❤️ Marcowe Mamusie 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Malinowa98 wrote:Długo mnie tu u was nie było, widzę wiele wspaniałych wieści jak i kilka nie specjalnych 😔 trzymam kciuki żeby wszystko było oki. Ja czekam na wizytę 25.. będzie 9+5 . Od kilku dni chodzi mi po głowie imię Sandra i nie mogę się go pozbyć.😅
Malinowa98 lubi tę wiadomość
-
Caro, trzymaj się dzielnie 💪 wierzę, że wszystko będzie dobrze i dzidziuś będzie okazem zdrowia ❤️
Ja już nie mogę doczekać się czwartku i badań prenatalnych. Mąż może iść ze mną więc będzie to jego pierwsze USG, jestem ciekawa jak zareaguje 🥺babydust1, Maggy_88, Malinowa98 lubią tę wiadomość
-
Jagodzianka19 wrote:Witajcie 😊
Czy można dołączyć?
Jestem w 9 tygodniu. Mam dwie torbiele na jajniku, które ponoć z czasem mają się wchłonąć lub choć zmniejszyć. I sporego krwiaka. Przez którego mam nakaz leżakowania 😁 nie jest to łatwe przy 3 latku. Ale jestem już po kilku poronieniach i nie chcę ryzykować kolejnej straty. Więc staram się leżeć jak najwięcej.2016 29.08 - punkcja pobrano 15 komórek, 9 prawidłowych, zapodniono 6 i mamy 6 zarodków.
03.09.2016 podano 2 zarodki trzydniowe i został z nami 1 - Natalka.
Zostało 4 ❄❄❄❄ ( 2 trzydniowe i 2 blastki)
2020 powrót po rodzeństwo - badania i leczenie gronkowca
1.03.2021 criotransfer, podana blastka - nieudany.
31.03.2021 crotransfer - kolejna blastka - nieudany
Kwiecień- histeroskopia - wszystko ok
31.05.2021 - criotranafer podany zarodek trzydniowy ( drugi hodowany do blastki i ponownie zamrozony)- nieudany
02.07.2021 criotranasfer blastki
07.07.2021 beta 22- 6 dpt.
08.07.2021 beta 42- 7 dpt
19.07.2021 beta 6842 - 17 dpt
-
Caro wrote:Dziewczyny, byłam dzisiaj u swojego gina. Krwiak jest nadal. Ma 5,7cm x 3,3cm. Zagrożenie jest duże. Wg gina jest to ok 50%. Nawet na USG to widać.. ale Bąbelek jest, rośnie, tętno ma prawidłowe ❤️ Nadal biorę Cyclonamine i Duphaston. Odstawiłam Clexane. Nadal plamie. Pozostaje mi czekać i mieć nadzieję, że to cholerstwo się wchłonie. Mam jak najwięcej leżeć, co będzie trudne przy Malej.. Życie po raz drugi każe mi wejść na ring, walczyć o moje nienarodzone dziecko, rzuca rękawice i nawet nie patrzy na moją reakcję. Wstaje i podejmuję ta walkę.2016 29.08 - punkcja pobrano 15 komórek, 9 prawidłowych, zapodniono 6 i mamy 6 zarodków.
03.09.2016 podano 2 zarodki trzydniowe i został z nami 1 - Natalka.
Zostało 4 ❄❄❄❄ ( 2 trzydniowe i 2 blastki)
2020 powrót po rodzeństwo - badania i leczenie gronkowca
1.03.2021 criotransfer, podana blastka - nieudany.
31.03.2021 crotransfer - kolejna blastka - nieudany
Kwiecień- histeroskopia - wszystko ok
31.05.2021 - criotranafer podany zarodek trzydniowy ( drugi hodowany do blastki i ponownie zamrozony)- nieudany
02.07.2021 criotranasfer blastki
07.07.2021 beta 22- 6 dpt.
08.07.2021 beta 42- 7 dpt
19.07.2021 beta 6842 - 17 dpt
-
I am waiting for a miracle wrote:Caro powolutku to idzie w dobrym kierunku, ja już 6 tydzień leżę, przetrwamy te krwiaki Najważniejsze, żeby dzieci się prawidłowo rozwijały...
Wierzę, że przetrwamy. Zauważyłam dzisiaj iskierkę nadziei. Znalazłam nawet swój pamiętnik, który pisałam tu na belly jak byłam w ciąży z Tosią.. wychodziło na to, że mogłam już swobodnie chodzić po 24 tygodniach leżenia. Ale to było inaczej.. teraz z Małą jest o niebo gorzej. Mam wiele obaw, muszę wstać zrobić jej śniadanie, obiady będę zamawiać, chyba że damy radę z Małżem zrobić coś wieczorem. I mam nadzieję, że nie wyślą go na jakąś dłuższą delegacje.. walczymy ❤️Malinowa98 lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Dziękuję Dziewczyny za wszystkie kciuki i dobre słowa ❤️❤️ to naprawdę daje dużo otuchy i podbija nadzieję. Słowo Nadzieja przewija się w ostatnim czasie tak często, że jak to będzie córka to chyba na drugie dostanie Nadzieja. Heh.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2021, 21:56
Maggy_88, Księgowa lubią tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Caro musi być dobrze. Nie ma innej opcji 😊
U mnie jak tylko zrobiło się od kilku dni ciepło to dostałam kataru i rozsadza mi zatoki. Plus ból gardła. Ból głowy nie ustaje i najbardziej pomaga mi leżenie w ciemnym pokoju z zimnym okładem. Nigdy nie miałam migren, a podobno teraz mogą się zdarzać przez zmiany objętości krwi. Po pracy spałam 3 godz. Jestem wykończona. A tak się wcześniej cieszyłam że nie mam objawów i się dobrze czuję... -
Caro, wszystko będzie dobrze 🤗 najważniejsze, że maluszek walczy, dobrze mu u mamy.
