X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe mamy 2020 :)
Odpowiedz

Marcowe mamy 2020 :)

Oceń ten wątek:
  • Olalasz Autorytet
    Postów: 1073 1157

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy wrote:
    Talku, tak to raczej zoladek chociaz przy tym brzuch jest dość twardy, ale nie wiem czy to nie wzdecia tez..We wtorek mam wizyte to powiem lekarzowi o tym bolu.

    Wyczytałam w ulotce, ze skutkiem ubocznym moga byc bole brzucha wlasnie wiec to chyba to...Pozostaje mi sie na razie przemeczyc, jeszcze zostało mi 12 tabletek do zazycia :/
    A może warto coś ochronnie brać? Albo przynajmniej zaparzaj sobie siemię lniane.

    Katy lubi tę wiadomość

    ex2bl6d8upih96ql.png

    31.01-1 IUI 🙁
    25.02- 2IUI🙁
    06.05- początek przygotowań do IVF
    19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
    22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
    1 ❄️
  • Olalasz Autorytet
    Postów: 1073 1157

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majowa_nadzieja wrote:
    U mojego ostatnio było 161 i lekarz mówił że ok :) więc jak ok to nie zwracam sobie tym głowy.


    A ja się wam pozale trochę. Byłam dziś na szkołę rodzenia i omawiałyśmy wyprawkę dla dziecka. Ogólnie jest super, położna wyedukowana, zwraca nam uwagę na wiele rzeczy które mówią położne w szpitalach, że wytyczne są już inne niż 30 lat temu itd. Dużo cennych rad i uwag. Ale, ALE, w grupie mam mamusie którą ma już swoje dzieci i trzecie w drodze..... czego to ona nie wie ... czego to nie robiła, nie stosowała, nie miała.....jak JEJ dzieci to nie lubimy tego A tamto super ekstra, że ona prała tak, a kąpie tak A coś tam....widziałam miny innych mam....podejrzewam że moja była niemniej zniesmaczona. Wiecie, idę na szkołę rodzenia dowiedzieć się od doświadczonej położnej jak powinno się robić, czego już się nie stosuje, co jest dobre A co już niekoniecznie.... nie chcę wysluchiwac jakiejś tam matki co akurat u niej było ok A co nie.... każde dzieciątko jest inne. Jej lubi to moje może być inne. Widziałam też irytację na twarzy położnej ale z grzeczności nie mówiła nic. Próbowała kontynuować jakoś zajęcia jednak co chwilę tamta się wtrącala z tekstem: bo ja ... Albo bo moje dzieci.... nosz kuźwa.... I już mi się informacje zaczęły mieszać co mówiła położna A co tamta wszystkowiedząca mama.

    Taki żal post :D musiałam się wygadać. :D
    Mnie tez wkurzają takie baby. W mojej szkole rodzenia same pierwiosnki 😉 Wszyscy wpatrzeni i wsłuchani w prowadzących jak w obrazek. Mnie z kolei trochę przykro było ostatnio, ze dziewczyny mają szansę na wybór między porodem naturalnym a super naturalnym w domu narodzin, a ja siedzę na takiej bombie i modlę się, żeby dotrwać do 37 tygodnia. Z drugiej strony ciąża jest taka nieprzewidywalna, że nigdy nie wiadomo kiedy i u kogo pojawi się jakaś patologia.

    ex2bl6d8upih96ql.png

    31.01-1 IUI 🙁
    25.02- 2IUI🙁
    06.05- początek przygotowań do IVF
    19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
    22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
    1 ❄️
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majowa_nadzieja wrote:
    U mojego ostatnio było 161 i lekarz mówił że ok :) więc jak ok to nie zwracam sobie tym głowy.


