❤️ Marcowe Mamusie 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Caro wrote:Księgowa bardzo się cieszę, że okazało się, że wszystko jest ok ❤️🤗 Zuzanna - śliczne imię. Niech Księżniczka zdrowo rośnie, a szyjka mocno trzyma ✊
Bąblinka super wieści 🙂 Kupuj Kochana, kupuj, na przekór Naszym obawom 🤗
Maggy fajnie, że udało się wyrwać taka promke. Zawsze to jakaś oszczędność na później 🙂
Marianka a u koleżanki to już przesadzone? Może dopiero dokładniejsze badania powinny to potwierdzić? A Ty się nie przejmuj 🤗 Póki nie ma powodów do obaw i gina nic nie niepokoi to nie ma co na zapas się stresować. Chociaż wiem, że to ciężkie 🤭
Dziewczyny ze skracającymi się szyjkami - czy miałyście jakieś objawy itp? Bo widzę, że coraz więcej Was i zastanawiam się czy idzie to jakoś przewidzieć 🤔
Jagodzianka a noo tak, jak nie jedno to drugie, wiadomo. Nie może być za dobrze. To tak jak u mnie z tym serduchem. Ale musi dać radę 🙂✊
Ja dzisiaj byłam u gina sprawdzić jeszcze raz to serduszko na połówkowych, ale Mały nadal leżał poprzecznie. I to jeszcze plecami do Nas. Jutro jeszcze podejdę, bo ginowi zależy na dokładnym sprawdzeniu. Ciekawe czy Mały będzie takim Uparciuchem jak Siostra i będzie leżał poprzecznie całą ciążę 🤦♀️
Ja nic nie czułam, nic mnie nie bolało, raz tylko przez chwilę takie coś dziwnego w podbrzuszu ale bez bólu. Byłam właśnie bardzo zdziwiona, że tak się wydarzyło a nic na to nie wskazywało 😒 -
Hej🙂 u mnie różnie z kopniakami. Czasami na linii pępka, a czasami trochę pod. Wraz z wiekiem ciąż macica się trochę podnosi, więc w zależności od tygodnia pewnie każda z nas może mieć inaczej. U mnie nadal tych kopniaków nie jest za dużo...
Teraz czekam na wyniki badań i wtorkową wizytę. Mam jakieś dziwne przeczucie, że mogę mieć lekkie zapalenie pęcherza. Chodzę często do toalety, ale niewiele z tego wynika. Poza tym w nocy czy nad ranem mam dosyć twardy brzuch.
Co do czytania i zamartwiania się to po pierwsze staram się za dużo nie czytać. Mam Was i tylko jeden poradnik ciążowy. A po drugie mam z tyłu głowy, że każda kobieta jest inna, każde dziecko jest inne, a nie ma co się martwić na zapas. Stres i strach na pewno nie wpływają dobrze na dziecko.
Na weekendzie powiedzieliśmy rodzicom o płci i nasza niespodzianka się udała 😊 Ale po 3 dniach u rodziców jestem zmęczona psychicznie i cieszę się, że już dzisiaj wracamy. -
Księgowa to dobrze, że mimo wszystko starasz się w jakimś stopniu myśleć pozytywnie 🤗 To dużo znaczy. Nawet dla Twojego lepszego ogólnego samopoczucia. Za 3 dni wizyta i będziesz wszystko wiedzieć.
mar.1 szczerze? Ja doszukuje się w sobie każdej ewentualności 🤦♀️ Mam już tak trudne i ciężkie doświadczenia z poprzedniej i tej ciąży, że w sumie już chyba nic mnie nie zdziwi.. odliczam dni, tygodnie do jakichś bezpiecznych granic i próbuje ten czas ciąży po prostu przeżyć. Chociaż już widzę, że naprawdę moje serducho dostało po doopie przez ten stres. Już wydawało mi się, że jest lepiej po lekach, ale wystarczy niewielki stres, emocja, a ona od razu szaleje. Nie chce podnosić dawki, muszę to wytrzymać. A po 30tc jak będą chcieli odstawić leki to ja nie wiem czy to wyjdzie 😳 Także na ewentualność wcześniejszego porodu również jestem z tyłu głowy przygotowana.
