Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam ogromne zaufanie do mojego lekarza ale jakoś nie w temacie rozszerzania diety. On sugeruje w 5 miesiącu byśmy się za to zabrali ale jakoś mnie to nie przekonuje. No nic, zobaczymy. Na razie czytam książki o tym rozszerzaniu.
Młody od dwóch dni kiepsko śpi. W sensie ciągle męczą go bąki i chce jesc. Wydaje mi się że to skok. Bo jest taki markotny i wszystko to wkurza.31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
nick nieaktualny
-
My mieliśmy mieć drugie szczepienie miedzy świetami. Przełożyłam, bo mały miał za dużo emocji związanych z gośćmi w domu i nie wyobrażałam sobie żeby jeszcze z nim lecieć na szczepienie. Chciałam go zaszczepić w pierwszym tyg stycznia, ale pani z rejestracji umówiła nas dopiero na 20.01 i powiedziała, że taki termin jest w porządku.
Później policzyłam, że to będzie 18tydzien (druga dawka 6w1 i Rota). Tak wiec chyba na trzecia dawkę już będzie za późno jeśli chodzi o Rota?
Ciekawa jestem co na to powie pediatra -
A w co ubieracie dzieciaczki do chrztu, bo my planujemy na koniec stycznia i będzie to juz 4 miesiąc wiec pomysłu nie mam.
U nas pierwszego dnia świąt z rana mały ulał mleko i była tam krew. Odechciało mi się już wtedy świąt. Mąż zaraz postawił mnie do pionu, bo ja już chciałam jechać na ip ale było to podrażnienie - mam nadzieje. Mały z rana zawsze ulewa spokro ale tego dnia było tego więcej, kaszlał i kichał przez chwilę non stop i ulał właśnie czymś takim. Więcej się krew nie pojawiła. Za tydzień mamy USG.
Ale i tak nie daje mi to spokoju/
Jane czy twoj mały też rano ma dużo tego mleka i się z tym meczy kichając i kazląc? U nas nie ma póki co poprawy z tym ulewaniem a jest nawet gorzej.
Dziewczyny czy wasze dzieci jak się ślinią to tez czasami kaszlą?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2021, 14:23
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
Właśnie z tym RD zależy czy WHO czy polskie zalecenia żywieniowe to wszystko zależy. My pewnie po skończonym 20-22 tygodniu spróbujemy z kaszą manną, mało i stopniowo jako raczej dodatek. Warzywa i owoce pewnie dopiero od 6 miesiąca jak zaleca WHO.
I tak obecne wytyczne są zupełnie inne niż te kiedy my byłyśmy małe. Moja mama przeczytała mi wytyczne z czasów PRL, gdzie chyba już w 3 miesiącu wprowadzano soki owocowe. Nam wcześniej wprowadzano inne pokarmy. Nawet 15-20 lat temu zalecenia były chyba już od 4 miesiąca. Podchodzę do tego na spokojnie09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka -
Ulewa coraz mniej, ale refluks ukryty nadal hula. A z kichaniem faktycznie kicha, ale myślałam że to bardziej od kurzu czy coś🤔 kaszle jak mu ten refluks podchodzi i jak się ślini to tez. Z rączkami w buzi jak przesadzi to tez ma odruch wymiotny🙈
Lestaa, moja mama mi opowiadała, ze w 3 miesiącu wjechały u mnie soki z marchwi 🥴 -
Pediatrzy często zalecają wcześniejsze rozszerzanie diety z uwagi na słabe przyrosty. Tylko niestety żadna marchewka czy kaszka nie będzie bardziej kaloryczna od mleka mamy. Według mnie warto poczekać. Teraz mi nieśpieszno, bo przy pierwszej córce rozszerzanie diety było bardzo trudne. Myślę, że mimo ukończonych sześciu miesięcy nie była na to gotowa, nie otwierała buzi, miała silny odruch wymiotny, z góry była uprzedzona do różnych konsystencji, kolorów jedzenia. Do tej pory jest niejadkiem, ale ja jej już teraz odpuściłam i może to i lepiej.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
jane789 wrote:Ulewa coraz mniej, ale refluks ukryty nadal hula. A z kichaniem faktycznie kicha, ale myślałam że to bardziej od kurzu czy coś🤔 kaszle jak mu ten refluks podchodzi i jak się ślini to tez. Z rączkami w buzi jak przesadzi to tez ma odruch wymiotny🙈
Lestaa, moja mama mi opowiadała, ze w 3 miesiącu wjechały u mnie soki z marchwi 🥴
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
nick nieaktualnyJanek ciągle od śliny kaszle, bardzo sie slini ogólnie, cale pieści przy okazji pakuje.
Lekarka nam rozdzielila szczepienia, na rota mamy isc w przyszłym tygodniu.
Na ten moment Janek wygląda tak jakby chciał wszystko zjeść 6125 kg waży i 63 cm ma, dr pozowlila mu spać te 13 godzin ciągiem bez wybudzania, bo mowi, ze na biedniutkiego nie wygląda.majóweczka83 lubi tę wiadomość
-
eska29044 wrote:jak się objawia ten refluks ukryty?
