Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
A mnie bardzo boli ,że moi rodzice załatwili małemu królika i to jeszcze młodego !!! Bardzo mi go szkoda , że musiał umrzeć zanim jeszcze nacieszył się życiem żeby ludzkie dziecko go skonsumowalo 😢 Ludzie są okropni... zabijają takie stworzonka,żeby zaspokoić swój głód 😔
JaSzczurek, Lullaby lubią tę wiadomość
url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] -
Mówi się, że zwierzę to nie czlowiek i nie przeżywa straty. Nie przekonuje mnie to. Hormony przecież też działają, instynkt. To szeroki temat. Często przecież odbiera się kotce/suce młode, które jeszcze powinny być matce, zbyt wcześnie. Bo takie kociatka są przeslodkie i są chętni. Potem pojawiają się oczywiście problemy z socjalizacja takiego zwierzęcia. Ech.Emma_ wrote:Tak, mnie też to piecze... 🥺
-
Wszystkim tym które czytają 365 dni proponuję zostać przy pierwszej ewentualnie drugiej części i nie czytać trzeciej!
Córa
4mm ->16mm->30mm->69mm->238g->497g->992g->1417g->2569g->3400g 02.07.2019 53 cm 3520 g
_____________________________
12.2015 Ciąża Biochemiczna
05.2017 Aniołek (7 tc) -
Kiedyś jeszcze na studiach uczestniczyłam w akcji sterylizacji dzikich kotów. Była jedna taka kotka w wysokiej ciąży, dzika jak tygrys, agresywna.. No nie do dotknięcia absolutnie. Po rozmowach fundacja i lekarz stwierdzili, że zaryzykują. To był chyba mój najgorszy zabieg w życiu. Miałam wywalić macice, ale się cała ruszała, więc wyciągnęłam kotki. Wychowywałam je chyba ze 3 tygodnie. Potem zaczęły umierać, jedne po drugim (łącznie było 5). Został jeden, miał z 5 tygodni i też umarł. Kotka pomimo bezproblemowego zabiegu także nie przeżyła.
Ale poza tym gdy ciąża jest niska to nie boli mnie to zupełnie. Krótkie życie i śmierć na ulicy są dużo bardziej przykre. -
A jeszcze Wam opowiem super historię jak pracowałam przy koniach. Przyjechała z ciężką kolka zrebna klacz i podczas wyładunku wpadła w panikę i złamała kręgosłup. Uśpiłam ją i wycięłam zrebaka. Okazało się, że źle był podany wiek ciąży i źrebak był wcześniakiem bez szans. Udało mi się go utrzymać przy życiu chyba 6 godzin, trzy razy go reanimowałam.
-
33Sylwia na Łubowiec jeździmy, fajna babeczka tam przyjmuje na Katowickiej.
Idziemy za tydzień w sobotę.
Ja też karmię, głównie mała mleko je, bo mi się nie chce rozszerzać diety
:D Coś tam jej daję, ale najczęściej to jest tarte jabłko - czasem zmieszam z bananem + pół słoiczka obiadku jakiegoś 
Teraz przy chorobie nie jadła. Jedynki też jej idą, to wypycha łyżeczkę z buzi więc wrzucam na luz. Starszak też do roku głównie mleko pił (mm) i żyje dziecko
Mikka bardzo dobrze, że nie walczyłaś, bo taka walka (jak się nie uda) to potem tylko psychika zjechana! Wiem po sobie
-
Casjo, rozumiem. ☹️ Powody są zrozumiałe, ale mimo wszystko to przykre.
KasiaLukasia, może nie ma świadomości straty, ale hormony działają na pewno. ☹️<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
@Casjo, czytając takie historie wiem, że właśnie dlatego nie mogłabym być weterynarzem za żadne skarby świata. Co ciekawe ludzie mnie aż tak nie ruszają jak zwierzęta. Ostatnio musiałam wyłączyć national geo, bo leciał dokument o niedźwiedziu polarnym z dwoma maluchami i normalnie ze stresu nie mogłam wysiedzieć 🤷♀️🤷♀️
💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm
💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm
💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm -
Niska ciąża to inna bajka. Też mnie nie boli. Ale całkiem co innego wysoka. Strasznie współczuję. Pekloby mi serce.
Na grupie w której byłam dziewczyna znalazla kotkę w wysokiej ciąży właśnie. Doradzono jej zrobić sterylizacje aborcyjna. Nie potrafiła. Kotka urodziła kilka dni później, ciąża była naprawdę na finale. Dziewczyna kociara wzięła na zawsze i kotkę i kociaki. Doswiadczona w pomocy zwierzetom, świadoma obowiazku. Dziewczyny na forum ją niemal zlinczowaly. Banowaly wszystkie glosy w jej obronie. Dla mnie to było zdecydownie za dużo. W ogóle zanim pojawiła się Ala bylam fanatyczna kociara
Brałam koty po interwencjach. Udzieliłam kiedyś nawet wywiady do magazynu "cztery lapy" jako koci ekspert
-
Zobaczcie plecak za smieszna cene
https://www.empik.com/torba-plecak-organizer-do-wozka-niebieska-8912-3w1,p1238733195,dziecko-p
kinga27.30 lubi tę wiadomość
córka👱 Amelia 9 lat, 👱Zuzia 5 lat synek aniołek👼Kubuś 24 maj 2017 ,poronienie marzec 2018r
Łukaszek 13 lipiec 2019r. -
JaSzczurek wrote:ja właśnie skończyłam pierwszą 😂 sama nie wiem co na ten temat myśleć
Proponuję o niej nie myśleć 😉
Córa 4mm ->16mm->30mm->69mm->238g->497g->992g->1417g->2569g->3400g 02.07.2019 53 cm 3520 g
_____________________________
12.2015 Ciąża Biochemiczna
05.2017 Aniołek (7 tc) -
Swoją drogą widziałam ostatnio wywiad z Blanka Lipińska i baba myśli, ze napisala najlepszą książkę na świecieLidziA89 wrote:Wszystkim tym które czytają 365 dni proponuję zostać przy pierwszej ewentualnie drugiej części i nie czytać trzeciej! Az mi się to zabawnie oglądało.
-
Właśnie na grupie mam kpi opisała swoją historię babeczka, która ściąga już trzy lata i chce nadal. 😁 Ja chyba jestem miękka, że mi tak źle po tych siedmiu miesiącach. To musi być baba ze stali. 😁<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
