MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Reniferra, wyrazy współczucia dla Was. Nie miej sobie za złe że nie będzie Cię na pogrzebie. Każdy na pewno zrozumie sytuację :*
Butterfly, trzymam kciuki żeby wszystko się u Was ułożyło i żebyście mogli w spokoju i szczęściu wychowywać Wasza córeczkęja też ostatnio miałam ciężki czas z mężem. Narazie się ułożyło, jest ok. Jednak jestem bardzo nieufna mimo tego że mąż próbuje ciągle mnie zapewniać że mnie kocha, że żałuje. Moja córka teraz jest najważniejsza i jej bezpieczeństwo i tym się kieruje obecnie
Ja niedawno wróciłam z zakupów, nieco ciężkie te siatki ale cóż, wzięłam tylko najpotrzebniejsze rzeczypowiem wam że już coraz ciężej jest z codziennymi obowiązkami ale już niedługo, ten czas tak szybko leci
Teraz zasłużony odpoczynek, kawa i ciastko francuskie z brzoskwinka, mniampatuniek86, Butterfly 83, Reniferra, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Makowe Szczęście wrote:Patuniek dla mnie to też chore
a później martw się i nie daj Boże szukaj czegoś w necie. Tu jest taki plus, że wyniki badań nie są odbierane przez Pacjenta tylko przez Lekarza. I jak jest ok, to normalnie umawiasz się na wizytę a jak coś byłoby nie tak od razu masz telefon od Lekarza, przysyłają receptę pocztą i w między czasie umawiają wizytę. Wszędzie tak powinno być, żeby człowiek nie musiał się martwić.
Makowe, dlatego ja tym bardziej jestem w szoku. Nawet na NFZ jak masz jakieś badanie, to wynik idzie do lekarza, a Ty dostajesz potem opis. Po raz pierwszy mam taką chorą akcję-dostaję wydruk, a radzić mam sobie z tym sama...
Liczę na alergolog, ona zawsze spisywała po prostu liczby z wyników, niekoniecznie patrzyła na opis-więc oby odczytała i ten wynik... A jak nie, to chociaż da skierowanie do pulmonologaPola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Dziękuję bardzo za słowa wsparcia. Majeczka beztrosko kopie w brzuchu, a raczej już dźga, bo sił nabrała ostatnio sporo. Rozmawiamy też sobie. Jest u mnie moja mama, więc to też duże wsparcie. Nie siedzę sama. Dziś podjedziemy też do szpitala do mojego taty, bo jest tu na terapii, ale tu na szczęście sytuacja opanowana.
Niech też wszystkie choróbska Was opuszczą! Rzeczywiście już trzeba siły na porody zbierać.Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
Kasialudek wrote:LwieSerce, Sana patrzyłam na dostawki, ale w mojej ocenie, ona za mała jeszcze. Ma 21 miesięcy, ale jest malutka. Chodzi sama, ale nadal się potyka i dostawka musiałaby być stale w użyciu, a nie takie jej założenie. Za to wózki dla dwojga to duży wydatek.
Kehlana też myślałam by maleństwo motać w chustę, ale obawiam się tego w pierwszych tygodniach po cc.
Ikc już 2300? To wspaniale. Moja córka urodziła się z taką wagą
Patuniek widzę, że i u Ciebie medicover jakoś podupadł. Korzystam już ponad trzy lata, ale ostatni rok to w mojej ocenie każdego dnia gorzej. -
Renifera współczucia. U mnie niestety też ostatnio dużo pogrzebów. 2 lata temu jak byłam w ciąży umarł mój tata, w zeszłym roku babcia. Mam nadzieję że to koniec.
Wczoraj wieczorem już mi się ryczeć chciało. Mój najmłodszy to taki czort że szok. Ciągle za nim biegałam i ściągałem z różnych rzeczy i od 17 już mnie tak brzuch bolał, rwa z lewej strony itp. ok 20 wrocil mąż i polezalam i zrobiło się lepiej. Dziś idę do lekarza bo ma zapalenie spojówek.
Buttefly współczuję. My z mężem też mieliśmy kryzys w 1 ciąży. Z każdą kolejną jest lepiej,Haha.Butterfly 83, Reniferra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReniferra wyrazy współczucia. Dobrze ze nie zostałaś sama i mama Cie wspiera
Butterfly mam nadzieję że wszystko się ułoży jak tylko będziecie razem, trzymam kciuki
A ja siedzę i tylko myślę jak ulżyć synkowi, katar i kaszel go mecza, już działamy z inhalacjami, syrop z cebuli, na noc smaruje mu klatkę piersiowa, witamina C i to tyle. Oby szybko mu przeszło.
