Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie licząc kosztów prowadzenia ciąży, bo to inna kategoria, ja jak na razie na dziecko wydałam 180 zł na detektor tętna płodu
Wiem, że powoli zaczniemy kupować rzeczy, więc na pewno to się szybko zmieni, ale do 8000 to nie dojdziemy,a co dopiero 15000 nie mam mowy, bo lubię duch zero waste i część dostaniemy po znajomych lub rodziny (wózek, wanienka, monitor oddechu, książeczki czy inne zabawki)
Na pewno czeka nas zakup fotelika, niani elektronicznej, laktatora, ciuszków, butelek i innych takich, apteczka dla bobasa, kosmetyki, pieluszki zwykłe i wielorazowe i co tam jeszcze trzeba.
Jest już druga połowa ciąży, chyba najwyższy czas się za to zabrać, bo ja ciągle mam w głowie opory, żeby nie zapeszyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2021, 12:10
09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka -
Ja mam pytanie do mam, które już rodziły. Czy używałyście poduszki poporodowej. Mam na myśli takiego "donuta" ja miałam jakoś zwykły, który chyba sklep dorzucił do mojego zamówienia gratis czy w jakimś zestawie z czym innym był. Okazał mi się baaaardzo przydatny. Rodziłam SN i trochę jednak popękałam (2 stopien). PoduaKa była jednak wypełniona takimi jakby kulkami styropianu, więc szybko się "wysiedziala" I wyrzuciłam. Teraz chciałabym coś konkretniejszego kupić. Coś polecacie?
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Dla mnie 15.000 zł to również zdecydowanie za dużo. Będę miała pierwsze dzieciątko i uważam że na pewno tyle nie wydamy 🙂 Jak na razie kupiliśmy już wózek 2 w 1 (śliczny, używany w świetnym stanie) za 380 zł. Farby do pokoiku w sumie za 200 zł. Przepiękne, duże naklejki na ściany z aliexpress za mniej niż 50 zł. Mebelki będziemy kupować z Ikei, mam już prawie wszystko w koszyku łącznie z lóżeczkiem, materacem, przewijakiem, komodami, szafa, półkami i innymi przydatnymi pierdołami jak mata do przewijania, pudełka na przewijak itd i za całość wychodzi niecałe 2000 zł. Oprócz tego z takich droższych rzeczy chcemy jeszcze dostawkę z chicco, uszaka z podnóżkiem, fotelik do samochodu, nianie elektryczna, laktator elektryczny. Plus masa innych rzeczy ale do 15.000 to NA PEWNO nam nie dojdzie 🙂
-
Też jestem zdania, że nie ma co przepłacać. Dzieciak i tak szybko rośnie, wole wyszukiwać okazji na olx czy vintad tam gdzie mogę. Wiadomo, niektóre rzeczy muszą być nowe, ale te co można z rynku wtórnego, to jednak wole w ten sposób. Myślę, że jak ktoś kupuje wszystko nowe, to 15 tysięcy faktycznie może nie starczyć. Ja też obawiałam się, że ciuchy będę musiała kupować nowe, a okazało się że koleżanki mi dały, do tego szwagierka rodzi 2 miesiące przede mną i wczoraj wspomniała że też nam coś da
Co do kupowania... ja jeszcze czekam. Nawet nie przekroczyłam granicy gdy dziecko ma szanse na przeżycie. Więc nie chce zapeszać. Pewnie rozpocznę za kilka tygodni, może miesiąc (dziś zaczynam 22 tydzień).
Lecę szykować grilla, miłego dnia :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2021, 12:39
31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Gosiaaak wrote:Też jestem zdania, że nie ma co przepłacać. Dzieciak i tak szybko rośnie, wole wyszukiwać okazji na olx czy vintad tam gdzie mogę. Wiadomo, niektóre rzeczy muszą być nowe, ale te co można z rynku wtórnego, to jednak wole w ten sposób. Myślę, że jak ktoś kupuje wszystko nowe, to 15 tysięcy faktycznie może nie starczyć. Ja też obawiałam się, że ciuchy będę musiała kupować nowe, a okazało się że koleżanki mi dały, do tego szwagierka rodzi 2 miesiące przede mną i wczoraj wspomniała że też nam coś da
Co do kupowania... ja jeszcze czekam. Nawet nie przekroczyłam granicy gdy dziecko ma szanse na przeżycie. Więc nie chce zapeszać. Pewnie rozpocznę za kilka tygodni, może miesiąc (dziś zaczynam 22 tydzień).
Lecę szykować grilla, miłego dnia :*
Udanego grillowania! 🙂 U nas cały dzień leje 😔 -
nick nieaktualnyMarianka@87 wrote:Ja mam pytanie do mam, które już rodziły. Czy używałyście poduszki poporodowej. Mam na myśli takiego "donuta" ja miałam jakoś zwykły, który chyba sklep dorzucił do mojego zamówienia gratis czy w jakimś zestawie z czym innym był. Okazał mi się baaaardzo przydatny. Rodziłam SN i trochę jednak popękałam (2 stopien). PoduaKa była jednak wypełniona takimi jakby kulkami styropianu, więc szybko się "wysiedziala" I wyrzuciłam. Teraz chciałabym coś konkretniejszego kupić. Coś polecacie?
Ja mam poduszkę fiki miki fikuszkę. To podłużna poduszka, która jest świetna na czas ciąży, bo można jednocześnie położyć głowę i wsunąć między nogi. Moja poduszka ma wiele, wiele lat. Mimo wielokrotnego prania i używania nadal jest w bardzo dobrym stanie. Jedynie co, to po latach pojedyncze nitki w pokrowcu się popruły i trzeba było zacerować. Ale sama poduszka jest nadal cała i nie zużyła się.
Poduszka ma też troczki, więc można ją związać i będzie kółko. Do karmienia też świetna, bo może służyć jako rogal.
Marianka@87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie tez leje i podobno ma tak byc do wtorku.
U nas z wiekszych rzeczy do kupienie oczyszczacz powietrza z nawilzaczem do pokoju Małego, bo ten co mamy teraz bedzie na stałe u corki. Wozek i fotelik, chociaz nad wozkiem sie jeszcze zastanawiam i fotel do karmienia. Bede szukac okazji.
Co do ubranek do w przyszły weekend przywożę od szwagierki dzidziusiowe ubranka córki, musze je przejrzeć i zobaczę, co moze zostac dla synka a czego brakuje. Reszte planuje wystawić na sprzedaż, żeby nie siedziało bez sensu.
Jak zobaczyliśmy ile rzeczy porządnych po corce sie zmarnuje i za jakie grosiki to mozna sprzedawac, mimo ze kosztowało w pierniki, to wiem, ze tym razem szalec nie bede,coby nie bylo powtorki z rozrywki
-
Mama Trójki wrote:Ja mam poduszkę fiki miki fikuszkę. To podłużna poduszka, która jest świetna na czas ciąży, bo można jednocześnie położyć głowę i wsunąć między nogi. Moja poduszka ma wiele, wiele lat. Mimo wielokrotnego prania i używania nadal jest w bardzo dobrym stanie. Jedynie co, to po latach pojedyncze nitki w pokrowcu się popruły i trzeba było zacerować. Ale sama poduszka jest nadal cała i nie zużyła się.
Poduszka ma też troczki, więc można ją związać i będzie kółko. Do karmienia też świetna, bo może służyć jako rogal.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2021, 17:03
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Marianka@87 wrote:Dzięki Mama Trójki ale to nie o taką chodzi. Do karmoenia czy spania to mam podusie. To chodzi o takie koło z dziurą pod tylek, nie za miękkie, zeby nie siedzieć "szwami" na krześle czy kanapie. Widziałem w smyku fajne, ale zastanawia się jak się sprawdzają.
Podobno sprawdza się zwykłe kółko do pływania.
W pierwszej ciąży na wyprawkę wydaliśmy jakieś 1500 złotych, dużą część mieliśmy używanych. Ale wiem, że są osoby które muszą mieć wszystko nowe, wózek za 10k, ubranka tylko markowe albo szyte na zamówienie.
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
nick nieaktualnyTusianka wrote:Podobno sprawdza się zwykłe kółko do pływania.
