MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Serena, będzie dobrze! Spróbuj się czymś zająć. Ja też ostatnio swirowalam że już nie mam objawów i proszę jak mnie mdłości siekly. Będzie ok
Mnie te sprawy pogrzebowe i szukanie dobrego lekarza żeby ocenił mi jeszcze raz to znamię pochłonęły całkiem. Nie mam siły się cieszyć, bo wszystko jest nie tak, i nawet nie potrafię się uśmiechać na myśl że może jutro zobaczę dzidzię i jej serduszko9 dpo - bHCG 19,82 mIU/ml | 11 dpo - 69,63 mIU/ml | 13 dpo - 170,8 mIU/ml
1cs z Hashimoto, aTPO, ANA2 -
Kasialudek wrote:Cześć Mamuśki dołączam i ja
Termin prawdopodobnie na 17 marca
Mam już wspaniałą córeczkę! Ma 15 miesięcy i nadal ją karmię piersią. Troszkę jestem z tego powodu niespokojna, bo bardzo schudłam i lekarze zalecają odstawienie. Zobaczymy jak nam się to uda.
She Wolf pamiętam Cię z kwietniowych mamusiek pozdrawiam i uściski dla Izy!Kasialudek lubi tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
nick nieaktualnyDziewczyny potrzebuję porady. Mam wizytę na przyszły tydzień 25.07. będę wtedy w 6t3/4d, umówiłam się prywatnie już sporo wcześniej, żeby zrobić usg. W tę środę byłam na wizycie na nfz, bo chciałam dostać skierowanie na badania krwi itd., żeby mieć za darmo, myślałam, że nie będzie usg, bo nfz nie refunduje w takiej wczesnej ciąży. Ale pani doktor zrobiła mi USG i nie za bardzo było coś widać. Na początku w ogóle nic aż doktórka miała przerażoną minę, ale potem przybliżała, kręciła usg i znalazła kropkę, która najprawdopodbniej jest dzidziusiem i że chyba jest ciałko żółtkowe, ale że jest takie małe wszystko i niewyraźne to 100% pewności mieć nie można, bo to dopiero 5t3/4d i kazała przyjść za 2 tygodnie to powtórzymy usg. Chociaż mi się wydawało, że widzę na ekranie "pierścionek z brylantem" z opisu USG wczesnej ciąży z bloga mamyginekolog
No i teraz nie wiem, czy jest sens iść za tydzień już 6t3/4d, czy czekać 2 tygodnie, jak będzie 7t3/4d? Oczywiście świruję, czy wszystko jest ok, jak każda z dziewczyn, chociaż wiem, że nic ode mnie nie zależy
Poszłybyście za tydzień, czy czekały 2 tygodnie? -
Matko Dziewczyny! IMBIR! I poprostu imbir! Albo mi się mdlosci zmniejszyly na chwile albo imbir zdzialal cuda. Pokroilam świeży w plasterki do gorącej czarnej herbaty i szok! Matko chwilo trwaj! Daj mi żyć!:p
Witam nowe Dziewczyny!
Kasialudek wpisalam Ciebie na nasza listę.
Dziewczyny Kogo mam jeszcze wpisać?? Doszlo Was troche ale nie napisalyscie terminow to nawet nie wiem na kiedy wpisać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2018, 18:02
Kasialudek, Marza89 lubią tę wiadomość
-
iNso87 zazdroszczę, że Ci pomaga. Ja stosuje codziennie i nic. Jak Ty w ogóle ogarniasz swoje dzieci. Ja mam 2letnia córkę i mam wyrzuty sumienia, bo zajmuje się nia ostatnio słabo... Nie mam siły i ochoty na nic. Już jestem taka zmęczona tymi mdlosciami, że mam dosyć. Wyglądam jak siedem nieszczęść. Ledwo ogarniam życie... Niech już będzie po pierwszym trymestrze!!
-
NatiS ja też ledwo ciepła i wyglądam jak zmora.. Starsza dziś wróciła do domu. Mam o tyle dobrze, że jeździ z moimi rodzicami na wies, chętnie Ja zabierają. Ma tam koleżankę to się nie nudzi. Z resztą tak samo u nich pod blokiem ma koleżanki, bo jak się urodziła to tam mieszkałam z Nia jakiś czas. No ale za to mniejszej mi szkoda.. Bo czasem nie mam sił wyjść z Nia na hulajnoge chociaż. Z jednej strony dobrze, że trochę padało to nie mam wyrzutów sumienia aż takich wielkich, że nie byłam na podworku no bo jak w deszcz i burze;) Ah też chcę już II trymestr.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2018, 18:45
-
Ja się dzisiaj popłakałam...
Tuż obok mojej pracy prowadzą wyburzenia. Od dwóch dni pracuje kruszarka i cały nasz budynek się trzęsie - cały dzień wibracje. Pod koniec dzisiejszej dniówki zaczęło boleć mnie podbrzusze i krzyż. Ledwo weszłam do domu to się rozryczałam ze strachu o maleństwo...Magdalena Wiktoria 07.03.2019r.
Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r. -
Kasialudek wrote:Cześć Mamuśki dołączam i ja
Termin prawdopodobnie na 17 marca
Mam już wspaniałą córeczkę! Ma 15 miesięcy i nadal ją karmię piersią. Troszkę jestem z tego powodu niespokojna, bo bardzo schudłam i lekarze zalecają odstawienie. Zobaczymy jak nam się to uda.
She Wolf pamiętam Cię z kwietniowych mamusiek pozdrawiam i uściski dla Izy!
Ooo, hej ale zbieg okolicznosci, ze znowu jestesmy razem na ciazowkach. Do tego mapy prawoe ten sam tp
Co tam slychac? Jak sobie dajecie rade?
Ja sie cieszylam, ze nie mam zbytnio objawow, a za to dzis od rana mam okropne zawroty glowy Normalnie czuje sie jak na karuzeli, a przeciez trzeba ogarnac dziecko i chalupe
Nie moge sie juz doczekac wizyty w niedziele. Troche mnie to stresuje, ale staram sie myslec pozytywnie.
Co do ciazy po stracie, czy stratach, to ja tez sie boje. Nigdy nie wierzylam, ze doczekam ziemskiego dziecka, a teraz juz drugie w drodze i bardzo sie martwie, czy wszystko bedzie ok.
W ciazy z coreczka musialam lezec praktycznie do konca, bo najpierw mialam ogromnego krwiaka, krwawnienia i plamienia, a potem skracajaca sie szyjke macicy i zalozony na nia szew. Teraz pewnie znowu mi go zaloza
No ale nie wyprzedzam faktow. Najpoerw wizyta serduszkowa .
25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
Cześć marcowki:)
Dołączam do Was. Póki co termin mam na 23.03, ale może się jeszcze zmienić. Om miałam 31.05, lekarz obstawia że do zapłodnienia doszło około 30.06
30.07 mam kolejna wizytę, mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
Jaram się tą ciążą bardziej niż pierwszą o którą walczyliśmy z monitoringiem, lekami itd.. ta jest tak jakby z zaskoczenia, bo już straciliśmy nadzieję, że się uda. Radość nie do opisania
Życzę Wam spokojnych nudnych 8 miesięcy
KasiaiNso87, Kleopatra lubią tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
lkc wrote:Cześć marcowki:)
Dołączam do Was. Póki co termin mam na 23.03, ale może się jeszcze zmienić. Om miałam 31.05, lekarz obstawia że do zapłodnienia doszło około 30.06
30.07 mam kolejna wizytę, mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
Jaram się tą ciążą bardziej niż pierwszą o którą walczyliśmy z monitoringiem, lekami itd.. ta jest tak jakby z zaskoczenia, bo już straciliśmy nadzieję, że się uda. Radość nie do opisania
Życzę Wam spokojnych nudnych 8 miesięcy
Kasia
-
Ja wcześniej nie miałam wcale owulacji, dopiero na tabletach, później byłam w ciąży, potem karmiłam prawie 3 lata. Nie mam pojęcia kiedy była faktycznie owulacja,ale musiała być między 22.06 a 30 bo wcześniej nie było technicznej możliwości żeby coś zmajstrowac
Cykle miałam różne, po 28 i po 40 dni.
Test zrobiłam 12.07 i momentalnie był pozytywny.w poniedziałek na USG był tylko mały pęcherzyk.czekam na serducho
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
A mnie znowu wieczorem zemdliło-nawet w łazience wylądowałam z odruchem wymiotnym. Wysłałam męża godzinę temu po imbir. Wrócił przed chwilą... bez imbiru. Zapomniał, bo przy okazji poszedł pobiegać... grrrrrrPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
She Wolf wrote:Ooo, hej ale zbieg okolicznosci, ze znowu jestesmy razem na ciazowkach. Do tego mapy prawoe ten sam tp
Co tam slychac? Jak sobie dajecie rade?
Ja sie cieszylam, ze nie mam zbytnio objawow, a za to dzis od rana mam okropne zawroty glowy Normalnie czuje sie jak na karuzeli, a przeciez trzeba ogarnac dziecko i chalupe
Nie moge sie juz doczekac wizyty w niedziele. Troche mnie to stresuje, ale staram sie myslec pozytywnie.
Co do ciazy po stracie, czy stratach, to ja tez sie boje. Nigdy nie wierzylam, ze doczekam ziemskiego dziecka, a teraz juz drugie w drodze i bardzo sie martwie, czy wszystko bedzie ok.
W ciazy z coreczka musialam lezec praktycznie do konca, bo najpierw mialam ogromnego krwiaka, krwawnienia i plamienia, a potem skracajaca sie szyjke macicy i zalozony na nia szew. Teraz pewnie znowu mi go zaloza
No ale nie wyprzedzam faktow. Najpoerw wizyta serduszkowa .She Wolf lubi tę wiadomość
-
Kleopatra wrote:Ja też Cię pamiętam z kwietniowek. Też miałam być kwietniowek 2017 ale straciłam ta ciąże i zaraz w następnym cyklu zaszła. Termin miałam 11.05.2017 ale ostatecznie Miki jest z 26.04.2017 więc też podobnie co Ty
WOW! Czyli w ostatecznosci tez zostalas kwietniowka 2017 Ale swietnie
A teraz na kiedy masz tp?25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty