X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARCOWE DZIECIACZKI 2019
Odpowiedz

MARCOWE DZIECIACZKI 2019

Oceń ten wątek:
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 16 lutego 2019, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do ciuszków, mój synek urodził się z wagą 3170 i miał 55cm, więc nie był ani zbyt duży ani jakoś bardzo malutki, a rozmiar 56 używaliśmy jakieś 6-8 tygodni, w zależności od marki. Te rozmiary pomiędzy markami tak się różnią, że to masakra. Ja głównie kupowałam używane ciuszki za grosze, więc miałam spore zapasy i nie byłoby mi szkoda jakby pochodził w nich krócej, ale też wydaje mi się, że nie ma co robić wielkich zapasów w tym rozmiarze zanim się maluszek urodzi, po porodzie zawsze można dokupić jak będzie potrzeba. Ja mam zdecydowanie za dużo ubranek w tych pierwszych rozmiarach.

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 16 lutego 2019, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tymi ciuszkami to roznie, Laura u mnie 4050g 59cm i nosila 56 przez 2tygodnie? Ale nosila. A Lena 3730g 57cm i nosila 56 ponad msc napewno :) Takze tak wlasnie.

    Leniwa sobota. Zastanwiam sie caly czas gdzie zabrac dzis dzieci z Malzem. W koncu imprezy urodzinowej dla Laury nie robimy ale mielismy gdzies wyjsc. Szczerze mowiac mi to juz ciezko chodzic i nie chce mi sie ale nie zawiode przeciez dziecka swego ;)

    Butterfly 83 lubi tę wiadomość

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • LwieSerce Autorytet
    Postów: 817 1035

    Wysłany: 16 lutego 2019, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayleen gratuluję! Duzo zdrówka dla Was:)

    U mnie z ciuszkami podobnie jak u mimozy. Julek przesikuje często i czasami 3-4 razy przebieram go. 62 kazdej firmy jest wielkie. 56 mialam za mało kupione i musialam na szybko kombinować bo nie nadazalam z praniem.

    Listopad 2013 - Aniołek 7 tc; Październik 2014 - ziemski cud - córka; Marzec 2017 - Aniołek 10 tc
    niedoczynność, homocysteina 13,5, ANA1 1:320, mutacje: MTHFR 1298A-C homozygota, PAI-1 - heterozygota.

    dqpri09kzip4orgt.png

  • patuniek86 Autorytet
    Postów: 3798 4712

    Wysłany: 16 lutego 2019, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :-)

    Dzisiaj chcę znowu oddać mocz do badania, ze względu na liczne bakterie we wczorajszej próbce. I co? Wstałam raz o 4.30 i od tego momentu nie chce mi się sikać :-D To jakaś złośliwość losu :-D

    Ja zamówiłam cocobelt miętowy :-) Przypadkiem w identycznym kolorze są wstawki w foteliku - na co nie zwróciłam wcześniej uwagi :-D

    Młodej udało się ogarnąć urodziny :-) Wprawdzie 21 kwietnia ma, ale pójdzie ze znajomymi do kręgielni 18 maja-z Polą będę już ogarnięta, więc na spokojnie będę mogła tam być :-) Z miesięcznym noworodkiem wolałabym nie chodzić do tego typu miejsc ;-)

    Rozmiar 56 Młoda nosiła przez jakiś czas, nie pamiętam, jak długo... A urodziła się 3250 i 53 cm :-)

    Pola Róża
    09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
    bl9ck6nlgozf0gj2.png
  • Butterfly 83 Autorytet
    Postów: 1140 1329

    Wysłany: 16 lutego 2019, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry wszystkim
    My wczoraj mieliśmy wizytę. Ostatnią mieliśmy tydzień temu, także wg lekarza pomiary nie są miarodajne, sprawdzimy za tydzień, ale gdyby się zastanowić to Zosia urosła bardzo malutko i mimo że to nasz 36 tydz to ona mierzy jakby na 34 tydz. Teraz moje serduszko ma 2636gram. Też się zastanawiam czy coś się nie dzieje niepokojącego. Zobaczymy co nam wyjdzie za tydzień. Ja mam teraz ciężkie dni,ja nadal chora, mąż chory,syn chory, a mąż do tego robi dramaty z tym swoim przytrzasnietym palcem. Więc jeździmy od lekarza do lekarza,ale głównie z mężem oczywiście, bo wg niego on jest najbardziej chory! :-P

