Marcowe Mamusie 2016 :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWira wrote:A.Kasia - po co te badania?
Aaaa, porypały mi się hormony. A do tego zastanawiamy się z ginekologiem jaką po leczeniu wybrać antykoncepcję i w związku z tym muszę przejść parę badań, np dotyczących zakrzepicy bo kiedyś miałam bardzo złą reakcję na tabletki hormonalne i trzeba to w końcu sprawdzić. Nic poważnego na szczęście. No chyba, że leki, które dostałam nie zatrzymają mojego trwającego od 2 miesięcy okresu no to w końcu się chyba wykrwawię -
Wira wrote:Ogólnie nie zaleca się przebijania uszu poniżej roczku bo tkanki są jeszcze bardzo miękkie i mogą ulec uszkoczeniu.
http://dzieci.pl/kat,1024259,title,Kolczyki-dla-niemowlecia,wid,15345459,wiadomosc.html?smgputicaid=61812d
nie wiem , ale juz widzę gdy roczne dziecko lub starsze ciągnie się za uszy i podrażnia świeżą ranę , Emi nawet nie wie że ma kolczyki w uszach -
alinalii wrote:nie wiem , ale juz widzę gdy roczne dziecko lub starsze ciągnie się za uszy i podrażnia świeżą ranę , Emi nawet nie wie że ma kolczyki w uszach
A jak się dowie - bo w którymś momencie za nie złapie, będzie dziubać i dziubać, w końcu je wyjmie podczas zabawy i połknie ?
Nie krytykuje czy coś - to Twoje dziecko i rób z nim co chcesz ale zastanawiam się po co te kolczyki - po to żeby ładnie wyglądało ? - i bez tego Emma jest śliczna.
Jak dla mnie bez sensu.
Jak najbardziej jestem za kolczykami ale dopiero wtedy kiedy Oliwka sama o nie poprosi.
-
Wira wrote:A jak się dowie - bo w którymś momencie za nie złapie, będzie dziubać i dziubać, w końcu je wyjmie podczas zabawy i połknie ?
Nie krytykuje czy coś - to Twoje dziecko i rób z nim co chcesz ale zastanawiam się po co te kolczyki - po to żeby ładnie wyglądało ? - i bez tego Emma jest śliczna.
Jak dla mnie bez sensu.
Jak najbardziej jestem za kolczykami ale dopiero wtedy kiedy Oliwka sama o nie poprosi.
jak się dowie to już będą uszka zagojonea z tym połykaniem to bezprzesady , przecież nie zamknę jej w pustym pokoju bez klamek , a jak połknie coś innego ? a po cokolczyki no tak żeby ładnie wyglądała każda dziewczynka ma kolczyki
ja również miałam przebite uszka jako dziecko
masa moich koleżanek poprzebijała uszka córka i jeszcze się nie zdarzyło aby któraś połknęła ;Pmuminka83 lubi tę wiadomość
-
Apetyt nadal średnio. Zje samodzielnie może chrupkę i jak jej podam to kilka łyżek kaszki. Podałam banana i ziemniaka i nie była w ogóle zainteresowana. Jak próbowałam podać obiadek to buzia zamknięta i odwracała główkę no to nie zmuszałam.
Na prawdę mnie to martwi -
A sprawdzalas czy ma coś w buzi? Moze tam ma coś podrażnione? Choć jestem pewna ze to zeby. A moze jesteś tak przewrażliwiona na to jedzenie ze moze dajesz jej jak ona wcale nie jest głodna? Kochana nie mowię tego złośliwie ale znam mame która wiecznie sie martwiła ze dziecko głodne a było aż przekarmione.
-
Renka-jak pisałam wyżej -wybila się dzis dwojka. Nie wiem może ida kolejne ale to by nie miala ogolnie apetytu a ona tylko obiadkow nie chce a kaszke i deserek je(choc tez nie tak dużo jak kiedyś). Wczesniej jadla bez problemu kaszke na rano i tak wieczorem a w południe pol sloiczka wiec nie jest przekarmiona.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2016, 20:13
-
nick nieaktualnyWira wrote:Renka-jak pisałam wyżej -wybila się dzis dwojka. Nie wiem może ida kolejne ale to by nie miala ogolnie apetytu a ona tylko obiadkow nie chce a kaszke i deserek je(choc tez nie tak dużo jak kiedyś). Wczesniej jadla bez problemu kaszke na rano i tak wieczorem a w południe pol sloiczka wiec nie jest przekarmiona.
A gotujesz jej sama czy ze słoiczka je? -
Wira wrote:Renka-jak pisałam wyżej -wybila się dzis dwojka. Nie wiem może ida kolejne ale to by nie miala ogolnie apetytu a ona tylko obiadkow nie chce a kaszke i deserek je(choc tez nie tak dużo jak kiedyś). Wczesniej jadla bez problemu kaszke na rano i tak wieczorem a w południe pol sloiczka wiec nie jest przekarmiona.
Renka88 lubi tę wiadomość
-
Wira, a moze konsystencja jedzenia Oliwce nie odpowiada. Czytalam gdzies ze dziecko moze nie chciec czy sie zloscic przy jedzeniu jak wlasnie nie jest odpowiednia konsystencja. JaWeronice dawalam do tej pory papki bo nic innego nie chciala. Teraz daje jej wieksze kawalki, kromeczke chleba z serkiem urywam po kawalku i daje, racuszka , obiadki z warzywkami w kostke. I mimo ze nie ma zebow to ladnie sobie radzi bo ma odruch gryzienia i sobie memla dziaslami. A bron Boze jej czegos nie dac jak zobaczy. Wszystko jej daje. Po troszku zeby zobaczyc czy nic sie nie bedzie dzialo. I tak np probowala juz kotleta mielonego czy kielbase swojska:-P I zyje. Moze sprobuj jej podac cos w kawalevzkach i cosinnego niz kaszka czy sloiczek.
Renka88 lubi tę wiadomość
-
Konstystencja kaszki jak i obiadku gerberka jest podobna wiec to chyba nie to. Odnośnie jawalkow jedzenia to wczoraj jadła batata ale np dziś jajka nie zjadla wiec nie wiem za bardzo o co chodzi. Odnośnie smaku kaszka i owoce słodkie to racja i to je chętnie tylko co to wnosi?nie może żyć na samych owocach przecież. Powinna jeść warzywa-maja więcej witamin.
-
Vera. Znasz najlepiej swoje dziecko.
Jeśli uważasz że jej apetyt się zmienił i Cię to martwi zrób badania krwi.
Pamiętaj też że dziecku też zmienia się metabolizm. Ogólnie zasada jest taka. Dziecko na jeden posiłek nie powinno zjeść więcej jak swoja pięść. Taki bowiem jest żołądek.
Proponuję na dwie godziny przed obiadem podać jej rumianek kilka łuków i jabłko... połowa.
Nie martw się jak nie zje jednego posiłku nic się nie stanie. Staram się nie myśleć dużo o posiłkach Judyty. Patrzę jedynie by każdy był zdrowy A więc zupka na ( nie gotuję na kościach i na kurczaku) warzywa, ryba. Nie podaje dwóch dań. Co drugi dzień zupa. Naprawdę je jej mało. Zjada 2 duże łyżki i więcej nie chce.
Owoce podaje do południa i jak zje pół banana czy maliny to święto.
Mleko to nadal 120 ml. Nie zmuszam. Wyniki ma dobre więc pozwalam by dziecko samo dało mi znać czy chce czy nie chce.
Osobiście podziwiam Cię za odwagę skowroneczka bo jak przy Olim tak i przy Młodej schabowego.... mielonego czy inne wynalazki wprowadzam po 3 roku życia. Nie bierz to do siebie. Tu nie mam zwyczajnie odwagi.
