X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamunie LIPIEC 2019
Odpowiedz

Mamunie LIPIEC 2019

Oceń ten wątek:
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde muszę się przeprosić z wkładkami laktacyjnymi, chociaż ich nienawidzę, bo cycki mi przeciekaja :/ Jak młody śpi powyżej dwóch godzin to leci nawet jak się schyle. A po gorącej kąpieli, czy w nocy to już w ogóle masakra.

    Moim dzieciom chyba wstyd za wczoraj, bo Iza spała snem nieprzerwanym do 9 rano (od 19:30!!) i bez drzemki w ciągu dnia poszła spać o 18:20. I była naprawdę grzeczna. Misiu też bez zarzutu. Mąż dopiero wrócił do domu, a tu dzieci wykąpane i śpią, ja po kąpieli, po piwku 0% i z gotową kolacją 😁 Jak wpadł w ciągu dnia na obiad z kurczakiem z różna to zaserwowalam kaczkę z pyzami i czerwoną kapustą. Boże, po prostu ociekam zajebistoscia 😂

    KasiaLukasia, kinga27.30, Lullaby lubią tę wiadomość

  • Drobinka91 Autorytet
    Postów: 2935 2015

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak, uśmiech na widok cycka jest najlepszy, zawsze się z tego śmieję. 😁 ❤
    Olek dziś od 4 rano już rozdawał nam uśmiechy. 😍 i był wyjątkowo grzeczny cały dzień, nawet na usg bioderek nie szalał mimo zimnego żelu 🤭 mam cichą nadzieję, że może ten skok rozwojowy się kończy... i jestem prawie pewna, że to jest to, bo za dużo zmian w Nim widzę. Ssie kciuka, wydaje różne odgłosy, macha rączkami i nóżkami, próbuje naśladować co robimy (mimika), uśmiechy, rozgląda się dookoła i wszystkiemu uważnie się przypatruje, główkę fajnie trzyma i ogólnie zrobił się bardziej wrażliwy i tak jakby świadomy, tego czego się nie bał teraz się boi, mam na myśli odgłosy i dziś jak puściłam Mu rano muzykę klasyczną taką dla dzieci z YT, to przy jednej piosence stanęły Mu łzy w oczach i zrobił podkówkę 😖❤ ale ja też tak mam , że przy wolnej/smutnej muzyce zawsze ryczę. 🤷‍♀️
    Tak czy siak, to cudowne móc patrzeć jak zmienia się Twoje dziecko. 😍

    KasiaLukasia, Emma_, Lullaby lubią tę wiadomość

    qb3ce6yd8925ak7r.png
    Aleksander 07.07.19r👶
    3000g 🔹️54cm🔹️
    klz9e6ydh37227gp.png
    1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖

  • Drobinka91 Autorytet
    Postów: 2935 2015

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjo, wow! 😲
    A ja się cieszę, że miałam czas pomalować dziś w końcu paznokcie u stóp, gdzie mi do takiej pani domu 🤦‍♀️ 🤣

    Apropo's wkładek, ja na nich zbankrutuję, zawsze jak karmię mam powódź i jak mały się spóźnia to też i tak jest cały czas.. zawsze tak będzie leciało? W nocy też muszę mieć, a i tak często mi się przesuwa i koszula zalana.

    qb3ce6yd8925ak7r.png
    Aleksander 07.07.19r👶
    3000g 🔹️54cm🔹️
    klz9e6ydh37227gp.png
    1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖

  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drobinka91 wrote:
    Casjo, wow! 😲
    A ja się cieszę, że miałam czas pomalować dziś w końcu paznokcie u stóp, gdzie mi do takiej pani domu 🤦‍♀️ 🤣
    Weź, ja paznokci nie malowałam już chyba ze sto lat 😜

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez kupuje wkladki hurtowo, po domu z rossmana a na wyjscie lansinoh. Do na noc mam wielorazowe,kuoilam kiedys w szmatko 4 szt nówek i sa super ale nie maja metki i za cholere nie wiem co to za firma bo bym kupiła wiecej

  • KasiaLukasia Autorytet
    Postów: 2991 2294

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma_ wrote:
    KasiaLukasia, mam tak samo jak tyyyy. Cycki górą. 🤭 A na łuszczenie polecam linum baby - kremik i masełko, u nas super działa.

