Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
Oo chyba zaznaje skurczy. Takie bóle w dole brzucha jak na okres, dosyć silne. Trwają okolo minutę z przerwami od 3 do 8 minut.
Edit. Oo i plamienie doszło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2023, 22:04
Konieczynka, Roksi, Mikaaa92, Mvada, Pralinka, Mirka1990 lubią tę wiadomość
-
Oj to Lucy coś zaczyna się dziac 🤗 teraz tylko czekać czy będą regularne. Mi polozna powtarza ze musza być przez minimum 2h regularnie i dopiero się zbierac do szpitala..ale w sumie widze po grupach ze to różnie..z córka jak mi się zaczęło to już się nie wyciszyło, najpierw co 15-10-7-5-2 min ale rozkręcało się to o 9-24 aż odeszły wody.
Trzymam kciuki Lucy za „tę noc”! 🤗 -
No mnie złapało przed 21 to tak średnio co niecałe 5 minut jest skurcz i są silniejsze. Dzwoniłam do gina, mówi, że jak się nasila i jeszcze pop godziny będą to jechać. Lepiej teraz niż o 1 w nocy i że wtedy zostawia w szpitalu. A w szpitalu pewnie siedzi jakaś wredna baba na izbie i będzie się darła.
Mvada, Roksi lubią tę wiadomość
-
Lucy jak masz jeszcze plamienia i skurcze się nasilają to faktycznie może być już 🥰
-
Haha tez się obawiam tego ze postawie wszystkich na nogi i nic z tego, ale już nie mamy na to wpływu 🫣
-
Lucy powodzenia! A główka zeszła w dol? Inaczej nie daj sobie przebić pecherza jeśli główka wysoko…
Jesteś mega dzielna 🤗 -
Lucy to się dzieje u Ciebie! 😁🤞 Malutka prawie punktualnie chce wyjść na świat.
Dziewczyny które urodziły, długo miałyście opuchnięte nogi? Moje kostki nie istnieją... a i przez to że jeżdżę do Małej i sporo siedzę to rana ciągle opuchnięta ☹ kiepsko z tym wszystkim... blędne koło💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Główka podobno ładnie schodzi, nikt nie pędzi z przebiciem pęcherza. Mówią, że to zrobią, ale nie napychają się z tym. Badała mnie o 6:30 to rozwarcie jest na 7. Ja mówię, dopiero się zacznie jazda..... O 7 inna zmiana przychodzi. A te położne są mile......
Roksi, Ciążowa_Gapsy lubią tę wiadomość
-
Mikaaa92 wrote:Lucy to się dzieje u Ciebie! 😁🤞 Malutka prawie punktualnie chce wyjść na świat.
Dziewczyny które urodziły, długo miałyście opuchnięte nogi? Moje kostki nie istnieją... a i przez to że jeżdżę do Małej i sporo siedzę to rana ciągle opuchnięta ☹ kiepsko z tym wszystkim... blędne koło
Ja też miałam banie zamiast kostek, w sumie w dniu wypisu jako tako przeszło, a to była 9 doba. Ale jeszcze nie było wtedy idealnie, w domu jeszcze widziałam opuchliznę przez kilka dni więc tak ze 2 tygodnie się to utrzymywało -
Nas choroby omijają na szczęście 🙏 w styczniu moje dzieciaki wykorzystały limit chorób więc mam nadzieję, że już do jesieni będzie względny spokój 😂
Nie mogę narzekać na tą moją córkę, łaskawy egzemplarz mi się trafił. Owszem budzi się w nocy 2-3 razy na karmienie, ale to normalne.
Ładnie je, śpi sety po 3 godziny, budzi się na zmianę pieluszki, karmienie, chwilę aktywności jakieś 15-20 min. Lubi spacery. Za tydzień dojadą do nas krople Sab simolex, mimo, że nie mamy póki co kolek, ale wolę mieć w razie czego.
Podaję młodej probiotyk i widzę, że dzięki niemu puszcza gazy często i bezboleśnie dla niej więc może kolki nas ominą 💪
Teraz kupiłam wit D na oleju kokosowym, podobno jest delikatniejszy dla małych brzuszków niż inne oleje. Zobaczymy ☺️Hermiona5, Mirka1990 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny🙂 dziękuję za kciuki, nasza Michalinka jest już na świecie, urodziła się wczoraj o godz 21.50🙂 należy do kruszynek tak jak przewidywano bo waży 2360 a mierzy 50cm.
A sam poród ciężki. W poniedziałek zakładany balonik, zrobił delikatne rozwarcie,ale szyjka była na 3 cm. We wtorek podawali mi przez cały dzień tabletki na skrócenie szyjki i wywołanie skurczy, efekt był taki że szyjka się nieco skróciła, ale skurczy zero. I w środę podali mi oksytocynę. Bardzo opornie na nią szłam.. coś koło 14 zbadała mnie Pani doktor i stwierdziła że rozwarcie jest ma 5 cm ale szyjka jeszcze nie bardzo gotowa więc podali drugą kroplówkę oksytocyny regularnie zwiększając podawaną dawkę. O 16.30 główka już stabilnie Napierała na szyjkę i przebili mi wody. A po tym już ruszyły mocniejsze skurcze. Jeszcze zwymiotowałam z tego wszystko na całą siebie, ale było jeszcze na tyle nie źle że się wykąpałam od razu. Pani doktor stwierdziła że jeśli do godz 19 szyjka i rozwarcie będzie bez zmian to musimy zrobić cesarkę. Ale przyszła na badanie dopiero o 20 i mówiła że jest postęp więc znów zwiększamy dawkę i rodziny naturalnie. Jak już zwiększyła po raz kolejny tą dawkę to już szło po całości. Miałam chwilę zwątpienia, że nie dam rady, ale na szczęście się udało♥️ trochę popekalam, ale nie dużo, więc mam kilka szwów, ale Ten mały cud wynagradza wszystko!
Dziewczyny mocne kciuki za Was 🍀✊ Lucy no to dzisiaj u Ciebie będzie po akcji! PowodzeniaZniechecona, Hermiona5, Twilight, Mikaaa92, Aniamania, Roksi, Pralinka, Ciążowa_Gapsy, Mvada, Luusia, Ulaa, Niewidzialnaa, Jusia 82 lubią tę wiadomość
-
Lucy nie ma się co nastawiać ze zmiana będzie gorsza 😊 może jesteś już po w sumie 😁
Hope tez ale się wymeczylas 🫣 ale malutka na pewno wszystko wynagrodziła, gratulacje 🥰
U nas corka dziś znowu jakas odklejka i nie spała sobie od 2-4 😅 ja ściągam paznokcie, wieczorem mam masaz i mogę rodzic 😂 a tak serio to organizm ani bobas na pewno nie są gotowe bo nie dzieje się zupełnie nic, kilka razy dziennie złapią skurcze przepowiadające, brzuch boli trochę jak na okres i to tyle..wiec czekam do poniedziałkowej wizyty 🫣Mvada lubi tę wiadomość
-
Hope, gratulacje ❤️ Lucy, powodzenia 🤞
U mnie po obchodzie, lekarka mówi, że nie widzi potrzeby wywoływania i wolałaby tego uniknąć. Zostawiła mnie jeszcze na obserwacji, mają zrobić USG i wtedy zdecydować. Może się uda jeszcze dziś wyjść jeśli do 13 zdążą zrobić badania 🙏Hermiona5, Roksi, Mikaaa92, Mvada lubią tę wiadomość
👧+🧑+👶+🐻❄️
2023 - synek ❤️
31.12.2024 ⏸️ beta 33
2.01.2025 beta 123
23.01 - wizyta