Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Drobinka91 wrote:Akurat na Bebetto się najmniej koncentrowałam szczerze mówiąc, nie zwracałam na nic więcej uwagi, tylko na to jak się prowadzi, no a niestety porównując do tych moich pierwszych wyborów wypadł marnie razem z anexem. Bo to były wózki które mi się najbardziej podobały w iternecie i ktore miały dobre opinie, no ale do mnie zupełnie nie pasowały. Ale jak jesteście wysocy to może Wam będzie łatwiej to ogarnąć, ja jestem mała i trochę się męczyłam z nim 😉
-
Emma_ wrote:Zasiałaś ziarnko niepewności. Już myślałam, że kupuję Bebetto i problem z głowy. 😄 Trzeba będzie pomacać na żywo.
Emma_ lubi tę wiadomość
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Emma_ wrote:Nie wiem, czy reszta dziewczyn, które czekają na dziewczynki, też tak ma, ale ja kupiłam różowy kokon i rożek i zaczynam protestować, że za dużo już tego różu. 😄 Na pewno będzie też sporo szarości i błękitów.
Ja nie jestem fanka różu. Niestety nie da się go uniknąć, ale stawiam bardziej na malinowy, morelowy, miętę, szarości etc
Emma_ lubi tę wiadomość
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Drobinka91 wrote:Tak to prawda, też średnio podobał mi się kosz i torba która się obijała o nogi. Ale i tak na tle innych wózków te dwa wypadły dla mnie najlepiej, teraz tylko zastanawiam się czy celować w nowe czy używki. Z mężem nastawialiśmy się na używane, ale tak po wyjściu ze sklepu zaczęłam myśleć co zrobimy jak coś nam się zepsuje, gwarancji nie będzie i dupa.
Powiem Ci ze ja się strasznie nacięłam na używce. Dwa lata temu kupiłam używany od dziewczyny z grupy czerwcowej. Laska odwalona, same najlepsze rzeczy dla dzieci, sprzedawała bo miała po synu a dla córki chciała jakis wypasiony modny za miliony monet,, a wózek który dostałam tak śmierdział grzybem. To była masakra. Nie dało się tego zapachu niczym usunąć. Prałam wietrzylam, oddałam do profesjonalnej pralni dla wózków. I nic. Grzyb tak wszedł w materiał ze nic się nie dało zrobić. Laska oczywiście stwierdziła ze to niemożliwe i mam wyczulony węch. Ze wszystko na gębę to zwrotu nie przyjęła. A ja kupiłam nowy wózek.... także nie mam nic przeciw używkom ale dobrze sobie z każdej strony obejrzyjcieDrobinka91 lubi tę wiadomość
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Messy92 wrote:To nie o to chodzi. Ja jestem umówiona na połowkowe u odpowiedniego lekarza z certyfikatem. Tylko jest to kolejna wizyta (trzecia ) , gdzie w karcie nie mam wpisanego żadnego badania usg chociaż są 3 obowiązkowe. Nie mam nic. O tu nie chodziło o żadne certyfikaty tylko to , że w ogóle nie chce nawet sprawdzić jak to wygląda od środka gdzie w pierwszej ciąży moja lekarka bez problemu pilnował wszystkiego.
Bardzo dobrze ze zmieniasz lekarza. To nie jest normalne, nieważne czy na NFZ czy prywatnie ma zas*ny obowiązek zlecać wszystkie obowiązkowe badania i robić usg.
Messy92 lubi tę wiadomość
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
mikaja wrote:Sosnowiec.. 'moje' miasto. Nawet nie wiedziałam, że tam są oddziały.
Oby więcej nie musiała, choć jakie są na to szanse?
Mielismy pierwotnie w sos kupować mieszkanie, ale stawiamy na moje rodzinne miasto, zaraz obok
widzę miastowe sąsiadki moje -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ciężko za Wami nadążyć, szczególnie w weekend Jak mała odpaliła to śmiga już wszędzie na nóżkach, a nas oczywiście rozpiera duma 🤘
W niedzielę mieliśmy na obiad kaczkę naszego chowu z jabłkami (wyszła mi chyba najlepsza ever) z kluskami i sałatką z rukoli, pomidorów koktajlowych oraz białego sera. Zupa żurek
Ja mam same wózki używki i póki co nigdy się na nic nie nacięlam..
Odebrałam wyniki moich wymazow i wsio ok. Krew też git, poza lekką anemia.
Za to jestem przeziębiona CZWARTY tydzień. Chyba oszaleje.. Najpierw zatoki, potem ucho, teraz rzuciło mi się na gardło. Ciągle zatkany nos. Jakiś koszmar normalnie.. Dziecko w nocy śpi po 11 godzin cięgiem, mąż nie chrapie, a ja się nie wysypiam, bo nie dość, że śpię prawie na siedząco, żeby w ogóle móc oddychać to jeszcze budzę się po 500x z powodu zatkanego nosa. Macie jakieś sposoby na przeziębienie? Wpierdzielam czosnek, miód, imbir, Wit C 1000, Wit D3.. Chyba jeszcze tylko soku z cebuli mi brakuje do szczęścia.
