Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Drobinka, lubię mięso. Trochę teraz nadrabiam, bo w ciąży nie mogłam jeść, bardzo mi nie smakowało. 🤷🏻♀️
A co do nowych umiejętności, to Emilka daje "cześć". 😁Czarna_kawa, Lady_Dior, Kamsza, Casjopea, KasiaLukasia lubią tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
U nas ciemno, przez jakieś 15min popadał śnieg a teraz przestalo
My dzisiaj chyba cały dzień w domu będziemy bo robią komin😐 -
W ogóle powiem wam, że nie lubię tego bboxa. Strasznie trudno go umyć, ma miliard zakamarków i ja za każdym razem jak podaję go młodej widzę, że czegoś nie domyłam. Do tego żółknie rurka od marchewki, dyni i innych barwiących rzeczy, co wygląda do dupy.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
mikka86 wrote:Ja mam podróbkę bboxa z akuku za 10 zł.Ksawery pije z niego wodę i soczki 😂 a jak Ty podajesz w nim dynie czy marchewkę 🤔
-
Tak jak mówi Adria - daję podczas jedzenia/po jedzeniu. Ma brudną buzię albo jeszcze jedzenie w buzi i rurka się barwi. Niby norma, ale jak dochodzi do tego ta syfna pokrywka, to żyć się odechciewa jak podaję w tym małej wodę. Też żałuję zakupu.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Drobinka91 wrote:Emma czy mi się wydaje, czy też bardzo lubisz wędliny/mięso? 😜
Nie potrafiłabym być wegetarianką tak swoją drogą. Tak mi się wydaje.
A ja byłam 10 lat. Od 18 do 28 roku życia nie jadłam mięsa. Po wyjeździe do Mongolii było to bardzo trudne, bo ich dieta opiera się głównie na miesie. Ze wzgledu na klimat owocow i warzyw jest malusienki wybor, albo są sprowadzane i baaardzo drogie. Jedzą je głównie turyści, no Mongolowie nie mają takich chęci. Odżywialam się więc głównie marchewką, ziemniakami i pomidorami z puszki. I ooogromnymi ilosciami makaronu, ryżu, chińskich zupek, słodkich bułek i słodyczy. Mega niezdrowo. Pamietam, ze mieso zaczelam jeść w Wigilię. Zezarlam u znajomych Węgrów ogromnego steka, a potem przez kilka miesiecy wpieprzalam mieso jak opętana. Tak mi smakowalo. Ale to było dawno. Teraz znowu odchodzimy od miesa. Stram się żebyśmy nie jedli wiecej niz dwa razy w tygodniu, szczegolnie na obiad. W Polsce to łatwe, jest milion ciekawych produktow. Mozna jeść bardzo różnorodnie. Moja siostra jest technologiem żywienia. Robią takie cuda z mięsem, tak je ostrzykuja, że odechciewa się jeść. Co innego takie miesko od gospodarza albo własne. Mmmm pycha. Ale takie z hodowli przemysłowej po przerobkach to raczej nic wartościowego. No i biedne te zwierzaki
-
Kiedyś oglądałam wypowiedź faceta który pracował 20 lat w prosektorium przy sekcjach zwłok, już ileś tam lat nie pracuje ale od tamtej pory w ogóle nie je mięsa bo twierdzi, że to takie same zwłoki przecież tylko,że zwierzęce,no i ma facet rację, praca skutecznie obrzydzila mu apetyt na mięsourl=https://www.suwaczek.pl/]
[/url]
-
Nie było blachy kupiłam sylikonowe foremki będzie co ma być. A na obiad dziś makaron z serem 😁
mikka86 lubi tę wiadomość
-
Drobinka91 mieszkamy w domu-mój jest prawą ręką właściciela, który życzy se 1000euro za dom. Mój jak pozbiera haracz od chłopaków to starcza na czynsz, więc my mieszkamy za free.Mamy duży pokój przerobiony na sypialnio/salon 😂 i mały pokój dla Zosi.Na górze są 3pokoje i tam jest 5 facetów.Łazienkę i kuchnię mamy wspólną na dole.To nie są obcy ludzie-mój mieszkał z nimi już parę lat na innym domku tego samego właściciela.To budowlańce-górale.Pracują od pon-sb od rana do wieczora.W domu są ok. 19-20 czyli idealnie jak Zosia idzie spać🙄 a kuchnie mamy przy naszych pokojach-z obu pokojów wychodzi się prosto do kuchni🤦🏼♀️ Co wieczór przeżywam katusze a mój jest w tym czasie w pracy, bo 95% pracuje na drugie zmiany. Ja tu nigdy mieszkać nie chciałam ale za nic w świecie nie mogłam mojego przekonać a jeszcze sufity mamy z drewna, bo to stara chałupa - to sobie wyobraźcie to skrzypienie, słyszysz każdy ruch i w ogóle...Ja to już nie mam sił - jestem jednym kłębkiem nerwów. Mam nadzieję, że uda mi się zjechać do Pl tak do wakacji i marzy mi się mieszkanie na samej górze - żeby mi kurde nikt nie tupał, nie trzaskał bo normalnie mam traumę🙄 Na pewno w pl pójdę do psychologa-może pomoże mi odzyskać dawną siebie-spokojnieszą, normalną dziewczynę.
33Sylwia mojemu tylko jedno może pomóc - utylizacja 😂😂😂😂 -
Wow Kasia, godne podziwu. Ja bym nie miała tyle samozaparcia w sobie. No i lubię mięso... Ale zwierzaki też.😒🤷🏻♀️
Mikka, ma rację ten facet. Żywimy się padliną.. psującym się już mięsem 🤢
Dobra ja Was opuszczam narazie, bo nie mogę z tym małym gamoniem dziś wytrzymać. Przechodzi sam siebie. 🤬🤯
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
33Sylwia wrote:Leon ma temperaturę 37,7
Kiedy podają ie coś na zbicie?33Sylwia lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Lady, a dlaczego twój nie chce pójść na swoje? To chyba normalne, że w końcu nadchodzi etap, kiedy chce się mieć swój własny kąt i spokój. 🤷🏻♀️ Wcale ci się nie dziwię.
KasiaLukasia lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Wogole w biedrze zaczepiła mnie jakaś stara baba i pyta się czy małej jest tak wygodnie w tym wozku 🤦♀️ powiedziałam że nic nie mówiła żeby jej nie było wygodnie 😁
kinga27.30 lubi tę wiadomość