    My wczoraj byliśmy z mężem w Urzędzie załatwić sprawy z pobytem męża,Ale jak zobaczyłam ludzi to się niemalże załamałam. Postanowiłam zadziałać i pytałam w sekretariacie czy nie ma jakiejś obsługi ciężarnych i matek z dziećmi,Pani kazała poczekać i za chwilę wszystko było ogarnięte,weszliśmy bez kolejki, no i o dziwo nikt się nie burzył. Także jakiejś życzliwości jeszcze można uświadczyć. A w czwartek u lekarza rodzinnego,który też jest lekarzem medycyny pracy, było 3 Panów strażaków i mnie przepuscili,ale Pani lat 70 bardzo się zbulwersowala bo ona też czeka,także ten...

    A co do słodyczy to u mnie masakra,jem je codziennie. :-/


    ug37krhmmqb9sb9u.png
    Norbi- 16.08.2003
    Aniołek(7tc)- luty 2016 *
    Lilianka(19tc)- 10.01.2018 *
  • Alisssa Ekspertka
    Postów: 151 223

    Wysłany: 16 lutego 2019, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry, ja poki co jeszcze ani razu nie doswiadczylam zadnych ulg z racji mojego stanu, a myslalam ze w UK wszyscy tacy grzeczni...
    Co do slodkiego to normalnie jem bardzo malo, z reguly wole slone przekaski, ale ostatnio nawet o czekolade sie pokusze, choc normalnie jej wcale nie jem. To pewnie dlatego moje dziecie tak rosnie ;)

    Troszke tez brzuszek mi juz opadl i chyba na zoladek mi tak bardzo nie naciska, bo moge wiecej na raz zjesc. Wczesniej jadłam bardzo malutkie porcje, ale czesciej, takze teraz czuje jak waga skoczy w tych ostatnich tygodniach.

    l22ne6ydwpsordge.png
  • Alisssa Ekspertka
    Postów: 151 223

    Wysłany: 16 lutego 2019, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do ciuszkow, to moj Natan dlugo nawet w 56 nie wchodzil, musialam dokupowac ciuszki dla tiny baby albo early baby jak wyszlismy ze szpitala. Teraz tez mam kilka takich, ale raczej sie nie przydadza ;) Na szczescie nie wydalam na nie fortuny, odkupilam od dziewczyny, ktora miala blizniaki tylko w razie co, zeby byc przygotowana.

    l22ne6ydwpsordge.png
  • Alisssa Ekspertka
    Postów: 151 223

    Wysłany: 16 lutego 2019, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i dzis nam wozek przyszedl, bardzo mi sie podoba, ale rama jakas taka toporna, moze to kwestia przyzwyczajenia, czy Wy tez tak mialyscie? Mamy duze auto, wiec to nie problem, ale zastanawiam sie czy nie bede sie wkurzac na rozmiar, wagowo jest calkiem ok.

    l22ne6ydwpsordge.png
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 16 lutego 2019, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kehlana mierzylas dostawie do wózka? Chyba ciężko będzie z tym chodzić?

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 16 lutego 2019, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisssa ja teraz z greentomem to bede miala wrazenie,ze ide na spacer z wozkiem dla lalek ;D

    Alisssa lubi tę wiadomość

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • Alisssa Ekspertka
    Postów: 151 223

    Wysłany: 16 lutego 2019, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inso, czyli Ty w druga strone ;) Zobaczymy jak sie sprawdzi.

    Butterfly 83, iNso87 lubią tę wiadomość

    l22ne6ydwpsordge.png
  • Alisssa Ekspertka
    Postów: 151 223

    Wysłany: 16 lutego 2019, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b5e6d0e9d96a.jpg

    iNso87, Butterfly 83, Makowe Szczęście, Marza89 lubią tę wiadomość

    l22ne6ydwpsordge.png
  • Reniferra Autorytet
    Postów: 1547 2206

    Wysłany: 16 lutego 2019, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz większość tych wózków chyba tak ma. Nasz holland ma bardzo podobną. Najważniejsze, że wagowo nie jest za ciężki.

    Maja <3 08.03.2019r., Antosia <3 09.12.2021r.
    l22niei37lacal8c.png
    3i49k6nl8ih810gk.png
  • Anet85 Autorytet
    Postów: 1036 1081

    Wysłany: 16 lutego 2019, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kehlena - Super, że synek zdecydował się na taki samodzielny krok, miejmy nadzieję, że powolutku będzie się przyzwyczajał...
    Patuniek - faktycznie słabo z tym moczem i jeszcze jak na złość gdy nie chce nic lecieć.
    Mam nadzieję że wszelkie nasze obawy o wagę rozwój dziecka minął jak dzieciaczki będą już na naszych brzuchach:-)

    Córcia - 24.01.2012 r.
    Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
    atdci09kpnkcut41.png
    Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
    ANA3 dsDNA(+)graniczny

  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 16 lutego 2019, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleopatra wrote:
    Kehlana mierzylas dostawie do wózka? Chyba ciężko będzie z tym chodzić?

    Niestety jeszcze nie, zgubiłam gdzieś adaptery do mocowania gondoli i czekam na nowe. Przyszły już, ale do moich rodziców i nie miałam okazji odebrać. Też się boję, że nie będzie z tą dostawką zbyt wygodnie, ale cały czas szkoda mi pieniędzy na podwójny wózek, bo jednak synek ma już ponad 2 latka :/ Moja koleżanka miała bardzo podobną dostawkę i dawała radę, fajne jest to, że można ją podnieść i przywiązać do rączki wózka gdy starszak na niej nie jedzie.

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • Rybkaaga Przyjaciółka
    Postów: 108 51

    Wysłany: 16 lutego 2019, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kobitki:-) Jak mi robili ostatnie usg w dniu cesarki to mała miała ważyć 3100 a urodziła się z wagą 2680g 49 cm i wszystkie ciuszki były zaduże, dokupiłam pare mniejszych ale nie zadużo bo i tak z czasem nadrobiła.

    Podziwiam, że możecie wciągnąć na raz całą czekolade ja po dwóch kostkach mam już dość;-)
    A jecie orzeski ziemnie? bo czytałam, że ciężarne powinny ograniczać bo mogą powodować alergie.

    eikte6hhtpigifg0.png
  • Sana Autorytet
    Postów: 3149 2799

    Wysłany: 16 lutego 2019, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ksiazka1 no niestety, w środę wizyta a tylko dziś mąż mógł rano zostać z córką, pracuje od 5-6 rano więc inaczej ni dy rydy, a nie chciałam córki ze sobą ciągnąć :) na szczęście poszło raz dwa, a jeszcze się na kawkę z McD załapałam <3

    Kehlana super! Dorasta chłopak :) brawa dla synka!

    Butterfly dużo zdrowia dla Was! A Zosia na pewno jest zdrową i silną dziewczynką, może po prostu będzie drobna :)

    Alissa super wózek :)

    Rybkaaga, ja w ogóle nie przepadam za orzechami, co zawsze każdego dziwi :D

    U nas dzisiaj tak pięknie, ciepło i słonecznie... Aż by się wyszło z dzieckiem na spacer. Ale tak mnie boli spojenie i kręgosłup, że ledwo się ruszam :(

    Moja córka mnie dzisiaj zachwyciła <3 leżymy sobie, a ona nagle mi mówi "mamo, chciałabym żeby moja siostra się już urodziła. Naprawdę będę się nią dobrze zajmować" <3 słodziak mój <3

    Kleopatra, Butterfly 83, bbeczka91, Makowe Szczęście, Pikcia, Marza89, kehlana_miyu lubią tę wiadomość

    km5scwa10mzljyjj.png
    Julia <3 07.2015
  • Ayleen Autorytet
    Postów: 293 759

    Wysłany: 16 lutego 2019, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff, nadrobiłam Was od wczoraj :)
    Po pierwsze bardzo dziękuję za gratulacje, tak mi miło, że tyle osób o nas ciepło myśli. Jesteście kochane <3