    A ja się wam pozale trochę. Byłam dziś na szkołę rodzenia i omawiałyśmy wyprawkę dla dziecka. Ogólnie jest super, położna wyedukowana, zwraca nam uwagę na wiele rzeczy które mówią położne w szpitalach, że wytyczne są już inne niż 30 lat temu itd. Dużo cennych rad i uwag. Ale, ALE, w grupie mam mamusie którą ma już swoje dzieci i trzecie w drodze..... czego to ona nie wie ... czego to nie robiła, nie stosowała, nie miała.....jak JEJ dzieci to nie lubimy tego A tamto super ekstra, że ona prała tak, a kąpie tak A coś tam....widziałam miny innych mam....podejrzewam że moja była niemniej zniesmaczona. Wiecie, idę na szkołę rodzenia dowiedzieć się od doświadczonej położnej jak powinno się robić, czego już się nie stosuje, co jest dobre A co już niekoniecznie.... nie chcę wysluchiwac jakiejś tam matki co akurat u niej było ok A co nie.... każde dzieciątko jest inne. Jej lubi to moje może być inne. Widziałam też irytację na twarzy położnej ale z grzeczności nie mówiła nic. Próbowała kontynuować jakoś zajęcia jednak co chwilę tamta się wtrącala z tekstem: bo ja ... Albo bo moje dzieci.... nosz kuźwa.... I już mi się informacje zaczęły mieszać co mówiła położna A co tamta wszystkowiedząca mama.

    Taki żal post :D musiałam się wygadać. :D
    Oj znam takie kobitki... ja mp. Nienawidze jak ktoś mi mowi " oooo a dziecko nie ma czapeczki". Gdyby moj wzrok mógłby zabijać to pewnie wygineloby mase ludzi. Kurde, dziecko 20 msc-przejście z apteki do rossmanna(w wózku!) I odległość miedzy nimi. .10 metrów. Chyba musiałabym na glowe upasc zeby w 1 sklepie zdjac czapke, wychodząc zalozyc i za chwile to samo...
    Ja przytylam w tamtej ciąży 14 kg ale w ok 2 msc juz zeszlo. Mam nadzieję ze teraz będzie podobniem. Tym bardziej ze nogi i rece mam rakie jak byly. Chociaz pewnie na koniec napuchne...

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majowa uf to już dwóch lekarzy nie widzi w tym problemu, tylko dr Google.......

    Majowa_nadzieja lubi tę wiadomość

  • słonykarmel Ekspertka
    Postów: 250 118

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola, u mnie też wszyscy pierwszy raz to przechodzą, grzecznie słuchają, a co do ciąży masz rację, u każdego różnie jeszcze może być, przy samym porodzie coś wychodzi nieraz

    Majowa_nadzieja, to po co chodzi na szkołę jak wszystko wie i to 3 dziecko? :)

    Majowa_nadzieja lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sofijka dzieki za odpowiedz! ☺️ No wlasnie nie jest zdecydowana na 100 proc chyba musi sprobowac. I czy ogarnie to wkladanie wyciaganie... A to czuc jakos na oku?

    Haha majowa 😀 To nie rozumiem po co ona tam w ogole poszla skoro juz ma dwoje dzieci? Dlatego ja nigdy nie chodzilam do zadnej szkoly rodzenia bo nie lubie jak ktos mi mowi co mam i jak robic 😀 Dlatego nie czaje po co tam idzie kto ma juz dzieci 🤷‍♀️

  • Nikodemka Autorytet
    Postów: 5527 8433

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia - ja nosze soczewki od 12 lat :) Zaczelam jak szlam do liceum. Dla mnie to mega wygoda, nie lubie chodzic w okularach.
    Nie mialam zadnego problemu z wkladaniem i wyjmowaniem, okulistka pokazala mi jak to robic, na oku nic nie czuc. Trzeba tylko dobrac soczewki o dobrym stopniu nawilzenia, ja kupuje Acuvue, wszystkie inne wysuszaja mi oko.
    No i asekuracyjnie mam tez okulary, bo wyciagam soczewki przed kapiela i jak klade sie do lozka to musze cos widziec, zeby ogladac film itp :d Tylko, ze ja mam duza wade.

    Majowa - po tym, co opisalas ciesze sie, ze w mojej grupie sa same pierwiastki :d Tylko jedna ma dziecko, ale ma juz 12 lat i mowi, ze nic nie pamieta. Te moje dziewczyny nie sa fajne, nie bede tam miala z kim pogadac, ale przynajmniej sie nie odzywaja.

