaw. Wszystko zależy od osobowości dziecka.
-
Mamy pierwszy, z pewnością świadomy uśmiech!!!!! 😍 Niby to już trzeci pierwszy świadomy uśmiech w mojej karierze matczynej, a jednak tak samo wzrusza. 😍😍
A w ogóle, dzisiaj pierwszy raz ja kąpałam Jacka 😂 i od momentu włożenia do wody nie płakał, dał się w spokoju i ciszy powycierać, ubrać,a potem leżał w bujaku, a ja zjadłam kolację, a mężowi zawsze prawie wrzeszczy 😂Kamsza, Lullaby, Casjopea, Sylka135, Emma_, anngelikamartaa lubią tę wiadomość
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
U mnie już wszyscy śpią a ja co robię ogarniam naczynia do zmywarki i salon 🙄🙄 Zaraz idę wziąść dluuugi prysznic dla relaksu i tak zapewne mała wstanie między 12 a 1 także jeszcze ściągnę pokarm dla niej i jak się naje to pójdę spać 😁😊
Powiem Wam dziewczyny ze niedowierzam: mój mąż od niedzieli niewypil ani lyka żadnych %%%😁😁 chyba się przejął mała bo jak tylko wraca z pracy to gada do niej daje jej butle z mlekiem i bierze ja do odbicia 😳😳 a ja mam wtedy chwilkę żeby coś zrobić 😊 Muszę się cieszyć póki jeszcze mogę 😊😊😊
Aśka jednak nie ma to jak mama 😊😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2019, 22:16
Sylka135, anngelikamartaa, Lady_Dior lubią tę wiadomość
-
Hejka! Nie śpię od 4, bo wstałam na karmienie małej, potem próbowałam ją przez prawie godzinę bezskutecznie odbić, potem odciąganie mleka, a jak już się położyłam, to przyszła kolka w dwóch aktach. I oto jestem. Już po śniadaniu. Wzięłam tylko kawę i spaniela do łóżka, zaczynam dzień i patrzę na to moje dziecko w łóżeczku jak się wierci przez sen. 🥰 Dzisiaj jedziemy na USG bioderek. Oczywiście boję się wyjazdu, jesteśmy wyszykowani jak na wojnę. Obyśmy zdążyli, bo mąż urywa się z pracy i musimy dojechać z naszej wiochy do samego centrum. 🙈<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
nick nieaktualny
-
Angelika, my też tego samego dnia, ale idziemy prywatnieZałożyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
My mamy w poniedziałek, też prywatnie. A w środę fizjoterapeutę 👍
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
My mamy jakoś pod koniec września usg bioderek.
U nas chyba pierwsza najlepsza noc. Mała jadła co 4h 😊Już niepamietam kiedy kiedy czułam się wyspana 😁😊teraz mała sobie zasnęła w bujaczkuSylka135 lubi tę wiadomość
-
Kamsza zazdroszczę, Mikołaj dzisiaj chyba od północy do samego rana obok mnie w łóżku
Spał i budził się co dwie godziny, ale co się odłożyć nie dał to się nie dał 😋 Za to odpukać młoda przesypia całe noce, ale dzisiaj wstała godzinę wcześniej niż zwykle, więc rozbiła cały mój poranny schemat 😜
-
My na nfz bo prywatnie nigdzie nie mogłam znaleźć wszędzie coś było nie tak 🙄
Zapisałam go pod koniec czerwca i dopiero właśnie tego 3 września był termin -
Casjopea ja to już przestałam cokolwiek planować.Bo zawsze jak coś zaplanuj to mala terror sieje i nic nie da się przy niej zrobić. Dlatego zostaje mi spontaniczność. Mała też śpi że mną w łóżku bo łóżeczko nadal ja parzy 😁😁
-
Lady, działaj od razu, rozmasuj to pod ciepłym prysznicem i najlepiej pod laktator/dziecko. Ja tak miałam 4 razy i zawsze rozmasowywałam, dawałam dziecku i potem jeszcze odciągałam laktatorem do uczucia ulgi jednocześnie masując i nigdy nic mi się nie zrobiło. 🙂
Dziewczyny, ja już nie wiem co mam robić. 😥 Olek od 3 dni jest nie do zniesienia. Drapie, krzyczy, szczypie i odpycha się od piersi jednocześnie jej szukając. Tak jest przy każdym karmieniu w ciągu dnia, już nie mam siły, jestem cały czas zestresowana, pokarmu wydawało mi się że mam mało, ale wczoraj np po karmieniu (które trwało 10 minut bo się darł) odciągnęłam jeszcze 110 ml, dałam Mu to potem to jeszcze było mało, nie jestem w stanie wyprodukować tyle pokarmu co chce 😔 odciągam od przedwczoraj po karmieniu żeby naprodukować tego więcej, ale ciągle mało.. najgorsze że nie wiem o co Mu chodzi, tzn domyślam się że nie leci Mu tyle ile by chciał. Dziś jedziemy do położnej na wizytę kontrolną, jest doradcą laktacyjnym to ją zapytam co mogę zrobić.. wczoraj wieczorem byłam już u szczytu cierpliwości, płakałam razem z Nim, nawet złapałam się na tym że mocniej Go ścisnęłam z tych nerwów. Męża już chciałam po mleko do apteki wysyłać i się poddać.
