Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
Madzixon trzymaj kciuki i dawaj znac, najwazniejsze ze wszystko szybko wykryte to wtedy leczenie przynosi najlepsze efekty 😊
Madzixon lubi tę wiadomość
-
Madzixon- mam też takie myśli, że musi być dobrze po tylu latach walki. Dziś mama do mnie mówi, że tak dobrze tą ciążę znoszę- bez żadnych mdłości itp. A ja na to- po tylu latach walki, porażek, płaczu może chociaż w ten sposób zostanie mi to wynagrodzone, że ciążę będę miała bezproblemową.
To było przed odczytaniem wyniku ale jakoś dalej uważam, że musi być dobrze. To wszystko musie być nam wynagrodzone.Hermiona5, Roksi, Madzixon, Mikaaa92, Aniamania lubią tę wiadomość
Starania od 2014 , 1 ICSI maj 2018, 2 ICSI sierpień 2019, 3 ICSI kwiecień 2021
9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
10. transfer INVIMED - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200
22 dpt- YS+,CRL 1,17 mm, FHR +
7t6d- CRL 15mm, FHR 167/min
9t0d- CRL 23,2 mm, FHR 169/min
NIFTY- zdrowy chłopiec, wysokie ryzyko preeklampsji
13.03.2023, g.13:20, Maciejek- 51 cm,2870 g szczęścia do kochania 🧡🧡🧡
4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA) -
Jestem po wizycie - ogólnie wszytko w porządku tylko mała miała powiększony żołądek(mogła się opić wód płodowych) i mam to skontrolować na połówkowych, które będę mieć 12.10 - równo 20t.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2022, 07:14
Roksi lubi tę wiadomość
44 lata
Klinika Vitrolive / Bocian
KIR: Bx
Obecne: 2DS1
Brakujące: 2DS2, 2DS3, 2DS5, 3DS1
Rozjechane cytokiny - TNF alfa > 48tys., IL2>500, IL10>9000
ANA 2 - ujemne
On - morfologia 0%, fragmentacja DNA 11%
08 - 12. 2019 - 3 procedury IVF - łącznie 5 blastek, transfery nieudane
02.2020 - 09.2021 stymulacja aromkiem- 05.2020 - [*] 8tc
10.2021 - IV procedura IVF KD - 10 blastek ❄️ 11.2021 - 4AA - 🙁, 12.2021 - 4AA - 🙁
04.2022 - 4AA - accofil, intralipid, AH, embryoglue, encorton, heparyna
10dpt - 114mlU/ml, 12dpt - 355mlU/ml,16dpt - 2259mlU/ml, 6t3d 💔-krwiak
06.2022 - 4AA - accofil, intralipid, embryoglue, prograf/ encorton
8dpt - 135,8mlU/ml, 10dpt - 313,3mlU/ml, 14dpt - 1235mlU/ml
28dpt - mamy❤️, CRL-0,71cm -6t4d
9t6d - 3,02cm CRL, 12t - prenatalne ok, NIFTY - zdrowa 👧
20t0d - połówkowe ok
38t - CC, 2320g, 49cm -
Madzixon, dobrze że masz zaufanego lekarza i jesteś pod stałą opieką, trzymam kciuki za Ciebie i musi być dobrze.
BoboBolek nie wiem czy pamiętasz ale też poruszałam temat braku wyliczeń ryzyka stanu przedrzucawkowego.
Ja płaciłam 450 zł, nikt mnie nie poinformował, że mogę dopłacić i zbadać więcej rzeczy. Jestem trochę zła bo w końcu robiłam to badanie a teraz będę nieświadoma jesli ryzyko czegoś byłoby większe. Odpukać. Do obliczenia ryzyka preklampsji używa się oddzielnego kalkulatora. Na stronie fetal medicine foundation jest on dostępny ale tam chyba trzeba wprowadzić pomiary z USG.
Anula23, jak ładnie widać ten wyrostek wskazujący na chłopca na tym zdjęciu 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2022, 21:08
Anula23 lubi tę wiadomość
-
Tyska a co Ci dolega?
