Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas nocka średnia, dwie pobudki o 2 i o 5,po 5 wielka kupa i mycie tyłka pod kranem, bo nie wiedziałam od której strony zabrać się za oporządzanie 😂
Teraz Julian jeszcze śpi, a ja wstaję szykować starszaki do przedszkola i szkoły -
Dziewczyny mała od paru dni ma większe gazy, jest płaczliwa przy tym. Kupka jest raz dziennie, normalna ale też przy niej zazwyczaj się denerwuje. Nic nie zmieniłam, mleko mam cały czas to samo, kropelki też. Czy to może być od skoku rozwojowego? Sama nie wiem czy w nie wierzyć ale teraz teoretycznie powinien u nas być ten skok. A może macie do polecenia coś lepszego niż Espumisan na wzdęcia?
-
nick nieaktualnyCola87 wrote:Dziewczyny mała od paru dni ma większe gazy, jest płaczliwa przy tym. Kupka jest raz dziennie, normalna ale też przy niej zazwyczaj się denerwuje. Nic nie zmieniłam, mleko mam cały czas to samo, kropelki też. Czy to może być od skoku rozwojowego? Sama nie wiem czy w nie wierzyć ale teraz teoretycznie powinien u nas być ten skok. A może macie do polecenia coś lepszego niż Espumisan na wzdęcia?
No i cycek non stopWiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2021, 12:47
Cola87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa jestem wielka fanka windi, jak tylko cos dluzej marudzi ewidentnie od brzuszka to odgazowuje kolege tym i spokoj.
Dzis sie jasiu zaśmiał pierwszy raz w głos, do pani alergolog jak go badała
Jakis czas temu wróciliśmy do zwyklego mleka z delicolem, bo tym dla alergików strasznie wymiotowal.
Wysypało mu buzie, z góry na dół, normalnie jak tarka jest szorstki. Brzuszek w miarę okej i przyrosty piekne 32g na dobę, więc dr twierdzi, ze nie od mleka ta twarz. Zostawiamy mu to zwykle jeszcze na miesiac, do obserwacji, poleciła 3 kremy do pielęgnacji pyszczka, ceny one maja zawrotne.
Czy Wy też macie wrazenie, ze przy maluchu pieniądze lecą setkami złotych? -
Benus191 wrote:Ja jestem wielka fanka windi, jak tylko cos dluzej marudzi ewidentnie od brzuszka to odgazowuje kolege tym i spokoj.
Dzis sie jasiu zaśmiał pierwszy raz w głos, do pani alergolog jak go badała
Jakis czas temu wróciliśmy do zwyklego mleka z delicolem, bo tym dla alergików strasznie wymiotowal.
Wysypało mu buzie, z góry na dół, normalnie jak tarka jest szorstki. Brzuszek w miarę okej i przyrosty piekne 32g na dobę, więc dr twierdzi, ze nie od mleka ta twarz. Zostawiamy mu to zwykle jeszcze na miesiac, do obserwacji, poleciła 3 kremy do pielęgnacji pyszczka, ceny one maja zawrotne.
Czy Wy też macie wrazenie, ze przy maluchu pieniądze lecą setkami złotych?
Oj tak.. Lecą ciurkiem, ale nie tylko na malucha, na starszaki tak samo 😂 -
nick nieaktualnyMam wrazenie, ze dla starszej to jestem w stanie mniej więcej zaplanować wydatki, wiem co bierze z lekarstw, czym sie myje, z ubran co miesiąc nie wyrasta jednak hihi itp a tu to po prostu wolna amerykanka kurier mi nie nadążą paczek z gemini dostarczac
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBenus191 wrote:Mam wrazenie, ze dla starszej to jestem w stanie mniej więcej zaplanować wydatki, wiem co bierze z lekarstw, czym sie myje, z ubran co miesiąc nie wyrasta jednak hihi itp a tu to po prostu wolna amerykanka kurier mi nie nadążą paczek z gemini dostarczac
A co Ty tam zamawiasz z tego Gemini? Ja też bardzo lubię tą aptekę.
Mam od niedawna kartę dużej rodziny i wiecie co, niektóre rozwiązania są trochę beznadziejne, a niektóre fajne. Z tych beznadziejnych to np. każdy z członków rodziny musi mieć swoją imienną kartę, nawet taki niemowlak, bo inaczej nie dostanie zniżek. Jakby nie mogła być karta na rodzinę dla rodziców, ewentualnie nastolatek. A co do zniżek, np. w sklepie to zniżka przy samoobsługowej kasie się nie naliczy, tylko przy "normalnej" kasie.
Z tych fajnych, to często są to dość spore zniżki np. 10% na zakupy, są też zniżki na paliwo. -
Cola87 wrote:Dziewczyny mała od paru dni ma większe gazy, jest płaczliwa przy tym. Kupka jest raz dziennie, normalna ale też przy niej zazwyczaj się denerwuje. Nic nie zmieniłam, mleko mam cały czas to samo, kropelki też. Czy to może być od skoku rozwojowego? Sama nie wiem czy w nie wierzyć ale teraz teoretycznie powinien u nas być ten skok. A może macie do polecenia coś lepszego niż Espumisan na wzdęcia?