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Drobinka, położna powiedziała mi na którejś z wizyt, że te nerwy przy piersi to mogą być nawet przez to, że mleko leci nie pod takim kątem jak dziecko chce, leci za wolno albo za szybko - każda pierdoła może być powodem awantury, a kobieta od razu myśli o tym, że brakuje jej mleka. Co do produkcji pokarmu - jeśli dziecko opróżni pierś, to jest on produkowany na bieżąco. To, co ściągasz laktatorem, to żaden wyznacznik tego, ile mleka są w stanie wyprodukować twoje piersi, na pewno jest go wystarczająco dla maluszka. Karmisz piersią, stale je stymulujesz w ten sposób, mleko jest "zamawiane" i produkowane. Co do mieszanki - kochana, kupcie ją, nawet jeśli mielibyście jej nigdy nie otworzyć. Lepiej podać raz na jakiś czas mm, uspokoić dziecko i przy okazji siebie, odpocząć psychicznie, a potem wrócić do piersi. Ja podałam dwa razy odkąd jestem w domu i dla mnie to była wtedy porażka, dopiero za trzecim razem spojrzałam na to inaczej - obie się uspokoiłyśmy z Emilką, wyspałyśmy się i na drugi dzień było już tylko lepiej, choćby z uwagi na to, że byłyśmy wypoczęte.
A może to już u was skok rozwojowy?KasiaLukasia lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
My tez mamy mm na półce. Takie już gotowe do podania, bebikon w jednorazowych buteleczkach. Czekają na czarną godzinę, gdy drazcymi z nerwow dłońmi i z zaklejonymi od niewyspania oczami odkrece zakretke, podam i nastanie bloga cisza
)) Poki co, odpukac, nie ma takiej potrzeby. Drobinka moja corka tez sie czasami rzuca, bije i dlawi piersią. Dzieje sie to zwykle jak juz trochę sie naje i albo chce odbeknac czy puscic bolesnego bąka albo chce dalej ssac ale zlosci sie ze za duzo mleka wyplywa. Zwykle wtedy konczy sie na tym ze zabieram jej pierś i albo zasnie albo jak sie uspokoi to podaje jej znowu.
Ala tez ma dzis kiepski dzień. Padam z nog, a jest 13
-
A jakie mleko Wy kupiłyście?
Nie wiem jakie wybrać na te problemy z gazami u małego. Poza tym czytałam gdzieś w necie, nie pamiętam gdzie, że nawet jak jednorazowo poda się mleko modyfikowane karmiąc piersią, to zostanie zaburzona flora bakteryjna jelit, bo w mleku kobiecym jest tych bakterii o wiele więcej niż w mleku modyfikowanym, bo tam są tylko 2 czy 3 szczepy bakterii I organizm będzie dochodził do stanu 'początkowego ' 4 tygodnie i ponoć lepiej nie mieszać. Dlatego dodatkowo się tego boję.
Zapytałabym dziś tej babki, ale zje mnie żywcem jak wspomnę o mm.🙄
Co do tego pajacowania przy piersi, to zawsze sprawdzam czy leci za dużo, za mało, czy ma wygodnie, cicho, czy nie razi, itp. Wiem tylko tyle że jak Mu podałam 2 razy swoje mleko w butelce to wypił jednym tchem bez mruknięcia. A co do laktatora to nie traktuje tego jako wyznacznik ile mam pokarmu, tylko informację że Olek jest leniem i nie chce Mu się popracować żeby zaczęło lecieć, bo jak opróżni pierś to jednak ten pokarm leci na bieżąco ale powolutku..
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Drobinka, ja mam enfamil, bo takie mleko dostawała w szpitalu. Moja na każde awaryjne podanie mm reagowała delikatną zmianą kupy - nadal była zdrowa, ale trochę inna.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>