MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny super bety
gratuluję
Ja przez ta wizyte dzisiejsza miałam stresujące dzień. Na szczęście mąż mnie wspierał, ale i tak się zdenerwowałem. Nam pozostaje poczekać jeszcze tydzień.
Dziewczyny współżyjecie normalnie? Ja raczej nie mam ochoty ale moj mąż już nie może się doczekać
to już prawie miesiąc
M@linka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Malinka gratulacje- piękna beta
.
Co do seksu, nie jest przeciwwskazany jeśli wszystko jest ok. A nawet dobrze uprawiać przez całą ciążę. To pomaga przygotowywać pochwę do porodu
. Choć mi też libido spadło. Podobno później ma być lepiej.
M@linka lubi tę wiadomość
-
Uff. Dopiero dziś usiadłam, a właściwie się położyłam. Cały dzień od rana na nogach.
Szalejecie dziewczyny z wielgachnymi betami
Malinka - rozbiłaś bank
Gratuluję wszystkim i każdej z osobna.
Mi też jakoś libido spadło.. albo to strach matki kwoki o potomstwo
Tak sobie analizuję poranną wizytę i powiem Wam (Reni bez obrazy oczywiście), że lekarze to są mocno znieczuleni. (chyba muszą tacy być, inaczej by zwariowali).
eM chciał wejść na USG, to mu powiedziała, że to jeszcze nie taki uroczy widok, bo to tylko pęcherzyk. Jak poprosiłam o fotkę, to też powiedziała, że oczywiście zachowuje w aparacie, ale po co mi takie zdjęcie, lepiej żeby zrobić za 2 tygodnie, jak serduszko będzie. Niby stara wyga (w pozytywnym sensie), niby miła i sympatyczna, a jakoś tak...
Kurczę, za te 150 zł to już mogła wydrukować
M@linka lubi tę wiadomość
-
No niestety tak to jest. Szczególnie ze starszymi lekarzami. Mi też nie raz się przykro robi, jak widzę postępowanie niektórych wobec pacjentów. Co do grubej skóry to masz rację. Jest to jednak trochę niezbędne, ale pewnie nieosiągalne do końca przez wszystkich. A fotkę mogła wydrukować. Tego totalnie nie czaję. I w ogóle jako pacjentki macie prawo poprosić o obecność męża. Lekarz nie powinien odmówić, jeśli nie stwarza to zagrożenia zdrowia.Bonda wrote:Uff. Dopiero dziś usiadłam, a właściwie się położyłam. Cały dzień od rana na nogach.
Szalejecie dziewczyny z wielgachnymi betami
Malinka - rozbiłaś bank
Gratuluję wszystkim i każdej z osobna.
Mi też jakoś libido spadło.. albo to strach matki kwoki o potomstwo
Tak sobie analizuję poranną wizytę i powiem Wam (Reni bez obrazy oczywiście), że lekarze to są mocno znieczuleni. (chyba muszą tacy być, inaczej by zwariowali).
eM chciał wejść na USG, to mu powiedziała, że to jeszcze nie taki uroczy widok, bo to tylko pęcherzyk. Jak poprosiłam o fotkę, to też powiedziała, że oczywiście zachowuje w aparacie, ale po co mi takie zdjęcie, lepiej żeby zrobić za 2 tygodnie, jak serduszko będzie. Niby stara wyga (w pozytywnym sensie), niby miła i sympatyczna, a jakoś tak...
Kurczę, za te 150 zł to już mogła wydrukować
-
Bonda wrote:Uff. Dopiero dziś usiadłam, a właściwie się położyłam. Cały dzień od rana na nogach.
Szalejecie dziewczyny z wielgachnymi betami
Malinka - rozbiłaś bank
Gratuluję wszystkim i każdej z osobna.
Mi też jakoś libido spadło.. albo to strach matki kwoki o potomstwo
Tak sobie analizuję poranną wizytę i powiem Wam (Reni bez obrazy oczywiście), że lekarze to są mocno znieczuleni. (chyba muszą tacy być, inaczej by zwariowali).
eM chciał wejść na USG, to mu powiedziała, że to jeszcze nie taki uroczy widok, bo to tylko pęcherzyk. Jak poprosiłam o fotkę, to też powiedziała, że oczywiście zachowuje w aparacie, ale po co mi takie zdjęcie, lepiej żeby zrobić za 2 tygodnie, jak serduszko będzie. Niby stara wyga (w pozytywnym sensie), niby miła i sympatyczna, a jakoś tak...
Kurczę, za te 150 zł to już mogła wydrukować
Dokładnie, zapłaciłaś to powinnaś dostać wydruk, to Twoja dokumentacja. Ale często tak jest że dla lekarza to rutyna, kolejne USG danego dnia i nic spektakularnego. Zapominają, że dla nas to jest coś ważnego i wyjątkowego.
-
Nie jesteś odosobniona
A szczególnie nie, jak się najem, tylko właśnie jak przekroczę godzinę jedzenia, bo jestem w ruchu i nie zjem czegoś przez dłuższy czas.
heh, dziś poszłam do pracy na chwilę (jestem na urlopie), miałam ubraną luźną sukienkę, a ochroniarz na bramie mówi: "Ooo, no tak, w ciąży pewnie taki gorąc to niedobrze"
Raaaany, na czole mam wypisane? Mijam gościa codziennie przecież na bramie, zna mnie, do najszczuplejszych nie należę, ale do mocno grubych też nie. Ale tak, może to akurat te wzdęcia
Reniferra, M@linka lubią tę wiadomość
-
TaaakReniferra wrote:Swoją drogą, też macie takie wzdęcia? Ja spojrzałam w lustro i wyglądam na 12tc


Chce w pracy ukryć jak najdłużej a tu brzuch, że chwila moment każdy się skapnie... Mam nadzieję, że to minie
-
Oooo muszę pamiętać o takich fotkachReniferra wrote:A chciałam sobie porobić takie comiesięczne fotki, wiecie, jak brzuch rośnie... no ale jak teraz zrobię to będzie to przekłamane

❤️
Reniferra lubi tę wiadomość







08.03.2019r., Antosia 