A u nas się zepsuło kp... Tak jak pisałam że były płacze przy cycku, potem pomogły nakładki. Ale niestety ma kilka dni. Od tygodnia jest tylko butelka z moim mlekiem. Na szczęście ściągnie idzie sprawnie choć nie jest to nie ulubione zajęcie. Przy butli i oo butli jest spokój. Nie daje już żadnych leków na kolki. Aniela soi od 19 do ok 1-2 , potem do 5-6 i jeszcze zasypia. Także Nicki super ale te dwa trzy razy działam z laktatorem. Wczoraj była położna , wysłuchała historii i mogło się nałożyć wiele spraw, jak szczepienie, bol brzuszka, kolki, skok.. najbardziej mówi że chyba ten brzuszek. Daliśmy butelki chyba dosłownie cztery razy jak już nie byłam w stanie jej nakarmić, nigdy dla mojej wygody i to wystarczyło aby pogardziła piersią zupelnie. Razem z położna próbowaliśmy ja dostawić . Za pierwszym razem załapała z nakładka , ale była senna i zasela przy cycku . Po pobudce za to masakra, był wrzask że nie chce i tak 15 min aż się poddałam.
Dzisiaj raz przystawilam i załapała ale jak już podjadla z butelki . Położna twierdzi że warto zawalczyć ale będzie trzeba ją przetrzymać bez butelki i nawet kilka godzin aż złapie. Nie wiem czy to wytrzymam. Może będę po prostu próbowała co jakich czas i teraz jak nic jej niedolega w końcu wróci do piersi. A jak nie to będę karmić butla..
Wędzidełko sprawdzone także przez pediatrę. Jest ok. Jeszcze na fizjo czekam.Cola87 lubi tę wiadomość
Maja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021
-
U nas teraz na tapet wszedł trzeci skok. Ale co jest fajne, każdy kolejny skok nie manifestuje się gorszym zachowaniem Julka, właśnie z każdym kolejnym radzi sobie emocjonalnie dużo lepiej 💪
Teraz zauważyłam, że Julian już nie ma takich rwanych ruchów, są one bardziej przemyślane, zaczął obracać się i szukać skąd dobiega dźwięk, powoli próbuje chwytać zabawki na macie lub grzechotki, które mu pokazuję, naśladuje miny za mną, jak wystawiam język to on też, jak się uśmiecham to dostaję uśmiech, potrafi intonowac dźwięki, które wydaje co podobne jest do śpiewu (zwykle robi tak jak ja mu śpiewam), no i oczywiście rączki są cały czas w buźce 😊 -
nick nieaktualnyCola87 wrote:Dreamer u nas to byłby drugi skok. Po pierwszym dziecko np zaczyna się uśmiechać. Tyle że ja tego pierwszego jakoś bardzo nie odczułam...
Ja też nie zauważyłam skoku, ale synuś już zaczął niedawno się uśmiechać na mój widok, odkrył też rączkę, którą można wkładać do buzi i robi tak za każdym razem, jak chce, aby go nakarmić. Ogólnie jest bardzo spokojny, daje pospać w nocy, bo się budzi tylko na jedzenie. Zasypia około 22 i śpi do 8. Zupełne przeciwieństwo jego starszej siostry wulkanu energii.
Marcia może wypróbuj system wspomagania karmienia SNS?Marcia86 lubi tę wiadomość
-
Nam wyszło u neurologopedy obniżone napięcie w buzi, a przez to nieefektywne ssanie... Mamy robić masaże buzi. I od wczoraj odciągam pokarm po każdym karmieniu i przy kolejnym dokarmiam Frania jak skończy jeść z piersi. Mam nadzieję, że jeszcze wrócimy do samej piersi jak się wzmocni i zacznie lepiej jeść, bo to odciąganie jest mega czasochłonne. Trochę mnie to wczoraj przybiło, zwłaszcza, że Franio miał taki dobry tydzień i nie widać było, żeby nie dojadał. Z kolei od wczoraj znów jest bardziej płaczliwy, ale może odreagowuje moje stresy. Dziś już staram się nie obwiniać o to, że pozwoliłam na to, żeby był głodny, tylko podejść do tego zadaniowo.10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Menina wrote:Nam wyszło u neurologopedy obniżone napięcie w buzi, a przez to nieefektywne ssanie... Mamy robić masaże buzi. I od wczoraj odciągam pokarm po każdym karmieniu i przy kolejnym dokarmiam Frania jak skończy jeść z piersi. Mam nadzieję, że jeszcze wrócimy do samej piersi jak się wzmocni i zacznie lepiej jeść, bo to odciąganie jest mega czasochłonne. Trochę mnie to wczoraj przybiło, zwłaszcza, że Franio miał taki dobry tydzień i nie widać było, żeby nie dojadał. Z kolei od wczoraj znów jest bardziej płaczliwy, ale może odreagowuje moje stresy. Dziś już staram się nie obwiniać o to, że pozwoliłam na to, żeby był głodny, tylko podejść do tego zadaniowo.Maja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021