Cofa mu się pokarm, ale tylko do pewnego momentu w przełyku. 80% z tego nie „wypływa” na zewnątrz tylko wraca i albo to połknie albo się tym krztusi. Czasem uleje (co jest chyba najbezpieczniejszą opcją). Jak słyszę, że już coś łyka albo robi wystraszone oczy to znak, że muszę go szybko podnieść i odbeknac (pomimo np potrójnego beknięcia po jedzeniu). Jak beknie to albo przechodzi całkiem do następnego karmienia albo za jakieś 15min znowu słyszę, że mu się podnosi i bekamy.
Ogólnie całe dnie i noce polegają na porządnym kilkukrotnym odbekaniu młodego. Jak go usypiamy na noc to nawet jak zaśnie to zaraz się przebudza. Wcześniej się dziwiliśmy o co chodzi, a to po prostu meczy go refluks. Jak się przebudzi to nie próbujemy go usypiać tylko bierzemy na beknięcie. Jak beknie to od razu spokojnie zasypia🙏 -
Ja te na spokojnie podchodzę do rozszerzania diety. Wytyczne się tak często zmieniają ze nie podchodzę do nich poważnie. Pewnie po 5 msc będę coś dawać do próbowania. Z synem zrobiłam wszystko wzorowo. Najpierw warzywa potem owoce. A i tak się teraz warzyw nie tknie. Niby wszystkie wytyczne ze po 6 miesiącu a producenci słoiczków piszą na opakowaniach ze po 4. Wiec tez się jakimiś zaleceniami sugerują. Wiadomo takimi które się im opłacają. Także każdy swoje. Póki co mamy czas. Cycek i tak najwygodniejszy.
Ulaa lubi tę wiadomość
-
Kania fajny pomysł na opaskę. Mi to się zawsze wydaje ze ten supeł na środku uciska w główkę. A podejrzewam ze to Twoje dzieło.
Czy jest tu jakiś bobas który będzie miał 4 miesiące i nie ma jeszcze drugiego sZczepienia Zrobionego ? Czy tylko my tacy spóźnieni. Cały czas coś albo katar albo kaszel. Teraz znowu gorączka.
Ja do chrztu kupiłam sukienkę na winted. Taka w stylu newbie delikatna. Bo mi się osobiście te stroje typowo na chrzest nie podobają. Sprzedam pewnie za ta sama kwotę co kupiłam -
Hej Dziewczyny, widzę, że u niektórych z Was zaczął się etap czwartego skoku rozwojowego... Chyba i my do tego grona należymy, bo Franio po kilku tygodniach bycia aniołkiem zaczął mieć znów napady wielkich płaczków, szczególnie popołudniami i wieczorami, a do tego wczoraj po zaśnięciu o dwudziestej, obudził się chyba z 4 razy do dwudziestej trzeciej (a przez ostatnie tygodnie pierwsza pobudka była o północy lub o pierwszej, a czasem nawet później). W nocy już nawet nie liczyłam pobudek, bo po prostu wzięłam go do siebie i tylko zmieniałam piersi... Często potrzebuje się tylko przytulić do piersi, ale apetyt też ma większy. Czytałam gdzieś, że ten skok trwa nawet 3 tygodnie...
W pierwszy dzień świąt mieliśmy chrzest i wtedy jeszcze Franio miał etap aniołka. Pięknie przespał całą Mszę, a na obiedzie chętnie wędrował wśród najbliższej rodziny. Ogólnie to był bardzo dobry dzień.
Nasza pediatra wspominała ostatnio, że jeśli przyrosty będą dalej słabe, to po czwartym miesiącu możemy wprowadzać jakieś kaszki itp. Ale wszyscy mówią, że on bardzo urósł i przybrał przez ostatnie tygodnie, więc być może nie będzie to potrzebne. Ja wolałabym jeszcze poczekać. Ogólnie rd to dla mnie wielka niewiadoma i nie mam pojęcia, z czym to się je (w przenośni i dosłownie). I chyba na razie dobrze mi z tą niewiedzą Chyba nie jestem jeszcze gotowa na ten kolejny etap życia Franka, bo to będzie znaczyło, że jest już prawie dorosły
10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Chrzest zrobiliśmy w święta i ubraliśmy w kremowy kombinezon. Miałam też pożyczony płaszczyk błękitny, ale było zimno -8 i uznałam że nie chce przeziębić synka, a w kościele było dużo dzieci lżej ubranych dziewczynka w rajstopkach i czapeczce bawełnianej, po chrzcie z mokrą główką bez czapki, może jestem przewrażliwiona.
Zrobiliśmy przerwę starszemu synkowi od żłobka żeby uniknąć kwarantanny przed chrztem i żeby nie zachorował, starszy to takie żywe sreberko. Starszy i niemowlak to niezły duet mimo że mama mi pomogła przy dzieciach to ciężko było po świętach.
Na wigilię mąż miał wolne i spędzaliśmy we czwórkę tylko, a gości mieliśmy na pierwszy dzień Świąt, a chrzciny w drugi. Po świętach zabrałam siostrzenicę i synka na sanki i na kulki. Przygotowania do Świąt i do chrztu, opieka nad dziećmi, trochę gotowania i na dwa dni byłam styrana.. Ciągle czuję się zmęczona i rozkojarzona jakby pół mózgu mi dzieci zjadły 😉🤷♀️ też tak macie?
Dietę spróbuję rozszerzać po skończonym piątym miesiącu, ale nie będę się upierała na to zobaczymy czy będzie zainteresowany. U starszego na 5,5 rd i było trochę późno mogliśmy zacząć wcześniej, bo chętnie jadł, a po 2 miesiącach trochę się zbuntował i wolał cycusia.