Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnime a jak Twój synek był aktywny w czasie ciąży? Ja z Ala miałam duże problemy ze spaniem i niestety do dzisiaj a ma prawie 2 lata preferuje nocna aktywność. Wiem, że jesteś zmęczona ale staraj się trochę dostosować do jego rytmu i odpoczywać wtedy kiedy on śpi. Ja tak robiłam i dzięki temu odzyskiwalam siłę.Kiedys gdzieś przeczytałam, że do ok 3rz dzieci funkcjonują w 5 godzinnym trybie więc nie ma co liczyć na 100% przespane noce. Ja też próbuje czasami zmęczyć Alicje żeby szybciej poszła spać ale to nic nie daje bo po paru godzinach budzi się z nową energią. Tylko ja jestem nocnym Markiem więc mi to nie przeszkadza jak nie śpię w nocy. Bardziej mnie irytuje budzenie się o 5-6 Wiktora bo nienawidzę rano wstawać 😉
-
nick nieaktualnyAnime a Twój synek pije z butelki? Może udałoby się żebyś w weekend poszła spać do innego pokoju a małym zająłby się mąż? Wiesz jedna taka przespana noc pozwala się zregenerować. My tak robimy jak w tygodniu dzieci dają czadu w nocy to mąż idzie do innego pokoju żeby mógł wyspać się przed pracą a ja korzystam z tej opcji jak ma weekend bo wtedy on wstaje w nocy i rano ogarnia dzieci.
Emma ważne,że że sobą szczerze rozmawiacie. My jesteśmy na etapie że przestałam lubić weekendy bo mi cała tygodniowa organizacja siada 😆Emma_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lullaby, ❤️. Też myślę, że jest drugie dno, ale tak jak zawsze mam nosa do ludzi i potrafię w punkt wyczuć, o co może chodzić, tak jego rozczytać nie potrafię. Nie wiem, czy czuję się odrzucony, byłabym zdziwiona gdyby tak było, bo wiem, że tak jak ja oszalał na punkcie Emilki i rozumie, że jest najważniejsza. Zresztą zaraz jak się urodziła przyznaliśmy sobie, że nigdy w życiu tak nikogo nie kochaliśmy, a więc jakby nie patrzeć od początku pogodziliśmy się z tym przewartościowaniem i zmianami w hierarchii domowej i życiowej. 🙂
Lullaby lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Lady, no ja od paru dni planuję różne zamówienia, żeby sobie poprawić humor. 🙂 Uwielbiam odbierać paczuszki! 😁<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Od 22:30 do teraz trwa maraton pt. "odciąganie - karmienie - przygotowanie dziecka i siebie do snu - odciąganie". 🤦🏻♀️ Jestem na ostatnim etapie. 🤷🏻♀️<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Mój kochany chłopczyk ma już 4 miesiące, 7.9 kg i 63.9 cm, tak bardzo urósł.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 21:59
33Sylwia, mikka86, Lady_Dior, Casjopea, Emma_, Sylka135, Lullaby, Alisia, Aska1994, Drobinka91, KasiaLukasia, kinga27.30 lubią tę wiadomość
-
A mój tak chrapie,że właśnie idę mu ......
Emma_, mikka86, Casjopea, KasiaLukasia lubią tę wiadomość
-
Leon zasnął po 2 i wstał o 6. Nie jest źle gdyby nie ten dwu godzinny maraton. Usiłował się obrócić w łóżeczku na brzuch. Macie łóżeczka już obniżone?
Lady żyjecie? 😂 Powiem Ci ze mamy ten sam problem. Kur... Jak można chrapać tak by obudzić innych w drugim pokoju.
Casjo za dużo myślisz 😂 jak się czujesz? Lepiej coś?
Miłego dnia wszystkim 😘 -
33Sylwia to koniecznie kawa!
jaka dzielnią ?
ja całe życie centrum a teraz nas na ost wyniosło
Lady mój chrapie ale moja mama i tal bije wszystkic na głowęostatnie 1,5 tygodnia z nia mieszkałam i w nocy chodziłam do niej bo spała w jednym pokoju z moim synem
budziła go tym chrapaniem
JaSzczurek ładna wagamoja Hanka ciekawe ile ma :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 06:28
-
nick nieaktualny
-
Przeżyłam wczoraj załamanie. Mąż wrócił z pracy po 19. Ja już kąpałam małego, potem nocny rytuał i około 20 usnął. Zawsze ten pierwszy sen trwał około 2 godz czyli około 2/3 jego nocnego spania. Poszłam wziąć szybko prysznic żeby móc też się z nim położyć na chwilę a Bartuś już nie spał... i wiecie co pierwszy raz w życiu wybuchłam takim strasznym bezradnym płaczem. Czekaliśmy na to maleństwo 5 lat a gdy w końcu mamy go przy sobie to ja nie umiem cieszyć się tym macierzyństwem bo po miesiącu nieprzespanych nocy wyglądam jak potwór i tak też się czuję. Mam mnóstwo żali i pretensji do siebie że nie potrafię odpowiednio zająć się swoim dzieckiem. Mam wrażenie że zaraz pęknę od środka, że dostanę przez to wszystko depresji. Nawet nie mam z kim o tym porozmawiać, poza tym jest mi strasznie wstyd jak czytam że wam tak ładnie śpią maleństwa. Mój mąż pracuje w korporacji i całymi dniami nie ma go w domu a ja zajmuje się dzieckiem prawie 24 godz na dobę. Nawet nie mamy chwili dli dla siebie... Jeśli chodzi o ciążę to pracowałam prawie do końca i normalnie sypiałam. Jedynie na 3 tygodnie przed porodem było mi już tak ciężko że miałam bezsenne noce. Nie wiem czy jest sens upatrywania w tym przyczyny nie spania mojego dziecka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 07:41
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny