Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Chyba zdrowsza jednak kawa niż cola?
Makrele też bym wsunęła:)Dziewczyny a macie wstręt do slodkiego smaku?
A pizzę chyba wolno nie ? ja też bym pizzę zjadła. chociaż wiecie co ja mam tak że mam straszną ochotę na coś a na przykład jak już to zaczynam jeść to mnie wcale nie smakuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2019, 20:21
-
nick nieaktualnyA to kawa jest zabroniona? Bez przesady dziewczyny, serio wystarczy unikac kilku produktow a nie od razu nie wiadomo jakie wyrzeczenia. Ja kawy teraz nie pije bo jakos mnie odrzucilo, ale w poprzedniej pilam nalogowo. Tunczyka jadlam dzisiaj, cole tez pilam bo mam smaka akurat. Nie jem tylko surowych ryb bo i tak ich nigdy nie jem, proces wedzenia zabija raczej wszelkie pasozyty itd. W surowych szynkach typu serrano czy prosciuto ze sklepu raczej nie ma szans na listerie a rzadkoscia sa sery z mleka niepasteryzowanego. Nie dajmy sie zwariowac ☺️
Olalasz, mamamika, KolendrA, talku lubią tę wiadomość
-
Też tak myślę . Myślę że rozsądnie unikać nie za zdrowych rzeczy ale bez szaleństw. Ja np jem grejfruty uwielbiam od dziecka a w ciąży smakują mi ejszcze barfziej, a koleznaka mówi że nie wolno w ciąży bo alergizuja .albo ja lubię borówki i porzeczki ( teraz w ciąży głównie owoce mi smakują ) a koleżanka mówi że nie wolno bo nie da się że skórki obrać. myślę że nie ma co głupiec jakoś ostro . Naprawdę uważam że danwiej ludzie jedli różne rzeczy a dzieciątka były zdrowe .
-
Oj borówek to ja już zjadłam cała wywrotke, dziennie jem. Też masę owoców jem. Też mnie odrzuca od słodkiego. Też nie potrafię pić kawy, a piłam po 3 dziennie - ja dnia nie umiałam zacząć bez kawy. Teraz nie potrafię jej pić, nie smakuje mi. Za to jutro robię lazanie, bo oszaleje jak nie zjem. A pizze jadłam parę dni temu z dozwolonymi składnikami, pycha 😋
Dorjana lubi tę wiadomość
-
Auricomka wrote:Też tak myślę . Myślę że rozsądnie unikać nie za zdrowych rzeczy ale bez szaleństw. Ja np jem grejfruty uwielbiam od dziecka a w ciąży smakują mi ejszcze barfziej, a koleznaka mówi że nie wolno w ciąży bo alergizuja .albo ja lubię borówki i porzeczki ( teraz w ciąży głównie owoce mi smakują ) a koleżanka mówi że nie wolno bo nie da się że skórki obrać. myślę że nie ma co głupiec jakoś ostro . Naprawdę uważam że danwiej ludzie jedli różne rzeczy a dzieciątka były zdrowe .
niewolno jesc skorek ?? ja mam 10kg porzeczki zamrożone (zapas sobie zrobiłam na zimę ) i borówki też wcinamy ale ekologiczne.
Codziennie cisnę sok z grejfruta, cytryny (czasami imbir do tego albo jarmuż, szpinak, pietruszka). Strasznie mnie ciągnie do kwaśnego... zakwasy też wciągam...
z etgo co czytałam to kawę można ale ja od dawna nie pije... choć dziś mnie strasznie ciągnie cały dzień... jakbym tak miała jakiś kawałek ciacha to pewnie już bym kawę parzyła ;P
Ale mam też napady na słodkie i wtedy przeważnie łapię za banana albo kiwi.
Zastanawiacie się jakiej płci jest dzidzia ???