Na gorączkę paracetamol, na katar sól morska, inhalacje z soli fizjologicznej, na kaszel syrop islandzki i stodal mi pomógł, na ból gardła Argentin spray i Tantum Verde. Jest też cała seria prenalen, mi tabletki na gardło nie pomagały ale saszetki słyszałam, że są ok. No i domowe sposoby, herbatka z sokiem z malin, z cytryną, miód, czosnek, syrop z cebuli.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2022, 09:08
Jusia 82 lubi tę wiadomość
-
Ja polecam jeszcze plastry aromactiv. Mi przy zatkanych zatokach pomogły też irygacje irygasinem, ale to już chyba warto skonsultować z lekarzem.
Dziewczyny, czy znacie ten przedziwny objaw zawrotów głowy na leżąco? Okropne! Towarzyszył mi przez cały wczorajszy wieczór i z nim zasypiałam. -
Tyska współczuje przeziębienia, ale teraz mnóstwo osób chorych. Ja nie dopisze nic więcej poza tym, co AniaMania napisała, ewentualnie na suche gardło można jeszcze Fiorde…
A moja młoda dziś się obudziła z jakimiś zmianami skórnymi. Byliśmy w niedziele na budowie u męża brata i ma coś w stylu liszaje (już drugi raz, poprzedni jak byliśmy na budowie u kogoś innego złapała). Mam triderm, wiec ją już posmarowalam, ostatnio to lekarka nam przepisała i po 4 dniach zeszło. A jak nie zejdzie to we wtorek ma szczepienie, to akurat mąż spyta, bo on z nią pojedzie ze względu na moja ciąże, już nie chce jej tak dźwigać, a ona przys zaczepienia bardzo się wspina i kopie itd.
Jeszcze mamy czarna serie w awariach sprzętów. W tamten weekend zepsuł nam się czajnik, wczoraj mikser się spalił i zmywarka pokazuje jakiś błąd i nie działa. Trzymajcie za mnie kciuki, bo jestem na granic psychicznej wytrzymałości w tym tygodniu 😅 -
W ciąży można płukać zatoki, tylko po tym nie wychodzić z domu żeby nie zaziebic.
Byłam wczoraj u fizjoterapeutki, plecy mam całe zaklejone tejpami 🙈 ale wstałam dziś z łóżka bez termoforu i wielkiego bólu.
Dziś idę do rodzinnego. Poproszę o wyniki, a 19.09 mam wizytę u nowego gina więc mam nadzieję iść z aktualnymi wynikami.
I rano sama sobie zaczęłam mierzyć cukier, wychodzi ponad obecna normę dla kobiet w ciąży, choć kiedyś ta norma była do 100 a teraz jest do 92. W pierwszej ciąży miałam cukrzycę, w drugiej być może też była, tylko w wynikach wychodziło ok. Chyba muszę zwracać większą uwagę na to co jem. 😭
Dziewczyny Gratuluje udanych wizyt.
Ryzyka czy to stanu rzucawkowego czy też trisomii to nadal tylko matematyka. Więc dziewczyny głowa do góry.
Lepiej być świadomym możliwych zagrożeń i moc wcześniej reagować.
Moja kuzynka miała ciśnienie skaczące do 200, urodziła zdrowa dziewczynke, co prawda wcześniej bo w 36 tygodniu, ale obecnie Mała jest energiczna dziewczynka, bez żadnych objawów wcześniactwa. Każda historia inna. Ważne by być pod dobrą opieką.
Wracając jeszcze do tematu naturalnego porodu, myślę że bardzo dużą rolę odgrywa nasza psychika. Dużo siedzi w naszych głowach, tak myślę że poród, orgazm i laktację można pod tym kątem porównać. Mechanizmy są inne, ale nasze nastawienie kluczowe.
I któraś z wasz napisała że przy pierwszej ciąży dużo się dowiaduje z forum .
Więc dorzucę jeszcze temat karmienia. Co prawda do porodu jest jeszcze bardzo dużo czasu, myślę jednak że warto się do tego przygotować, rozmawiać z mamami które karmią, to tym jak to robią, co może się wydarzyć, jak to z tym mlekiem było.