Jutro chwilę po 12 mam wizytę, więc bardzo, ale to bardzo Was proszę o kciuki w związku z moim łożyskiem. I samym Mikołajem oczywiście Łobuz kopie jak szalonyEluska lubi tę wiadomość
-
Drobinka91 wrote:To tak jak ja kupowałam anexa, wręcz byłam pewna 😉 koniecznie musisz pomacać, w ciemno nie ma co kupować, sama się o tym przekonałam. Wybierz sobie sklep taki jak my, gdzie mieli chyba wszystkie marki wózków i fotelików (przynajmniej tych topowych) i sobie wszystko pomacasz, posprawdzasz, pojeździsz i Ci się wszystko rozjaśni 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 23:31
Drobinka91 lubi tę wiadomość
-
Ja na początku chciałam adamex vicco. Niestety babka w sklepie powiedziała, ze jest dużo reklamacji na ramę wózka. Biorę bebetto murano.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
U nas karoca dzisiaj stanęła.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ad2cdf69a51b.jpg
[Bebetto Holland]
Co do zmartwień niektórych z dziewczyn, tak, jest to spory wózek, ma dużą gondolę, stelaż i ogólnie jest spory w porównaniu do niektórych wózków. Ale rozmiar rekompensuje to, że jest mega zwrotny i lekki, prowadzi się go lepiej, niż nie jeden z mniejszych wózków, które mimo że są małe, to cholernie toporne. Tylko jeden w sklepie zachwycił mnie jeszcze bardziej zwrotnością i właśnie taki bardzo mały, ale niestety był na piankowych kołach, więc w teren się nie nadawał, a nie dało się wymienić. Jak na razie jestem zadowolona, zobaczymy jak w praktyce Generalnie ma wszystko na czym najbardziej mi zależało - zwrotność, wodoodporność materiału, przedłużona gondola, duże pompowane koła. Ale każdy musi dopasować do swoich potrzeb.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2019, 00:16
kinga27.30, Kamsza, Eluska, Drobinka91, LidziA89 lubią tę wiadomość
-
Casjopea wrote:Za to jestem przeziębiona CZWARTY tydzień. Chyba oszaleje.. Najpierw zatoki, potem ucho, teraz rzuciło mi się na gardło. Ciągle zatkany nos. Jakiś koszmar normalnie.. Dziecko w nocy śpi po 11 godzin cięgiem, mąż nie chrapie, a ja się nie wysypiam, bo nie dość, że śpię prawie na siedząco, żeby w ogóle móc oddychać to jeszcze budzę się po 500x z powodu zatkanego nosa. Macie jakieś sposoby na przeziębienie? Wpierdzielam czosnek, miód, imbir, Wit C 1000, Wit D3.. Chyba jeszcze tylko soku z cebuli mi brakuje do szczęścia.
Jutro chwilę po 12 mam wizytę, więc bardzo, ale to bardzo Was proszę o kciuki w związku z moim łożyskiem. I samym Mikołajem oczywiście Łobuz kopie jak szalony -
Casjopea, Messy, kciuki za wizyty!
Ja wczoraj musiałam przetrwać do 21 bez prądu.... Przy jednym malutkim światełku i byłam sama z dziećmi. A że nie było prądu, to i wody nie było. Jeszcze byłam w bibliotece i co? Nie dało się wypożyczyć książek, bo internetu nie mieli przez te wichury, jadę dzisiaj jeszcze raz.
A żeby było mało, to zaczęłam się jednak zastanawiać nad imieniem dla Małego. Nie mogę się przyzwyczaić do zdrobnienia Kondzio. A chcę dać takie imię, żeby dało się odmienić dla niemowlęcia (żeby nie brzmiało za poważnie), dla nastolatka (żeby nie było za słodkie) i dla dorosłego (żeby nie było za słodkie). I żeby nie było zbyt popularne, ale też wydziwione. Eh, chyba mam zbyt duże wymaganiaMessy92 lubi tę wiadomość
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Asia, masz jeszcze trochę czasu, przemyślcie sobie we dwoje na spokojnie, zróbcie listę. 🙂
Ja dziś śmigam oddać krew na toksoplazmozę, robię we własnym zakresie żeby być spokojną po tych moich perypetiach z kotem i chorą na to koleżanką, po drodze zahaczymy o drugi sklep z wózkami, ale z mniejszym wyborem z tego co widziałam, a potem jedziemy do Ikei i może do Agata meble obejrzeć meble dla dzieci, jakiś narożnik z funkcją spania bo chcemy kupić i komodę. Więc dziś znów dość intensywny dzień, ale chyba tego nam trzeba po wczoraj żeby zająć czymś głowę. 🙂
No i mąż ma dziś urodziny, więc organizujemy tort niespodziankę 🙂
A teraz zabieram się za śniadanie do łóżka, póki jeszcze śpi. 😉
Miłego dnia dziewczyny! ❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2019, 08:49
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Casjopea to ja mam bardzo podobnie. Tylko ja się czuje dobrze przez 2-3 dni I się cieszę że jestem zdrowa i od nowa. Aktualnie katar i gardło i o ile na gardło jest kilka sposobów to na zatkany nos nic nie działa. Szczerze od 2 dni a raczej nocy jak już nie mam siły nie spać psikam otrivinem córki 😞