Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
majóweczka83 wrote:Swatka zwykle poprawia się płodność po ciąży, zobaczycie jak u Was będzie. Świetnie że już będzie jeden dzieciaczek, a może niebawem zdecydujecie się na kolejne, trzymam kciuki.
AMH - 1.18 ng/ml
NK 29%
05.01.2021 r. - transfer 8A
8 dpt - beta hcg 2.31
10 dpt - beta hcg 22.92
13 dpt - beta hcg 88.17
15 dpt - beta hcg 233.90
17 dpt - beta hcg 629.40
22 dpt pecherzyk ciążowy
27 dpt zarodek z ❤
16.02 - całe 1.63 cm szczęścia 💗
4.03 - 3.79 cm 💗
13.03 - 4.80 cm 💗 rośnie kruszynka
16.03 - prenatalne, zdrowy chłopczyk ❤ -
Magu wrote:Lestaa na który się zdecydowałaś? Ja byłam pewna, że jeśli w terminie to Praski, a jeśli przed to Orłowskiego. A teraz zaczęłam myśleć o Solcu. Zastanawiam się czy nie będą marudzić na mnie w Praskim, bo niby ta ciąża w porządku, ale samą moją historię z poprzedniej ciąży mogą być niezadowoleni. Solec ma 2 stopień, jest niedaleko i ma dopiero opinie i fajne warunki. I mam zagwozdkę.
Magu, IMiD - ma bardzo dobre opinieOrłowski to mój drugi wybór. Praski też wiem, że ma dobre opinie, ale to dla mnie już druga strona Wisły i w korkach to dojazd zbyt długi dla mnie jak ja spod Warszawy jadę. Solec też jest OK
U nas do IVF finalnie zabrakło niewiele. Ja mam 1 sprawny jajowód, a nasienie męża wyszło na badaniach kiepskiej jakości. 2 inseminacje nieudane, miała być 3cia, ale wypadło Boże Narodzenie, więc nie podchodziłam nawet. Jakby 3 inseminacja nie wyszła to IVF. Ale jakoś tak nam w okolicach Świąt udało naturalnie wstrzelić bez myśli, że się staramy, bo jak inseminacje nic nie dają, to jakim cudem normalnie miałoby wyjść, prawda? Więc jak okres mi się spóźniał 2 dni to nawet nie myślałam, że jestem w ciąży. Dopiero jak 4-5 dni mi się spóźniał to test zrobiłam, a tu niespodziankaMarcia86, Swatka, Marianka@87 lubią tę wiadomość
09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka -
Swatka wrote:Wiem kochana, pamiętam twoje podejście do transferu. Ale już z tyłu głowy mam rodzeństwo dla synka. I jestem ciekawa czy po prostu często się tak dzieje, że po ciąży i porodzie się jakoś "naprawia", że udaje się dziewczyną naturalnie zajść w ciążę. Bo jak nie to kolejna procedura będzie mnie czekać, a AMH już wtedy nie było za ciekawe.
Na razie czekam z utęsknieniem na termin porodu mojego skarba, ale jednak już takie myśli mi chodzą po głowie
Osobiście znam dziewczynę, która o pierwszą ciążę starała się kilka lat i w końcu udało się dzięki ivf. A w drugą ciążę zaszła naturalnie 😍
Ja z mężem przez 4 lata zabezpieczałam się tylko stosunkiem przerywanym i nie zaszłam w ciążę. Potem rok się staraliśmy o nasze pierwsze dziecko. A w drugą ciążę zaszłam poprzez stosunek przerywany i to w dodatku były tylko 2 w ciągu miesiąca 🙈 więc uważam, że ciąża i poród coś odblokowuje w kobiecie 😉majóweczka83, Swatka lubią tę wiadomość
-
Jesteśmy po wizycie 🥰 widzieliśmy jak Julianek ssał paluszka 🤭
Waży 2300g i ma się dobrze, przepływy także w porządku. Szyjka 2,5cm rozwarcie zewnętrzne na palec czyli tak jak ostatnio. Nic się nie zmieniło 👍
Nalia, majóweczka83, Marianka@87, Marcia86, Tusianka, Migotka29, Mum2b, Swatka, Elena26, Etoilka, Mama Trójki lubią tę wiadomość
-
majóweczka83 wrote:Sprawdziłam wyniki morfologii i niestety poleciały erytrocyty do 3,4 hemoglobina do 10,9 a hematokryt 31. Wizyta we wtorek to zobaczymy czy dostanę żelazo czy jeszcze zbadamy ferrytynę lub b12.