Co do ruchów to ja czuję różnie. Czasem na linii majtek, czasem trochę wyżej, głównie z lewej. Mały leży uparcie poprzecznie, więc to też napewno przez to. Dno macicy na ostatniej wizycie miałam na wysokości pępka.
Maggy mogłaś sobie żurawinę wcinać przez ten czas, albo Żuravit brać. Może by udało się przegonić to zapalenie 🙂 Mam mam dużą skłonność do zapalenia pęcherza, więc Żuravit biorę codziennie. Czasem też Wit C, dużo herbaty z miodem, cytryną i imbirem. Tak w razie "w" 🙂 Super, że niespodzianka się udała.
My powiedzieliśmy wczoraj Małej i... podsumowując to był płacz, dramat i powtarzanie, że "nie lubię go" 😳Księgowa lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Caro wrote:Księgowa to dobrze, że mimo wszystko starasz się w jakimś stopniu myśleć pozytywnie 🤗 To dużo znaczy. Nawet dla Twojego lepszego ogólnego samopoczucia. Za 3 dni wizyta i będziesz wszystko wiedzieć.
mar.1 szczerze? Ja doszukuje się w sobie każdej ewentualności 🤦♀️ Mam już tak trudne i ciężkie doświadczenia z poprzedniej i tej ciąży, że w sumie już chyba nic mnie nie zdziwi.. odliczam dni, tygodnie do jakichś bezpiecznych granic i próbuje ten czas ciąży po prostu przeżyć. Chociaż już widzę, że naprawdę moje serducho dostało po doopie przez ten stres. Już wydawało mi się, że jest lepiej po lekach, ale wystarczy niewielki stres, emocja, a ona od razu szaleje. Nie chce podnosić dawki, muszę to wytrzymać. A po 30tc jak będą chcieli odstawić leki to ja nie wiem czy to wyjdzie 😳 Także na ewentualność wcześniejszego porodu również jestem z tyłu głowy przygotowana.
Co do ruchów to ja czuję różnie. Czasem na linii majtek, czasem trochę wyżej, głównie z lewej. Mały leży uparcie poprzecznie, więc to też napewno przez to. Dno macicy na ostatniej wizycie miałam na wysokości pępka.
Maggy mogłaś sobie żurawinę wcinać przez ten czas, albo Żuravit brać. Może by udało się przegonić to zapalenie 🙂 Mam mam dużą skłonność do zapalenia pęcherza, więc Żuravit biorę codziennie. Czasem też Wit C, dużo herbaty z miodem, cytryną i imbirem. Tak w razie "w" 🙂 Super, że niespodzianka się udała.
My powiedzieliśmy wczoraj Małej i... podsumowując to był płacz, dramat i powtarzanie, że "nie lubię go" 😳
Mam nadzieję, że córeczka się przyzwyczai do myśli o rodzeństwie, a jak zobaczy to się zakocha 😉 -
mar.1 wrote:Ja też czuję nisko, trochę nad linią majtek, rzadko wyżej. Lekarz nic nie mówił, więc myślę, że jest ok
-
U mnie ruchy już od 17 tygodnia. Na początku były jakby ktoś mnie dotknął koniuszkiem palca. Teraz już ostre kuksańce, aż widać na skórze...najczęściej na wysokości pępka. Zdarza się też czkawką ale trwa to minutę, dwie. Nie mam czasu w sumie czytać tematów bezuszkowych bo mam dwoje starszych brzdąców, z czego jeden z problemami. Wychodzę z założenia, że ten w brzuszku ma najmniej zmartwień hehe
-
M-ka1990.. wrote:Ja to różnie czuje raz z prawej raz z lewej strony pepka jakby czasem niżej różnie;) za to dziś mam lekki bol podbrzusza trochę plecy i ogólnie słabo mi się znowu spi... też tak macie ?
-
Marribella wrote:Ja tak miałam przy infekcji pęcherza. Co do spania to ciągle mam zamiar kupić poduszkę pod brzuch ale non stop są inne potrzeby i w rezultacie pod brzuch ląduje duży misiek córki a między nogi twarda poduszka.