    Ja walcze z bolem brzucha. Bolal mnie kilka razy w nocy i teraz. To takie ćmienie jak przed okresem, nospa nie pomogla i troche zaczynam sie martwic. Tylko nie mam pewnosci czy to nie promieniuje od krzyza... Eh.

    hchygov3p2jypx4e.png
    Synek - 17.03.2020 🚗
    Drugie bobo w drodze 🌸
    Mięśniak podsurowicówkowy.
    27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemko jeśli promieniuje od Krzyża i nie przestanie to skonsultuj to.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia05 wrote:
    Sofijka dzieki za odpowiedz! ☺️ No wlasnie nie jest zdecydowana na 100 proc chyba musi sprobowac. I czy ogarnie to wkladanie wyciaganie... A to czuc jakos na oku?
    Soczewek nie czuje się na oku, jakby ich w ogóle nie było 😊 Najtrudniej nauczyć się je zakładać i ściągać bo trzeba przełamać strach i jednak troszkę dotknąć oko. Ja na początku strasznie się męczyłam z zakładaniem soczewek. Z pół godziny każdego dnia schodziło aby je ściągnąć czy założyć. Ale po tygodniu już załapałam i potem szło mega szybko 😊 Jeżeli będzie bardzo jej zależeć to na pewno szybko się nauczy. Ja to raczej taki strachliwy egzemplarz byłam na początku dlatego mi kiepsko szło ;)

  • marcela123 Autorytet
    Postów: 1221 658

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serio nie rozumiem po co iść na szkole rodzenia przy trzecim dziecku i jeszcze do tego tak się wcinac na każdym kroku. Chyba sama by chciała poprowadzić te zajęcia.
    A ja dzisiaj próbowałam zapisać się do przychodni przyszpitalnej na wizytę do ginekologa. W tym szpitalu rodziłam synka i teraz też bym chciała więc pomyślałam że zapisze się tam na wizytę i zobaczę co lekarz mi powie na temat porodu czy cc czy będę musiała naturalnie. I po telefonie tam zatkalo mnie całkowicie. Pani z rejestracji poinformowała mnie ze od stycznia nie prowadza ciąż przebiegających prawidłowo tzn nie przyjmuje żaden lekarz, można tylko umawiać się na spotkania z położna bo to będzie w jej zakresie i dodatkowo usg też nie będą wykonywać. To ja się pytam gdzie w takim razie kobiety mają robić usg i chodzić do lekarza? Wychodzi na to, że najlepiej to iść i zapłacić prywatnie. Masakra jakaś. Któraś z Was może spotkała się z taką sytuacją? Ja piszę o szpitalu na Madalińskiego w Warszawie.

    Aniołek 17.10.2017- 8t5d
    tb739vvjdr6gsxwh.png

    3i49hdgew2fq6tag.png
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem po wizycie, wszystko ok, 910g zdrowego dzidziolka. Wciąż idziemy po 90 centylu, nie podoba mi się to :P

    Ja noszę soczewki od czasu do czasu, generalnie lepiej się czuje w okularach, ale soczewki mają swoje zalety. Ja od razu nauczyłam się ściągać i zakładać w moment, tylko, że nigdy nie miałam problemu żeby np dotknąć oka czy coś. A to chyba najbardziej o to chodzi :) soczewek w ogóle nie czuć, właśnie czasami można aż zapomnieć ściągnąć je do spania ;)

    Agulkowa, syllwia91, bummy, Olalasz, Katy, Gratka, kate2friend lubią tę wiadomość

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • Coleen Autorytet
    Postów: 312 321

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejo :) u nas też chorobowo, córka złapała jakiś wirus, zaczęło się od kataru, a później stan zapalny przeszedł jej do ucha :/ na szczęście już nieco lepiej, na tyle, że mogła wystąpić dziś w przedstawieniu świątecznym.

    Co do szkoły rodzenia, zakładam, że babka w 3 ciąży po prostu się nudzi, albo chciała wyrwać się z domu ;) nie widzę innego uzasadnienia ;)
    Ja po szkole rodzenia z pierwszej ciąży, uważam, że warto zdać się na intuicję, bo później te wszystkie teorie mają się nijaki do rzeczywistości 🙈 i trudno noworodka włożyć w sztywne ramy.