majóweczka83 lubi tę wiadomość
❤Ada&Pola❤
-
nick nieaktualnyMy nie będziemy dawać córce prezentu od braciszka, ma juz 5 lat i u niej by to nie przeszło. Za bardzo wszystko analizuje i zaraz by stwierdziła, że to niemożliwe, żeby Jasiu cokolwiek kupił, wybrał itp.
Bardziej będę się starała, żeby jak najwięcej czasu po porodzie spędzać z nią.
Trochę się obawiam, że będzie chciała wrócić do naszej sypialni, bo dopytywała gdzie łóżeczko będzie i czy my wszyscy razem, a ona sama u siebie będzie. Najwyżej wróci na jakiś czas, trudno. Parę razy ją dzidziuś obudzi to może się jej odechce.
Ech ja to bym chciała mieć chociaż 10.9 tej hemoglobiny, u mnie standardowo anemia pełną parą, od początku ciązy mam brac żelazo 2x1 ale najczęściej niestety udaje mi się wziąć tylko raz - inaczej rewelacje żołądkowe. -
Benus191 wrote:My nie będziemy dawać córce prezentu od braciszka, ma juz 5 lat i u niej by to nie przeszło. Za bardzo wszystko analizuje i zaraz by stwierdziła, że to niemożliwe, żeby Jasiu cokolwiek kupił, wybrał itp.
Bardziej będę się starała, żeby jak najwięcej czasu po porodzie spędzać z nią.
Trochę się obawiam, że będzie chciała wrócić do naszej sypialni, bo dopytywała gdzie łóżeczko będzie i czy my wszyscy razem, a ona sama u siebie będzie. Najwyżej wróci na jakiś czas, trudno. Parę razy ją dzidziuś obudzi to może się jej odechce.
Ech ja to bym chciała mieć chociaż 10.9 tej hemoglobiny, u mnie standardowo anemia pełną parą, od początku ciązy mam brac żelazo 2x1 ale najczęściej niestety udaje mi się wziąć tylko raz - inaczej rewelacje żołądkowe.
Moi synowie mają 6 i 8 lat za chwilę i ja im mówię, że dostaną prezent od młodszego brata, który my rodzice kupimy 😊 cały czas ich uczymy, że jak jedziemy do kogoś kto ma dzieci to kupujemy prezencik, tak samo Julian jak się urodzi i przyjdzie do nas do domku pierwszy raz, to właśnie z takim prezentem dla nich 😊
Nie musisz okłamywać córki, a na pewno jakiś drobny upominek ucieszy ją bardzo, w końcu to tylko dziecko 🥰 -
lestaa wrote:Magu, IMiD - ma bardzo dobre opinie
Orłowski to mój drugi wybór. Praski też wiem, że ma dobre opinie, ale to dla mnie już druga strona Wisły i w korkach to dojazd zbyt długi dla mnie jak ja spod Warszawy jadę. Solec też jest OK
-
Swatka wrote:U mnie przyczyną mogło być to, że naturalnie mi się tworzyły puste pęcherzyki a dopiero po stymulacji z 8-10 pęcherzyków udało się uzyskać dwie komórki, no i do tego troche agresywny organizm. Po porodzie dam sobie trochę czasu 😉
Swatka lubi tę wiadomość
Corka - 2018
Syn - 2021 -
Ja nadal śpie w nocy jak zabita, wstaje jedynie na siku, ale to mnie wcale nie rozbudza.
