X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE DZIECIACZKI 2019
Odpowiedz

MARCOWE DZIECIACZKI 2019

Oceń ten wątek:
  • Reniferra Autorytet
    Postów: 1547 2206

    Wysłany: 18 lipca 2018, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że do 125. W piątek endo dalej zadecyduje ;)

    Maja <3 08.03.2019r., Antosia <3 09.12.2021r.
    l22niei37lacal8c.png
    3i49k6nl8ih810gk.png
  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 18 lipca 2018, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomogła czarna gorąca herbata. Ledwo oddychałam, cały czas mi się cofało. Jak zaczęły się przewijać obrazy wszystkiego, co dzisiaj zjadłam, byłam pewna, że zaraz nie wytrzymam :-D Dodatkowo byłam akurat w metrze - gościu obok mnie nawijał i strasznie śmierdziało mu z otworu paszczowego ;-) Wiecie, najgorszy koszmar ;-)
    Ale za chwilę dotarłam do domu i herbatka... Już o niebo lepiej :-)

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2018, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kochane mamuśki. Sercem jestem z wami do końca marca 2019. Nam sie niestety nie udało. Na szczęście oczyscilam się samoistnie. Za 2 miechy idę badać progesteron i inne hormony :) co będzie dalej czas pokaże ! Bądźcie silne do samego końca bo warto ! Pozdrawiam 3majcie się :*

  • Acilya Autorytet
    Postów: 342 227

    Wysłany: 18 lipca 2018, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panna_Justyna wrote:
    Ja bym na Twoim miejscu po pierwsze starała się nie denerwować teraz bardzo bo dzieciątko to czuję. Od zmiany do czerniaka myślę że jest długa droga. A jak jest zdiagnozowane to najważniejsze bo będzisz teraz tego pilnowała. Ja bym to skonsultowała z innym lekarzem bo jak a rozmawiałam z moim chirurgiem to mówił że w ciąży się usuwa znamiona bo to jest znieczulenie miejscowe i to nic nie szkodzi dzieciątku. Tak samo jak z dentysta, można chodzić całe 9 mieisecy i nawet brać znieczulenie. Bo to mniejsze zło niż to co może zrobić popsuty ząb. Więc głowa do góry :)))
    Od zmiany do czerniaka właśnie nie taka długa droga niestety. Ale już się umówiłam do innego dermatologa po drugą opinie i umowie się prywatnie do horurga onkologa, pewnie będzie więcej w stanie powiedzieć czy można w ciąży itp.

    9 dpo - bHCG 19,82 mIU/ml | 11 dpo - 69,63 mIU/ml | 13 dpo - 170,8 mIU/ml
    uwo93e3kvtyzyw16.png
    1cs z Hashimoto, aTPO, ANA2
  • Acilya Autorytet
    Postów: 342 227

    Wysłany: 18 lipca 2018, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony wrote:
    Na Twoim miejscu sama zwiększyłabym dawkę. Ja byłam u endo jakoś miesiąc przed zajściem w ciążę. Powiedziała, że po pozytywnym teście należy zwiększyć dawkę na tą wyższą. Jeśli znów podskoczyć to zwiększyć ponownie.
    Ja brałam Euthyrox 75, a teraz 100. W sobotę idę sobie skontrolować TSH. Jeśli znów będzie podwyższone to zwiększę na 125.
    A ja bym nie zwiększała sama. Ja zwiekszylam tylko o 25 - endo mi kazał, i wpadłam w nadczynność. Różnie tarczyca reaguje i najlepiej być pod ścisłą kontrolą i stosować się do tego co lekarz mówi. No i często badać ;)
    Chociaż jak masz w miarę aktualne badania sprzed ciąży i z teraz to możesz spróbować zwiększyć lekko ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2018, 22:54

    9 dpo - bHCG 19,82 mIU/ml | 11 dpo - 69,63 mIU/ml | 13 dpo - 170,8 mIU/ml
    uwo93e3kvtyzyw16.png
    1cs z Hashimoto, aTPO, ANA2
  • Acilya Autorytet
    Postów: 342 227

    Wysłany: 18 lipca 2018, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do mdłości to odkryłam że słone paluszki mi pomagają, i na te wieczorne i poranne :D

    Panna_Justyna lubi tę wiadomość

    9 dpo - bHCG 19,82 mIU/ml | 11 dpo - 69,63 mIU/ml | 13 dpo - 170,8 mIU/ml
    uwo93e3kvtyzyw16.png
    1cs z Hashimoto, aTPO, ANA2
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 18 lipca 2018, 23:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde też muszę zbadać tsh. Już teraz biorę 125,a może powinnam zwiększyć.

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • Delvila Autorytet
    Postów: 276 293

    Wysłany: 19 lipca 2018, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój lekarz też kazał mi sobie zbadać TSH przed wizytą. Tylko ja się zastanawiam po h... samo TSH - przecież ono nie daje pełnego obrazu tarczycy, a najważniejsze są stosunki ft3, ft4. Oby mi nie wymyślił jeszcze kolejnych leków...

    Magdalena Wiktoria 07.03.2019r. :D

    Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r.
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 19 lipca 2018, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acilya wrote:
    A ja bym nie zwiększała sama. Ja zwiekszylam tylko o 25 - endo mi kazał, i wpadłam w nadczynność. Różnie tarczyca reaguje i najlepiej być pod ścisłą kontrolą i stosować się do tego co lekarz mówi. No i często badać ;)
    Chociaż jak masz w miarę aktualne badania sprzed ciąży i z teraz to możesz spróbować zwiększyć lekko ;)


    No skoro endo Ci kazał to sama nie zwiększyłaś tylko za Jego radą :P

    TSH i tak będzie rosło i zwiększanie dawki nas nie ominie. Lepiej szybciej niż później. Ja sama się kontroluję. Nie chodzę co dwa tyg do endo by sam decydował o dawce. Częste badania i lawirowanie dawkami to niestety nieuniknione w naszym przypadku.

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 19 lipca 2018, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenka4 wrote:
    Cześć kochane mamuśki. Sercem jestem z wami do końca marca 2019. Nam sie niestety nie udało. Na szczęście oczyscilam się samoistnie. Za 2 miechy idę badać progesteron i inne hormony :) co będzie dalej czas pokaże ! Bądźcie silne do samego końca bo warto ! Pozdrawiam 3majcie się :*
    Marzenka, bardzo mi przykro :( Przytulam <3

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Reniferra Autorytet
    Postów: 1547 2206

    Wysłany: 19 lipca 2018, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenka, dobrze, że zabieg nie był konieczny. Może dzięki temu szybciej dojdziesz do siebie. Życzę Ci wszystkiego, co najlepsze. Niech Twoje marzenie spełni się jak najszybciej <3

    Maja <3 08.03.2019r., Antosia <3 09.12.2021r.
    l22niei37lacal8c.png
    3i49k6nl8ih810gk.png
  • Bribrami Ekspertka
    Postów: 132 193

    Wysłany: 19 lipca 2018, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam popołudniowe mdłości przez kilka dni a teraz nic. Tylko piersi mnie bardzo bolą ale nie wiem czy to przez ciąże czy przez duphaston. Kurczę we wszystkich ciazach miałam już porządne mdłości. Dziwne.
    A tak to mam właśnie jakiś kryzys. Chyba hormony mi szaleją. Ze względu na choroby młodszego syna musiałam iść na wychowawczy i od 4 miesięcy siedzę z nim w domu. Na początku było mi ciężko się przestawić na tryb domowy, potem jakoś się przyzwyczaiłam a teraz znów mnie nosi. Chodzę z młodszym na różne zajęcia żeby wyjść z domu, na długie spacery itd itp, ale tesknie za praca.

    Dziewczyny po stratach czy cieszycie się z ciąży? Ja ciagle boje się cieszyć, przed nami jeszcze ten moment kiedy ostatnio przestało bić serduszko i jestem wręcz spanikowana. Boje się cieszyć.

    Dziś rano się poryczalam:( na szczęście za tydzień jedziemy w góry a potem do moich rodziców na 2 tyg to może mi przejdzie jak zmienię otoczenie.

    w57vrjjg31odl8pz.png
    mhsv4z17rdmo50zd.png
    f2wl3e5eqnmv89e8.png
    Aniołek 03.2013 (6tc)
    Aniołek 02.2015 (6tc)
    Aniołek 01.2017 (10tc)
  • Bribrami Ekspertka
    Postów: 132 193

    Wysłany: 19 lipca 2018, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenka bardzo mi przykro, ze tak się wszystko potoczyło. Trzymam mocno kciuki i wierze, ze niedługo Ci się uda:))

    Reniferra zaczęłam czytać Towj wpis o kocie smażąc omlet i az go przypaliłam tak się przejęłam tą historią;)
    Dobrze, ze wszystko się dobrze skończyło!!!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2018, 09:06

    w57vrjjg31odl8pz.png
    mhsv4z17rdmo50zd.png
    f2wl3e5eqnmv89e8.png
    Aniołek 03.2013 (6tc)
    Aniołek 02.2015 (6tc)
    Aniołek 01.2017 (10tc)
  • Anet85 Autorytet
    Postów: 1036 1081

    Wysłany: 19 lipca 2018, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenka Bardzo mi przykro z powodu Waszej straty. Wiem, że to słabe pocieszenie, ale dobrze, ze oczysciłaś sie sama, dzięki temu będziecie mogli szybciej zacząć starania o dzidziusia. W miarę możliwości zrób badania, może wyjaśnia coś w kontekście przyszłej ciąży. Trzymam kciuki i myslami jestem z Tobą.
    Bribrami my również czekami z radością, na razie cieszymy się,ale jakoś tak skrycie, jakbyśmy nie mogli uwierzyć, że się udało. Jutro mam wizytę u lekarza, będę w 7 t3d ciązy więc wizyta serduszkowa. Mam nadzieję, że jak wszystko będzie dobrze to zaczniemy się cieszyć bardziej swobodnie, bo beztroskiej radości to raczej już nie będzie.