Katia89 kawa plus ciasto francuskie to mój ulubiony zestaw! Zazdroszczę bo dziś nie mamzawsze któraś narobi mi tu ochoty na coś a ja się tylko slinie :p
Katia89, Butterfly 83, Reniferra lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry! A ja znów z doskoku, nie miałam wczoraj w ogóle czasu. Najpierw ginekolog, później skoczyliśmy dowiedzieć się o nową abonamentową ofertę, zakupy i tak dzień minął. Na szczęście sporo załatwiliśmy, jutro jedziemy podpisać umowę na abonament. Dorwałam w Reserved dwa cudne pajacyki dla małej w tak super cenie (14,99 zł za oba!), że musiałam wziąć
materiał też cudowny. Zostawiam Wam zdjęcie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/27585336f516.jpg
Po wizycie oczywiście wszystko w porządkuilość wód prawidłowa, szyjka i łożysko - ok. Malutka waży 1679 g, także wciąż jest drobniutka
Dzisiaj skręcamy dla niej komodę. W końcu ruszamy do przodu z tematemchciałam też kliknąć na allegro zamówienie u HubiWorld, ale sporo cen poszło w górę, nie wiem czy to chwilowe czy już na stałe? Poobserwuje i najwyżej zamówię za kilka dni.
patuniek86 ale masakra z tą przychodnią! Sami problemy ze wszystkim robią, a potem takie kolejki do lekarzy. Eh
iNso87 to Twoja szwagierka taka sama kopiara jak dziewczyna mojego kuzynaściąga od nas dosłownie wszystko. My braliśmy ślub kiedy córka miała 2latka, oni zaplanowali ślub za rok, kiedy ich syn będzie miał... 2latka
sala ta sama co my, zespół ten sam co my, fotografa im się naszego nie udało już dorwać haha
kosmetyczkę też chciała odgapić, nawet miesiąc ślubu musi być ten co my! My jedziemy na wakacje w góry, zaraz oni to kopiują
śmieszy mnie to bardzo
Butterfly_83 kochana mam nadzieję że po narodzinach Zosi mąż faktycznie zrozumie, że to Wy jesteście na pierwszym miejscu. Szwagierkę karma dopadnie, prędzej czy później. Tulę :* ja do szpitala dla małej z kosmetyków biorę tylko mokre chusteczki, pampersy i linomag.
Reniferra bardzo mi przykro[*]
Szybkiego powrotu do zdrowia dla wszystkich schorowanych, tych dużych i tych małychno i mocne kciuki za dzisiejsze wizyty
Ależ mała mi się wypycha, uhhh, zaraz mi brzuch rozerwiewczoraj udało mi się pogłaskać jej pupkę, tak ją mocno wypięła
patuniek86, Katia89, Ksiazka1, Anet85, Makowe Szczęście, enka90, Izziee, Reniferra, kehlana_miyu, iNso87, Kleopatra, Marza89 lubią tę wiadomość
Julia07.2015
-
Zostaje dzisiaj w szpitalu jednak. Pani doktor mowi, e chce mi ta krzywą tu dokladnie zrobic bo obraz usg na to wskazuje, a jednak wynik wyszedł okej. No i bedzie kontrolą ktg. Niby wyjde do domu po kilku dniach wiec biorę tylko rzeczy dla siebie. Tzn mąż przyjedzie bo ja już czekam na szpitalne odzienie. Ech. Waży 3600 wiec 200 gram przybrał niby prawidłowo od ostatniej wizyty tydzien temu. Boziu. Zeby tylko byl.zdrowy
Makowe Szczęście lubi tę wiadomość
Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.
-
Hejka ja dziś dostałam powiadomienie z okazji 36 tyg ze mogę już rodzić. Na plus 8.4kg I.... Czuję się taka nie przygotowana, wszędzie syf, nie mam nawet weny spakować torby do szpitala. Czuję że zawodze... jeszcze Leon chory moj komfort na minusie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2019, 12:50
Makowe Szczęście lubi tę wiadomość
-
Patuniek dobrze, że jesteś zadowolona. W Poznaniu to nie wygląda najlepiej. Ale nawet jak miałam badania u partnera to lekarz kierujący na to badanie opisał je w aplikacji.
Ikc w 38+1 ale były problemy z przepływami i nie przybierała w ostatnich tygodniach. Do tego kilka dni przed porodem odwróciła się głową w dół, co sprawiło, że fatalnie poowijała się pępowiną. W rezultacie, by ratować jej życie, po 3 dniach mojego pobytu w szpitalu, z regularnymi skurczami i brakiem rozwarcia oraz towarzyszącymi temu deceleracjami, zrobili cc. Jak ocenili, w ostatniej chwili. Więc mój mały hipotrofik, przyszedł na świat w terminie ale z wagą 2300g i 49cm. Na szczęście po kilkunastu godzinach w inkubatorze mogłyśmy już być razem
I muszę przyznać, że kiedyś pomyślę, że teraz mogłabym urodzić dziecko powyżej 3kg to jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić - takie duże? Oczywiście wiem, że to dla dziecka lepiej i mam nadzieję, że nie będzie taką calineczką
Kleopatra dziękuję i już lecę oglądać co to.
I tak na deser... dziś śniłam, że mi wody odeszły -
nick nieaktualny
-
No u dobrze zrobiłam idąc do alergologa.
Badanie zostało zrobione tak, że patrząc na same wyniki, Młoda powinna leżeć w szpitalu z zagrożeniem życia
Więc do powtórzenia, ale to już po jej powrocie z nart.Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
nick nieaktualnyJa nie do końca rozumiem sens takiego planu porodu. Wiem że mogą w szpitalu chociaż troszkę się tym kierować, ale wiadomo że w trosce o dziecko i mamę i tak zrobią to co uważają za najlepsze i nikt nie będzie pytał czy to albo tamto było zapisane w planie. A każdy poród inny i akurat kobieta w trakcie może prosić o zupełnie inne rzeczy niż są w planie. Już nie myślę o przygotowaniach albo o czasie po urodzeniu.
Dziewczyny które szły z planem porodu, trzymali się tak tego w szpitalu?bbeczka91 lubi tę wiadomość