Tak jak niektore z Was dostalam multum ciuchow od szwagierek i w sumie mnie to cieszy bo nie musze latac po sklepach. A stan no rewelacja, swietnej jakosci ciuchy.
Dziewczyny czy zazywanie probiotyki na koniec ciazy? jak tak to jakie?
Wczoraj bylismy w Sopocie na spacerku i juz przypomnialo mi sie dlczego tam latem nie lubie jezdzicPrzejscie Monciakiem graniczy z cudem. Stanowczo pora powakacyjna jest lepsza na te kurorty
jednak jak sie bylo mlodszym to to nie przeszkadzalo
tyle knajp, imprez w jednym miejscu. Czlowiek sie jednak starzeje
31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Ja dziś już lepiej spałam, było ciut chłodniej i chyba byłam bardziej zmęczona. 😜
Byłam w aptece - jedno żelazo i drugie żelazo w ampułkach i 90 zł nie ma. 🤷🙆
Mi lekarz kazał zacząć brykać, szyjka uformowana i 2.8 cm. Wgl teraz jak będę u lekarza to będzie już 37+4 😍
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Martka89 wrote:Dziewczyny jestem po bad 3 trymestru. Wszystko git, ale chciałam zapytać - czy któryś dzieciak miał położenie miednicowe na tym etapie i zdażyło się zmienić…..?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2021, 14:05
-
Czy któraś miała wywoływany porod i urodziła siłami natury? I jak odczucia? Chyba się zdecyduje na te indukcję porodu, wolę być spokojniejsza, że malutka urodzi się w szpitalu i braciszkiem będzie się miał kto zająć..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2021, 14:10
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Marianka@87 wrote:Czy któraś miała wywoływany porod i urodziła siłami natury? I jak odczucia? Chyba się zdecyduje na te indukcję porodu, wolę być spokojniejsza, że malutka urodzi się w szpitalu i braciszkiem będzie się miał kto zająć..
A indukcję można sobie wybrać tak z marszu? -
Marianka@87 wrote:Czy któraś miała wywoływany porod i urodziła siłami natury? I jak odczucia? Chyba się zdecyduje na te indukcję porodu, wolę być spokojniejsza, że malutka urodzi się w szpitalu i braciszkiem będzie się miał kto zająć..
Marianka@87 lubi tę wiadomość
-
Moja lekarka właśnie mówiła o indukcji, że podejmiemy decyzję na następnej wizycie (36+1), bo młody zapowiada się duży. I to może być wskazanie do wcześniejszej indukcji porodu 😊obecnie strasznie szaleje w brzuchu. Nawet nie liczę ruchów, bo co usiądę to ma imprezę.
Apple Lady lubi tę wiadomość
31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Gosiaaak wrote:Moja lekarka właśnie mówiła o indukcji, że podejmiemy decyzję na następnej wizycie (36+1), bo młody zapowiada się duży. I to może być wskazanie do wcześniejszej indukcji porodu 😊obecnie strasznie szaleje w brzuchu. Nawet nie liczę ruchów, bo co usiądę to ma imprezę.
Mam taką samą sytuację jak Ty.Trzymam kciuki by wszystko było dobrze🙂.
Ja dziś dodatkowo dostałam mega hemoroidów. Masakra. nie.moge chodzić. Zrobiłam sobie nasiadowke i smaruje procto glyvenon, ale poki co srednio pomaga. Czekam, aż mąż wróci z pracy i kupi mi czopki🙁. Jak wy sobie radzilyscie z takim przykrym problemem? Mnie pierwszy raz zaatakowało, aż tak mocno i tak nagle. Podejrzewam, ze młody mógł ucisnąć jakaś żyłę główną bo dziwnie sie czuje