Marcowe Mamusie 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRubi wrote:Gosiaczek, a Ty jak tam się czujesz? żadnych oznak ?
W jakim terminie jeśli nie urodzisz to musisz zgłosić się do szpitala?
Jak sie nic nie wydarzy to tydzien po terminie mam isc do szpitala. Czyli wtorek. Wczoraj szwagierka powiedziala ze brzuszek mi opadl choc ja tego nie widze. Wg niej (matki 4 dzieci ) urodze w tym tygodniu. Hehehe wlasciwie nawet nie wiem na czym stoje i jak tam na dole sytuacja bo wizyte ostatnia mialam 2 tyg temu. Wiec ani rozwarcia ani stopnia skrocenia szyjki nie znam. Narazie cierpliwie czekam. Jakos nawet nie czuje cisnienia na porod. Mam sily, normalnie funkcjonuje dalej. Nie odczuwam specjalnie przykrych dolegliwosci oprocz zgagi ale i ona kilka dni juz oslabla. Tyle ze nie mam apetytu.
Dzis juz pranko zrobilam, wyszorowalam krzeselko i stolik starszej bo pomazgane kredkami bylo, przetarlam wszystkie drzwi i zyrandole z kurzu:-) zaraz poodkurzam jeszcze. Jakos dzisiaj wyjatkowy zapal mam:-) moze nawet lazienke pozniej machne sciera:-) ot taka ze mnie rodzaca:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2015, 14:49
loszcz, Rubi, MamaAdasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja na szybko:
Pazurki obcielam jeszcze w szpitalu
Kass brzuszki takie sa bo uklad pokarmowy jest jeszcze niedojrzaly. To wszystko zejdzie, spokojnie. Corke masz sliczna!
Truskawek chyba nie mozna jesc
Lista jest suoer, ciesze sie ze komus chce sie to w ogole robic i pilnowac. Dziekuje za powiecony czas! A czcionki, kolory, zdrobnienia to juz szczegoly. Mi nic nie pezeszkadza.
Gratuluje nowym mamuskom!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2015, 14:33
loszcz, gosiaczek31, bella82, Krokodylica, kasss, czekaja, MamaAdasia, noa8, Emca, SunSun lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Sarah88 wrote:absolutnie nie! tylko to dziwnie wyglada jeden jest michaś a drugi twardo mateusz...
)
Póki co tak jak mamy podają po raz pierwszy tak jest i tyle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2015, 14:49
gosiaczek31, bella82, SunSun lubią tę wiadomość
-
Emartea, ja o truskawkach też słyszałam.. ale ile opinii tyle mam.. prawda jest taka, że musisz spróbować..
ja z zup gotuję: rosół, krupnik, ryżową, zupkę z manną i ziemniavzkami, lekką pomidorową (jadłam i małemu nic nie było)
obiady: pierś z kurczaka pieczoną w rękawie ze szpinakiem, z bakłażanem, wszelkie gotowane mięsa, duszone w sosach z dodatkiem rozmarynu, majeranku, bazylii, naleśniki z dżemem brzoskwiniowym, śliwkowym (ale ostrożnie z ilością), jabłkowym; jajecznica, jajka gotowane, nabiał w postaci ser biały, serek wiejski, jogurty naturalne, jadłam też plasterek sera żółtego, spagetti bez czosnku i cebuli, sama bazylia, pomidory i oliwki i sól..
ryż, kasze, makaron, ziemniaki,
warzywa: ogórek zielony, sałata, bakłażan i cukinia, buraki
ciasta: jablecznik, sernik na zimno z galaretką, drożdzowe
do picia: kompot jabłkowy, herbata koperkowa, owocowa, słaba zwykła, czystek, rumianek, pokrzywaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2015, 15:31
gosiaczek31, Rubi, Emartea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartaM i SunSun gratuluję
truskawki nie wskazane przy karmieniu szczeze pierwsze słyszę cały czas słyszałam żeby pić soki truskawkowe is kompoty truskawkowe w czasie kkarmienia a teraz znow ze nie wskazane. słyszałam że cytrusow nie można bo uczulaja ale o truskawkami nie słyszałam
ja po fryzjerze odrazu lepiej tak sobie myślę że jakoś po porodzie może w maju zrobię sobie inny kolor włosów może jakiś jasny brąz bo mam ciemny i chce mi się całkowitej zmianyAnastacia33, SunSun lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnya wiecie co wczoraj na SR położna mówiła o karmieniu i o kolkach i o jedzeniu przez mamy karmiące. żeby nie przesadzać z dietami bo to może bardziej zaszkodzić i żeby nie wpadać ze skrajności w skrajność. wiadomo żeby nie nadejść się fasoli kapusty i grochu ale też nie przesadzać z ograniczeniami. bo kolki u dziecka są spowodowane nie to ze coś my złego zjemy tylko tym ze nie do końca układ pokarmowy u niektórych dzieci jest wykształcony. i wykształca się do 3 mies życia
noa8 lubi tę wiadomość
-
SunSun i Marta gratulacje
Scarlett mój synuś prawie w ogóle nie jadł nic przez cały pobyt w szpitalu,tylko spał. Ponoć to normalne,dzieci mają jeszcze sporo wód płodowych w sobie po urodzeniu. Jak będzie głodny na pewno da Ci znać o tym
Sarah nie rób scen z tą listąJest ok.