    A teraz opowiem jak przebiegła cesarka. Miało być o 9.30 a zabrali mnie już po 8, o 8.40 Antoni był na świecie. Rano prysznic z odkażającym mydłem, świeża koszula, golenie przez położną i kroplówka nawadniająca. Jeść mogłam do 22.00, pić do północy. Całkiem dobrze spałam, zero nerwów dopiero w drodze na blok operacyjny mnie złapało ;) Mąż był ze mną na sali operacyjnej i tak jak na początku nie bardzo tego chciałam, tak później było mi dużo lepiej jak głaskał mnie po głowie. Generalnie personel super miły i spokojny, wszystko tłumaczą. Samo cięcie trwało dość długo, przy pierwszym razie poszło szybciej. Aby było zabawniej Antka przyjął ten sam doktor, co Jasia :) Po wytarciu malucha położyli mi go na piersiach więc od razu się poznaliśmy. Mega wzruszające chwile. Szycie również długo trwało, mówili, że przy drugim tak jest. Na sali pooperacyjnej byłam 8,5h, pionizacja po 8. Antoś cały czas leżał na mnie, skóra do skóry, położne pomogły go przystawić co nie było łatwe, bo przez pierwsze dwie godziny ciągle płakał. Zassał dopiero, gdy miał kropelkę glukozy na piersi. Cały czas miałam kroplówki przeciwbólowe i nawadniające. Ból był jak przy okresie, max na 2 w skali do 10. Pionizacja całkiem spoko, posiedziałam trochę ze spuszczonymi nogami i wstałam na spacerek. Im więcej chodziłam tym się robiło lepiej. Nawet na oddział chciałam wracać pieszo ale posadzili mnie na wózek ;)
    Dziś mnie już nic nie boli, uważam tylko przy wstawaniu i siadaniu. Śmigam bez problemu, czuję się bardzo dobrze.

    Pomimo, że rozwiązanie miałam 37+0 to Antoś był już w zielonych wodach, łożysko w nieciekawym stanie oddane do badań. Dotarło do mnie, jak niewiele mogło brakować żeby ta cholerna cholestaza jeszcze bardziej namieszała. Jest okruszkiem, ma jeszcze takie wcześniacze owłosienie całego ciała ale oddechowo radzi sobie rewelacyjnie, ssie też dobrze. Mamy ogromne szczęście! Jest bardzo podobny do starszego brata, wręcz identyczny ;)

    Teraz odpoczywamy, regenerujemy siły. Pojedyncza sala była super pomysłem, mąż mi bardzo pomógł w nocy. Mamy takie intymne chwile naszej rodzinki :) Walczę o karmienie, pokarmu na razie bardzo mało ale jestem dobrej myśli, wspomagam się laktatorem, femaltikerem. Uda się na pewno :)

    patuniek86, Alisssa, patkaaxx90, Kleopatra, Bluberry, Katia89, Ksiazka1, Ulv15, mimoza, Reniferra, Madziakk, Butterfly 83, Parsleyek, bbeczka91, Salsefia, Ankakaranka87, Sana, Makowe Szczęście, Pikcia, Marza89, klamka, enka90, kehlana_miyu, iNso87, 83xxx lubią tę wiadomość

    n59y9vvj81dh7gev.png
  • Rybkaaga Przyjaciółka
    Postów: 108 51

    Wysłany: 16 lutego 2019, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sana, moja córka też mnie zadziwiła bo nie wiedziałam jak zareaguje na rodzeństwo al się ucieszyła, tylko jak się dowiedziała, że będzie miała siostrę to się rozpłakała bo chciała brata, ma kolegę w przedszkolu ale na drugi dzień jej przesxło i nie może się doczekać kiedy dzidzia się urodzi. Orzytula się do brzusxka, nie raz pogłaszcze i mówi, że nauczy siostrę różnych rzeczy:-D

    Sana lubi tę wiadomość

    eikte6hhtpigifg0.png
  • Rybkaaga Przyjaciółka
    Postów: 108 51

    Wysłany: 16 lutego 2019, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayleen gratuluje synka:-) czyli twój mąż był z tobą w trakcie cesarki? U mnie niestety nie było takiej możliwości. Teraz też pewnie nie pozwolą, a szkoda:-(

    eikte6hhtpigifg0.png
‹‹ 792 793 794 795 796 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