    O nawet to mam w domu. Saszetki z niebieskiego pudelka ze szpitala. To posmaruje dzis lepetyne na noc. Na razie wyczesywalam szczotka dla niemowlat. Wyglada to jak lupiez. Ale jak pryszcze zejdą, to w czapce juz bedzie mogla grac w reklamach na gazy.

    dqprdf9hqua5dnr5.png
    atdci09kha8ndghq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak serio macie az taka powódź przy karmieniu to zainwestujcie 30 zl w kolektor pokarmu i mozecie mrozić na zaś.Podobno w ciagu dnia to kobiety i z 60 ml potrafia tak uzbierac

  • Aska1994 Autorytet
    Postów: 2978 1896

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi co 2h schemat: najpierw cyce tryskają strumykami mleka, a potem lecą takie duże krople niczym bomby mleczne 😂 także wkładki i stanik muszę mieć non stop. Jest to o tyle irytujące, że jak w nocy nie zakryję cyca po karmieniu, ,bo zasnę, to strzelam Jackowi mlekiem w twarz i się budzi 🤪

    Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
    Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
    Monia urodziła się 16.03.2017r💕
    Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
    Tak się spełnia marzenia!
    Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My z cycem jestesmy juz na szczescie na etapie zahartowanych brodawek. Wywalam cyca ,przystawiam Malego i sam sobie łapie. Ja juz nic nie czuje. Mogliby mnie za te sutki powiesić a ja bym nie czuła. Ale,jak to mąż powiedział,sa dlugie jak wentyle od Stara...Jeszcze troche i bede je zwijać jak wąż strażacki

  • JaSzczurek Autorytet
    Postów: 2733 2905

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże jak mnie to karmienie piersią niemkłosiernie denerwuje. W ciąży nie przewidywałam innegk scenariusza i liczyłam na to, że będzie fajnie, a teraz nic tylkl frustracja. Nie mam większych problemów - żadnych nawałów, zastoi, dziecko rośnie a i tak mnie denerwuje. To ciągłe zastanawianie się czy jest za mało mleka, czy nie dojadł, czy zjadł za dużo, wściekanie się na cycek, odpychanie rękamki przy jednoczesnym szukaniu buzią, niemożność oddalenia się na dłużej od dziecka, odciąganie z bólem 60 ml, świecenie cyckami co chwila, nudzenie się jak mops, wypadający cycek... Denerwuje mnie to. Nie czuję żadnej specjalnej więzi czy bliskości, wręcz przeciwnie. Zastanawiam się czy to jest tego warte. 6 miesięcy wydaje się wiecznością... A jednocześnie mam ogromny wewnętrzny sprzeciw przed podaniem mu mm...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2019, 20:57

    zi13flw1mwerwam8.png
    💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm <3
    💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm <3
    💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie delikatnie zaskoczylo to,ze Mały je co 1,5 h. Cała dobe. Z dwóch piersi....I sadzac po tym ja przełyka to zjada sporo. Powinno mu to starczyć na 2-3h....ale nie,musi częściej..To jaki ma apetyt widać po jego przyroście

    Malwa1333 lubi tę wiadomość

  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anngelikamartaa wrote:
    Wybraliśmy już chrzestnych także pierwszy 'ogromny' krok za nami 😂zamówiłam takie zdrapki, pod spodem było pytanie i podpis Antoś całkiem spoko, fajne wykonanie :D ece82349ed25.jpg

    Ty wiesz, że ją zamówiłam podobne? Nasi chrzestni już dostali <3

    anngelikamartaa lubi tę wiadomość

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolaJJ wrote:
    My z cycem jestesmy juz na szczescie na etapie zahartowanych brodawek. Wywalam cyca ,przystawiam Malego i sam sobie łapie. Ja juz nic nie czuje. Mogliby mnie za te sutki powiesić a ja bym nie czuła. Ale,jak to mąż powiedział,sa dlugie jak wentyle od Stara...Jeszcze troche i bede je zwijać jak wąż strażacki
    Mam tak samo jak Ty minus długie brodawki, moje są normalne 😂
    Nigdy przenigdy nie zapomnę jak po pierwszym razie mój wtedy jeszcze niemąż, gdy lezelismy sobie nadzy, stwierdził, że mam chwytne brodawki, idealne do wykarmienia dziecka. Był to dla mnie wtedy tak zajebiscie dziwny komentarz, że zupełnie nie wiedziałam jak mam zareagować. Dzisiaj bym oczywiście podziękowała uprzejmie 😁😆

  • anngelikamartaa Autorytet
    Postów: 1635 851

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaszczurek czasami mam takie same myśli. Znowu mam mało mleka.. I to już nie jest raz na jakieś dwa tygodnie tylko teraz to już się ciągnie 3 czy 4 dzień. Złapałam się na tym że ostatnio strasznie mało piłam wody, w zasadzie nic i myślałam że to przez to po części. Od tych paru dni ciągle pije wszelkie herbatki i inne badziewia, Od wczoraj magicznie wróciło i było tyle co zawsze do dzisiaj do 17 było dużo, potem mniej i teraz nic. Już mam dość pomału
    Do tego Antek nie śpi od 17, nie boli go nic ale zachowuje się tak jakby był znudzony, głodny i śpiący jednocześnie. Sciagnelam wcześniej na parę razy z wielkim bólem 100 i co 10min mu daje to pije po 10-30ml i tak jakby nie chciał a po chwili znowu szuka. Nie mam już na niego pomysłu, wykąpałam go i nic
    Jeszcze w butelce zostało 40ml.. Znowu pewnie mm wleci :( nie wiem czemu tak się dzieje już mam dość tego karmienia, naprawdę :(

    dqpr20mmc4opiown.png
    12.06.2019r.~05:45 SN 36+6 Antoś 👶🏼💗
    20 luty - 424g💗
    13 marzec - 760g ❣️
    3 kwiecień - 1060g💓
    2 maj - 1650g🍼
    27 maj - 2550g🙆‍♀️
  • JaSzczurek Autorytet
    Postów: 2733 2905

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anngelikamartaa wrote:
    Jaszczurek czasami mam takie same myśli. Znowu mam mało mleka.. I to już nie jest raz na jakieś dwa tygodnie tylko teraz to już się ciągnie 3 czy 4 dzień. Złapałam się na tym że ostatnio strasznie mało piłam wody, w zasadzie nic i myślałam że to przez to po części. Od tych paru dni ciągle pije wszelkie herbatki i inne badziewia, Od wczoraj magicznie wróciło i było tyle co zawsze do dzisiaj do 17 było dużo, potem mniej i teraz nic. Już mam dość pomału
    Do tego Antek nie śpi od 17, nie boli go nic ale zachowuje się tak jakby był znudzony, głodny i śpiący jednocześnie. Sciagnelam wcześniej na parę razy z wielkim bólem 100 i co 10min mu daje to pije po 10-30ml i tak jakby nie chciał a po chwili znowu szuka. Nie mam już na niego pomysłu, wykąpałam go i nic
    Jeszcze w butelce zostało 40ml.. Znowu pewnie mm wleci :( nie wiem czemu tak się dzieje już mam dość tego karmienia, naprawdę :(
    Dla mnie to karmienie jest jak kara. Siadasz w miejscu i patrzysz się w ścianę. Teoretycznie możesz sobie coś czytać czy oglądać, ale w praktyce musisz trzymać dziecko jedną ręką, a cycka drugą, bo jak puścisz to zaraz wypada i wrzeszczy. No i gapisz się godzinę w ścianę. Kilka dni temu byliśmy nad morzem i wybrałam się z mamą na SPA, partnera zostawiłam z małym, nakarmiłam go rano przed wyjściem, krótko, ale trochę zjadł, do tego zostawiłam im butelkę z 90 ml odciągniętego mleka. Pół godziny po moim wyjściu mleko zniknęło, godzinę później mały darł się jak opętany przez 40 minut aż nie wróciłam. I jak tutaj gdziekolwiek wyjść. Cycki też nieprzewidywalne - raz odciągnę 60 ml, a raz 30 ml z jednego a z drugiego nic. Albo tak jak w noc przed wyjściem - udało mi się całe 2 ml odciągnąć. Cycki mi się buntują na ten laktator co mam a do tego cholerstwo jest głośne jak diabli. Ja mam wrażenie, że mały zjada raz mniej (np. w nocy), a raz żąda dosłownie podwójnej porcji i wtedy mu brakuje, generalnie moim zdaniem dobowo się najada, tylko że mam problem z odciąganiem. Tak jak w piątym dniu po urodzeniu odciągałam te 60-80 ml tak teraz nie więcej...

    zi13flw1mwerwam8.png
    💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm <3
    💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm <3
    💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amgelikamarta maly marudzi pewnie ,jak sama napisalas,ze zmeczenia a dzieci tak trują dupe póki nie padną. Po co chcesz dawac mm jak masz pokarm a Antek jak widac nienjest głodny? Pewnie pierś chce pomemlać.Weź go do łóżka i daj cyca na spokojnie.

  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaSzczurek ja w czasie karmienia albo biegam za starszakiem albo jedną ręką układam klocki, zakładam butki, szykuje obiad, układam puzzle, robię inhalacje.. Ze łzami w oczach wspominam czasy, gdy mogłam gapic się w ścianę, także ciesz się chwilą 😆

    Ale rozumiem Wasze kryzysy. Niemniej dzieci są małe bardzo krótką chwilę, mysle,ze warto się poświęcić te kilka miesięcy 😊

    JaSzczurek, kinga27.30 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz nie chce sie powtarzać wiec napisze to ostatni raz,moze ktoś to weźmie do serca. Zaburzacie laktacje tymi laktatorami i butelkami,zauwazcie roznice miedzy tymi ktore nie sciagaja a tymi ktore maltretuja te cyce laktatorem. Jak chcecie kp to trzeba sie pomeczyc jakis czas. Jak chcecie miec czas dla siebie,to pomiedzy karmieniami,inaczej sie nie da. Jak Wam zalezy na tym co dobre w kp to przemeczcie sie jeszcze do tego 4 miesiaca zycia dziecka jak nie dacie rady do 6mż. W kp wazne jest to,zeby nie mieszac za duzo,inaczej dziecko głupieje a Wy macie nerwy i koło sie zamyka. Trzeba do tego podejsc zadaniowo.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casjo ja to przewaznie jem jak karmie albo kawe pije (swoja droga mam patent na ciepla kawe ,wstawiam ja do podgrzewacza do mleka bo dostaliśmy a butelek nie uzywamy).Ogólnie ten czas karmienia przeznaczam na to zeby usiąśc na tyłku bo inaczej nie mam czasu. Bo tak to albo z tym Gargamelem na rękach albo gotowanie albo sprzątanie albo cokolwiek innego i nie ma czasu usiąść. Wyobrazam wiec sobie jak wyglada Twoje karmienie😁

    Casjopea lubi tę wiadomość

  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 16 sierpnia 2019, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przeważnie karmie siedząc na podłodze i tak jak Casjo układam puzzle, czytam książeczki, maluję kolorowanki itd 😁. Nie umiem karmić na stojąco, więc gotowanie obiadu odpada :-P. I też tęsknię za tymi czasami, gdy mogłam karmic leżąc i oglądając sobie filmy 😁.

    Casjopea lubi tę wiadomość

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
‹‹ 1718 1719 1720 1721 1722 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