anet525, SunSun lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCZESC DZIEWCZYNKI
wpadłam zeby opisać mój poród był z kaplikacjami ale był szybki i lekki z nacieciem krocza zaczne od tego ze 24 lutego trafiłam na patologie ciazy ze wzgledu na cukrzyce na patologi zupełny brak zainteresowania pacjentkami które nie chodziły prywatnie do lekarzy którzy tam pracuja wiec tak przelerzała az do dnia terminu porodu to miał być 2 marca i dalszy brak zaiteresowania lekarzy moja osobą i tak przelerzał do 5 marca to wtedy o godz 3 złapały mie skurcze i odszedl krwisty czop sluzowy powiedziałam o tym położnej ona to zbagatelizowała i taklezałamw bolach do godz 6 do obchodu podpieto mie pod ktg i tak przelerzałam pol godziny o odz77 zbadał mieginekologg miałam już 100% rozwarcia i zielone wody plodowe szybko przewieżli mie na porodowke i o godz 8:55 urodziła sie Wiktoria dostała 6 pkt w skali aabgar poniewarz urodziła sie w zamartwicy cała zaśluzowana a ja czekałam na jej pierwszy płacz jaka była moja radość gdy usłyszałam jej płacz i położna przyniosła mi ja do karmienia i tak leżałyśmy dwie godz w miłym towarzystwie studentek które towarzyszyły mi przy porodzie trafiłam też na bardzo miłą i fachowa położna i lekarz za co im dziekuje -
kaczamila wrote:a powiedz mi co to znaczy że mała wygina sie w litere C bo mój Oskar jak śpi to czasem też "zgina sie w pół" właśnie w kształt litery C a czy to źle? Bo mi nic takiego lekarz nie mówił? Pozdrawiam
Jasmin a twój synek nie spadł z wagi jak tak malo jadl bo nas przez to 8 dni w szpitalu trzymali i mala na sile dokarmiali?
ja pomidorowa jem normalnie malej nie zaszkodzila nabial tez jem chude mieso ryby babke banany kompot tylko jablkowy a wolno w ogole pic jakis sok?Emartea, gosiaczek31 lubią tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualny
-
jasmin wrote:SunSun i Marta gratulacje
Scarlett mój synuś prawie w ogóle nie jadł nic przez cały pobyt w szpitalu,tylko spał. Ponoć to normalne,dzieci mają jeszcze sporo wód płodowych w sobie po urodzeniu. Jak będzie głodny na pewno da Ci znać o tym
Sarah nie rób scen z tą listąJest ok.
strasznie cierpialsm widzac ze nie je...
-
nick nieaktualnyNo właśnie nie wiem jaki obwód głowy dokładnie ma Junior ale postanowiłam już w to nie wnikać skoro lekarz mówi że jest ok.
Dzięki za wszystkie rady. Intuicyjnie czuje że jest ok z tym spaniem Juniora ale trochę wytrącają mnie z równowagi pytania kiedy jadłzobaczymy co będzie dalej. I jak jutro będzie z wagą.
A propos szybkich akcji to dziś przynieśli mi wyniki moich badań do znieczulenia - nie przydały się ale mam pamiątkę
Co do jedzenia przy karmieniu to ja jestem na plus zaskoczona szpitalnym jedzeniem. Jest go mało ale jest dobre i doprawione. Codziennie dostaje jakiś nabiał typu jogurt albo twarożek. Nie tak wyobrażałam sobie dietę karmiącej ale nie narzekam. Jedyne czego mi brakuje to prawdziwej, mocnej kawy
Lista moim zdaniem jest ok. Fantastycznie że macie chęć i energię żeby ją uzupełniać!
Nieustannie trzymam kciuki za rodzące, czekające na poród i zmagające się z wątpliwości mamusie
Niunia dobrze że się odezwałaś! Duża już tą Twoja dziewczyna.
P.s. Mój syn na dłuższe paznokcie niż ja i nie lubi niedrapek więc chyba szybko będę musiała obciąć mu paznokcieale zaczekam jak wrócimy do domu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2015, 16:15
gosiaczek31, Niunia86 lubią tę wiadomość
-
Moja polozna mowi ze tych "pierwszych paznokci" sie nie obcina,one musza same sie wykruszyc. Pozniej juz normlanie obcinac. Truskawek tez nie kazala jesc, bo one moga najbardziej uczulic. Ale jak widac co polozna to inna szkola i kaza mamuska zrobi tak jak uwaza za najlepsze dla swojego malenstwa
-
nick nieaktualnyAnastacia ja nie mam jak się zważyć ale widzę że brzuch ładnie schodzi. Oczywiście nadal jest mięciutki ale myślałam że będzie bardziej wisiał. Za to ogólnie wygląda tragicznie: chodzę jak pingwin bo boli mnie nacięcie, popękały mi naczynka na twarzy, na nogach i rękach mam siniaki - to chyba wszystko z wysiłku
włosy mam tragiczne, makijażu zero, koszula - same wiecie
dodatków wyszły mi pryszcze - chyba od zmian hormonalnych. Dosłownie sam sex
ale może w domu spróbuję się doprowadzić do ładu
Tu po godzinie snu nie mam siły. Dbam tylko żeby nie chodzić w brudnej koszuli