Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
KasiaLukasia wrote:
Drobinka co tam u Was?
Nie wiem w sumie co u nas. Czytam Was, ale nie mam jakoś nastroju pisać.. Narazie przy tym zostanę, przynajmniej póki nie przejdzie. Dzięki za pamięć w każdym razie.😙Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2020, 19:45
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Drobinko przytulam. Cokolwiek się dzieje dasz radę. Jestes bardzo dzielna, mądra i masz swojego malego hajnida, który trafił na najlepszą mamę na swiecie. Trzymaj się i daj znać, jak tylko wrocisz do sil.
33Sylwia, Czarna_kawa lubią tę wiadomość
-
Drobinka, a jak te zmiany skórne u Olka? Coś pomogło?
KasiaLukasia, Ty jesteś nasza forumową taką Dobrą Duszyczką 🧡🧡🧡
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Casjopea wrote:Sylka135 super, w takim razie może zacznę z Tobą następnym razem
JaSzczurek a nie możesz go jakoś przydusic? Może przyzwyczaił się, że jak się w nocy wstanie to idzie się na matę czy coś?
Aska1994 dwójka małych chorych dzieci to nie jest łatwa sprawa, ale trójka przechodzi chyba moje wyobrażenie. Siły kobieto, siły!
Przesunął sobie dzień, bo dzień wczesniej poszedł spać o 2 w nocy i wstał na dobre dopiero o 14..... Dziś już śpi, ale wstał o 11 i był padniety, bo mieliśmy kilka mam i niemowlaków z grupy w odwiedzinach.
Alisia, w Meny.
Ktoś pytał o owsiankę - jak najbardziej można, Tom jadł jakieś 2 tygodnie temu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2020, 20:14
-
nick nieaktualny
-
Dzięki Kasia, to prawda, jesteś bardzo dobrą duszyczką, zawsze napiszesz miłe słowo, dodasz otuchy ❤
Ale nie jestem najlepsza.. mógł mieć lepszą, na pewno bardziej cierpliwą.
Ah dobra nawet nie myślę o tym i o niczym innym, bo znowu ryczę. Nie wiem co się ze mną dzieje, ale nie chce tym zarażać innych, dlatego się wycofałam.
Kinga, było dużo lepiej, ale głupia uległam mężowi i zjadłam jednego dnia kanapkę z twarogiem i naleśniki, a trzymałam dietę bez nabiału plus odstawiłam jajka. I teraz nie wiem co zaszkodziło. Mogły to być też truskawki w deserku w tej tubce, bo jadł wieczorem i rano był zasypany, ale tak inaczej niż wcześniej.. tak czy siak, zaczynam znowu.
A jak u Julki? Dałaś już sobie z tym radę?
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
kinga27.30 wrote:Drobinka, a jak te zmiany skórne u Olka? Coś pomogło?
KasiaLukasia, Ty jesteś nasza forumową taką Dobrą Duszyczką 🧡🧡🧡
Dobrze, że chociaż na forum. W domu niemąż nazywa mnie pieszczotliwie Drakaris...Kto oglądał grę o tron będzie wiedzieć o kogo chodzi.
Karola ale ze jak? Bez gaci stoi?Emma_ lubi tę wiadomość
-
Emma_ wrote:Czy któreś z dzieci spadło w siatkach centylowych? Moja mała przy pierwszym szczepieniu była na 50 centylu, przy drugim nie wiem (bo nie zrobiły jej bilansu), a teraz jest na 25. I oczywiście mam dążyć do tego, żeby podawać mleko tylko rano i wieczorem, i najpierw posiłek stały a potem mleko. 🙍🏻♀️ Nagadała mi tyle, że już sama nie wiem co myśleć, chcę tylko tego, żeby zdrowo rosła.
-
nick nieaktualny
-
Drobinka nie wytykaj sobie! To że czasami nie zachowamy się książkowo i stracimy cierpliwość to NIC! każdej się to zdaza! Nasze dzieciaki to najwspanialsze istoty na całym świecie i w takim razie musimy być super mamami 😘 głowa do góry, cycki do przodu i od nowa z radoscia😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2020, 20:26
-
mikka86 wrote:Olek daje popalić? 😟
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
KasiaLukasia wrote:Zasnela teraz w miarę spokojnie w dostawce. Wasze dzieci też przy usypianiu, na moment przed zaśnięciem zaczynają marudzic i wic sie jak wegorze? Jak nadchodzi ten moment to wiem, ze zaraz sie przytuli i odpadnie. Dzis był duzo lepszy dzien niz wczoraj. Kamsza a jak Wasze zęby?
U nas podczas usypiania jak usłyszę coś podobnego do aaa, aaa niczym kołysanka wiem że parę minut o zaśnie 🙂
My jeszcze się bawimy. Twardy zawodnik z małej od 16.30 nie śpi 🙂
CO do zębów nic nie widać nadal ale znów temp 38.3🤔☹️ a w dzień normalna 37.2 -
Drobinka91 wrote:Trochę bardziej niż zwykle, ale to przez zęby, idą mu chyba dwójki z tego co widziałam.. Tu raczej chodzi o mnie, mam wrażenie że coś się we mnie kończy i boję się co będzie na końcuurl=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
-
Co do Toma dzisiaj, to po pierwsze rozszerzył sobie dziś dietę mini-donutami. Położyłyśmy półmisek owoców z kilkoma mini donutami na podłodze, bo siedziałyśmy z dziecmi na macie. Jedna dziewczynka się przewróciła z siedzenia i strasznie rozplakała a jej mama sięgała po jakieś chusteczki czy coś kawałek dalej. Podniosłam małą, oddałam mamie, odwracam się a moje dziecko podczołgało się do michy i wcina donuta niczym amerykański policjant na służbie.
Dowód rzeczowy:
Poza tym do szału mnie doprowadza, bo usilnie się po mnie wspina i robi wszystko, żeby wstać przy czym wydaje dzikie dźwięki, drapie, szczypie i ciągnie za włosy. Nie bawi się już prawie na macie tylko podpełza ciągle do mnie i się wspina. W ogóle mam wrażenie, że zaczął mu się lęk separacyjny a to wspinanie jeszcze pogłębia to wrażenie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2020, 20:51
-
Drobinka91 mocno przytulam😘 są takie momenty, że już naprawdę myślimy, że nie damy rady, że koniec, wychodzę i nie wracam. A potem z zdwojoną siłą nadal zajmujemy się maluchami i wychodzimy z siebie by było jak najlepiej. Jako też niezbyt cierpliwa mama wiem co czujesz. Tłumacze to sobie, że każdemu się zdarza, że to przez zmęczenie, brak pomocy przy opiece itp. Jesteś wspaniała naprawdę. Oluś jest wymagający tak jak mój Mikołaj. Trzymam kciuki żeby te czarne chmury opuściły Twoje myśli.