MARCOWE DZIECIACZKI 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam sie! Ja dopiero oczy otworzylam. Dzis jakies slonce za oknem,bo wczoraj to porazka, szaro, buro i ponuro. Ale widze,ze mroz jest takze nie za cieplo. Matko kiedy juz wiosna bedzie...
Ja obolala cala. Juz coraz gorzej ze mna. Wszystko mnie bolizazdroszcze tym co 2 tyg przed terminem urodza,urodzily ;p u mnie zapowiadaja sie one jako najgorsze. Biodra, spojenie, krzyz..no wszystko mnie boli. Chodzic nie dam rady. Kustykam normalnie. W nocy to juz level hard z obroceniem sie na deugi bok.. dzis w nocy tak sie obracalam z prawej na lewa,ze zasnela na plecach.. poproatu tyle czasu te przelozenie trwa,ze zdazylam zasnac ;p
-
Czy Ktos jeszcze ma wizytke i nie jest wpisany?
Edit.
Matko snil mi sie dzis aktor z filmu "trzy metry na niebem"Jesli nie ogladalyscie tego filmu to polecam. Ja jestem zakochana normalnie! I uwielbiam moment w filmie w dyskotece z piosenka "la tormenta de arena"! Normalnie zawsze mam ciary
a film to romansidlo oczywiscie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2019, 07:38
-
Ojjj niee, ja melduje się z domu. Od rana piękne słońce, zaraz wstaje robić jajecznicę, a potem wyprawiam męża i dziecko na zajęcia na basen (jak co tydzień
). Ostatnio właśnie zastanawialiśmy się z mężem jak się zorganizujemy, bo z twinsami też chcielibyśmy chodzić
Miłej niedzieli wszystkim -
Dzień dobry
PATUNIEK86, masz rację, cisza tu ,aż jakoś nieswojo.
INSO ja mam wizytę w piątek o 15.15.
U mnie pięknie I słonecznie było wczoraj, dziś pogodnie ,ale na te chwilę bez słońca. Zobaczymy czy się pogoda rozkręci,aczkolwiek jadę do Wawy odstawić męża na lotnisko. Już mi smutno bardzo((
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
No to juz i u mnie znowu bez slonca
co z ta pogoda..?
Butterfly oj,juz powrot Malza? Tule bardzo!
Ja leze i mam bole @ hm..
Jak dotrwam do 5go do wtorku do cc,to juz w niedziele wieczorem badz w rano w pn zostawiamy Dziewczyny u moich rodzicow i ogarniamy mieszkanie caly dzien. Potem wieczorem spokojnie wyspac sie od 19i na drugi dzien mozna isc rodzic.
Butterfly 83 lubi tę wiadomość
-
Witam!
U nas życie płynie w rytmie karmieniaAntoś wczoraj bardzo ładnie walczył o moją laktację, przez cały dzień traktując mamę jako smoczek
Niestety jeszcze pokarmu jest malutko wiec w nocy cierpliwość mu się skończyła i zaliczyliśmy hardcorowe 5 godzin awantury. Daliśmy mm i w końcu dziecko usnęło i odpoczęło. Nawet mnie udało się przespać 2 godzinki.
Teraz próbuje coś postymulować laktatorem bo maluszek ma nastrój zdecydowanie na tulenie, a nie ssanie.
Czekamy na odchód, jest szansa na wyjście dziś ale się nie nastawiam. Wczoraj spadł z wagi 150g, jeśli poleciało dodatkowe 100g to zostajemy.
Miłego dnia!Kleopatra, Butterfly 83, kehlana_miyu, patuniek86, Marza89, Salsefia lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
U nas piękne słońce, córka by chciała na plac zabaw, mam nadzieję że dam radę, bo kręgosłup i spojenie wciąż bolą
U mnie oczywiście z rana zgaga. Standard.
Musimy dziś umyć spacerówkę po J i wystawić na sprzedaż.
Butterfly przykro mi że mąż już musi wracaćkiedy teraz przyjedzie?
Ayleen kciuki za powrót do domu & & a laktacja na pewno się rozkręci :*
Miłego dnia dziewczynyWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2019, 08:16
Julia07.2015
-
Ayleen fajnie się Ciebie czyta. Aż chce się rodzić
ja też po CC miałam problemy z kamieniem i musiałam dokarmiać mm, a w domu do roku już nie było problemu
trzymam kciuki za wyjście ale jak nie dziś to jutro
Ja śpię teraz jak zabita i pachnę więc widać że niedługo poród -
patuniek86 wrote:Jakie tu dzisiaj pustki
Jakby wszystkie nagle na porodówkach, bez czasu na pisanie
W sumie weekend to czas dla najbliższych, mężowie nareszcie w domu, dzieci nie w przedszkolu czy szkole
Ale aż musiałam przejrzeć wszystkie posty z dzisiaj, bo już się przestraszyłam, że Reniferra się nie odzywała
Patuniek. Nie byłam zbyt aktywna wczoraj, bo jakoś tak miałam doła i nie chciałam na Was wylewać tu smutków. Mąż miał dyżur, a ja oczywiście zajęłam się sprzątaniem (już za bardzo nie mam co, więc umyłam podłogi znowu). Odstawiłam wszystkie leki i pomimo dużej aktywności wczoraj, mam wrażenie, że tych skurczy jest mniej niż kiedy je brałam
.