Tak jak poród każdy inny, tak samo lakatcja. Ale z mego doświadczenia i rozmów z koleżankami, te które mówiły że mleka nie miały, to nie miały wsparcia w laktacji, słyszały od matek/teściowych/położnych że nie mają mleka. Część nie chce karmić, spoko - nie muszą.
Ale jak do mnie przyszła położna i kazała mi dać butelkę bo urodziłam duże dziecko! No szok. Karmiłam córkę 16m a laktatorem nie byłam w stanie nic ściągnąć.
Przy synu nie miałam tej wiedzy, cały czas słyszałam że płacze bo głodne, mąż leciał z butelką (co zupełnie mi nie pomagało), nawet usłyszałam taki tekst od ciotki: jak takimi małymi cyckami chcesz wykarmić dziecko. ( Nosiłam wtedy rozmiar G/H) Poddałam się po 7m w międzyczasie dokarmiając mm.
Więc dziewczyny jeśli chcecie naturalnie karmić to zaczynajcie czytać o tym już teraz. O diecie matki karmiącej - czy istnieje, dlaczego dziecko może się wisiec 24h na cycku i czy na pewno jest glodne, jak to jest z nawałem, zastojem i o co chodzi z kapustą na piersi 😅😉
Rozpisalam się .
Sorki 🙈Jusia 82, Luusia lubią tę wiadomość
-
Konieczynka ja się z Tobą zgadzam, ze wiele siedzi w głowie. I jeśli chodzi o poród, i jeśli o laktację. Ja miałam trudne początki karmienia piersią. Młoda była słabiutka przez żółtaczkę, nie miała siły jesc. Mimo to ja się uparłam, żeby kp. Często ja przystawialam mimo tego, ze w szpitalu pare razy dostała mm a w domu pierwsze kilka dni laktator był w częstym użyciu. Ale przez te konsekwencje udało sie po tygodniu być już tylko na piersi i kp do 14 miesiąca. Położna w szpitalu tez mi powiedziała, ze nic z tego karmienia nie będzie, bo mam małe piersi.to tyle jeśli chodzi o wsparcie personelu… Jakbym uwierzyła w te bzdury to pewnie bym nie karmiła. Dużo mi pomógł blog hafija i wsparcie męża. Także jak coś polecam hafije Można nawet w ciąży sporo sie dowiedzieć
Jusia 82 lubi tę wiadomość
-
Konieczynka- ale to są mega ważne informacje dla, takich jak ja, laików więc rozpisuj się jak najwięcej Ja też chyba powinnam wybrać się do fizjoterapeuty- strasznie bolą mnie okolice prawego biodra, ale podejrzewam że to promieniuje od kręgosłupa bo boli jak długo posiedzę/poleżę.
Gusia- złośliwość rzeczy martwych- to najczęściej jak sie psuje to wszystko po kolei.
No ja niestety też widzę, że mnóstwo osób choruje. Wczoraj byłam u rodziców a dziś okazuje się, że mój tata z 38 stopni gorączki leży. Ja nigdy nie gorączkuję, więc jak mnie złapie to trzyma tygodniami. Mam nadzieję, że nie zlapałam nic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2022, 10:13
Starania od 2014 , 1 ICSI maj 2018, 2 ICSI sierpień 2019, 3 ICSI kwiecień 2021
9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
10. transfer INVIMED - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200
22 dpt- YS+,CRL 1,17 mm, FHR +
7t6d- CRL 15mm, FHR 167/min
9t0d- CRL 23,2 mm, FHR 169/min
NIFTY- zdrowy chłopiec, wysokie ryzyko preeklampsji
13.03.2023, g.13:20, Maciejek- 51 cm,2870 g szczęścia do kochania 🧡🧡🧡
4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA) -
Hej! Ja też dzisiaj rano odwiedziłam fizjo, mam problem ze stawem krzyżowo-biodrowym i promieniuje mi to na pośladki, wieczorem to już się schylić nie mogłam i ze spaniem miałam mega problemy. Na razie delikatnie mi pouciskała punkty, pokazała jak mam ćwiczyć w domu i idę za 2,5 tygodnia, wtedy będzie już mogła zrobić więcej
Ale ja z plecami/mięśniami mam problem już ponad 10 lat więc wiedziałam, że tak będzie.
Poza tym czeka mnie jeszcze dzisiaj wizyta u dentysty 😬, zobaczymy co tam się dzieje😅 na pewno idzie mi ostatnia ósemka, ale ona już tak idzie i idzie od dawna więc zajmę się nią dopiero po ciąży, ciekawe jak z resztą.💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Hej 🙂
Oo moja zmywarka też się zbuntowała, ale już nową stoi i myje jak ta lala 😁
Popieram co do kp. Ja swoje też przeszłam. Po 4 dniach zrobili małej USG i powiedzieli, że brzuch ma pusty. Jakby mi ktoś w mordę dał. A przy piersi była non stop. Wszystkich do pionu postawiłam w tym szpitalu. Nagle ordynator się znalazła. Wróciłam do domu, poszłam do doradcy, pomógł i karmilysmy się chyba z 17 miesięcy. Dużo czytałam stronę ,,hafija,,. Ale najbardziej mnie wkurzał tekst, że to co ja zjem nie uczuli małej. A jak zjadłam łyżkę Danio to mała jak wrzątkiem oblana tak silnie reagowała na nabial i czekoladę jak zjadłam. Owszem mleko matki nie uczula, ale dzieci, które nie są uczulone 😅 więc diety kp nie ma ale jak jest taka silna alergia to jednak i dieta jest.
Tym razem będę dużo spokojniejsza, taka mam nadzieję.
Konieczynka o taaaak kapusta zbawienna! Cały dom śmierdział, ale zapalenie zeszło 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2022, 11:45
-
Lucy, niezła historia z tym szpitalem, ale właśnie to chyba dużo zależy od personelu szpitala, czy są pomocni, cierpliwi, czy potrafią doradzić, szczególnie pierworódkom, które wiedzę praktyczną o karmieniu mają zerową (ja )
Tyle jeszcze rzeczy się musi człowiek nauczyć... ale cieszę się, że opisujecie tutaj swoje doświadczenia, bo to mi pokazuje, że człowiek nie jest idealny i wszechwiedzący i wszystkiego idzie się z czasem nauczyć Bardzo mi to pomaga.💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Moja dwójka też alergiczna. Więc z tą dieta, po kapuście to matka puszcza bakuna nie dziecko, ale po alergenach ( u mnie krowa i kura czyli jaja,mleko, mięso tych zwierząt i wszystko z tym w składzie) była tragedia. Maluch płakał, wysypka, atopowka. Raz wystarczylo że pomyliłam pastę z makreli swoją i męża i raz ugryzlam jego kanapkę. U niego było jajko i majonez, a w mojej nie (tzn majozez vege)
To prawda że przy drugim dziecku jest się pewniejszym i spokojniejszym. Jak ktoś mówi pierworodne że dziec może np robić kupę co 2 tygodnie jeśli jest tylko na cycu, to można się w głowę puknąć. A moja córka tak trawiła. Kupa raz na 10-14 dni za to po szyję. -
Położne przychodziły i tylko mówiły ,,przystawiać, przystawiać,,. Raz wzielam mała na ręce, przytulilam i śpiewałam jej, tak strasznie płakała jak się okazało z glodu. Przyszła położna i mnie tak opierdzielila... A na piersi non stop... Nakladki, bez nakładek cuda wianki. Przyszła położna z Ukrainy, jako pierwsza przystawiła mi dzieciaka tak, że mała złapała. Od razu poczułam mrowienie w piersi, że mleko leci. Ale długo to nie trwało. W cyckach pokarmu dużo, mówię, że mąż przywiezie mi laktator, odciagne i podam małej. Wyobraźcie sobie, że nie pozwolili mi. Dokarmiali mała mm, tak jadła, że nie trzeba było naciskać strzykawki bo sam się tłok wciągał....