Ja jeszcze nie słyszałam serduszka więc staram sie nie nakręcać
Ale przy takich skokach myśli same temat zagłebiają
JA dziś odebrałam wyniki a jak robiłam badania to i męza zabralam.... jestem przerazona - kiepsko mu wyszły wyniki. Zalecili pilną konsultacje z lekarzem
a tu weekend.... byle do poniedziałkuWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2019, 20:55
-
Hehe ja tam skórki jem ale tak twierdzi koleżanka
Kwasokowateowoce to podstawa mojego wyżywienia obecnie hehe a słodkiego masakra wydaje mi się pięć razy bardziej słodkie niż przed ciążą. Dzisiaj zamówiłam sobie ciacho do ławki i nie dałam rady zjeść. A jakie są dozwolone w Pizie? -
No to macie zachcianki 😁 ja za słodkim nigdy nie przepadałam teraz też mnie nie ciągnie , dalej nie mogę jeść parówek ani wędliny ostatnio ledwo co wciągnełam schabowego jeść też bardzo mi się nie chce ale jem na siłę bo sobie powtarzam że to dla dzidzi żeby szybko rosła 😁 ostatnio też sobie pozwoliłam na hamburgera co prawda potem było ciężko 😁 A co do owoców to też jem bo mają dużo witamin 😊 co do płci to na Internecie widziałam kalendarz i mi wyszło że będzie dziewczynka ale w to nie wierzę z resztą co za różnica aby nasze pociechy zdrowe były i jeszcze 7miesiecy powiedziały w brzuszkach 😍
-
Ja sie po prostu staram zdrowo odzywiac, to jest chyba najważniejsze :p
Ja sie wlasnie wzruszam ogladajac Projekt Lady 😂😂
Do słodkiego mam wstręt tez, ale ja ogolnie jestem kwasnozerna xd
Ja w tej ciazy nie chce poznać płci, będziemy miec niespodziankęWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2019, 21:07
-
Jem na co mam ochotę, mi chodziło bardziej że tego nie można i tamtego , A i tak akurat to bym zjadła czego się nie powinno. A jak chodzi o kawę i cole to wolę cole z dwojga złego bo po niej nie mam mdłości, A kawa jakoś w niczym mi nie pomaga, jak mam smaka to pije Inke . Makrele kupiłam więc dziś jedna kanapeczke wsune napewno, jestem zdania że wszystko można, ale wiadomo bez przesady, jedna kanapka , czy herbata nie zaszkodzi 😅 A z pizza wstrzymam się do jutra , żeby nie za dużo.
W ciąży z córką jadłam wszystko i było w porządkuWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2019, 21:10
-
Auricomka wrote:Chyba zdrowsza jednak kawa niż cola?
Makrele też bym wsunęła:)Dziewczyny a macie wstręt do slodkiego smaku?
A pizzę chyba wolno nie ? ja też bym pizzę zjadła. chociaż wiecie co ja mam tak że mam straszną ochotę na coś a na przykład jak już to zaczynam jeść to mnie wcale nie smakuje.
Niby tak, ale po kawie czuje się pełna A po coli przechodzą mdlosci -
dory wrote:czerwona herbata zabroniona ? przecież rooibos to samo dobro, poczytajcie. filiżanka kawy też nie szkodzi. dziewczyny, nie popadajcie w skrajności - ciąża to nie więzienie !
-
nick nieaktualnyNp niskocisnieniowcom jest kawa wrecz wskazana! Tzn kofeina bo podnosi cisnienie a to jest jednak wazne dla odpoweidniego przeplywu krwi przez lozysko. Tak samo z ruchem, kto nie musi lezec ten ma sie ruszac zeby dotkenic dziecko. Ja jadlam w kazdej ciazy to na co mialam ochote, hamburgery, frytki kebab pizze rowniez, ale na codzien jednak zdrowo i duzo owocow, i wazne duzo plynow i wody pic.
Kawy nie powinno sie przy kp bo maluchy nie metabolizuja kofeiny i sie to kumuluje, moze byc pobudzenie kolki itd
Katy odwaznie taka niespodzianka!😀
Macie juz swoje wybrane typy imion?😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2019, 21:25
pineapple lubi tę wiadomość
-
JA mam problem z wodą... masakra... już mnie aplikacja pilnuje.... a ja po prostu nie daje rady...
Zauważyłam że jak na czczo to sporo wypiję (dlaegoz rana staram się minimum 0,5-1l wypić) ale później jak już sie zaczną owoce i warzywa, które same w sobie są bardzo wodniste... to ja już nie daje rady pić
Czasami jeszcze 0,5l jakoś wmuszę ale ciężko... bardzo ciężko ... i musze isę pilnowac aby dzień od wody zaczynać... JA piję tez sporo soków wyciskanych do których dodaję wodę. Nie piję kaw, ani herbat, ani napoi sklepowych... nie wiem dlaczego nie daję rady z tą wodą
Może to przez te warzywa i owoce - stanowią sporą częśc mojej diety.
-
Judi94 wrote:Kurczę żałuję że patrzyłam na wyniki teraz z tego stresu brzuch mnie pobolewa ...
A mi jest niedobrze od wody:D lepiej znoszę lekko gazowanaWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2019, 21:45
-
nick nieaktualnyKaty ale to też nie patrz w monitor podczas usg bo jak ci majtnie siusiak to nie będzie juz niespodzianki 😀
Mi tez idzie strasznie ciężko z wodą. Lepiej pic po łyczku ale często, np miec butelke często pod ręką. Tak na raz dużo wody przefiltrowuje i oczyszcza, a tak po łyczku nawadnia. Zupy, takie wodne owoce tez sie wlicza. Ja herbat nie pije wcale, soki sporadycznie, napoje gazowane to akurat lubię. O chyba ananasa nie wolno, tak mi sie przypomniało 😂Katy lubi tę wiadomość