-
soprecious wrote:Nie wiem czy wyzywasz winted, ale tam mieli poduszki rogale całkiem nowe i po 20 zł. Ja w końcu kupiłam bo nie mogłam zasnąć w nocy. Doszło mi RLS, ale tego nie mogłam spodziewać, bo z synem też tak miałam. To jest tak wnerwiające, że człowiek ma ochotę wyrwać nogi.
-
Marribella wrote:Ja tak miałam przy infekcji pęcherza. Co do spania to ciągle mam zamiar kupić poduszkę pod brzuch ale non stop są inne potrzeby i w rezultacie pod brzuch ląduje duży misiek córki a między nogi twarda poduszka.
No ja w sumie za tydzień mam wizytę i muszę zrobić badanie moczu to akurat zobaczymy ale chyba by cos przy sikaniu bolało... no też myślałam nad tym rogalem bo czasem to tak zaboli mnie np jakby w pośladkach -
Odebrałam dzisiaj wyniki badań i wygląda na to, że mam początki niedokrwistości, bo mam obniżony poziom hct. No i według mnie z tego badania moczu to wychodzi zapalenie/infekcja. Mam za dużo leukocytów, poza tym są nieliczne erytrocyty i bakterie. Zobaczymy co dzisiaj powie lekarka... Póki co kupiłam wątróbkę i zjadłam żurawinę 😉
A z poduszką ciążową śpię od ponad miesiąca i ciężko jest mi bez niej. Przed ciążą miałam problemy z kręgosłupem. Na razie nie mam większych z nim problemów. Czasami pobolewa mnie mięsień gruszkowaty w prawym pośladku, ale po rolowaniu i rozciąganiu jest ok 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2021, 12:03
-
Niestety mój optymizm się dzisiaj wypalił. Na wizycie okazało się, że mam za wysokie TSH, ale czerwone krwinki w normie. Dostałam skierowanie na posiew moczu, ale też antybiotyk. Najbardziej zaskoczyła mnie miękka szyjka. Dostałam nakaz leżenia i oszczędzania się, leki. Kontrola za 2 tyg, a jeśli nic się nie zmieni to skierowanie do szpitala 😔😔
Plus taki, że z Kruszynka wszystko ok i w sumie to jest całkiem spora, bo według lekarki ma już 490g.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2021, 18:28
Bąblinka lubi tę wiadomość
-
Maggy spora Kruszynka 🥰 trzymam kciuki, by wszystko ok u Ciebie było 😊
Caro córeczka powoli się oswaja z wiadomością o braciszku? Czy dalej jest na nie?
Mój 3,5 latek codziennie przychodzi przytula i całuje brzuch. On ogólnie taki przytulasek jest. Podejrzewam, że jak Malutka się urodzi to on nie tyle co będzie zazdrosny o siostrę, tylko raczej nie będzie pozwalał innym się do niej zbliżać 😁 -
Powiem Wam, że ja śpię z rogalem już baardzo długo, mam taki długi, że cała się mogę owinąć 😅 Ale spi się super. Kręgosłup podparty, brzuch. Mega.
Maggy zrobisz posiew i od razu będzie wiadomo co się dzieje, a jak już dostałaś antybiotyk to w sumie, jak ze zwykłego badania coś wyszło to możesz zacząć już brać. Miękka szyjka? Co Ty? A gin mówił co może być tego przyczyną? Ale długość ok? Dobrze, że z Maluchem wszystko ok 🤗
Jagodzianka super wieści po wizycie 🙂 Mała powoli się oswaja ❤️ Już sama dzisiaj zapytała czy może dotknąć brzuszka, a jak oglądałam rzeczy to zapytała czy zamówię coś dla dzidziusia. Ja mam dokładnie takie same przemyślenia! Mimo, że Ona teraz może tego nie okazuje, to jak się Młody urodzi to nie będzie do niego niekogk dopuszczać 😅 No i zaczęło się też - "to kiedy Kacper się urodzi?" 😅początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Maggy - wątróbkę? W ciazy chyba nie można?
Na ewentualna niedokrwistość polecam buraki, sok z buraka w szczególności (jak ktoś nie lubi, można kupić w tabletkach).Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1)