Dzisiaj popołudniem mamy wizytkę, a potem idziemy zwiedzać porodówkępatuniek86 lubi tę wiadomość
-
A ja chyba zaczynam mieć jakieś skurcze, wczoraj mnie złapał taki dłuższy bolesny. No i teraz ,taki mocny miesiączkowy ból- brzuch i plecy. Nie jest to regularne Ale może już się Zosia w końcu szykuje do przywitania rodziców. No a jak dam dla męża znać,że się zaczyna to łapie samolot i wraca do nas. Także może wrócić szybciej niż mu się wydaje
Norbi- 16.08.2003
Aniołek(7tc)- luty 2016 *
Lilianka(19tc)- 10.01.2018 * -
Ja dzisiaj dostałam bolesnych skurczy po porannym karmieniu synka
Zobaczymy, czy to się powtórzy, jeżeli tak, to chyba muszę go odstawić na te kilka tygodni, dla Samiego to jeszcze za wcześnie na rozkręcanie akcji
Prawdopodobnie to nic takiego, ale w poprzedniej ciąży nie miałam w ogóle skurczy przepowiadających, od razu porodowe, więc teraz każdy skurcz przyprawia mnie o palpitacje. Tylko tak trudno małemu odmówić jak prosi o pierś, oboje mamy łzy w oczach
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Ayleen - na spokojnie, karmienie wymaga dużo cierpliwości i czasu. Moja córeczka tez traktowała pierś jak smoczek - trzeba wtedy dziecko poprzednie rozbudzić , rozebrać rozbudzic i karmić.
Butterfly -. Ale Wam szybko uciekł czas, szkoda,że mąż musi już jechać
Renifera- wiem jak to jest ztym dolem,... człowieka złapie bez specjalnego powodu, ja to czasami nabiore sobie coś do głowy i chodzi to za mną cały dzień... będzie dobrze, skurcze rozkręca się w swoim czasie
.
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Dzień dobry
U mnie noc w miarę spokojna, tylko 3 razy w toalecie po północy byłam
Moja siostra, która w ciąży była 2 razy, w tym raz bliźniaczej śmieje się, że ona nie miała ani jednego skurczu przed żadnym porodem. Ja nadrabiam za nas dwie
Nie jestem jej dłużna-w końcu ona nadrabia ilością
Przy Młodej też nie miałam takich akcji i czuję, że to może kwestia wieku. Inaczej działa organizm 20-latki, a inaczej prawie 33-latki
Reniferra, ja Ci mówię, że my takie "oszczędzane", to jeszcze przenosimyOby nie
Kehlana, kurczę, szkoda karmieniaOxytocyna to nie jest teraz nasz przyjaciel, niestety
Butterfly, przykro mi, że mąż musi już wracaćAle odważna jesteś, że jedziesz do Warszawy-ja już bardzo stabilnie siedzę w jednym miejscu
A za kierownicę nie siadam ponad miesiąc
Pomimo tego, że kocham prowadzić, to właśnie z powodu skurczy się boję.
Reniferra, smutki też możesz nam powylewać :-* Możesz mi wierzyć (A piszę to z doświadczenia), że to też pomaga
Inso, przykro mi, że na końcówce już tak się czujeszNa pocieszenie-w sumie bliżej, niż dalej do końca
Już naprawdę niedługo
Kleopatra-czwartek to już za chwilę! O matulu! Jak się z tym czujesz?
Sana, tylko Ty możesz wyjść z dzieckiem? Może dałabyś radę chwilę odpocząć?
Ayleen, przystawiaj jak najczęściej, jak mały śpi, to go rozbierz. Łaskocz w stópki itp. Tylko przystawianie rozkręci laktacjęNo i dużo pij, jest też fermaltiker, podobno działa
Ja już w niego jestem zaopatrzona
Reniferra, iNso87 lubią tę wiadomość
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
Patuniek ja mam w czwartek ale 28.02 więc jeszcze trochę. Dobrze się czuję, tzn denerwuje się oczywiście bo to 3 CC i miałam też operacje na macicy więc jest w słabym stanie ale jestem z natury optymistką więc bardziej się zastanawiam jak to będzie z córka i jak będzie wyglądała itp. Trochę się martwię reakcja młodego bo jest jeszcze malutki a do tego charakterny, haha.
-
Wszystkiego dobrego dla kolejnej mamy i dużo zdrowka dla maluszka
U nas malutki sukces. Polcia zaczęła troszke przybierać na wadze - juz ma 2090żółtaczka odpuszcza wiec mam nadzieje, ze z dnia na dzień bedzie coraz lepiej
dalej trzymajcie za nas kciuki
Kleopatra, Anet85, patuniek86, Reniferra, Katia89, Butterfly 83, kehlana_miyu, iNso87, Sana, patkaaxx90, Madziakk, Pikcia, Bluberry, Parsleyek, Ulv15, Marza89, bbeczka91, Salsefia lubią tę wiadomość
-
Patuniek chyba trafiłam na tego pasjonata cewnikow
iNso87 lubi tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny