Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
KasiaLukasia, po pierwsze, właśnie obczaiłam Cię na fb ( zapomniałam, że mogę 😁) i jak jeszcze raz powiesz, że jesteś gruba, to przyjadę się do Ciebie (a daleko nie mam) i Ci nakopię do dupy. 😘
A po drugie,co do pielęgnacji, wszystko przemywam dużymi wacikami Kindii Pure bezpyłowymi i tylko wodą. Jak czasem z lenistwa wieczorem umyję woda z wanienki, następnego dnia ma brzydką skórę. Nawet w szkole rodzenia położna mówiła, że zwykła przegotowana woda wystarczy, dzieciaczki nie potrzebują kosmetyków, szczególnie do wrażliwej buzi. Spróbuj tak. 🙂 zrób sobie wodę w termosie i będziesz miała ciepłą zawsze pod ręką. 🙂
KasiaLukasia lubi tę wiadomość

Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️

1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Ja przemywam wacikami kosmetycznymi. Śmieję się, że wykupujemy ich całe zapasy ze sklepu 😁Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Drobinka nie zgodzę się z Tobą, że dzieci nie potrzebują kosmetyków, też tak myślałam i długo niczym nie smarowalam małego, w końcu skórę miał suchą jak pieprz za co dostałam niezły opierdol od pediatry, woda nie wystarczy, trzeba smarować. Teraz jak smaruje oillanem nic takiego się nie dzieje, ma śliczna gladziutka skórkęurl=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] -
No niestety, dzieci są różne.. Córki niczym nie smarowałam poza oliwka (sporadycznie), a niestety Mikołaja jadę emolientem codziennie, bo bez tego składa się głównie z ciemieniuchy. W ogóle to nawet po basenie ma buzię podrażniona. DeliKutasik 😁😁mikka86 wrote:Drobinka nie zgodzę się z Tobą, że dzieci nie potrzebują kosmetyków, też tak myślałam i długo niczym nie smarowalam małego, w końcu skórę miał suchą jak pieprz za co dostałam niezły opierdol od pediatry, woda nie wystarczy, trzeba smarować. Teraz jak smaruje oillanem nic takiego się nie dzieje, ma śliczna gladziutka skórkę
-
Mikka, widzisz, każdy słyszał i robi co innego. Ja mam info, że przebywając w domu, nie trzeba dziecka niczym smarować, dopiero wychodząc na słońce/mróz. Mówię tu tylko o buzi oczywiście. Olka buzię od urodzenia myję tylko przegotowaną wodą i ma piękną i gładką i trądziku też szybko się pozbyliśmy. Do kąpieli używam tylko kosmetyków Hipp, tj. płynu do kąpieli i sporadycznie wlewam też oliwkę Hipp. I skórę ma super cały czas. 🙂
Tak jak Casjo mówi, każde dziecko jest inne i do niego trzeba się dostosować z pielęgnacją. 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2019, 20:45

Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️

1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Ja wlewam do wanienki Oilatum baby i myje go w tym, czasami używam żelu
Ostatnio kupiłam mu piankę do mycia i zrobiły mu się straszne krostki z jakby odparzeniami.. Smaruje mu to sudocremem i ładnie schodzi. Obstawiam że to z tej pianki bo niczego nie zmienialam ani proszku ani płynu ani nic
Buźkę przemywam przegotowana woda, czasami dodaje trochę tego oilatum czasami nie -
No jasne Angelika, jedno dziecko potrzebuje na codzien emolientu a drugie nie, więc nie można też powiedzieć że dziecko nie potrzebuje kosmetyków, ja właśnie posłuchałam porad, żeby niczego nie wlewać do kąpieli, niczym nie smarować itd. i zrobiłam dziecku małą krzywdę, bo buzię miał jak tarka i do tego trądzik który podobno nasilił się przez wysuszoną skórę właśnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2019, 20:54
url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] -
pokaż karocęCasjopea wrote:Proszę państwa, jesteśmy po szczepieniu 👍 Było całkiem spokojnie, dużo lepiej niż sobie wyobrażałam. Po powrocie (również spokojnym) miły, ponad 2-godzinny spacer po lesie naszym podwójnym czołgiem, z czego całość przespana przez Mikołaja, a godzinka przez Izę. Dostałam nawet gratulejszyn od pielęgniarek, że jestem "dzielna" 😆
-
No właśnie o skórę na buzi mi głównie chodzi, bez smarowania była u nas tragediaDrobinka91 wrote:Mikka, miałam na myśli tylko skórę na buzi. Co do reszty ciała to nie wyobrażam sobie myć samą wodą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2019, 21:03
url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] -
Widać Ksawery tego potrzebował. 🙂 Najważniejsze, że już wiesz jaka pielęgnacja jest dla niego najlepsza.mikka86 wrote:No właśnie o skórę na buzi mi głównie chodzi, bez smarowania była u nas tragedia
Najskuteczniejszą metodą jest metoda prób i błędów. 🙂
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️

1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
niezłaCasjopea wrote:Proszę, zdjęcie z lata 😂😂
https://zapodaj.net/a5302d5f64ce4.jpg.html
A wyobrażasz sobie życie bez wózka dla Izy? Albo z sama dostawką dla starszych dzieci, coś w tym stylu https://s12emagst.akamaized.net/products/21963/21962104/images/res_facf4444df6b5287e701a5697b28bf5a_full.jpg ?
Pytam, bo jakbym miała mieć drugie to nie bardzo chcę wymieniać wózek, bardzo lubię ten co mam
Poza tym taki podwójny to za Chiny mi się do auta nie zmieści.
-
W głębi serca martwię się, że coś może być nie w porządku... Objawy ma wskazujące na ból brzucha - krzyk, prężenie się, niepokój, bolesne prutki. Nauczyłam się to rozpoznawać. Jestem pewna, że to brzuszek, bo podczas masowania krzyczy jeszcze bardziej i nie pozwala dotykać tych okolic. Martwi mnie to, że od dwóch miesięcy lecimy na simetikonie, bo jak odstawiam, to wracają silne bóle. 🤷🏻♀️ I to nie jest jakieś tam poplakiwanie (choć i takie się zdarza). Jak ostatnio miała atak podczas wizyty w moim rodzinnym domu, to z ośmiu osób obecnych zostały trzy - reszta uciekła, bo nie mogła tego słuchać, a moja mama była aż blada. Chcę jej jakoś pomóc, a że sugerowałyście ostatnio, że podstawą przy bólach brzucha jest USG, to zapisałam nas do kolejnego pediatry (gastroenterolog dziecięcy był oceniany w necie jako niestabilny, więc dałam spokój 😀). Uwierz mi, że nienawidzę wyszukiwania chorób na siłę, ale tak bardzo bym chciała, żeby ktoś pomógł tej mojej kruszynce. ☹️ A to że pieprzą takie kocopoły sprawia, że mam wodę z mózgu i już nie wiem, co robić - staram się zaakceptować, że tak może być, że są problemy z brzuchem, ale potem myślę, czy to aby na pewno dobrze, że nic z tym nie robimy.KasiaLukasia wrote:Emma a Ty czujesz gdzieś w głębi swojego maminego serca, że coś w ogóle jest nie tak u Emilki? Abstrahując od tego niepokoju teraz po naczytaniu sie google. Ale tak w ogóle? Bo może ona po prostu jest okazem zdrowia i nie ma czego szukać, a lekarze z braku laku tak pieprza kocopaly, żeby nie bylo, ze olewaja. Jakie objawy ma Emilka? Jestes pewna na sto procent, ze jej placz to bol brzucha, a nie np. złość bez przyczyny, zmęczenie albo znudzenie? Ufam badaniom, ale tez i ufam intuicji matki, Ty czujesz ze cos jest nie tak, czy tylko martwisz się, zeby przypadkiem czegos nie przeoczyc?
Ja mam pytanie do Was wszystkich o pielegnacje buzi i dloni. Jak czesto myjecie, czym i w jaki sposob twarze i dłonie, które ciagle sa w buzi.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>