Nie macie możliwości, zeby rodzice Wam trochę pomogli przy małej?
Wiem, że trudno jest leżeć ciągle, ale dasz radę. Jesteś silna ❤️Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Patrycja3791 wrote:U mnie wizyta 23.08 i to będzie równo 9tc 🙂 Ja dla dziewczynki nie mam problemu z imieniem, gorzej chłopak nic mi się nie podoba 🙈
Ja dla chłopca imię mam od dawna ale nie podobają mi się damskie imiona 🙈 więc jestem zdziwiona, że ta Sandra mi chodzi po głowie 😅 -
Robaczek wrote:Hej, ja też mam torbiel na jajniku, niestety umnie trochę ona rośnie. Teraz zrobiła się dwukomorowa. Mam nadzieję, że u Ciebie krwiak się szybko wchłonie.
U mnie torbiele takie jak były póki co. Za to krwiak rośnie.
Trzymam kciuki by zmalała torbiel u Ciebie 😊 -
A jakie macie imiona? Nie chodzi już o konkretne, ale takie jakby powiedzmy, z których będziecie wybierać?
Ja staram się od 16 lat, a imienia jakoś nie mam... przychodzi mi to z wielkim trudem, żadne z imion nie jest WooW to musi by to
Może, jak zobaczę dziecko, to będzie łatwiej dopasować imię?
Tak jak z pieskami, nie miałam imion przed po urodzeniu jakoś same przyszły...„Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
Mama 2 aniołków
Początek starań 03.2005r.
IV IVF:
- VI transfer blastocyst 3AA i 3AA
9dpt 413
11dpt 1197
15dpt 4166
22dpt 30071
2,7mm miłości
25dpt 54928
3,6mm miłości
27dpt
5,6mm miłości i 140
28dpt
6,8mm miłości
29dpt 99065
30dpt 111335
19w6d 320g miłości
21w0d 390g miłości
29w4d 1550g miłości
Ukochany synek 💙
Starania o rodzeństwo
V IVF:
- IX transfer blastocysty 3AA
9dpt 225
12dpt 491 (68,4%)
14dpt 711 (44,8%)
❄️ 3BB ❄️ 5AB
-
W sumie ja też jakoś bardzo się nie zastanawiałam na razie nad imieniem. Postanowiliśmy z mężem, jak będzie wszystko dobrze na prenatalnych to mamy zrobić listę po 5 imion, które nam się podobają i potem je porównać czy coś mamy takiego samego. Gorzej jak nic nie będzie takie samo i będzie zgrzyt 😅
Nie wiem czemu, ale bym chciała takie imię, którego jeszcze nie ma w rodzinie a to może być mega ciężkie do osiągnięcia, bo najlepsze, które zawsze mi się podobały są zajęte 😒 -
Jagodzianka19 wrote:Caro będzie dobrze, musi być!😊 Powiedz proszę masz już odstawiony acard i heparyny?
Clexane odstawiłam w piątek. I od tego czasu jakby się uspokoił. Mam brązowe plamienia. A u Ciebie jak duży jest krwiak? Trzymam kciuki również za Ciebie ❤️Jagodzianka19 lubi tę wiadomość
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Hekate42 wrote:Maggy, mam dokładnie to samo😖
Co do imion to synek będzie Wojciech, a córka... mąż chce Łucja, a ja Maria lub Zofia. Zobaczymy jak to się dalej potoczy 😉 -
Obecnie wzięłam 3 dni urlopu, wracam do pracy w czwartek.
Nie biorę L4 z różnych względów, zreszta w pracy nikt nie się i chciałabym ten stan utrzymać jeszcze min 2 miesiące...
Ja mam awersje do niektórych imion z powodu znajomych, wiec będzie mi ciężko wybrać, jak przyjdzie co do czego😂
A propos zwierząt w domu - ja mam ich całkiem sporo - po 2 koty i psy i ciekawi mnie jak zareagują na małego skrzekulca🤔
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Obecnie wzięłam 3 dni urlopu, wracam do pracy w czwartek.
Nie biorę L4 z różnych względów, zreszta w pracy nikt nie się i chciałabym ten stan utrzymać jeszcze min 2 miesiące...
Ja mam awersje do niektórych imion z powodu znajomych, wiec będzie mi ciężko wybrać, jak przyjdzie co do czego😂
A propos zwierząt w domu - ja mam ich całkiem sporo - po 2 koty i psy i ciekawi mnie jak zareagują na małego skrzekulca🤔
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Maggy, mam to samo. Siedzenie nie jest już dla mnie i zaczyna mnie wtedy boleć brzuch. Muszę odejść od komputera, wyciągnąc się i poleżeć. 😊
Hekate - a zwierzaki coś wyczuwają? Ja mam kota i ten mój "głupek" ciągle mi ugniata brzuch 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2021, 12:26
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Księgowa, a ty pracujesz w domu? Masz jakiś plan kiedy chcesz iść na L4? Mnie nie boli brzuch, ale jak dłużej siedzę przy komputerze to mi się niedobrze robi. Też muszę robić dłuższe przerwy.
Ja mam psa i mam jakieś wrażenie, że cały czas za mną chodzi i mnie pilnuje. Nawet do wc już ze mną chodzi 🤷♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2021, 13:23