Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurde muszę się przeprosić z wkładkami laktacyjnymi, chociaż ich nienawidzę, bo cycki mi przeciekaja
Jak młody śpi powyżej dwóch godzin to leci nawet jak się schyle. A po gorącej kąpieli, czy w nocy to już w ogóle masakra.
Moim dzieciom chyba wstyd za wczoraj, bo Iza spała snem nieprzerwanym do 9 rano (od 19:30!!) i bez drzemki w ciągu dnia poszła spać o 18:20. I była naprawdę grzeczna. Misiu też bez zarzutu. Mąż dopiero wrócił do domu, a tu dzieci wykąpane i śpią, ja po kąpieli, po piwku 0% i z gotową kolacją 😁 Jak wpadł w ciągu dnia na obiad z kurczakiem z różna to zaserwowalam kaczkę z pyzami i czerwoną kapustą. Boże, po prostu ociekam zajebistoscia 😂KasiaLukasia, kinga27.30, Lullaby lubią tę wiadomość
-
Oj tak, uśmiech na widok cycka jest najlepszy, zawsze się z tego śmieję. 😁 ❤
Olek dziś od 4 rano już rozdawał nam uśmiechy. 😍 i był wyjątkowo grzeczny cały dzień, nawet na usg bioderek nie szalał mimo zimnego żelu 🤭 mam cichą nadzieję, że może ten skok rozwojowy się kończy... i jestem prawie pewna, że to jest to, bo za dużo zmian w Nim widzę. Ssie kciuka, wydaje różne odgłosy, macha rączkami i nóżkami, próbuje naśladować co robimy (mimika), uśmiechy, rozgląda się dookoła i wszystkiemu uważnie się przypatruje, główkę fajnie trzyma i ogólnie zrobił się bardziej wrażliwy i tak jakby świadomy, tego czego się nie bał teraz się boi, mam na myśli odgłosy i dziś jak puściłam Mu rano muzykę klasyczną taką dla dzieci z YT, to przy jednej piosence stanęły Mu łzy w oczach i zrobił podkówkę 😖❤ ale ja też tak mam , że przy wolnej/smutnej muzyce zawsze ryczę. 🤷♀️
Tak czy siak, to cudowne móc patrzeć jak zmienia się Twoje dziecko. 😍KasiaLukasia, Emma_, Lullaby lubią tę wiadomość
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Casjo, wow! 😲
A ja się cieszę, że miałam czas pomalować dziś w końcu paznokcie u stóp, gdzie mi do takiej pani domu 🤦♀️ 🤣
Apropo's wkładek, ja na nich zbankrutuję, zawsze jak karmię mam powódź i jak mały się spóźnia to też i tak jest cały czas.. zawsze tak będzie leciało? W nocy też muszę mieć, a i tak często mi się przesuwa i koszula zalana.
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
nick nieaktualny
-
Emma_ wrote:KasiaLukasia, mam tak samo jak tyyyy. Cycki górą. 🤭 A na łuszczenie polecam linum baby - kremik i masełko, u nas super działa.
O nawet to mam w domu. Saszetki z niebieskiego pudelka ze szpitala. To posmaruje dzis lepetyne na noc. Na razie wyczesywalam szczotka dla niemowlat. Wyglada to jak lupiez. Ale jak pryszcze zejdą, to w czapce juz bedzie mogla grac w reklamach na gazy.
-
nick nieaktualny
-
Mi co 2h schemat: najpierw cyce tryskają strumykami mleka, a potem lecą takie duże krople niczym bomby mleczne 😂 także wkładki i stanik muszę mieć non stop. Jest to o tyle irytujące, że jak w nocy nie zakryję cyca po karmieniu, ,bo zasnę, to strzelam Jackowi mlekiem w twarz i się budzi 🤪Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
nick nieaktualnyMy z cycem jestesmy juz na szczescie na etapie zahartowanych brodawek. Wywalam cyca ,przystawiam Malego i sam sobie łapie. Ja juz nic nie czuje. Mogliby mnie za te sutki powiesić a ja bym nie czuła. Ale,jak to mąż powiedział,sa dlugie jak wentyle od Stara...Jeszcze troche i bede je zwijać jak wąż strażacki
-
Boże jak mnie to karmienie piersią niemkłosiernie denerwuje. W ciąży nie przewidywałam innegk scenariusza i liczyłam na to, że będzie fajnie, a teraz nic tylkl frustracja. Nie mam większych problemów - żadnych nawałów, zastoi, dziecko rośnie a i tak mnie denerwuje. To ciągłe zastanawianie się czy jest za mało mleka, czy nie dojadł, czy zjadł za dużo, wściekanie się na cycek, odpychanie rękamki przy jednoczesnym szukaniu buzią, niemożność oddalenia się na dłużej od dziecka, odciąganie z bólem 60 ml, świecenie cyckami co chwila, nudzenie się jak mops, wypadający cycek... Denerwuje mnie to. Nie czuję żadnej specjalnej więzi czy bliskości, wręcz przeciwnie. Zastanawiam się czy to jest tego warte. 6 miesięcy wydaje się wiecznością... A jednocześnie mam ogromny wewnętrzny sprzeciw przed podaniem mu mm...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2019, 20:57
-
nick nieaktualnyMnie delikatnie zaskoczylo to,ze Mały je co 1,5 h. Cała dobe. Z dwóch piersi....I sadzac po tym ja przełyka to zjada sporo. Powinno mu to starczyć na 2-3h....ale nie,musi częściej..To jaki ma apetyt widać po jego przyroście
Malwa1333 lubi tę wiadomość
-
anngelikamartaa wrote:
Ty wiesz, że ją zamówiłam podobne? Nasi chrzestni już dostalianngelikamartaa lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