W pierwszej ciąży na wyprawkę wydaliśmy jakieś 1500 złotych, dużą część mieliśmy używanych. Ale wiem, że są osoby które muszą mieć wszystko nowe, wózek za 10k, ubranka tylko markowe albo szyte na zamówienie.
Też słyszałam, że kółko do pływania też jest dobre, niektóre mamy sobie chwalą. Chociaż ja siadałam normalnie na wszystkim po pęknięciu krocza 2 stopnia. -
Moja pierwsza córka jest pierwszym dzieckiem z nowego pokolenia u mnie w rodzinie, wśród znajomych też zbyt wielu dzieci wtedy nie było, więc od nikogo nic nie dostałam (od sąsiadki kilka ubranek, ale to po chłopcu, w dodatku zimowym, więc większość zwróciłam po przejrzeniu). Same mebelki i wózek to już połowa tej kwoty, którą podałyście, do tego ubranka, monitor oddechu, kołyska... Myślę, że spokojnie by się uzbierała piękna kwota. Teraz to co innego. 🙂 Z takich większych wydatków to chyba tylko kupno gondoli.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Włoski lekarz, nie wiem czy to tutaj normalne czy może kwestia piątku oraz majówki i braku czasu na odpowiedz. Lekarz podobno lepszy w Neapolu i okolicach. Zobaczymy 🤷🏻♀️
Polski lekarz odpisał mi bym zastosowała dietę niskotłuszczowa zaś Endokrynolog tez polski bym kontynuowała dawkę 100. Bardzo mi się podoba ze pomimo ze wiedza ze jestem daleko dalej są moimi lekarzami. W sumie to mam ich aż 3🥰
Co do wyprawki to jak najbardziej mysle ze 15 tys jest realne jak się podsumuje wszystko ja już spokojnie przekroczyłam 10 tys bo i wózek i oczyszcza powietrza i z apteki dużo rzeczy wzięłam pare ciuszków jskies kocyki bambusowe ect ubrania nie kupuje bo dostanę używane bo nie ma sensu kupować nowych. Brakuje mi jeszcze luzeczka wanienki przewijaka jakieś komody przynajmniej 🤷🏻♀️ Także wychodzi dużo a dodajmy jeszcze lekarza witaminy ect to aż głowa boli🙈1-sza ciąża ♥️ Hashimoto
-
Marianka, na sali leżałam z dziewczyną, która była po porodzie sn i nie była w stanie usiąść. Widziałam, że bardzo jej taka poduszka pomagała.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Co do bety to zrobiłam tylko dwie i tylko dlatego bo chciałam lekarz nigdy mi nie kazał jej robić. Także mysle ze dużo z mas robi ja jeszcze częściej dla siebie.
Co do szyjki to sprawdzał mi ja przed wyjazdem czy wszystko ok nie pytałam się nigdy ile ma cm bo skoro mówi mi ok to nie ma sensu się stresować ( taki moj charakter) echo serca również nie było sprawdzane ponieważ wszystko jest ok. Wychodzę z założenia ze nie ma co się martwić jeśli nie trzeba.
Zreszta mam duże zaufanie do mojego polskiego lekarza, żałuje ze ten tutaj taki nie jest. Tutaj będę musiała bardziej patrzeć mu na ręce czy prowadzi mnie ok. 🙈1-sza ciąża ♥️ Hashimoto
-
Emma_ wrote:Marianka, na sali leżałam z dziewczyną, która była po porodzie sn i nie była w stanie usiąść. Widziałam, że bardzo jej taka poduszka pomagała.
Spróbuję faktycznie z tym kołem, jak się nie sprawdzi to będzie do zabawy.
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Przy drugim porodzie byłam naciętą i to było straszne😔 przez 2 tygodnie ani usiąść ani leżeć, cały czas na nogach 🤦 chodziłam, stałam i płakałam...nie pomogło mi nawet kółko. Położna która przychodziła po porodzie stwierdziła że dostałam za dużo znieczulenia przy szyciu i dlatego się tak męczę
-
Marghe, ja nawet nie liczę ile wydałam na lekarzy, badania, IUI itd przez te lata i miesiące zanim teraz w 3cią ciążę zaszłam, oby tą udało się do końca. A właśnie po siostrzeńcu wiem, że wiele rzeczy do dziecka to tylko na chwilę, zaraz się zużyją, albo będą za małe zanim dziecko założy.
Czy wy też musiałyście wypełniać ankietę na temat depresji poporodowej w ciąży? Uważam to za jakąś pomyłkę. Bo po co odpowiadać na pytania o nastroje typowe dla depresji poporodowej, kiedy ja nawet nie urodziłamMarghe lubi tę wiadomość
09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka -
lestaa wrote:Marghe, ja nawet nie liczę ile wydałam na lekarzy, badania, IUI itd przez te lata i miesiące zanim teraz w 3cią ciążę zaszłam, oby tą udało się do końca. A właśnie po siostrzeńcu wiem, że wiele rzeczy do dziecka to tylko na chwilę, zaraz się zużyją, albo będą za małe zanim dziecko założy.
Czy wy też musiałyście wypełniać ankietę na temat depresji poporodowej w ciąży? Uważam to za jakąś pomyłkę. Bo po co odpowiadać na pytania o nastroje typowe dla depresji poporodowej, kiedy ja nawet nie urodziłam
Dlatego ja wydałam więcej na wózek i te inne rzeczy bo ciuchy właśnie wydały mi się zbędne nawet człowiek nie jest pewny czy te 56 będą dobre lub No tylko na tydz. Zreszta zawsze są znajomi co przyniosą coś o tego się uzbiera.
Nie nie miałam żadnej ankiety do wypełnienia ani tutaj ani w Polsce.1-sza ciąża ♥️ Hashimoto
-
lestaa wrote:Marghe, ja nawet nie liczę ile wydałam na lekarzy, badania, IUI itd przez te lata i miesiące zanim teraz w 3cią ciążę zaszłam, oby tą udało się do końca. A właśnie po siostrzeńcu wiem, że wiele rzeczy do dziecka to tylko na chwilę, zaraz się zużyją, albo będą za małe zanim dziecko założy.
Czy wy też musiałyście wypełniać ankietę na temat depresji poporodowej w ciąży? Uważam to za jakąś pomyłkę. Bo po co odpowiadać na pytania o nastroje typowe dla depresji poporodowej, kiedy ja nawet nie urodziłam
Ja miałam ankietę. Lekarz skierował mnie do psychiatry i tam miałam. Ankieta Becka czy jakos tak. Jak masz tam dużo punktów to chcą się Tobą opiekować byś nie wpadła w głęboką depresję.
Ostatnio jest bardzo dużo depresji ciążowo/poporodowych i podobno mają temu przeciwdziałać.
Mój lekarz akurat działał nad wyrost. Pani psychiatra się w ogóle zdziwiła co ja u niej robię skoro nic.mi.nie jest. (Na ogół jestem pogodna). Ankiete mi zrobiła. Powiedziała, ze jeśli zauwaze cokolwiek złego lub będę chciała pogadać ma oddziale (np po porodzie) to mam powiedziec/zadzwonić i ona przyjdzie. -
Mama Trójki wrote:Troszkę zgłupieć można będąc pod opieką dwóch lekarzy, zwłaszcza jak są zalecenia sprzeczne. Jak to łączyłaś? Jeden lekarz wiedział o drugim? Miałaś dwie karty ciąży?
Nie wiedzieli. Nie miałam dziecka jeszcze to miałam czas chodzić. Miałam dwie karty ciąży. Ale tej lekarki na NFZ nie traktowałam poważnie. Stara niedouczona. Nie pogłębiała wiedzy. Wiec siedziała pewnie od lat w przychodni NFZ. A ze była stara to nikt jej pewnie nie chciał zwalniać. Ale to była porażka. Żadnych usg. Badania postawowe. Ze Ciąża się rozwija oceniała po wielkości brzucha. Teraz nie mam na takie wizyty czasu. Tyle ze tam na NFZ były fajne położne. Zawsze miła rozmowa gdybym chciała to mogłyby przychodzić do mnie przed ciąża