Jeśli mnie spotka podobna sytuacja nie będę pytała o zgodę na laktator ani na nic. Mąż przywiezie, odciagne i podam butelka i niech mnie cmokna w pompkę. A nie ja po 5 dniach wyszłam ze szpitala bo już tam nie mogłam wytrzymać i miałam jeszcze siare w cyckach.
Koleżanka rodzi na koniec lutego to jej ginekolog powiedziała, że już covid w szpitalu jest i że jak przyjdzie do porodu to ma mąż robić test i jak negatywny to się oprzeć że muszą go wpuścić bo różny jest personel i niektórzy nie chcą wpuścić. -
Dużo i chaotycznie może napisałam, ale jestem nadal w emocjach jak to wspominam.
Konieczynka u nas teraz już została ,,tylko,, albumina bydlęca. Jak wiadomo jest prawie wszędzie 🙈 najmocniejsze, reszta lekka więc nie zabraniam jeść, ale z umiarem.
Aaaa Ty mówisz o zjedzonej kapuście a ja miałam na mysli liście na zapalenie piersi 😁
U nas też jak w zegarku kupa co 10 dni. Ale stres przy 8 był za każdym razem hehe o matko ale mi przypomniałaś hehehe moje dziecię jadło co godzinę a ciągnęła efektywnie dluuuuuugo. Dupa to mnie tak od siedzenia bolała, że hej! A najlepsze karmienie w krzakach haha ja ją nakarmilam, buch do wózka i szybko na spacer a ona po 15 minutach syrena głodowa i dawaj w krzaki, cyc na wierzch i karmimy. Na wsi byliśmy i był 1 krzak kierowcy wielkie oczy robili co ta baba robi pod krzakiem 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2022, 12:17
-
Ale się rozpisalyscie z samego rana 🫣
Ciazowa Gapsy ja pisałam jakiś czas temu o tych zawrotach, normalnie leżałam a swiat wirował. Szczególnie wieczorem..masakra. Ale jakos ostatnio spokój..
Gusia uwazaj z tym tridermem bo to steryd, a z tego co wiem bo tez go mamy jeszcze i czasami używamy. Trzeba schodzic z niego stopniowo, a nie odstawiać gwałtownie 🤔
Co do kp to warto się przygotować itd ale powiem Wam ze ja się tyle naczytałam w ciąży o porodzie karmieniu i innych a jak przychodzi co do czego to wszystko inaczej wychodzi 😂 co prawda jestem za kp bo sama karmiłam córkę 13 mcy i szczerze dla mnie myśl o robieniu mm to udręka i cieszę się ze jak tylko się odstawilysmy to przeszła mała na wodę w nocy. Ale z tym kp tez miałam przeboje, 4 miesiące przez nakładki cyce jak donice a mała nie miała nawet za to złapać, do tego przez ten wielki biust karmiłam przez jakieś 8/9 miesięcy tylko na leżąco 😂 są takie aspekty które mnie w tym wkurzały jednak więcej argumentów na plus. Dlatego wydaje mi się ze warto poznac różne opcje przed i podjąć decyzje co dla nas jest ok, a co nie bo każdy z nas jest tez inny.
Może ogarnia któraś z Was hormonalne rzeczy bo mnie to ciekawi. Robiłam cały pakiet tarczycowe w lipcu jakiś czas po pozytywnym teście i tsh 2.2, a teraz po 1.5 miesiąca 1.12, cały czas w normie jednak duża roznica. Myślicie ze to normalne, czy ze może mi tak leciec w dol ze wpadnę w nadczynność? 🤔 nigdy nie miałam żadnych problemów w tym temacieCiążowa_Gapsy lubi tę wiadomość
-
Konieczynka, u nas tez alergia na mleko, jajka, pomidory, truskawki i objawiała się atopową wysypka na policzkach i raczkach wiec ja tez na diecie eliminacyjnej. A przeszło Twojemu dziecku? U mojej jest lepiej i czasem jej dam jogurt albo jajecznicę, ale jeszcze ta alergia nie minęła z tego, co widzę, a pediatrzy mówili, ze po roku powinno już być Ok