Reasumując jesteś troskliwą matką Ale daj sobie szansę na pełną radość
-
Moze to i odwaga ale nauczona przykladem Wiktora powiedzialam sobie ze Weronike musze nauczyc jesc wszystko, nie odmawiac jak chce probowac. Jemu tak nie dawalismy bo za maly bo za wczesnie i teraz nie dosc ze je kilka dan doslownie to jeszcze okreslony sposob musza byc zrobione czy podane, bez widocznych przypraw itpwiProbowac cos nowego nie ma opcji. I nie bardzo wiem jak to zmienic. To bardzo frustruje. Dlatego z mojej strony to bardziej determinacja zeby z Mala nie bylo takich problemow.
-
skowroneczka87 wrote:Moze to i odwaga ale nauczona przykladem Wiktora powiedzialam sobie ze Weronike musze nauczyc jesc wszystko, nie odmawiac jak chce probowac. Jemu tak nie dawalismy bo za maly bo za wczesnie i teraz nie dosc ze je kilka dan doslownie to jeszcze okreslony sposob musza byc zrobione czy podane, bez widocznych przypraw itpwiProbowac cos nowego nie ma opcji. I nie bardzo wiem jak to zmienic. To bardzo frustruje. Dlatego z mojej strony to bardziej determinacja zeby z Mala nie bylo takich problemow.
A obrazki z warzyw i mięsa na talerzu nie zachęcają go albo może gdyby sam sobie przygotował to co chciałby zjeść oczywiście z twoim udziałem. .. ? -
Generalnie jedzeniem to sie interesuje bo jak gotuje to przychodzi patrzec, albo chce pomoc cos zrobic wlasnie, pyta co tak pachnie i ze smakowicie pachnie np. Ale do jedzenia jako czynnosci juz nie bardzo chce sie przekonac tzn widze ze mu slinka naplywa i ma smaka ale jakby mial psychiczny opor przed sprobowaniem bo nie odpowiada mu wyglad jedzenia, konsystencja. Pomidory np musimy chowac zeby nie widzial jak cos je bo by tego swojego ]osilku nie zjadl. Jak byl maly to jadal wiecej i nie analizowal tylko jadl. Z wiekiem mu to przyszlo. A jesli chodzi o wspolne przygotowywanie to ja nie bardzo sama go zachecam bo wuem ze jakby zobaczyl jak mu cos przygotowuje to by nie zjadl. Moze wyrosnie. Moja siostra tez cale dziecinstwo jadala ziemniaki ze smietana,wydlubywala wszystko z zupy itp a teraz w wieku 20 kilku lat ma apetyt jak wilk. Je wszystko, nic jej nie przeszkadza w jedzeniu. Licze ze jemu tez sie odmieni.
-
dzień dobry ciotki
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0034f25c7c39.jpgmuminka83, skowroneczka87, Izoleccc, A.Kasia, Madness!, edyś, Karka, RudyTygrysek, Est lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAlinalii - sama słodycz
Ona jest cudowna i bez kolczyków
Skrzacik mały
Dziewczyny! Jeśli któraś potrzebuje kupić buty zimowe to na dział outlet internetowego sklepu Gino Rossi do 16.11 jest dodatkowe 20% zniżkiUwielbiam promki!
muminka83 lubi tę wiadomość
-
A.Kasia wrote:Alinalii - sama słodycz
Ona jest cudowna i bez kolczyków
Skrzacik mały
Dziewczyny! Jeśli któraś potrzebuje kupić buty zimowe to na dział outlet internetowego sklepu Gino Rossi do 16.11 jest dodatkowe 20% zniżkiUwielbiam promki!
Wiesz że Cię Kocham? -
nick nieaktualnymuminka83 wrote:Wiesz że Cię Kocham?
Wyhaczyłaś coś? Ja kupiłam ocieplane futerkiem skórzane oficerki przecenione z 769 zł na 399 zł. Ostatnio taki deal zrobiłam 2 lata temu kiedy kupiłam botki Sama Edelmana za niecałe 3 stówki
muminka83 lubi tę wiadomość
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2016, 19:59
A.Kasia, Madlene.:), Madness!, Karka, Izoleccc, edyś lubią tę wiadomość