KarolaJJ wrote:My z cycem jestesmy juz na szczescie na etapie zahartowanych brodawek. Wywalam cyca ,przystawiam Malego i sam sobie łapie. Ja juz nic nie czuje. Mogliby mnie za te sutki powiesić a ja bym nie czuła. Ale,jak to mąż powiedział,sa dlugie jak wentyle od Stara...Jeszcze troche i bede je zwijać jak wąż strażacki
Nigdy przenigdy nie zapomnę jak po pierwszym razie mój wtedy jeszcze niemąż, gdy lezelismy sobie nadzy, stwierdził, że mam chwytne brodawki, idealne do wykarmienia dziecka. Był to dla mnie wtedy tak zajebiscie dziwny komentarz, że zupełnie nie wiedziałam jak mam zareagować. Dzisiaj bym oczywiście podziękowała uprzejmie 😁😆 -
Jaszczurek czasami mam takie same myśli. Znowu mam mało mleka.. I to już nie jest raz na jakieś dwa tygodnie tylko teraz to już się ciągnie 3 czy 4 dzień. Złapałam się na tym że ostatnio strasznie mało piłam wody, w zasadzie nic i myślałam że to przez to po części. Od tych paru dni ciągle pije wszelkie herbatki i inne badziewia, Od wczoraj magicznie wróciło i było tyle co zawsze do dzisiaj do 17 było dużo, potem mniej i teraz nic. Już mam dość pomału
Do tego Antek nie śpi od 17, nie boli go nic ale zachowuje się tak jakby był znudzony, głodny i śpiący jednocześnie. Sciagnelam wcześniej na parę razy z wielkim bólem 100 i co 10min mu daje to pije po 10-30ml i tak jakby nie chciał a po chwili znowu szuka. Nie mam już na niego pomysłu, wykąpałam go i nic
Jeszcze w butelce zostało 40ml.. Znowu pewnie mm wlecinie wiem czemu tak się dzieje już mam dość tego karmienia, naprawdę
-
anngelikamartaa wrote:Jaszczurek czasami mam takie same myśli. Znowu mam mało mleka.. I to już nie jest raz na jakieś dwa tygodnie tylko teraz to już się ciągnie 3 czy 4 dzień. Złapałam się na tym że ostatnio strasznie mało piłam wody, w zasadzie nic i myślałam że to przez to po części. Od tych paru dni ciągle pije wszelkie herbatki i inne badziewia, Od wczoraj magicznie wróciło i było tyle co zawsze do dzisiaj do 17 było dużo, potem mniej i teraz nic. Już mam dość pomału
Do tego Antek nie śpi od 17, nie boli go nic ale zachowuje się tak jakby był znudzony, głodny i śpiący jednocześnie. Sciagnelam wcześniej na parę razy z wielkim bólem 100 i co 10min mu daje to pije po 10-30ml i tak jakby nie chciał a po chwili znowu szuka. Nie mam już na niego pomysłu, wykąpałam go i nic
Jeszcze w butelce zostało 40ml.. Znowu pewnie mm wlecinie wiem czemu tak się dzieje już mam dość tego karmienia, naprawdę
-
nick nieaktualnyAmgelikamarta maly marudzi pewnie ,jak sama napisalas,ze zmeczenia a dzieci tak trują dupe póki nie padną. Po co chcesz dawac mm jak masz pokarm a Antek jak widac nienjest głodny? Pewnie pierś chce pomemlać.Weź go do łóżka i daj cyca na spokojnie.
-
JaSzczurek ja w czasie karmienia albo biegam za starszakiem albo jedną ręką układam klocki, zakładam butki, szykuje obiad, układam puzzle, robię inhalacje.. Ze łzami w oczach wspominam czasy, gdy mogłam gapic się w ścianę, także ciesz się chwilą 😆
Ale rozumiem Wasze kryzysy. Niemniej dzieci są małe bardzo krótką chwilę, mysle,ze warto się poświęcić te kilka miesięcy 😊JaSzczurek, kinga27.30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa juz nie chce sie powtarzać wiec napisze to ostatni raz,moze ktoś to weźmie do serca. Zaburzacie laktacje tymi laktatorami i butelkami,zauwazcie roznice miedzy tymi ktore nie sciagaja a tymi ktore maltretuja te cyce laktatorem. Jak chcecie kp to trzeba sie pomeczyc jakis czas. Jak chcecie miec czas dla siebie,to pomiedzy karmieniami,inaczej sie nie da. Jak Wam zalezy na tym co dobre w kp to przemeczcie sie jeszcze do tego 4 miesiaca zycia dziecka jak nie dacie rady do 6mż. W kp wazne jest to,zeby nie mieszac za duzo,inaczej dziecko głupieje a Wy macie nerwy i koło sie zamyka. Trzeba do tego podejsc zadaniowo.
-
nick nieaktualnyCasjo ja to przewaznie jem jak karmie albo kawe pije (swoja droga mam patent na ciepla kawe ,wstawiam ja do podgrzewacza do mleka bo dostaliśmy a butelek nie uzywamy).Ogólnie ten czas karmienia przeznaczam na to zeby usiąśc na tyłku bo inaczej nie mam czasu. Bo tak to albo z tym Gargamelem na rękach albo gotowanie albo sprzątanie albo cokolwiek innego i nie ma czasu usiąść. Wyobrazam wiec sobie jak wyglada Twoje karmienie😁
Casjopea lubi tę wiadomość
-
Ja przeważnie karmie siedząc na podłodze i tak jak Casjo układam puzzle, czytam książeczki, maluję kolorowanki itd 😁. Nie umiem karmić na stojąco, więc gotowanie obiadu odpada
. I też tęsknię za tymi czasami, gdy mogłam karmic leżąc i oglądając sobie filmy 😁.
Casjopea lubi tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*)