    Majowa_nadzieja lubi tę wiadomość

    17u93e5eksatl8vo.png
  • Majowa_nadzieja Autorytet
    Postów: 283 316

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja nie wiem po co ona chodzi na te zajęcia.... I tym bardziej trzeci raz do tej samej szkoły rodzenia ! Mam nadzieję że będzie tylko na wybranych lekcjach.... mówię Wam można kota dostać.... najbardziej mnie rozbawił jak położna mówi że do szpitala jakiś szlafrok fajnie mieć, taki cienki najlepiej bo jest bardzo ciepło na salach, żeby niekoniecznie w nim leżeć, ale A to do wc przejść, a to ktoś przyjdzie nas odwiedzić, albo do kogoś ktoś przyjdzie (bo sale 3 osobowr) więc może nie będziemy się czuły komfortowo, a ta laska od razu się ścina JA nie miałam, leżałam tak wywalona albo chodziłam normalnie w koszuli krótkiej i było mi obojętne:D no super:D jak jest ekshibicjonistką to dla mnie nawet się może na korytarzu z gola pipą wywalić:D


    A co do przychodni i ginekologa na NFZ.... też miałam taką historię jak Ty Marcela123. Ogólnie chodzę prywatnie. Dostałam od gina receptę na zastrzyk z immunoglobuliny antyD. Tyle że ten zastrzyk kosztuje 350 zł około. I mi powiedział że jak mi się uda gdzieś dostać do poradni K, to powinni mi zrobić za darmo bo on jest refundowany. Zadzwoniłam do jednej, drugiej i kolejnej przychodni wszędzie oburzone że w tak wysokiej ciazy chce się zapisać i że nie mają terminów. Że dopiero na koniec stycznia. :D to sobie myślę super. Ale w końcu się udało za drugim razem jak zadzwoniłam do mojej przychodni to mnie z łaski przyjęła bo powiedziałam że mam prawo do opieki medycznej na fundusz zdrowia A nigdzie nie ma terminów, a ja muszę gdzieś chodzić bo mnie nie stać na wizyty teraz co 2 tyg ze względu na komplikacje w ciazy. To łaskawie położna znalazła termin na najbliższy wtorek:D czyli można:D paranoja w tym kraju. Do konca stycznia to ja urodzić mogę.... (oby nie).

    16.08. Drugi Synuś, pępowina trójnaczyniowa <3
    20.07.22 Prenatalne, pępowina dwunaczyniowa, synek ??
    15.06.22 Mamy 💜 i 10 mm Żabeczkę 😻

    05.03.2020 39tc , cc rodzi się Szymcio💙 ma 2 lata i 5 m-cy
    29.07.19 Serduszko 💖 8tc+1, 17 mm człowieka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też sobie nie wyobrażam chodzić co 2 tyg na wizytę prywatna albo nieraz czytam że co tydzień tyle że na ktg.... Masakra...

  • Agulkowa Autorytet
    Postów: 1078 1095

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    White Innocent niezła waga 💪 ty będziesz mieć CC z tego co pamiętam ?

    Majowa ja też we Wtorek dostanę ten zastrzyk. Tu dają receptę, kupujesz sama i idziesz do swojego gina aby podał... Z resztą tu kobiety w ciąży i dzieci do 18 r.z za leki nie płacą...Szkoda , że w pl tak nie ma...a ta baba ech ewidentnie ma coś z głową i pipa nie tak, że tak lubi broszka świecić 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 14:46

    dqpr4z17ve5tz75s.png
    ug37io4peg99fhvo.png
    [*]3.05.2016- 9 t.c
  • Majowa_nadzieja Autorytet
    Postów: 283 316

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahaha no ewidentnie, coś jest na rzeczy, potrzebuje atencji widocznie :D

    No PL to jest sto lat za murzynami... lepiej nie mówić.

    Agulkowa lubi tę wiadomość

    16.08. Drugi Synuś, pępowina trójnaczyniowa <3
    20.07.22 Prenatalne, pępowina dwunaczyniowa, synek ??
    15.06.22 Mamy 💜 i 10 mm Żabeczkę 😻

    05.03.2020 39tc , cc rodzi się Szymcio💙 ma 2 lata i 5 m-cy
    29.07.19 Serduszko 💖 8tc+1, 17 mm człowieka :)
  • Majowa_nadzieja Autorytet
    Postów: 283 316

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulkowa wrote:
    White Innocent niezła waga 💪 ty będziesz mieć CC z tego co pamiętam ?