    Córcia - 24.01.2012 r.
    Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
    atdci09kpnkcut41.png
    Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
    ANA3 dsDNA(+)graniczny

  • kasiuleek Autorytet
    Postów: 313 1088

    Wysłany: 19 lipca 2018, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenko4- bardzo mi przykro:( przytulam:* na pocieszenie.. Ja po 2 tyg od poronienia samoistnego byłam w kolejnej ciazy:)

    Bribrami - ja się nie potrafie jeszcze cieszyć.. Nie chce.. Boję się bardzo straty. Muszę zobaczyć bijące mocno serduszko.. Ta da mi siłę i nadzieje<3

    2nn39n73yer8iupj.png
    07jyqdc.png


  • Reniferra Autorytet
    Postów: 1547 2206

    Wysłany: 19 lipca 2018, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bribrami, przykro mi z powodu Twojego omleta, ale dziękuję za tę empatię <3

    Bribrami lubi tę wiadomość

    Maja <3 08.03.2019r., Antosia <3 09.12.2021r.
    l22niei37lacal8c.png
    3i49k6nl8ih810gk.png
  • Delvila Autorytet
    Postów: 276 293

    Wysłany: 19 lipca 2018, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bribrami wrote:
    Dziewczyny po stratach czy cieszycie się z ciąży? Ja ciagle boje się cieszyć, przed nami jeszcze ten moment kiedy ostatnio przestało bić serduszko i jestem wręcz spanikowana. Boje się cieszyć.

    U mnie jest kompletna huśtawka: ogólnie się bardzo cieszę, ale czasami przychodzi moment, że ogarnia mnie przerażenie. A jak znowu coś będzie? Czy naprawdę zrobiłam wszystko co możliwe, by tym razem się udało? Czy wybrałam dobrego lekarza?

    Najgorzej, że mam bardzo mało objawów. Właściwie poza zwiększoną senności na teraz nic mi nie dolega. Czasami chciałabym rzygać jak kot...

    Magdalena Wiktoria 07.03.2019r. :D

    Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r.
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 19 lipca 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenka dobrze, że obyło się bez zabiegu. Choc tyle dobrego w tej sytuacji. Trzymam kciuki za zdrowa ciąże.

    Reniferra oo biedny Kotek:/ ja to jestem kociara choć nie mam zwierząt w domu. Z chęcią bym takiego kotka przygarnela ale mój Malza nienawidzi kotów.. I wogole piękny ten Wasz kot! Ja kiedyś odchyl miałam na tle tych syjamskich, jasnych z czarnymi uszkami;)

    Ja witam się w 7tygodnju <3 jutro wizyta:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2018, 10:00

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • Delvila Autorytet
    Postów: 276 293

    Wysłany: 19 lipca 2018, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 zapisz moja wizytę na 23.07. 15:40 ;) Oby było dobrze.

    iNso87 lubi tę wiadomość

    Magdalena Wiktoria 07.03.2019r. :D

    Aniołek Marta [*] 06.01.2018 r.
  • Reniferra Autorytet
    Postów: 1547 2206

    Wysłany: 19 lipca 2018, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Marzenka dobrze, że obyło się bez zabiegu. Choc tyle dobrego w tej sytuacji. Trzymam kciuki za zdrowa ciąże.

    Reniferra oo biedny Kotek:/ ja to jestem kociara choć nie mam zwierząt w domu. Z chęcią bym takiego kotka przygarnela ale mój Malza nienawidzi kotów.. I wogole piękny ten Wasz kot! Ja kiedyś odchyl miałam na tle tych syjamskich, jasnych z czarnymi uszkami;)

    Ja witam się w 7tygodnju <3 jutro wizyta:)

    Dzięki. Ten to rosyjski niebieski. Jest przekochanym pieszczochem. Męża urabiałam kilka miesięcy na kota, aż w końcu uległ i też go uwielbia. Syjamskie są bardzo ładne też. My jednak, gdybyśmy mieli wybrać drugiego, to byłby to kot abisyński.
    No i też się witam na koniec 7 tygodnia. To już właściwie 8 się zaczyna :).

    iNso87 lubi tę wiadomość

    Maja <3 08.03.2019r., Antosia <3 09.12.2021r.
    l22niei37lacal8c.png
    3i49k6nl8ih810gk.png
‹‹ 100 101 102 103 104 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