    Majowa ja też we Wtorek dostanę ten zastrzyk. Tu dają receptę, kupujesz sama i idziesz do swojego gina aby podał... Z resztą tu kobiety w ciąży i dzieci do 18 r.z za leki nie płacą...Szkoda , że w pl tak nie ma...a ta baba ech ewidentnie ma coś z głową i pipa nie tak, że tak lubi broszka świecić 😂


    Zastanawiam się ogólnie nad tym zatrzykiem. Czy jak będę musiała płacić to go robić czy też nie. Bo coś mi tu śmierdzi nabijaniem kasy i komercją. Pierwsza ciaza, nie mam przeciwciał przeciwkrwinkowych, więc po co mi śródciążowo ten zastrzyk ? Po porodzie wiadomo, krew matki i dziecka się miesza... Ale tak ? Drugie i kolejne ciążę też rozumiem.... nie wiem. Mąż mówi że lepiej dmuchać na zimne, ale ja mam do tego trochę inne podejście... I nie wiem co zrobić

    16.08. Drugi Synuś, pępowina trójnaczyniowa <3
    20.07.22 Prenatalne, pępowina dwunaczyniowa, synek ??
    15.06.22 Mamy 💜 i 10 mm Żabeczkę 😻

    05.03.2020 39tc , cc rodzi się Szymcio💙 ma 2 lata i 5 m-cy
    29.07.19 Serduszko 💖 8tc+1, 17 mm człowieka :)
  • Agulkowa Autorytet
    Postów: 1078 1095

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majowa_nadzieja wrote:
    Zastanawiam się ogólnie nad tym zatrzykiem. Czy jak będę musiała płacić to go robić czy też nie. Bo coś mi tu śmierdzi nabijaniem kasy i komercją. Pierwsza ciaza, nie mam przeciwciał przeciwkrwinkowych, więc po co mi śródciążowo ten zastrzyk ? Po porodzie wiadomo, krew matki i dziecka się miesza... Ale tak ? Drugie i kolejne ciążę też rozumiem.... nie wiem. Mąż mówi że lepiej dmuchać na zimne, ale ja mam do tego trochę inne podejście... I nie wiem co zrobić
    Przy pierwszej ciąży jest to zapobiegawczo ponieważ w razie jakiegokolwiek zabiegu wypadku itp to jest zabezpieczone dziecko. Przy porodzie wiadomo krew się przedostaje do krwiobiegu matki więc dostaje się zastrzyk aby w razie kolejnej ciąży płód był zabezpieczony.
    Teraz moim zdaniem nie zastanawiaj się tylko zrób. Bo wystarczy jakiś mały wypadek czy coś i niestety Twój organizm zacznie ,,pozbywać ,, się dziecka. Tzn oczywiście jeśli dziecko odziedziczyło grupę krwi męża... Ale tego nie wiesz na tą chwilę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2019, 15:00

    dqpr4z17ve5tz75s.png
    ug37io4peg99fhvo.png
    [*]3.05.2016- 9 t.c
  • Majowa_nadzieja Autorytet
    Postów: 283 316

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz rację. Nie patrzyłam na to w ten sposób;) różne rzeczy się zdarzają:) dziękuję:*

    Agulkowa lubi tę wiadomość

    16.08. Drugi Synuś, pępowina trójnaczyniowa <3
    20.07.22 Prenatalne, pępowina dwunaczyniowa, synek ??
    15.06.22 Mamy 💜 i 10 mm Żabeczkę 😻

    05.03.2020 39tc , cc rodzi się Szymcio💙 ma 2 lata i 5 m-cy
    29.07.19 Serduszko 💖 8tc+1, 17 mm człowieka :)
  • Elo Ekspertka
    Postów: 231 260

    Wysłany: 13 grudnia 2019, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia05 wrote:
    Dzisiaj ja sie cos kiepsko czuje brzuch mi sie napina po wczorajszym dniu. 2 h bylysmy u okulisty na badaniu dziewczyn masakra ile to sie czeka. Jedno badanie, krople, czekac, kolejne badanie. Myslimy nad szklami kontaktowymi dla starszej, macie jakies doswiadczenia?

    Noszę soczewki od liceum i poza tym, co dziewczyny pisały wcześniej to bym rozważyła zakup kilku par jednodniowych tylko do nauki wkładania i zdejmowania - na początkowym etapie zdarzało mi się podrzeć soczewki na oku przy próbach ich założenia...

    yN7Pp2.png
‹‹ 489 490 491 492 493 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